@@Raptor66012 ale dodam że ostatnie 15 lat nic sandacza, dopiero w tym sezonie woda dała takie ryby w takiej ilości i kilka brań i spiętych. Fart,szczęście trudno powiedzieć a sezon jeszcze się nie skończył.
Nie zgodze sie, maja duzo pustych bran bo biorą im sandaczyki po 30-40cm... I wlasnie co 10 zje jak trzeba mimo malego rozmiaru, albo jest juz tak wkur. ze wjezdza w gumę i sie podhacza Duze sandacze wyrywaja kij z reki a male pstrykają nic sie nie zmienia od lat... Sa wyjatki ze duzy wezmie do brzegu i brania nie czuc ale to 1branie na kilkadziesiąt...
Stary patent, bardzo dobry na okonie. Stosowałem go kiedyś dość często. Oprócz ryb bardzo lubi zaczepiać też rdestnice, podwodne łodygi trzcin i inne ziele.
dzien dobry, co do komentarza "ostatnie sandacze".Mowienie zabijaj bo inny wezmie i zabije za Ciebie jest wiejskim mysleniem, kto pierwszy ten lepszy, a ryba to towar. Nawet jesli to zart to niesmaczny i widac poziom kolegi, ktory od pewnego czasu przynajmniej w mojej ocenie coraz mocniej sie komercjalizuje. Wiem, ze Pan Sebastian duzo dobrego zrobil dla wedkarstwa ale te wszystkie instrukcje i pokazywanie miejsc odziera Nasze hobby z pewnej tajemnicy, wszystko podane jak na patelni...takie czasy..pozdrawiam
@@jarekt6005 Jarek nie znasz mnie a piszesz głupoty pewnie masz 15 lat i nie myślisz co robisz . Ten rok jest dla mnie bardzo słaby i mówiąc o wymiarowych sandaczach złowiłem ich 19 sztuk z tego wypuściłem 13 . Synku na przyszłość nie pisz o kimś nie znając człowieka
@@roman5195ja nie mam 15-tu lat ale powiem tak. Czep się lepiej "wędkarzy", którzy w marcu, kwietniu łowią swoje "życiówki". Widziałem to na Noteci a teraz szukaj sandacza że świecą. "Nie bioro bo nie zarybiajo"! Po kilkanaście sztuk dziennie tarlaków!!!! To jest problem a nie porady Seby Kowalczyka. Pozdrawiam 60-cio letni staruch.