Вітаю з новинкою в колекції,👍🏻👍🏻Радує що ще десь можливо придбати ці старі видання,щось і в мене збереглось,багато було поміняно на інші видання,4 Maly Modelarz на 1 Halinski 1-33.😀👍🏻🥇🥇🥇🍺
akurat mikro załamania czy mikropęknięcia w tym "Dido", to było chyba we wszystkich wydanych w tym numerze, prawie go zrobiłem do końca, pamiętam, fajny model i nawet dobrze spasowany
Skleiłem P-11 jako 12 latek i Dido jako 13 latek. Pamiętam że Dido był stosunkowo duży do np Rewolucji Październikowej, ale to wyjaśnia skala 1:250. Dziękuję za wspomnień czar - dawno już zapomniałem o Dido. Jedenastkę pamiętam, bo zdobyła I miejsce w szkole podczas godziny wychowawczej poświęconej pasjom i zainteresowaniom. Ojciec po wywiadówce już mnie tak nie "ganiał" z klejeniem :D Eeech. jeszcze raz dziękuję za przywrócenie wspomnień.
Ja cylindry robię po prostu z przyciętych śrubek o odpowiedniej średnicy. Nie tylko dobrze imitują cylindry, ale w dodatku mają odpowiedni ciężar. O dziwo skos gwintu jest niemal niezauważalny a metalowego koloru i połysku wręcz nie da się podrobić innymi sposobami. No i samo wykonanie jest bardzo proste i szybkie. 🙂
Niestety - od końca XIXw tani papier i karton produkuje się w taki sposób, że jego odczyn pozostaje kwaśny,... co powoduje, że wszystko już po pół wieku zaczyna być kruche i łamliwe... a po 100 latach zaczyna się sypać i rozpadać w rękach. - cenne druki i dokumenty utrzymuje się przy życiu robiąc im płukankę zasadową.
Mam czasem podobny problem ze starymi numerami Małego Modelarza proponuje zachować oryginał i skserowac na papierze 160 lub 180 gramatura bo często papier łamie się na zagieciu to chyba najprostszy sposób