Dialog ze Śmiercią od 00:55-01:45 jest po prostu genialny, a motyw gdy wyciąga butelkę bezcenny. Wydaje mi się tylko, że jedna butelka to chyba za mało by przebrnąć przez całą grę, a wnioskuję oczywiście po częstotliwości i szybkości nalewanych kolejek XD
nie no, dla mnie jedna flaszka w zupełności wystarczyłaby, abym jakkolwiek ograł to dziwadło ciekawy jestem, co teraz NRGibon uważa o Harvesterze, biorąc pod uwagę wszystkie te komentarze, czy zmienił on zdanie, czy jednak podtrzymuje swoją opinię
Przeszedłem jako dzieciak i podobało mi się mimo strasznie porytej puszki. Ogólnie to ta gierka jest przestraszenie rozjebana ale pozytywnie. Chyba sobie ją sprawie i w ramach przypomnienia starych dobrych czasów przejdę ją jeszcze raz. Muszę tylko się zaopatrzyć w wódę i palenie.
Z tego co widziałem na tym filmie - gra ( przynajmniej horroro komedia ) jest dość spoko, ja uwielbiam po krwawych i efektownych zabójstwach zasiać przed komputerem i się zrelaksować grając w takie coś.
Jakoś tak przedwczoraj oglądałam Let's Play tej gry w wykonaniu Lotus Prince'a i zgadzam się ze stwierdzeniem śmierci. Wydaje mi się też, że jego twórcy chcieli przekazać coś jeszcze, a mianowicie - sama przemoc w mediach nie sprawia, że człowiek staje się agresywny, a tym bardziej - że stanie się seryjnym mordercą. Do tego potrzebne są również inne czynniki, zwłaszcza pewna mentalność.
Nowy Rok 2022 ta gra idealnie idealnie sylwestra ktorego na trzeźwo nie da się przeżyć. Harvester to gra przy której bym się rozwalił bo ta nie gra nie jest na moje nerwy. Wzzystktgo dobrego w Nowym Roku dla wszystkich. Pozdrawiam.
Dobra też coś od siebie dodam.Lata 90-te były bardzo "specyficzne". Mimo wszystko gra nie jest aż taka zła (tak grałem i jestem normalny :o). Ona bardziej przypomina kino "gore", a że w założeniu krew, trupy, głupoty nie znają granic, to bardziej ta gra nawiązuje do komedii gore, niż do zwykłej gry. Jeżeli ktoś oglądał Martwice Mózgu, Petera Jacksona to wie o co chodzi :)
Znalazłem cie przypadkiem ale spodobałeś mi się bo tego na Polskim YT jeszcze nie ma, no najwyżej BartekGM ale to coś innego bo ty podkładasz swój głos, pokazujesz siebie. Oczywiście zasubskrybowałem cię i czekam na kolejne odcinki :D
Mocno poryty surrealizm, jak dla mnie ta gra nie jest taka zła, nie wymieniłeś żadnych rażących bugów ani niczego, moje odczucie co do gry chwilami było pozytywniejsze niż do materiału. ;))
Jak dla mnie jesteś najlepszym polskim youtuberem! Za jakość wykonania filmów powinieneś dostać złoty medal, nobla i zgrzewkę wódki na następny krapy. :)
Krótka analiza gry (spoilery): postacie z gry (oprócz Stevena i Stephanie) są tak odrealnione i abstrakcyjne, żeby główny bohater nie mógł ich zrozumieć, ani się z nimi utożsamić. Loża zleca mu coraz to bardziej niemoralne misje, które kończą się tragicznie (śmierć fryzjera i właścicielki jadłodajni, która wiesza się wraz z córką), a nagrodą za nie jest tylko (lub aż) dostanie się do loży i poznanie prawdy. Wewnątrz kompleksu na początku walczymy tylko z potworami, a poziomy są dziwaczne (odbytnica i pokój oczu?). Potem pnąc się w górę jesteśmy zmuszeni mordować również i ludzi i poznajemy "tajemnice" (które programują Steve'a). W ten sposób loża zrobiła z protagonisty psychopatę, który jest gotów rozważać zamordowanie swojej przyjaciółki (jednocześnie jedynej *prawdziwej* osoby w mieście) i koniec końców albo to robi (przegrywa, zatraca człowieczeństwo), albo żyje do końca dni w tej żałosnej mieścinie (i przy okazji umiera w realnym życiu). Reasumując: gra ma sens, jest naprawdę całkiem nieźle przemyślana i nie zasługuje na takie płytkie recenzje :P
Ta gra była robiona dla ludzi którzy naprawde są w stanie zrozumieć najtrudniejszą fabułe. Gra jest naprawde piękna a i sama fabuła nakłania do logicznego myślenia a grywalność moi drodzy stoi na bardzo dobrym poziomie. Pamiętam jak w to grałam i dobrze się bawiłam zjarana po marichuanie.
nigdy nie grałem ale zawsze chciałem, z tego co pamietam gra zbierała dobre recenzje i swego czasu naprawdę szokowała. To było jakoś w połowie lat 90.Mysle ze jak na te czasy ma ta gra cos w sobie, napewno psycho klimat którego wcześniej nie było zbytnio może po za phantasmagorią
Czytam komentarze i w sumie to mi lepiej. Okazuje się, że nie jestem osamotniony i nie tylko mi ten absurd i surrealizm tej gry w jakiś sposób przypadł do gustu XD
Sory, ale ta gra wyglada zajebiscie. Trzeba umiec odroznic gownianie zrobiona gre, zle zaprogramowana, z bledami i po prostu biedna, od gry ktora miala byc zartem od samego poczatku i ociekac elementami gore i czarnym humorem. To tak jakby sie przypierdalac do Postala, bo fabula malo powazna -.-
Oglądam już któryś raz ten film mistrzostwo! Dopiero dzisiaj zauważyłem że NRGeek ma kolekcje płyt Queen zazdroszczę tej kolekcji bo fajne ciekawostki były w tych ksiazkoplytach. Pozdro
Miałem identyczne skojarzenie, co nie zmienia faktu, że piosenka bardzo dobra,teledysk niczego sobie ale gra to padlina, nawet jeśli faktycznie był to zakamuflowany obraz społeczeństwa.
Z tym odcinkiem się nie zgodzę. Fakt że gra nie jest wysokobudżetowa i niektóre sceny wyglądają kretyńsko, ale mało gier tak mi zapadło w pamięć pod względem chorego klimatu :P
Hmm, gra Harvester z założenia miała szokować czarnym humorem i tak też się stało , a dorabianie do niej czarnego Pi aRu tylko głośniej reklamuje ten tytuł. Więc Zagrajmy w crapa #04 przyczynia się do popularyzacji gry a co za tym idzie choćby z ciekawości sięgnięcia po nią by sprawdzić czy rzeczywiście jest tak a nie inaczej. Pozdrawiam
Nrgeeku kochanie źle zrozumiałeś znaczenie tej przepięknej gry. Gra swoim istnieniem zmusza do refleksji oraz do pojęcia pewnych morałów którzy ludzie nierozumieją. Ta gra to prawdziwa lekcja życia a każdy kto tego nierozumie to jak widać jest za bardzo treźwy albo treźwa a tacy ludzie tego niezrozumieją.
haha zajebist agiera! Pamiętam screeny w Secret Service z tejże gry... 9:20 dobre dupsko :))) Ogólnie humor miazga - ala Martwica Mózgu. Gra z założenia miała taka być i nie nazwał bym jej crapem...
Ten koleś jest o niebo lepszy niż Niekryty Krytyk, który rzuca sucharami, jest mało zabawny, rzuca żartami zerżniętymi z innych kanałów i zdecydowanie pozostaje najbardziej przereklamowanym fenomenem internetu. Nie przyrównuj Geek'a do NK, bo to tak, jakbyś przyrównywał Leonarda da Vinci do Cecilii Gimenez...
W Harvester grałem pod koniec lat 90. zachęcony recenzją z SS. Możliwe, że byłem nieco zwichrowany ale , kurcze, bardzo mi się podobała. Lubiłem Horrory, namiętnie katowałem się wszelkimi Realms of the Haunting czy Residentami choć wtedy jeszcze nazywałem je Biohazard. Dziwne bo były po angielsku. Gdybym Harvestera dostał dziś to z całą pewnością spojrzał bym na nią inaczej ale nadal patrze na twory z tamtego okresu z przymrużeniem oka przez etykietkę "90's". Wtedy chyba wszystko co nas otaczało było kiczowate - ciuchy, fryzury, szata graficzna wszelkich wydawnictw, reklamy , etc. Poza tym sama konwencja gore horroru jest kiczowata tak jak disco polo. Wymieńcie mi jedną niekiczowatą kapelę discopolową, cytując klasyka "I dare you! I dare you! I double dare you!" Btw. NRGeek'u, masz może jeszcze tego Harvestera? Nie chcesz odstąpić? Naprawdę chętnie ponegocjuję bo mój egzemplarz zaginął lata temu. A propos kiczu, który szalenie miło wspominam wbrew opinii całej naszej prasy, nie myślałeś żeby zrobić materiał o Necrosoftowych Rezerwowych Psach?
Stara i wiekowa gierka, pamiętam jak brat w nią grał jeszcze w latach 90, a chodziłem wtedy do podstawówki i bałem się jak cholera. No ale po latach rzeczywiście stwierdzam, że to był shit jakich mało, du...y nie urywał.
Znam tę grę od momentu gdy pokazano ją w Escape :D Potem była jeszcze Phantasmagoria: A Puzzle Of Flesh i Bad Mojo :P Chociaż te dwie ostatnie są całkiem niezłe ;)
A czy POSTAL jest złą grą? W grę grałem kiedyś, klimat psychiczny, ale mocno wciąga. Gameplay też wcale niezły, nie mam pojęcia czemu gra znalazła się w tej serii.
Wiem jak to schakować, jesli się ogląda zagrajmy w crapa z playlisty na pełnym ekranie to poprzedni odc powinien przenieść dalej do tego odc. Wiem że zagmatwane ale nie da sie inaczej.
To jest zajebista gierka jak na swoje czasy.. Nrgeek wstawil ja do zagrajmy w crapa a nie do serii to bylo grane tylko dla tego ze pasowało mu to do kontentu
