Możliwe, że bzdura ale argumenty przeciwko też nie są bardzo przekonujące. Rosja nie od dziś tuszowała swoje porażki oraz zbrodnie wobec własnych obywateli. Nagrań nie słyszałam, ale Rosja to duży kraj, z bardzo różnorodną ludnością i akcenty są.. różne. Jak w wielu innych krajach. Brak jakiś oficjalnych raportów w sytuacji tak nagłej i stresowej mnie nie dziwi, a skoro nie wiadomo co to za ludzie, to skąd pewność o ich cudownym przeszkoleniu, patrząc na to jak w podobnych latach armia, administracja etc., rosyjska była wątpliwej jakości, gdyż ponad umiejętności przekładano wierność mateczce Rosji? Co do tego, iż rząd USA o tym nie wspominał - zapewne i sami nie raz ponieśli podobne porażki i w takim wypadku, możliwe że woleli sprawy nie nagłaśniać, aby i ich brudy nie wyszły na jaw. Przecież ten kraj od Rosji różni się głównie ideologią. A to, że najważniejszym argumentem jest brak akt XDDD błagam. Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobne opcja to ta 2 z filmu - mogli coś wychwycić, a później fabrykować dla sensacji. Jeśli takich przypadków miało być aż tyle, to wątpię aby nie pozostał po tym ślad.
Dwa pytania: Skąd bracia znali częstotliwość, na jakiej nadawali ci "kosmonauci"? Skąd znali rodzaj modulacji tych transmisji radiowych? Te nagrania to kompletna bzdura.
Być może nagrania są zmanipulowane, ale od czasów Sputnika było wiadomo jakich częstotliwości używają Rosjanie. A co do modulacji - to niby jakiej modulacji mogli używać, jeśli nie AM lub FM?
@@jozwabutrym7894 Panie Kolego, jak by to Panu powiedzieć...? Różnych typów modulacji jest od cholery w analogowej łączności. A skąd te częstotliwości były niby znane, Rosjanie się nimi pochwalili? Wtedy nie było skanerów takich jak dziś. Cała ta historia wg. mnie to fejk (fake czyli gówno) Miłego piątku życzę!
@@jacek1929 No to napisz jakie to mogły być typy modulacji, oprócz AM i FM. A częstotliwości Sputnika były znane, bo Rosjanie je podali, żeby Amerykanie mogli posłuchać, co było dowodem że Sputnik jest na orbicie.