Co to oznacza ,że tak mało Krzysiek napisal,na Instagramie,dziękuję żegnajcie. Zastanawia mnie to bardzo za co dziękował swoim rodzicom,i żegnał ich. Trochę to dziwne. Mógł więcej dodać co chciał powiedzieć ,a nie do kończył. Ludzie piszą tu go widzieli tam go widzieli ,i że nikt inaczej nie za reagował. Trzeba by było z nim zatrzymać porozmawiać, dokąd się wybiera ,skąd pochodzi ,gdzie mnieszka,dokąd idzie. Zawiadomić policję,u wtedy było by jasne czy to ten sam chłopak którego szukają. Ludzie powinni inaczej reagowac,a nie tak obojętnie.
Wytrwałości dla Państwa z całego serca ❤️ bardzo ciężka i trudna do wytrzymania sytuacja .! Mam nadzieje ze chłopiec którego ostatnio widziano przy drodze to Państwa syn i już niedługo wróci spowrotem .! Życzę sił i mamie i tacie 😔😢
Na 100 procent on nie żyje. Gdyby uciekł z chaty 🤔to ile by wytrzymał poza domem -max kilka dni. Zresztą zostawił wiadomość dla wszystkich -pożegnał się.
mając 2 dzieci i kochając je ponad swoje życie nie wyobrażam sobie przez co przechodzicie... wracaj cały i zdrowy do domu bo Twoi rodzice są wspaniali kochani czekają na Ciebie !
A wzięłaś to pod uwagę, że może ON też przeżywa horror, albo przeżył. Już od 4 miesięcy nie wiadomo co się z chłopcem stało. Musiało się wydarzyć coś poważnego.
Najbardziej przerażające jest to jak fizycznie zmienili się rodzice chłopaka od czasu pierwszego reportażu. Ja wiem. Nerwy. Niewyspanie. Ale mimo to wstrząsające. Ja życzę im aby jak najszybciej dowiedzieli się co się stało. Zaginięcie i niewiedza to rzeczy gorsze od śmierci. Budujący jest fakt że o poszukiwania w Wiśle mogą być spokojni. Jeśli on tam jest to ten nurek go znajdzie. Fachmen jakich mało. Odnalazł np po ponad 20 latach Joannę Gibner w jeziorze.
Zawsze w takich sytuacjach zastanawiam się gdzie zwykła ludzka empatia...czy jak ktoś ma ładny dom, dobrą pracę i umie się przed kamerą wysłowić to musi być odrazu tak hejtowany? To są ludzie z uczuciami, rodzice którzy tego chłopaka przez 16 lat mieli przy sobie. Tak trudno okazać im współczucie? Muszą w tym swoim obecnym dramacie czytać takie wyrzygi domniemanych detektywów życia i znawców problemów rodzinnych o swoich rzekomych błędach wychowawczych itp? Jak go wychowali, czy dobrze czy źle nie nam oceniać, a już domysły kogo to wina lub nie, to jakiś nokaut intelektualny, bo to są dla nas obcy ludzie i obce dziecko. Czy nie można poprostu albo wesprzeć dobrym słowem albo milczeć? Czy musimy oddać hołd powiedzeniu Polak Polakowi wilkiem? Ręce opadają jak strasznie musi się ktoś nudzić, żeby z anonimowego konta dowalać rodzicom zaginionego dziecka. Bardzo im życzę żeby to był tylko wybryk nastolatka i żeby faktycznie odnalazł się cały i zdrowy; ale przede wszystkim życzę im, by ten koszmar niepewności się w końcu skończył❤. Jak tak pomyślę o przypadku z Trójmiasta; takiej Iwony Wieczorek, to nie mam słów jak można latami tak żyć w niewiedzy. Kochani rodzice życzę Wam szybkiego rozwiązania sprawy i odnalezienia syna❤❤❤.
Wierzę że Krzysztof się odnajdzie cały i zdrowy, z całego serca życzę tego Jego Rodzicom .Sama jestem matką dorosłych już chłopaków i wiele raz martwiłam się ,niepotrzebnie zresztą , o nich .Bo kochający rodzice zawsze martwią się o swoje dzieci, choćby byli już dorosłymi ludżmi , tego nie da się stłumić. Ta sytuacja przedstawiona tutaj jest trudna ,wyczerpująca , straszna po prostu współczuję ,naprawdę mocno ale trzymam kciuki ,żeby się wyjaśniła wreszcie , bo to jest koszmar nie życie...
powiem tak tkwij w niewiedzy przez tyle czasu ze tak jak sie pojawilem w Twoim zyciu a Ty nawet nie myslisz o tym zeby cos zadzialac bo jestes nieswiadoma a to przeznaczenie na ktore czekalas od dlugiego czasu no i oto jestem wystarczy wyciagnac reke zebym mogl Cie zlapac wystarczy chciec i sie odwazyc..
nie no ze mnie to jest taki krejzol no i niczego nie musze brac zeby bylo ze mna zabawnie no i przyjemnosc ktora moge wam sprawic jak was zasypie tymi slodkimi smakolykami ktore przed wami skrywam a ja lubie wam troche poslodzic zeby wam sie slodko zrobilo poprostu probuje jej tylko uswiadomic jak to jest z przeznaczeniem ale widze ze ja to nawet nie rusza chyba nie wierzy w przeznaczenie i to co by ja moglo przyjemnego spotkac no i zaznac te najsmakowitsze miejsca ktore by mogla sobie zapragnac ;))
Przydałby się jakiś fajny, mądry program, który pomógłby młodym ludziom złapac dystans do świata. Teraz jesli coś mówią to wszystko jest powierzchowne, płytkie, głupie. Pamiętam jak w podstawówce, nasza nauczycielka biologii (później Pani Dyrektor) robiła rózne takie wkręty o życiu. Jeden z wazniejszych dla mnie był o tym, ze wiek między 14 a 19 lat to są najtrudniejsze lata człowieka. No i że nam nie zazdrości ale kazdy musi to przejść. To było rewolucyjne. Po piewsze wszyscy dookoła twierdzili, ze to najlepszy czas bo młodość, bo żadnych zmartwień itd. Po drugie 19 lat to nam sie wydawało, ze to już strasznie dorosły... Było tez o tym, ze nie kazdy dorosły jest mądry, bo mądrzeje się nie przez starzenie się a poprzez analizowania świata i własnych emocji.
Czy ktos pmyslał aby ogłosic wysoka nagrode pieniżna za wskazanie śladu... Ponadto moge sobie wyobrazic, ze gdyby skoczył z mostu to na chodniku mógł cos zostawić a jakis przechodzen mógł to znalezc i nawet nie skojarzyc z tym faktem. Czy obklejono te okolice od obu stron mostu z apelem do ewentualnego znalazcy...?
Nie pożegnał się z Wami tylko ze znajomymi. To czegoś dowodzi... W jakimś nagraniu matka mówi, żeby wrócił i ,,posklejają" rodzinę. Śmiem twierdzić, że nie dziewczyna jest przyczyną samobójstwa.
bardzo wątpliwe jest, aby dojrzewający chłopak , mający ( zdaje się, bo pewności nie mamy jako widzowie ) kochającą rodzinę, odszedł z domu w siną dal, raczej tu widzę czarny scenariusz, życząc oczywiście rodzinie jak najlepszego rozwiązania tej sprawy
Mają jeszcze jednego syna... Współczuję Mu w dwójnasób.. Nic gorszego nie mogło Go spotkać. Rodzice tak bardzo zajęci poszukiwaniami syna, mam nadzieję nie zapominają o drugim z chłopaków.
Bardzo wartościowy komentarz. Myślę, że nieobecność brata w mediach jest też decyzją rodziców. Pewnie starają się go oszczędzać ale i tak jego sytuacja jest tragiczna. Będzie kładło się to wszystko cieniem na jego życiu.
@@Florka100 Byłam lub nadal jestem w sytuacji tego drugiego... Wiem o czym pisze, dlatego gdy czytam słyszę że zaginęło lub zginęło dziecko posiadające rodzeństwo... Współczuję rodzeństwu jeszcze bardziej jak rodzicom. Tragedia dla wszystkich.
Ta sytuacja musiała byc przez niego zaplanowana. Skoro sie pozegnal to znaczy, że był swiadomy, co chce zrobić. Musiał sie jakos na to przygotować. Ja bym w wyszukiwarce poszperala, poszukała jakiegoś brudnopisu, sledzilabym jego znajomych bo może się okazać, że któryś ze znajomych ma działkę, a na niej domek którego nikt nie użytkuje. Z drugiej strony spróbowałabym prześledzić książki, które czytał, czym się interesował na RU-vid, co wyszukiwał. Może macie jakąś rodzinę z którą nie utrzymujecie kontaktu a on czuł się przy nich dobrze. Obawiam się że ten medialny szum może mieć wpływ również na jego odnalezienie, ponieważ czytałam w wielu komentarzach, jak ludzie proponowali mu nocleg i dyskrecję. Ja jako rodzic prześledziłabym kazde miejsce, które on zna nawet jeśli dawno tam nie byłam.
@@ewamatuszczak6398 Minęło 7 miesięcy od tego wpisu, więc zapewne robią wszystko, co w ich mocy. Nigdzie nie napisałam, że chce pomoc. Wypowiedziałam swoje zdanie, co ja bym zrobiła " jako rodzic".
Mnie się wydaje, że w czerwcu widziałam bardzo podobnego chłopca w Zabiej Woli. Nie wiem ale był bardzo podobny. Bardzo życzę Państwu aby się syn odnalazł. Ja gdy mi coś zginie modlę się do św. Antoniego. Nie wiem jak to działa ale działa w 100%.kiedys mój zięć zgubił bardzo ważne dokumenty, bardzo się martwił, powiedziałam mu co ja w takich sytuacjach robię. Nie wierzył, ale zdecydował się. Zapytał mimo wszystko jak to zrobić. Gdy to zrobił w krótkim czasie dokumenty się znalazły. Nie mógł uwierzyć, że to jest prawda. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Jeżeli korzysta z internetu, może warto sprawdzić u operatorów, czy nie rejestrował karty. /wiadomo nie musiał rejestrować, może być zagranicą, ale można sprawdzić /.
Zrobiono z tego niestety szoł . Na FB pełno artykułów,ktoś go widział , lecz nie zadzwonił ani mu nie pomógł , media mają pożywkę nakręcając tylko sytuację .. a chłopak czy skoczył ? Czy miał odwagę ? Ciężko powiedzieć ,nigdy nie byłam chora z miłości, mózg nastolatka to loteria .
Przecież chłopak rzekomo przemieszcza się swobodnie przez Polskę, nie ucieka, nie ukrywa się i co? Tak trudno go namierzyć?? Coś nie tak, gdzie policja i osoby które go widziały.. To jest kilka minut i jest zweryfikowany w dzisiejszych czasach elektroniki. Bardzo zagadkowa sprawa...
Matka nie potrafi rozpoznać na 100 procent syna po chodzie na filmiku i to jeszcze o przodu Serio? Sam jedtem w stanie rozpoznac kumpli po stylu chodzenia i to od tyłu a co dopiero własną rodzinę...
Myślę, że tu znaczenie ma cały ten emocjonalny kontekst - zaginięcie, niepewność + nadzieja, że to może być ta osoba zaginiona... wyobrażam sobie, że w takiej sytuacji nic nie jest oczywiste.
❤❤❤❤❤ bardzo bardzo proszę, Krzysiu wróć do domu. Każdego dnia myślę o Nim. Sama mam dziecko w tym durnym wieku. KRZYSIU wróć. Moje dziecko też daje mi popalić. WSZYSTKO CO JEST DA SIE NAPRAWIC. WROC POPROSTU WROC. ❤❤❤
A właśnie ze ważne co się wydarzyło, może nie bez powodu zwiał z domu i za nic w świecie nie chce wrócić 🙄 skąd założenie ze to tylko młodzieńczy wybryk a nie poważna sprawa?
@@Maya-us9jl "dziękuje żegnajcie" - to co napisał, do tego ostatni raz był widziany na moście i zawód miłosny przez który najpewniej popełnił samobójstwo skacząc z mostu do rzeki. Wszystkie działania powinny być skoncentrowane na szukaniu ciała w rzece.
@@ewelinaewelina4218 napisał tak ale moze nie był na tyle odważny by to zrobić?? I Postanowił zniknąć ?? Tego nikt niewie. Ale póki niema ciała jest nadzieja
To nie koniecznie o stałą kontrolę chodziło rodzicom. Może raczej to troska że jakby co to wiedzą gdzie go znaleźć. Łatwo innych oceniać tylko po co... co osiągniesz tym że piszesz coś takiego lepiej ci ???
Szantaż emocjonalny. xD "dObrY pLan!" Mógł równie dobrze pójść z domu i nie wrócić przez rodziców. Niektórzy w komentarzach też szantażują tekstami typu "wróć bo to horror dla rodziców". Rodzice dysfunkcyjni prawie zawsze żyją w urojonym świecie, w którym to nigdy nie ich wina, kiedy się okazuje że dziecko ma problemy psychiczne ( często co najmniej pośrednio spowodowane dysfunkcyjnym środowiskiem domowym ), i nie miało oparcia w nikim w domu. Po 5 minutach płaczu na filmie nie ocenisz jakie faktycznie były/są między nimi relacje. Takim gadaniem możecie ludzi zaburzonych, z depresją, zdesperowanych psychicznie wepchnąć do grobu. Bo potwierdzi to w ich głowie, że nikt ich nie rozumie, ani ich sytuacji w domu. Bo jest powielany kult świętej madki i tatusia polskiego. Nie każdy ma fajnych rodziców. Zastanówcie się zanim będziecie dawać upośledzone uwagi.
@@buka9993 W sumie to masz rację ale akurat nie w tym przypadku i po co tak agresywnie? Mądrze piszesz i może jak trochę spokojniej, to trafisz do jakiegoś nieogarniętego rodzica póki jeszcze czas. Tez jak czytam "wróc bo to horror dla rodziców" albo "masz wspaniałych rodziców", to ręce do samej ziemi opadają. Tu jednak jest naprawdę fajna rodzina ale na zawód miłosny u chłopaka w tym wieku, to może być za mało.
Dziwne to wszystko. Kto z nas się nie zakochał i nie został zrobiony w ch...? Kto nie ma problemów? Wszyscy mamy podobnie. Do tego potrafi być tak, że i bieda i brak pomocy rodziców, bo są np. alkoholikami. Tu musiało być coś więcej...
Rodzice!jesteście wspaniali!wierzę że wszystko skończy się dobrze!był widziany w Rowach na drodze do Poznania dlaczego osoby które go widziały nie zagaly do niego,nie zatrzymały go,nie powiadomiły natychmiast policji żeby go zatrzymac!chłopak cierpi na depresję,napewno nie czyta komunikatów bo nie ma przy sobie nic nie kor,ysta z komórki,z komputera chodzi,przemieszcza się.bardzo smutna i tragiczna historia!życzę dużo siły rodzicom
@@__.silence.__Patrząc na ostatnią głośną tragedię w Czernikach , to wcale nie byłabym taka pewna że ktoś od razu by mu pomogł albo gdzieś to zgłosił. Ludzie są bezduszni, patrzą ale nie widzą, wcale mnie to nie dziwi że nikt z tym nic nie zrobił , szkoda się korowodzić, każdy ma swoje sprawy, swoje życie a przede wszystkim brak empatii, to zmora dzisiejszych czasów.
Nie byl widziany !! Pojmij to człowieku i nie pisz nieprawdziwych informacji. To, że komuś się WYDAWAŁO to nie znaczy, że to był on. Ostatnio trop kończy się na moście.
Gdyby żył odezwał by się już dawno bardzo wam współczuję ale on już nie żyje obym się myliła 😢ale bardzo wam życzę by wrócił zdrowy i cały to straszne nie szczęście i bardzo mi was żal
Wracaj do domu masz tak fantastycznych rodziców sama mam syna ma 14 lat i nie wyobrażam sobie żeby coś sie wydarzyło trzymam kciuki i modlę sie żeby sie odnalazl cały i zdrowy po prostu wróć do domu
Głęboko wierzę,że chłopak żyje i jeżeli zostanie odnaleziony na czas,to wszystko zakończy się szczęśliwie! Teraz jakoś sobie radzi,ale idzie zima i to stwarza niebezpieczeństwo dla jego zdrowia i życia! Nie mamy moralnego prawa osądzać tych rodziców, należy ich wspierać w tym nieszczęściu! Coś ewidentnie stało się z psychiką tego chłopaka!
@@kemzol Przepraszam,ale dlaczego z taką pewnością piszesz,że chłopak nie żyje?Trudno twierdzić, że żyje, ale więcej jest przesłanek na tak. Czyżby ludzie, którzy twierdzą,że go prawdopodobnie widzieli,robili sobie jakieś żarty? Wszystkie sygnały są raczej zbieżne co do miejsca i obecnego wyglądu Krzyśka. Myślę, że powinno się iść tym tropem!Jeżeli to on,to błąka się gdzieś nad morzem!
Wydaje mi się, że chłopak ma jakieś zaburzenia psychiczne ( amnezja? depresja?głębokie załamanie?)i może nawet nie zdawać sobie sprawy gdzie i dlaczego znajduje się w jakimś miejscu i nie pamięta, że ma rodzinę,ani jak powrócić do domu. W lecie sobie poradził -jakieś owoce,warzywa na polach,ktoś czymś poczęstuje. ....da się przeżyć! Jest podobno bardzo zaniedbany,co by też świadczyło o tym,że coś z nim nie halo! A przecież nie ma nigdzie zwłok, krokodyli w Wiśle tez nie ma.......A stan wody jest w tym roku niski! Nadzieja umiera ostatnia!
Po co pisać takie głupoty? Po co łudzicie rodziców takimi durnymi wpisami? Rodzice mają prawo myśleć, że chłopak nie żyje i powoli dojrzewać do tego przekonania. A tutaj idiotyczne wpisy, które nic dobrego nie wnoszą! Bawicie się rozpaczą i cierpieniem rodziców.
@@Wierka6odnajdzie się-może oznaczać nie tylko ŻYCIE moze oznaczać odnalezienia ciała😢 ..wszystkie znaki / a właściwie ich brak/ oznacza,że dzieciak nie żyje 😢
@@fankatrue-crimow Sformułowanie 'nie płaczcie bo się odnajdzie' oznacza, że się odnajdzie żywy. Nie używamy sformułowania 'odnalazł się" w stosunku do zwłok. Zwłoki się 'nie odnajdują'. Żywi się odnajdują. Zwłoki można znaleźć, a nie odnaleźć.
Świeżo po zaginięciu widziałem plakat z informacją o zaginięciu na PKP Choszczówka (warszawa), bylismy z kolega. Pare dni pozniej zobaczylem, ze to glosna sprawa. Mam nadzieję, że się odnajdzie.
A telefon ma aktualny trzeba sprawdzić czy rozmawia pisze z tego telrfonu próbowaliście państwo ja rozumiem rodziców chyba bym w psychiatrii wylądowała
Popytałbym najbliższych znajomych Krzysztofa o jego zachowanie kilka dni przed zaginięciem - być może któryś z jego znajomych wniósłby do sprawy jakieś nowe fakty.
Czy komputer jego został przeszukany? Czy nie da się ściągnąć danych z komórki z kim pisał itd? Pamiętam 20 lat temu w wakacyjna miłość nad morzem, on wracał do domu i to był koniec. Moje pierwsze doświadczenie. Serce złamane. 5 rano a ja zapłakana postanowiłam pójść nad zatokę. W głowie milion myśli i ta chwila może wskoczę. Niesamowite co dzieje się w głowie gdy ma się te naście lat i pierwsze doświadczenie miłosne. Na szczęście rybak widział co się dzieje, wystarczyła krótka rozmowa. To jest niesamowite jak w głowie zawód miłosny wydaje się końcem świata. Czy naprawdę nie ma innych kamer na tym moście? Nawet z oddali? Czy były apele do kierowców? Wiem 5 rano ale ktoś musiał tamtędy przejeżdżać nawet jeśli nie w tym momencie to chwilę przed lub chwilę po, czy były apele do kierowców taksówek? Może ktoś boi się przyznać że coś widział że strachu że nie powiadomił służb. Musicie drążyć, apelować do ludzi. W UK policja wystosowuje takie komunikaty o pomoc i działają. Może jakaś nagroda pieniężna z informacje? Wpadło mi też do głowy że może byl innej orientacji niż rodzice wiedzieli, może to było powodem ale była przecież ta dziewczyna. Chyba że to tylko koleżanka. Może właśnie ktoś go odebrał z mostu? Może bal się oceny ludzi? Wiem że może wyda się niedorzeczne ale trzeba brać wszystkie scenariusze pod uwagę.
Nie jest to niedorzeczne, jest dość prawdopobnie. Pytanie czy ta rodzina zaakceptowałaby inną orientację syna. Może wiedział ze nie i uciekł. Skoro tak długo się ukrywa, praktycznie niezauważony, to ewidentnie musiałby u kogoś mieszkać.
To wszystko jest dziwne , chłopak wyszedł z domu pod koniec maja przed bierzmowaniem i przed zakończeniem roku szkolnego , teraz już wrzesień , rozpoczęła się szkoła i on nie wrócił do tej szkoły , w jakimś filmie czytałam w komentarzach , że ktoś widział go gdzieś jak szedł z różańcem i nikt nie reaguje na coś takiego , przecież jego zdjęcia są chyba już wszędzie i ta twarz jest wszystkim znana , pewnie ma dłuższe włosy , był też widziany gdzieś w Gdyni , ktoś coś takiego napisał w komentarzach , że on mieszka tam u kogoś , może Krzysztof stracił pamięć a może ktoś go gdzieś więzi , czy telefonu jego nie da się namierzyć , chyba że karta jest z niego usunięta to wtedy pewnie nie , ile to miesięcy można tak chodzić bez celu , on musi gdzieś przebywać pod warunkiem że żyje