@@maReK.OczOplAs Tyle że oni nie są w Unii a wjeżdżają i pracują jak by byli. Ile my kasy do Unii odprowadzamy za możliwość bycia w niej a ukropy co odprowadzają nic.
@jacek8811. Zgadzam się. Niech jadą jak najszybciej. Pracodawcy w Polsce będą musieli płacić więcej (oby tyle co w zachodniej Europie) Polakom a do Polski Łukaszenko wyśle Białorusinów.
@@aston-martinwrocaw1532 Łukaszenko nie daje ludzi tak latwo, ile negatywnie na niego sie mowi ,a ja mysle ze jest wobec tego polozenia geograficz. systemu i mozliwosci kraju, w miare godnym jest prezydentem!!!
@@aston-martinwrocaw1532 zdajesz sobie sprawe ze jak pracodawca bedzie musial placic wiecej to i za wszystko bedziesz placil wiecej ? Chleb po 20 zl Ci sie marzy ? ;) jak ktos ma leb na karku to nie zapierdala za najnizsza i nie narzeka
Dobrze...niech sobie jadą. A ja po pięciu latach miałem już dość Niemiec i pracy tam i wróciłem na stałe do pl. Tu przynajmniej jestem u siebie i wśród swoich a nie jak tam gdzie Polak Polaka z zawiści by zniszczył. Z większą serdecznością spotkałem się właśnie od Niemców lub ludzi innej narodowosci. Im życzę powodzenia i niech sobie jadą ale tam dobre czasy minęły już jakieś dziesięć lat temu.
Ja już ciągnę 8 rok zleciało jak jeden rok. Strasznie szybko za granicą czas leci i szczerze mam już serdecznie dość tego życia tutaj. W przyszłym roku wracam do ojczyzny. Nie będę marnował swojego życia w Niemczech
@@matros3146 Coś w tym jest , sam pracuje i mieszkam w Niemczech i czuję się jak bym był cały czas w robocie i na nic innego nie miał czasu. W Polsce to sobie po robocie kolarstwo uprawiałem i w weekendy na wyścigi jeździłem w okresie wiosenno letnim i czas na to się znalazł. U siebie to jednak u siebie.
Całkowita słuszność.Dochodzi jeszcze jeden aspekt,mianowicie-to nie ten sam kraj co np;w 2005 roku.Może to zabrzmi prozaicznie,ale tam zrobiło się niebezpiecznie.I będzie co raz gorzej.Wolę spokój w Polsce.Ekonomicznie-teraz to już żaden miód.
Pracowałem w Austrii ,pracowałem w Niemczech teraz pracuję wreszcie w Polsce i na wszystko mam czas i wcale nie czuję się biedniejszym . Jedźcie spróbujcie tego miodu ,tylko wcześniej nauczcie się języka . W tej chwili w Polsce w moim zawodzie mogę pracować 24 godziny na dobę -tylko chęci :) chęci ) a w piątek po 15 ogłaszam czas wolny:))))
@@psychodelicznystolarz6120 Jestem w stałym kontakcie z jednym stolarzem .Kiedyś jak zaczynał robił wszystko ,teraz tylko schody i meble kuchenne ,bo jest to najlepiej opłacalne . Nie przyjmuje zamówień na dzień dzisiejszy z tego co wiem . W stolarce i mechanice pojazdowej jest zasada solidności i terminowości ,jeżeli się to przestrzega ,to sukces pewny a zamówienia spływają lawinowo .Wykonuję dla niego podświetlenia schodów i mebli ,bardzo często przerabiam też inst elektryczną w pomieszczeniach kuchennych pod nowoczesne meble .Co ciekawego z rozmowy ze stolarzem wynika ,że w tym zawodzie jakość i terminowość są na pierwszych miejscach ,koszt dopiero na trzecim :)) U mnie koszt na pierwszym :)) zawsze się mnie pytają za ile kiedy ? a prawie nikt nie zwraca uwagi jak to jest wykonane. Meble czy schody się widzi ,instalacji nie .
@@przemekwareda6470 Dokładnie, Zjadłem już zęby na kuchniach szafach i różnych wynalazkach z płyty będąc na etacie i pracując z podchmielonymi ludźmi. Jest olbrzymia odpowiedzialność ograniczona czasem narzuconym przez klienta i szefa który znał się raczej tylko na sprzedaży. Elektrykę i hydraulikę montowałem sam ale zawsze to był etat. Odszedłem z tej firmy i teraz staram się otworzyć z kolegą własną działalność. Tylko muszę jeszcze zarobić gdzieś na troszkę narzędzi. Skomplikowana sprawa. Czuję jednak że trud się opłaci. Ale do sukcesu długa droga. Przeskoczyłem na samo drewno i staram się zamknąć w altanach, wiatach i domach z drewna. Jednak gdyby nie kolega to nie miał bym grubościówki, heblarki i choćby byle jakiej piły stołowej, nie zapominając o jakimś pomieszczeniu i transporcie. Rozwinął bym to pod własną wizję ale jestem uzależniony od braku narzędzi i przewodnictwa kolegi który troszkę nie ogarnia jeszcze biznesu na własną rękę, Do tego Sam się zastanawiam czy on dalej chce to prowadzić. Mnogość problemów ale kocham drewno i chciałbym doskonalić się w tym zawodzie. Tymczasem wiedzę o nim można czerpać tylko od ludzi nie będących stolarzami z zawodu. Długo by gadać.
A niech sobie jadą! Ja wybieram się na stałe do Polski, bo zajeb... (przepraszam) mnie to co się dzieje w Ukrainie! Nie chodzi nawet o nizkie zarobki, więcej mnie martwi obecna prorosyjska polityka rządu i "prezydenta", przez którą wkrótce w ogóle może przestać istnieć Ukraina... A ja nie mam w zapasie życia wiecznego, żeby ciągle walczyć o niepodległość, a potem się okazuje że większość twoich rodaków już nie chcą do Unii i wybierają prorosyjskiego pajaca za "prezydenta"! A ja nie chcę takiej przyszłości dla swoich dzieci. Natomiast Polska jest najbliższym przyjaznym sąsiadem dla Ukraińców, żadne inne państwo nie zrobiło tak dużo dla integracji Ukraińców. Kto chce zostać, ten się uczy, pracuje, ma szacunek do państwa, jego prawa, kultury i obywateli. Kocham ten kraj, tak samo jak swoją ojczyznę, szczególnie Trójmiasto! (Przepraszam za możliwe błędy, uczę się języka polskiego, ale na razie nie idzie mi dobrze z wypowiadaniem) Pozdrawiam!
Brawo Piszesz już bardzo dobrze :) Może tylko popraw słowo ,, ingerencji,, na ,,integracji,, Są to bardzo podobne słowa ale znaczą zupełnie coś innego. Serdecznie pozdrawiam
Ukraincy NIE sa niewolnikami w Polsce , a wiec to naturalne ze kazdy pracuje tam gdzie placa wiecej,ale to chyba lepiej tez dla Polskich pracownikow ktorych place beda musialy wzrosnac.
Dziękuję za obejrzenie filmiku oraz pozytywne oceny i komentarze. Proszę abyście pisali propozycje tematów, które Was interesują i o których nagrać filmik. Zbiórka PayPal na pomoc w rozwijaniu kanału i poprawienie jakości filmów (zakup drona Dji Mavic Mini): paypal.me/pools/c/89T0aR19ym
Взяв Пан на себе досить контроверсійну тему. Дуже люблю Ваші фільми із України. Там також показує Пан життя таким, яким воно є, без штучної цензури. Хотів би пізнати Ваше ім'я.
Jak zwykle super filmik. Chętnie obejrzę materiał jak się zdaje egzamin na prawo jazdy ;). Co myślisz o kanale ru-vid.com/show-UCfeV9P4OpipX5UchIms01ng? To smutne, że tak mówisz. Polskie szkolnictwo chyba też nie bardzo. Jak ktoś chce skorzysta. Dla reszty przechowalnia i ostatnie podrygi młodości.
Ja tu widze same korzyści Na ich miejsce przyjadą inni a i rosjanie też przyjadą do niemiec. jak będą wracać na ukraine to będą musieć przejeżdżać przez Polske i kupić w Polsce coś
Witaj nareszcie kolejny ciekawy materiał :) Z racji wykonywanych obowiązków zawodowych każdego dnia w pracy spotykam się z kierowcami ciężarówek z Ukrainy ,Białorusi,Litwy,Rosji i pozostałe (byłe ZSRR) jeżdżących na transporcie po Polsce i europie i muszę przyznać że część zwłaszcza tych >>młodych
W zarobkach będzie na pewno różnica ale mentalność niemów i inna rodzina językowa wyselekcjonuje wielu Ukrańców. Niemcy poznają się że dokument prawa jazdy czy inne uprawnienia lub szkoły z ukrainy są tyle warte co makulatura. Zaczną się egzaminy wstępne odn tego co kto potrafi. W niemczech mają wystarczająco dużo Syryjskich i Somalijskich lekarzy i inżynierów( tj nam wmawiała Kopaczowa a w Gdańsku Adamowicz dla tych inżynierów już prawie osiedla budował )którzy nadają się tylko do łopaty wiec Niemcy chcą prawdziwych fachmanów. Swoją drogą będzie blisko do świętej mekki tzn Monachium gdzie jest zakopany na poświęconym cmentarzu BANDERA
Tendencja dla Polaków jest odwrotna. Raczej myślą o powrocie. Dla Ukraińców Niemcy to jednak raj. Jaki to jest raj, przekona się każdy, jak tam pojedzie. Ja żyje w Niemczech dziesięć lat i prowadzę firmę oraz zatrudniam ludzi. Nie jest tak różowo, jak to się zwykło opisywać na wschód od Bugu. Niemcy potrafią być bezwzględni i surowo kalkulować. Jeśli rozważa się wyjazd i pozostanie w tym kraju, to trzeba liczyć się z tym, że aby przeżyć, muszą w dzisiejszych czasach, pracowac w Niemczech dwie osoby. No chyba, że chcą żyć na socjalu i rozliczać się z każdej pary gaci i skarpet. Dobre czasy już się skończyły, wraz z odejściem marki i przybyciem niezliczonej ilości migrantow z Azji mniejszej. To oni ciągną profity z "opieki". Dla ludzi że wschodu Europy nie ma zlituj się. Albo pracujesz po 8/10 godzin we dwójkę, władając językiem ,a jeśli nie jesteś gotowy na taki wysiłek i chcesz tak pojechać i spróbować, a języka nie umiesz, to uważaj, bo takich wielu skończyło na ulicy, zapitych na fiolet.
W Niemczech potrzebują fachowców ( kierowców autobusów, tirów, lekarzy ,informatyków, elektryków itd) i to o nich głównie się myśli, a niewykrztałconej siły roboczej mają pod dostatkiem.
Większośc tych Ukraińców, bedzie tam robiła za najniższe stawki, przy typowych ciężkich fizycznych pracach dla niewykwalifikowanej siły roboczej (najczęściej jeszcze bez znajomości jezyka lokalnego) - taśma produkcyjna, zbieranie owoców, warzyw, sklepy, magazyny. To i tak lepiej niż za polskie pieniądze, i o wiele bardziej opłacalne. Ja pracowałem w Szwajcarii i Liechtensteinie, Austrii przy kolejkach linowych (jako inzynier) - płaca bardzo wysoka rzędu kilkudziesięciu tysiecy złotych, ale tylko sezonowo. Kontrakty kilkumiesieczne - na stałe niezwykle ciezko sie dostąc. Potem przy systemach nawadniajacych w Dolinie Bekaa w Libanie (tez bardzo dobra stawka finansowa). Następnie powrót do Polski i robota za niewiele wiecej niż 4 tys. Także, nadal uważam, że niewykwalifikowany Ukrainiec wyjdzie na tym lepiej niż Polak w Polsce z zawodem. Polska to nie jest niestety kraj do godziwego zarobku jeśli nie masz znajmości, wiec co sie dziwić, zę jadą na zachód? Lepiej sie tam nachapac kasy przez kilka lat i miec na godziwe zycie (może coś zianwestować) niż klepac latami średnią krajową w Polsce i walczyć o obywatelstwo.
@@almaweer1766 Kompletna zgoda. Przelicznik jest bezlitosny. O wszystkim decyduje ekomonia, nie sentymenty. Nie ma sie co na nich obrazac, bo sami tak robilismy. Polacy najczesciej emigrowali do UK czy Niemiec, ze wzgledu na stabilnosc rynku pracy i przelicznik. W UK spotkalem wielu Polakow, ktorzy wczesniej pracowali we Wloszech czy Grecji, w pracach sezonowych. Pewnie jakas czesc Ukraincow tu zostanie, mlodzi, ktorzy maja dobre kwalifikacje na nasz rynek (chociaz pewnie niewielu z nich) i czesc osob juz po 40, dla ktorych nauka nowego jezyka jest juz meczaca, a i tak maja tu lepsze warunki niz u siebie. Pytanie tylko kto ich zastapi. Moze beda to Bialorusini, Rosjanie, mieszkancy Kazachstanu, albo Kaukazu. Dla nich jezyk Polski jest latwy do opanowania a to istotny czynnik. Polacy najchetniej wybierali UK jako miejsce emigracji, ze wzgledu na zarobki ale tez jezyk. Czy tego chcemy czy nie, na naszych oczach swiat sie zmienia. Migracje, te masowe, sa powszechne w historii tak samo jak wojny czy zarazy. Panstwa czysto narodowe to wynalazek 19 wieku. Wczesniej mielismy doczynienia z panstwami wielonarodowymi, z dominujaca jedna grupa etniczna, lub na zasadzie wspoldzialania kilku, czego swietnym przykladem jest ta nasza mityczna Rzeczpospolita Obojga Narodow. To ekonomia zawsze ksztaltowala swiat. Nawet wojny sa efektem walki ekonomicznej. Co do zycia w Polsce, to uwazam osobiscie, ze w tej chwili nie jest juz tak zle. Kto ma rozum w glowie, ten zyje na calkiem dobrym poziomie. Nie jest moze tak jak na zachodzie, ale nie jest tak zle, jak to bylo jeszcze kilka lat temu. Ceny sa jednak nieco nizsze niz w Niemczech czy Francji i UK, co powoduje, ze Polacy w przeliczeniu, nie sa az tak biedni. Oczywisce, ze czlowiek zawsze chcialby wiecej, ale jak to sie mowi: cos za cos. Ludzie o bardzo poszukiwanych kwalifikacjach ciagle zarobia znacznie wiecej na zachodzie, to oczywiste, wiec moga czuc sie niedoceniani w Polsce, ale dla duzej grupy mieszkancow naszego kraju, sytuacja jest calkiem dobra. Mam wrazenie, ze jestesmy na poczatku bardzo dobrej drogi i jesli nie wydarzy sie jakies nieszczescie, to za kilkanacie lat, niewiele bedziemy mieli do zazdroszczenia najsilniejszym graczom w Europie.
@@almaweer1766 bardzo dobrze napisane. Ja dodam że zarobek 4 tys. Zł to żenada do tego ceny jak by nie patrzeć to tania siła w pl a jeden drugiemu nogę podkłada.
Dobry wieczór, bardzo ciekawie Pan opowiada o interesujących wielu z nas tematach. Podziwiam, że tak płynnie mówi Pan po polsku, mimo że troszkę błędów się pojawia w Pana nagraniach. Ale to nie najważniejsze, bo one na pewno z czasem znikną. Zauważyłem jednak kilka, na które chciałbym zwrócić Pana uwagę. Nie mówimy w Ukrainie, a na Ukrainie, podobnie jak nie powiemy jadę do Ukrainy, a na Ukrainę. Tak samo jak m.in. na Słowację, Węgry, Litwę, Łotwę, Białoruś. I jeszcze jedna rzecz, nie mówimy ilość osób, a liczba osób, gdyż ludzi możemy policzyć, ilość używamy do rzeczy niepoliczalnych, jak woda, piach, płyn, wiatr, ziemia etc. To tak na początek. Wiem, że ludzie, którzy uczą się polskiego lubią jak się ich poprawia, dlatego pozwoliłem sobie na takich kilka drobnych uwag z mojej strony. Pozdrawiam serdecznie!
@@Hubert-wk8ns Turki ich wezmą w obroty w swoich niby firmach orobia się i bez kasy do domu niestety taka jest rzeczywistość tam kto był to wie dokładnie
Mojemu Ojcowi kiedyś niemcy nie wypłacili wypłaty i nie mieli zamiaru. Więc wziął telefon połączył się z kimś i zostawił na całą noc (Było to w czasach kiedy połączenia były drogie) i odszedł. Ciekawe ile tysięcy euro stracili
Rządzą nami barany z sejmu którzy mają po 40 mln zł na koncie najbiedniejszy ma 5 mln zł ciekawe z czego chyba z przekrętów a że zwykłych ludzi się śmieją.
Rozumiem ze będą wyjezdzac.Jak kazdy emigrant chce spróbowac "lepszego"zycia, pieniędzy.Zatem jestem jak najbardziej za.Sam byłem emigrantem,znam to zycie.W koncu wyjezdzają za chlebem, a czy ważne jaki kraj?Jadą tam gdzie więcej płacą, to jest oczywista oczywistość.Dla wielu będzie to rozczarowanie a wielu poprawi sobie .Takie życie.
Tak właśnie wygląda ukraińskie wykształcenie, to najczęściej bezwartościowy papierek. To się często kończy bardzo źle, bo polski pracodawca zamiast zatrudnić wykwalifikowanego fachowca z Ukrainy, to zatrudnia jakiegoś świeżego absolwenta gównouniwersytetu. A później wielkie zdziwienie, bo maszyny za milion euro są rozpierdolone przez Saszę :) Tak czy siak, fizyczny pracownik nawet nie ma czego szukać w Niemczech, bo ich polityka jest nastawiona na drenaż ukraińskich elit. Ukraińcy są głupi i naiwni, jeśli uważają że szkop wyciąga do nich pomocną dłoń - skończy się to bardzo źle.
Sasza powinien wysadzic cale fabryki w powietrze takiemu " biznesmenowi " maszyny za miliony a pracownika zatrudnic za miske kosci . Bardzo dobrze niech wysadzaja .
Jak najszybciej Białoruś, Gruzję, Mołdawię, Serbię i Ukrainę do NATO i UE. Razem budujmy lepszy nowocześniejszy demokratyczny świat bez wojen i nienawiści.
Fajny materiał,ale te filmiki odwracają uwagę od treści. Będę musiał posłuchać jeszcze raz bez oglądania a następnie obejrzeć bez słuchania. Rozumiem, że chciałeś urozmaicić filmik, jednak to co mówisz i tak jest ciekawsze! Pozdrawiam Grzesiek.
Tak samo ostatnio Duda mówił że ceny rosną bo rosną wynagrodzenia. Ok, tylko jeśli ceny mamy z Niemcami porównywalne a zarabiamy trzy razy mniej to będziemy co roku podwyższać żeby gonić Niemcy to jak będziemy trzy razy więcej zarabiać jak obecnie Niemcy to jakie będą ceny u nas? Trzy razy większe niż w Niemczech?
Niestety większość w to wierzy, że ceny rosną wraz z zarobkami. Owszem z reguły rosną ale nie muszą. Liczy się wartość nabywcza pieniądza. Zarobki mogą stać w miejscu, a nawet się lekko kurczyć, ale ceny powinny iść mocno w dół w zdrowo rozwijającej się, wolnorynkowej gospodarce.
@@misz5883 misiu kolorowy, zobaczysz wyższe stawki jak świnia gwiazdy. Ale do takich bezmózgów zasady matematyki nie docierają, więc nie jesteś w stanie ogarnąć że kalifat pislamski jebie 80% podatków z wszystkiego i żeby być konkurencyjnym w systemie naczyń połączonych, jakim jest gospodarka Unii Europejskiej, trzeba mieć tanią siłę roboczą, albo splajtować. Bo wyobraź sobie misiu, że konsument ma wyjebongo na to czy kupuje produkt zrobiony łapkami zaplutego klawiaturowego nindży, miażdżącego przeciwników seriami wykrzykników, za to woli kupić produkt tańszy, a najlepiej tańszy i dobrej jakości. Więc ja z otwartymi ramionami powitam Gruzinów i robotników z Bangladeszu, czy innych Filipin, na miejsce utraconych Ukraińców, których Dojczlandia chce nam z dobrego serca (do własnych interesów) podkupić. Jak tam pogoda w Moskwie? Dużo płacą kopiejek za wpis? Rzuć tą robotę i przyjeżdżaj do Polski do pracy, bo pewnie nie masz 5 000 eurasków wymaganych na wyjazd do roboty do Niemiec (no wcześniej musiałbyś jeszcze kupić sobie Ukraiński paszport i naumieć się po niemiecku) Herr Troll
@@zenekborn5878 Chyba nie wiesz jaki syf robia ludzie z Bangladeszu. To inny swiat, niestety gorszy. Do narodow Kaukazu tez mam male zaufanie. Ci ludzie funkcjonuja w mafijnych systemach, sa brutalni i nieokrzesani. Prawda jest jednak taka, ze kogos bedzie trzeba sprowadzic bo Polakow bedzie za malo, a podwyzszanie stawek przelozy sie na ceny np. mieszkan, budowy drog itd. Nieciekawa sytuacja. Faktem jest, ze czesc Polakow wraca z zagranicy, ale to i tak za malo, zeby gospodarka, oparta niestety na konkurencyjnosci cenowej, mogla sie rozwijac.
@@jankowalski4731 cóż, Polacy z Anglii jadą do Nibylandii, bo znają język angielski (czytaj: nie kumają ni w ząb niemieckiego), a Polacy z Nibylandii walą do Belgii i okolic. Tak wyglądają te "powroty z zagranicy". Bangladesz w małych ilościach nie będzie w stanie zrobić syfu, zwłaszcza jeśli się go sprowadzi do roboty, na zasadzie: "nie pracujesz to come back". Ja Ci to powiem tak: w miejscu gdzie mieszkam w Polsce jest około 400 km do Warszawy i około 300 km do Wiednia. Berlina nie biorę pod uwagę, bo już 30 lat temu był tam syf, jeszcze kiedy robiłem tam na czarno. W Austrii nie jest kolorowo, ale jak znasz język i nie zawahasz się pałować na paragrafy z pracodawcą, który chce cię wypierdzielić z roboty po dwóch tygodniach chorobowego (tak, u nich to jest *prawnie możliwe* - wiem, bo testowałem na sobie), to jesteś w stanie mieć 13-tą i 14-tą pensję i 11 000 euro wolne od podatku. Kindegeldów nie liczę, bo mnie to nie dotyczy. Moi znajomi dzielą się na tych, co powtarzają że przyjadą do Polski na emeryturę na stałe (powodzenia przy pierwszej konieczności pobytu w szpitalu), i tych co siedzą po 30 lat w Austrii i trzymają puste mieszkanie w bloku w Polsce z przyzwyczajenia, ale na wczasy jeżdżą do Egiptu. Jakiś czas temu wróciłem do roboty w Polsce. Rezultat: wytrzymałem w niej całe dwa miesiące, ale już po kilku dniach pracy w Polsce dzwonili za mną z jednego biura pośrednictwa z Austrii. I tu nie chodzi tylko o zarobki, tylko o zwykłe buractwo polskich pracodawców, którzy jeszcze nie dorośli do traktowania pracowników z kulturą. Niestety Polacy wracający z zagranicy są zszokowani poziomem tego buractwa i w 90-ciu procentach albo wyjadą szybko z powrotem, albo założą w Polsce firmę, zaliczą efektowne bankructwo z wcześniejszymi fajerwerkami, typu blokada konta firmowego z powodu *podejrzenia* o cośtam przez jakiś debilny Urząd Skarbowy, po czym z oddechem komornika na plecach, wrócą za granicę nieco później.
@@redzio89 moj siostrzeniec byl w pracy w niemczech , na chlodni w rzezni pracowal, wrocil po 2 miesiacach bo malo zarabial a stoj w zimnie kilka godzin, beda ich wykorzystywac gorzej niz polakow ale nie interesuje mnie to, za duzo ich u nas, niech jada , pomoge im sie spakowac
fajne gadasz z sensem, z ogólnym przybliżeniem, jak to wygląda od stron prawnych i myślę, że twój kanał się rozkręci jak kanał smratgasma. ps coraz lepiej mówisz po polsku.
A niech jadą, He he he... Skończy się punkt żyłowania pracownika. Ojoj, to teraz Tacy przedsiębiorcy co ratowali nas od śmierci głodowej będą musieli usunąć swoje dupska z rynku na poczet tych co dobrze płacą dbają i doceniają inicjatywę pracownika oraz wybaczają jego drobne błędy. Fakt dziś trudno utrzymać firmę, więc jeśli się na tym nie znasz to nie licz na łatwy pieniądz, zwłaszcza idąc po trupach. Załóż firmę jednoosobową i sam zakasaj rękawy. Zobaczymy jak se poradzisz. Ty sie martwisz czy dasz radę wziąć kolejną furę w leasing a ja czy dam radę spłacić kolejną ratę kredytu przy znikomej krajowej. Własna działalność jest dużym schodkiem ale lepszym niż niewolnicza praca połączona z manipulacjami góry :D pozdrawiam psychodelicznystolarz.pl
bzury .widze,w rodzinie mam żulów którzy świat by naprawiali,wszyscy według nich są źli,leniwi...a oni wszystko co zarobią to przepija lub przesraja na dyskotekach itd...a później zawiść ich zżera jeśli ktoś pracuje i żyjąc oszczędnie ma więcej o d nich.Zawiść jest grzechem głównym i przynosi przekleństwo...w Polsce kto nie pije i nie wydaje na rzeczy do życia niepotrzebne, to ma wystarczająco ,bo nie dużo potrzeba do życia.tez mam 2 dzieci...miesZkanie wynajmujemy,żyjemy skromnie...i dziękujemy Bogu,bo jest łazienka by się umyć,mamy co zjeść...a samochód i markowe ciuchy do szczęścia nie są potrzebne,zabawki kupujemy używane lub robię domki ,zamki,miecze z kartonów itp.. bo prawdziwe szczęście to nawrócenie...serce wolne od niewdzięczności,urazy,zazdrości,pożądania rzeczy materialnych,narzekania...Teraz mój mąż nie ma pracy ,ja jestem chora i może zostanę kaleką...mamy dwoje dzieci...i chwalimy Boga bo największym naszym skarbem jest Bóg który podczymuje całe nasze życie...daje tyle ile trzeba do Zbawienia...oczyszcza z przywiązań do rzeczy materialnych przez okres bezrobocia i skromne środki do życia,oczyszcza z pychy przez chorobę i doswiadczenia... wszystko z miłości do nas... wczoraj się rozpłakałam bo już trzecia przeprowadzka...i dzieci źle to znoszą i wiemy ,żenię ostatnia bo tam trzeba wynająć gdzie praca bo nie mamy samochodu...,ale płakałam myśląc o kobietach i dzieciach.z Syrii ,gdzie zimno, głód,wojna,gwałty,bomby,brak podstawowych lekarstw przeciwbólowych dla kalek powojennych... naprawdę.mam za co dziękować Bogu...bo pokój może szybko się skończyć...Chiny opanowują świat...Afrykę ,Amerykę południową...porty w Grecji ,Portugalii, Holandii należą do Chin..mają w północnej Afryce najnowsza bazę wojskową zdolna pociskami nuklearnymi dotrzeć do Europy.... I zniszczyć i Europa zniknie zanim skapnie się co się stało...
@@grzegorznnn6988 masz racje u nas nie potrafią tego uszanować więc Niemca uszanują...jak ich podliczy po pracy to jeszcze niektórzy będą musieli dołożyć...
@@mistrz1136 u nas jest Zagłębie malinowe i w sezonie jest ich sporo bija się między sobą szkaluje jeden na drugiego ustalają warunki pracy itd A Niemiec na to nie pozwoli coś nie tak to wypad ale życzę im jak najlepiej
Wreszcie nie będzie wymówek , że roboty brak ! Wreszcie będą wracać Polacy z Anglii i nie tylko ! Zatrudnienia będzie w bród , a pieniążki będą dla pracujących , wreszcie Polacy będą mieli więcej niż na utrzymanie , może będą zakładać rodziny , będą się budować ! Może zmieni się na lepsze system podatkowy i skarbowy , może będą ludzkie kredyty , może nie będzie nagonek na przedsiębiorców , może będą inwestycje , może wejdzie w życie Polska innowacyjność , może nie będzie sprzedawania Polskich patentów za bezcen , może zmieni się Urząd Patentowy , może będą zmiany w służbie zdrowia , policji , wojsku , służbach specjalnych , może światło zobaczy Raport WSI , może będą zmiany w rządzie , może wreszcie będzie uzbrojona Polska Armia , może Polska będzie miała kilkadziesiąt okrętów wojennych , bo teraz ma tylko 1 , albo 1/2 statku ! To wstyd dla kraju morza ! Może , może , może być może !
Niemiecki parlament uchwalił 7 czerwca ubiegłego roku , ustawę o imigracji pracowników wykwalifikowanych spoza UE, która wejdzie w życie 1 marca 2020 r. Przyjęcie ustawy wiąże się z dużym zapotrzebowaniem na wyspecjalizowaną kadrę, spowodowanym starzeniem się społeczeństwa i niedoborem ludności w wieku produkcyjnym. Nowe przepisy ułatwią dostęp do rynku pracy cudzoziemcom, którzy będą mogli podjąć zatrudnienie w każdym zawodzie, a nie jak dotąd w wybranych sektorach, i bez konieczności wcześniejszego sprawdzenia dostępności lokalnej siły roboczej przez pracodawcę. Poszukiwani są przede wszystkim lekarze, fizjoterapeuci, pielęgniarki, eksperci w dziedzinie lotnictwa czy technologii energetycznej, inżynierowie, specjaliści IT i z branży budowlanej. Warunkiem zatrudnienia ma być znajomość języka niemieckiego na poziomie B2 i posiadanie kwalifikacji zawodowych uznanych w Niemczech (specjaliści IT będą zwolnieni z tego obowiązku). Osoby przyjeżdżające bez podpisanego wcześniej kontraktu będą musiały wykazać, że posiadają środki finansowe zapewniające utrzymanie na okres 6 miesięcy poszukiwania pracy.
Pracuje w Niemcach i zobaczą tam jaki Niemiec jest , wiedz tak jak nie znasz języka ani nie masz zawodu to nie masz czego szukać , wyjazd do Berlina np przy zarobku 1800 euro płacisz 400 mieszkanie jedzenie jakieś 300 plus media itd 1000 z kijowa do Berlina koszt 250 euro plus minus w dwie strony 500
W Warszawie w naszych brygadach pracowało wielu Ukraińców. To było jakieś 15-20 lat temu. Wielu z nich za własne pieniądze uczyło się w Polsce niemieckiego aby jak najszybciej wyjechać do Niemiec. I wielu wyjechało. Jakie było nasze zdziwienie, gdy po kilku miesiącach znakomita większość wracała do naszej firmy. Dopiero po jakimś czasie, przy wódce poznawaliśmy powody powrotu z Niemiec do Polski. Praktycznie wszyscy nasi "odzyskani" ukraińscy pracownicy narzekali na mentalność Niemców. A dokładnej na panującą tam biurokrację i rasizm. To taka ciekawostka:)
Mniej więcej tak.{Przerabiałem to 6 lat) Inna sprawa to fakt,że Niemcy mają (i mieli) lepsze technologie chyba we wszystkich dziedzinach.Bardzo trudno im było przyznać racje że przybysz z Polen może mieć też racje (w sprawach technicznych) Nieraz prowokowali do rozmów "historyczno-politycznych...Miałem ukrów pracujących na czarno na mojej budowie.
Gow... prawdy. Zapierdzielec trzeba i w PL i w Niemczech. Ja sam pracowalem w UK i roznica byla taka, ze w UK pracodawcy odnosili sie z wiekszym szacunkiem do pracownikow niz w PL.
@@gigunia7335 Nawet dzisiaj ogladalem wspomnienia ocalalych z ludobojstwa na kresach wschodnich. Dwa filmy, w ktorych swiadkowie tych wydarzen mowili, ze pomocy udzielily im Ukrainskie rodziny. Bez tej pomocy by zgineli. Ludobojstwa nie bylo rowniez na terenach srodkowej i wschodniej Ukrainy, ale to juz temat na cala debate. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, bo w ten sposob nie roznimy sie od tych, ktorzy dokonywali zbrodni. Musimy walczyc o pamiec historyczna i prawde, ale nie mozemy sami jej naginac.
Stwierdziłem obiektywny fakt, że ubytek znaczącej grupy wykształconych i zawodowo przygotowanych obywateli to tragedia dla Ukrainy i mój post zniknął .... Dlaczego?
Nie dziwi mnie to, bo życie w Polsce jest bardzo drogie a zarobić nie można tyle, aby godnie żyć. Zarobki w Polsce są głodowe a w sklepach szaleje drożyzna. Ciągle podnoszą ceny, czynsz i inne opłaty...
Powypieprzać że sztucznych etatów,urzędów, polityki,nauczycieli z fikcyjnych prac za 2 tys.i rąk do pracy wystarczy, myślę że podniesienie plac minimalnych do normalnego poziomu europejskiego by pomogło.
super ! jedzcie ! powodzenia ! poza tym co to bedzie za kryzys ? w polsce to swieto bedzie bo ukraincy blokuja nam podwyzki. mniej ukrainców wiecej pieniedzy dla polakow
generalnie musze sie podpisac pod tym komentarzem, im mniej bedzie obcokrajowców na rynku pracy, tym szybciej nasze pensje będą rosnąć, do 2015 rosły szybko i nagle stanęło
@@mariach.69 myślisz że jak Ukraińcy wyjadą to pensje pójdą mocno w górę? Może na jakimś zmywaku tak. Ale brak Ukrainców nie załatwi problemu niżu demograficznego. Czemu Niemcy sprowadzali pracowników z Turcji i Indii? Czemu teraz zamknięta Japonia chce zmienić prawo żeby sprowadzać siłę roboczą? Bo potrzebują rąk do pracy. Każdy rozwinięty kraj ma tanią siłę roboczą, bo "rdzenni" obywatele nie chcą wykonywać każdego rodzaju pracy. Ilu Ukrainców pracuje na Poczcie albo w policji? Czemu nie ma tam Ukrainców a mimo to alarmują że brakuje pracowników? I myślisz że jak z innych zawodów znikną tysiące pracowników z Ukrainy to gospodarka się rozwinie i zyska na przestojach w produkcji lub brakach pracowniczych?
Sranie w banie. Polska gospodarka jest konkurencyjna dzieki taniej sile roboczej, kazdy ekonomista powie ten przykry fakt. Przedsiebiorcy nie beda w stanie dawac wysokich podwyzek, bo to bedzie po pierwsze blokowalo inwestycje a po drugie, przekladac sie bedzie na wyzsze ceny ich produktow, czy uslug. Drozsze mieszkania, wyzsze koszty budowy drog itd. Nie jest tak pieknie jak by sie to na pierwszy rzut oka moglo wydawac.
Bei uns in Berlin sind einige Ukrainer, sprechen alle gut deutsch und haben denke ich auch studiert. U Nas w berlinie mamy ukraincow i bardzo dobrze po niemiecku mowia, wszyscy po studiach. Kochaja Berlin bo miasto bardzo rozrywkowe. W berlinie mozna tez z angielskim zyc, ale jakis zawod musisz miec I dyscipline!!! Napewno mniej napracujesz sie nisz w polsce.