Z życia Bieszczadników - piec z cegły szamotowej 

Pewnie, nie jesteś zależny od nikogo, w każdej chwili można napalić i nagrzać :-)

Grzanie prądem w Polsce jest horrendalnie drogie, zwłaszcza, że zaraz idzie pierwsza podwyżka cen prądu 10-15%, a na wiosnę będzie druga, tak około 20%.

@@MrOprawca1978 nie musiała grzać prądem, bez prądu nie działa ani piec ani pompka od centralnego

Dzięki. Też nam się podoba ;-).

Dębina, szlachetny materiał, ale to drewno z nizin. W Bieszczadach nie dąb prawie nie jest spotykany. Tu są buki i jesiony. Te ostatnie w całym regionie giną na jakąś chorobę, więc zimą palimy drewnem z martwych pni jesionów.

Kora brzozy super! U nas niestety rzadki towar.

No tak ja zabył że u WAS prawie same buki..........

+Włodek Biliński Można na rozpałkę czarny bez. Oczywiście wysuszony.

@@WodekBilinski wysuszone szyszki również wspaniale spełniają rolę rozpałki

Brzoza ma to do siebie że zerwiesz z drzewa i też się będzie palić, także nieważne, sucha, mokra, nadaje się na podpałkę

MrOprawca1978 Brednie pan piszesz. piece kaflowe z małą komorą spalania rzeczywiscie opalano węglem,ale prawdziwe piece akumulacyjne,z dużym paleniskiem,powietrzm wtórnym i pierwotnym,opalane są wyłącznie drewem,a wielkosc komory paleniskowej jest obliczona na taką ilosc drewna,aby jeden ładunek naładował cały piec w jak najkrotszym czasie (2-3h),takie piece nie nadają się do palenia ciągłego,to moze spowodowac zniszczenie przeciążonego pieca.

Historia pieców w Polsce jest bardzo ciekawa i warto ją poznać i czasem zastosować sprawdzone rozwiązania choć często eksperymentowanie z łączeniem różnych rozwiązań procentowało zadziwiającymi wynikami. Co do spalania drewna w piecach jestem zwolennikiem tego rodzaju paliwa ale stosowanego w specjalnie budowanych piecach, przy spalaniu drewna mamy mniej szkodliwych produktów spalania.

MrOprawca1978 ,drewno jest paliwem długopłomiennym dlatego w tradycyjnych piecach kaflowych buduje się o 30-40 cm. wyższą komorę paleniskową(70-80 cm.) niż w piecach opalanych węglem kamiennym. Polecam lekturę :Apolinary Birszenk - Roboty Zduńskie oraz Karol Szrajber - Nowoczesne Piece Mieszkaniowe.Te lektury to historia budowy pieców , a obecnie tak jak pisze kolega michal890126 palenisko typu batch box . Ciekawe piece buduje Artur Jan Milicki (piece artura) chyba w tej technologi.Pozdrawiam Adam.

​@@adamyson6640 Piec/kocioł/kuchnia/płaszcz wodny... w jednym z Hajnówki /10 KW? ...Może ktoś ma doświadczenia z tym pomysłem. Pozdrawiam ..Obudować nowoczesnym ,,szamotem"

@@tadeuszkapica9097 Właściwie to znam trochę teorii (choć zbudowałem sam dla siebie mały piec kaflowy komorowy w ramie stalowej) Można na angielskich i rosyjskich stronach poszukać coś o piecach Kuzniecova , ja czytałem przez translatora ( rosyjski już zapomniałem a angielskiego mnie nie uczyli) . Pozostają też książki Birszenka i Szrajbera , można w necie na chomiku coś dostać. Dla mnie trochę temat zapomniany ( piec już zbudowany) a na Steatytowy mnie nie stać , może kiedyś zbuduje z paleniskiem batch box . Pozdrawiam Adam.

:-) Prosimy o cierpliwość, mamy w planach różne porady dotyczące fotografii przyrodniczej, a więc i fotografowania dzikich zwierząt...

Jeśli wieczorem jest gorący, to rano przyjemnie ciepły. W czasie mrozów palimy dwa razy dziennie po trochę, żeby utrzymywać w miarę stałą temperaturę, choć oczywiście o poranku jest najchłodniej.

Cebud oferuje bloczki do dodatkowego zakumulowania ciepła. Maksymalna liczba bloczków 28 szt. Ale cena za szt. Ponad 200

Od 29 sekundy filmu przez jakiś czas widać małe, czarne, kwadratowe drzwiczki - jedne nad otwartymi drzwiczkami, przez które dokładam drewno, a drugie na dole w narożniku, po lewej od zamkniętych drzwiczek z szybką. W drugim pokoju są jeszcze jedne takie drzwiczki i one faktycznie służą do czyszczenia kanałów.

Ten był tylko przestawiany, więc nie trzeba było kupować nowych cegieł ani budować fundamentu (taki piec bardzo dużo waży i solidna podstawa jest konieczna). Koszt budowy całego pieca to kilka tysięcy złotych. Sporo zależy od cen cegieł, które mogą się sporo różnić, zduna oraz kosztu drzwiczek. Te kosztują różnie, choć zawsze jest to kilkaset złotych. Poza ceną, różnią się jakością wykonania, na co warto zwrócić uwagę.

Dzięki za ciekawą i ważną informację. Już jutro sprawdzimy rozpalanie od góry, a metodę dokładania po trochę na mocny żar stosujemy od dawna, ponieważ zauważylismy zmianę w dymieniu z komina przy różnych sposobach dokładania do rozpalonego już pieca.

@@WodekBilinski Wątpię by trzeba było tak często podkładać ale jeśli już to radzę przed podłożeniem przesunąć żar do samego rogu i dołożyć drewno. Palenie od góry jest spalaniem wolniejszym ale bardziej efektywnym.

@@piotrjaniuk3934 Tzw. palenie kroczące. Jak rzuca się paliwo na palący się wkład, to traci się ciepło, bo paliwo za szybko się spali i uzyskane ciepło pójdzie w komin.

Trudno powiedzieć, było już to parę lat temu, większość materiału /cegły szamotowe/ z poprzedniego, rozbieranego pieca...

niestety to niemożliwe, piec robiliśmy już kilka lata temu, sporo materiałów wykorzystaliśmy z poprzedniego pieca po wyczyszczeniu, nie pamiętamy już pozostałych kosztów, a ich nie zapisywaliśmy. Poza tym teraz i tak już tamte ceny byłyby nie aktualne.

cement, piasek, glinka szamotowa

Zrobienie prawdziwej, porządnej zaprawy zduńskiej to pilnie strzeżony sekret każdego zduna. Tak samo, jak masy formierskiej przez ludwisarzy.

To nie jest żaden sekret. Wystarczy sięgnąć do literatury - tam jest wszystko opisane. Potem trzeba tylko zrobić kilka próbek i się samemu przekonać. ;)

Pewnie masz rację, ale zapewne sprawa się przeciągnie. Niekoniecznie w naszym przypadku, ale trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że w województwach południowo-wschodniej Polski i całego wschodu, ogromna większość prywatnych gospodarstw ogrzewanych jest drewnem palonym w piecach. Są to regiony najbiedniejsze w kraju i bez olbrzymiej, systemowej pomocy państwa polskiego nie widzę możliwości, by ubożsi mieszkańcy mieli choćby cień szansy na wymianę starych pieców, bowiem koszt nowego, w porównaniu z głodową emeryturą rolniczą, jest astronomiczny. Paliwo i obsługa nowoczesnych pieców także pociąga za sobą dodatkowe koszty, trudne do udźwignięcia przez niektórych. Z punktu widzenia budżetu mieszkańca wielkiego miasta, są to często rzeczy pomijalne, ale w małej wiosce sprawy wyglądają inaczej. Straszenie grzywną 5000 zł jest mało skuteczne, bowiem równie dobrze można straszyć milionem, a i tak wielu nie ma z czego zapłacić. Sama idea dążenia do uzyskania czystszego powietrza, jest oczywiście słuszna, ale naszym zdaniem realizacja będzie wymagać ogromnych środków państwowych. Nie tylko finansowych, ale także organizacyjnych. Starsi, samotni mieszkańcy będą mieli trudności z wypełnieniem wniosków o ewentualne sfinansowanie wymiany pieca, zorganizowaniem jego transportu i montażu..., a nawet nauczeniem jego obsługi. Wszystko da się zrobić i z czasem się zrobi, ale znając realia: szybkość działania administracji, pewien opór społeczny ("zawsze paliłem w takim piecu i mój dziad palił..") - sprawa się przedłuży. Ps. Bieszczady nie leżą w Małopolsce.

@@WodekBilinski Już są przykłady miejsc w Krakowie gdzie ludzie ogrzewali domy, mieszkania za pomocą pieców kaflowych a od ubiegłego roku nie mogą tego robić. Co gorsze nie mają możliwości podłączenia gazu lub do sieci ciepłowniczej. Miasto im oferuje olejaki na prąd.......