"P-G-S przeprowadził ów pucz za otrzymane z City 800 000 funtów. Do dnia dzisiejszego tzw. historycy nie ustalili i nie podali do publicznej wiadomości kto personalnie otrzymał owe pieniądze i na co je przeznaczono. Zupełnie podobnie jak to się obecnie robi z tzw. pożyczkami. Także mniej wartościowy ludek nie ma zielonego pojęcia na co idą pożyczki, od kogo i na ile procent są pobierane."
Pan Profesor zastanawiał się na streamie, czy odcinek zostanie dobrze przyjęty. Odcinek jest doskonały, z chęcią posłuchałbym więcej o układzie sił politycznych w II RP i wizjach jakie partie miały na rozwój Polski. Pozdrawiam serdecznie
Również dziękuję za ten odcinek i również mam prośbę o więcej odcinków o II RP. Mam wrażenie, że ten okres był (jest) traktowany nieco po macoszemu na lekcjach historii. Niewątpliwie sam czuję tam duże luki, a mam wrażenie, że nie jestem w tym osamotniony.
Dokładnie, bo to jest historia mało znana obrosła legendami, stereotypami, przemilczeniami i zaklamaniami. Poza tym obecne siły polityczne podają młodzieży i nam wszystkim wzorce i bohaterów z tamtych czasów. A niewiele mówi się o tym, nadal, na lekcjach historii. Wygląda to tak, że mamy w coś wierzyć. W to, co mówi jakiś inny "naczelnik". Wystarczy prawda, prawdziwa historia,. Ocenimy ją sobie sami.
@@andrejz3835Historia przekłamana, wyidealizowana i do tej pory chyba historykom brak jest odwagi, aby dokonać dogłębnej całościowej oceny politycznej, społecznej, gospodarczej, już nie mówiąc o stanie armii i jej dowództwa.
Czy zamach na premiera Fico to domykanie projektu III WW w udziałem państw naszego regionu ? Ten zamach pokazuje że musimy sami wziąć sprawy we własne ręce. Nikt za nas tego nie zrobi = tym bardziej że łatwo jest wyeliminować pojedynczych polityków, którzy działają w interesie ludzi a nie w interesie korporacji.
@@DimensionalCollapse ta wiedza jest jednak ogólnie dostępna, można o niej czytać w wielu publikacjach. Natomiast książki post ll Wojna Światowa są jeszcze stosunkowo nieliczne. Nie wspominając już o tym że źródła dotyczące PRL-u są niedawno dopiero dostępne dla historyków.
Wow, niesamowite 🤯 Powstanie Pańskiego kanału jest przełomowe i wypełnia straszną lukę w edukacji. Myślę, że kiedyś to będą "historyczne" wykłady, dzięki którym realnie zmieniła się nasza wiedza i świadomość o historii Polski. Na pewno moja bardzo się zmieniła - dziękuję!
Jak masz mózg i widzisz co się dzieje w czasie obecnym to nie potrzeba ci zmiany świadomości. Ludzie i ich POdłośći są niezmienne od mitycznych Adama i Ewy.
Genialny materiał. Panie Profesorze, zachęcamy do tego, aby częściej głosić internetowe wykłady o losach naszej ukochanej, aczkolwiek umęczonej II RP ;)
Dużo bardziej podoba mi się taka forma wykładu niż słuchanie czy oglądanie kilku 10 minutowych spotów wyborczych tak jak w innych odcinkach i potem komentarz.
Tyle że te spoty wyborcze, które pan profesor pokazuje, w znacznej mierze są niedostępne nigdzie indziej, bo pochodzą z jego prywatnego archiwum. Ktoś już pytał pod którymś filmem i taką mniej więcej odpowiedź od pana profesora otrzymał.
Swietnym przykładem dla ukazania umysłowości Marszałka jest napisany przez niego artykuł "Dno oka czyli wrażenia człowieka chorego z sesji budżetowej w Sejmie" w Kurierze Wileńskim z 7 kwietnia 1929: "W tej amoralnej atmosferze, w tej atmosferze moral insanity, słabe głowy tak przesiąkają swoją niczem nieusprawiedliwioną wielkością, że staje się dość niemożliwem obcowanie Z takimi ludźmi, tak, powiedzmy, jak dość trudnem jest obcowanie nawet dla lubiących bardzo dzieci, z dziećmi z zakładów poprawczych.Cipanowie konkurujący z jedynym suwerenem państwa, gdyż sami czują się suwerenami, dochodzą w swoim postępowaniu-powtarzam przy bardzo słabych często głowach do mniemania, że jeżeli brzuch go zaboli i jest z tego powodu w złym humorze, to to jest najważniejszywy padek dla całego państwa. Agdy się pan taki zafajda, to każdy podziwiać musi jego zafajdaną bieliznę, a jeżeli przy tem zdarzy mu się wypadek, że zabździ, to to jest już prawo dla innych ludzi, a najbardziej dla ministrów, którzy muszą niepracować dla państwa, ale obsługiwać i fagasować tym zafajdanym istotom."
Piłsudski to socjalista z PPS i zawodowy rewolucjonista, oraz złodziej który napadł na wagon pocztowy w Bezdanach, tylko dlatego żeby mieć pieniądze na swoje utrzymanie, bo towarzysz Wiktor z PPS nigdy w życiu żadną uczciwą pracą się nie zhańbił. Zresztą co mógłby robić typ który zaliczył ...1 rok studiów medycznych ? Kim mógłby zostać - pielęgniarzem albo robotnikiem. A kiedy został Piłsudski premierem w roku 1928, to ...ukradł z budżetu państwa - 8 milionów złotych które to pieniądze przeznaczył na kampanie wyborczą ...sanacyjnej partii BBWR. Kiedy oskarżono o to złodziejstwo Piłsudskiego, to wylewał swoje żale w artykule z 07.04.1929 roku, o którym piszesz. W roku 1930 pokazał Piłsudski swoja prawdziwą socjalistyczną gębę, zamykając swoich przeciwników politycznych w więzieniu w Brześciu. W latach 1926-1939 rządził Piłsudski i jego sanacja tylko dzięki aparatowi represji - policji i wojsku, w myśl zasady "Raz zdobytej władzy nie oddamy nigdy". To stad fałszowanie wyborów, więzienie i prześladowanie przeciwników politycznych. A poparcie społeczne miała sanacja w latach 1926-1939 takie same jak komuniści po roku ...1945, w końcu jedni i drudzy wywodzili się z PPS.
Panie Profesorze, z tematów dotyczących 2 RP interesują mnie następujące kwestie. Okoliczności odzyskania niepodległości z końcem 1 WŚ. Wyzwania, jakie stały przed nowym rządem aby scalić trzy odrębne Polski w jedną. Przebieg granic i dlaczego znalazły się u nas tereny litewskie i ukraińskie. Relacje z mniejszościami narodowymi, czego nie doświadczaliśmy w tym stopniu po 2 WŚ. Wojna z Bolszewikami i tzw. Cud nad Wisłą. Decyzja o wybudowaniu Gdyni jako miasta portowego i co ją motywowało. Reakcje na wzrost popularności nazizmu w Niemczech, różne podejścia do polityki zagranicznei i sojuszy. Śmierć Piłsudskiego i walka pomiędzy Walerym Sławkiem a Edwardem Rydzem-Śmigłym. Wreszcie pozycja Józefa Becka jako ministra spraw zagranicznych w 1939 roku. Czekam na więcej, bo mógłbym Pana słuchać całymi dniami. Wszystkiego najlepszego!
Wspaniały odcinek w rocznicę tego wydarzenia Panie profesorze. Nie mogę się doczekać na kolejne Pana odcinki dotyczące właśnie II RP. Może coś więcej na temat wydarzeń na scenie politycznej po uzyskaniu niepodległości? Coś więcej o reformie Grabskiego i jej społecznych następstwach? Wielki kryzys na świecie a Polska? No i zapowiedziany na koniec odcinek na temat sanacji! Czekamy 😊
Szalenie ciekawy podcast. Zadziwiające jak historycy, profesorowie opowiadając o tych samych faktach wychwalają bądź krytykują Piłsudskiego. Dziękuję za dzisiaj
@@dapp9183 co do lewicy to ta popierała i pomagała Marszałkowi w obaleniu rządu, ale jak się okazało, że wykorzystał ich naiwność, to zaczęli grać wielce oburzonych. No pewne kwestie są niezmienne z perspektywy 100 lat i nadal bawią.
Ale tu nie ma nic dziwnego. Każda postać czy ważne wydarzenie historyczne spotyka się z różnymi opiniami, a historia to nie tylko zbiór faktografii, ale także, a może przede wszystkim ich interpretacja. A ta nie.musi być prawicowa czy lewicowa, bo linie podziału mogą przebiegać gdzie indziej. Historycy mają różne opinie nie tylko na temat historii najnowszej.
@@rocket9096 Przy przewrocie majowym Piłsudski oparł się na wojsku, a partie polityczne olał. Poparcie socjalistów, to ograniczało sie do medialnego jazgotu. Lewica liczyła na konfitury i się przeliczyła.
Jakby marszałek wziął siłą władze ale dobrze rządził to ocena byłaby pozytywna. Tymczasem sanacja rządziła bardzo źle, Piłsudski nie obsadził ważnych urzędów fachowcami tylko zaufanymi podwładnymi którzy się kompletnie nie znali na rzeczy.
Tak. Druga strona byla jeszcze bardzie do d... ale poniewaz wlasnie nie rzadzili, zrodzil sie mit jacy to ci "demokraci" byliby wspaniali. Pilsudski nie byl wariatem. Mial dosc tej gangreny. Z tej odsunietej od wladzy ekipy zrodzil sie "maz stanu" Sikorski. Kto przy zdrowych zmyslach uwaza go za wlasciwego czlowieka na tej pozycji?
@@podunkman2709 Sikorski był nominatem Brytyjczyków i Francuzów. Był całkowicie zależny od Brytyjczyków i otoczony ich agentami. A jakby się potoczyła sytuacja gdyby nie było zamachu majowego? Prof. Dudek powiedział, że był plan zmiany ordynacji wyborczej żeby parlament nie był tak rozdrobniony. Ja Piłsudskiego oceniam krytycznie, był zadufany w sobie i przypisywał sobie zasługi które tylko w części były jego. A to jak potraktował generałów Zagórskiego i Rozwadowskiego to był skandal. Nie wiem co by się stało gdyby to endecja rządziła ale gorzej by nie było. Przypomnę tylko że w 1939 roku Polska przestała istnieć a nasi dygnitarze uciekli z kraju zostawiając naród na pastwę okupantów. Trudno byłoby to przebić
@@Krzysiek-vu7oz A może mieli zostać i dać się zabić Niemcom ku niczyjemu pożytkowi? Dodam, że Śmigłemu udało się wrócić do Polski i umarł tutaj, na Polskiej ziemi, chociaż nie zdążył przed śmiercią się wsławić i obronić swoje dobre imię.
@@Krzysiek-vu7oz Też nie jestem fanem Piłsudzkiego . Ale w 3 sprawach absolutnie się mylisz bo nie masz wiedzy. Po pierwsze Polska była w głębokim kryzysie nie tylko politycznym , ale przede wszystkim gospodarczym . I to że były pomysły na zmianę ordynacji to nic nie wnosi bo do tego też trzeba większości w parlamencie a wiem jak to wyglądało wtedy a nawet dziś .Kraj się staczał po równi pochyłej i to był impuls do tego przewrotu . Więc nie mów że nie było by gorzej , bo było by . Niestety generałowie byli jego przeciwnikami i musiał ich jakoś odizolować , a że zrobił to przez więzienie to świadczy o tym że był perfidny i psychopatyczny . A po trzecie popatrz na inne kraje w II Wojnie napadnięte przez Niemców , wszyscy tam z tych wysoko postawionych uciekali do W. Brytanii . Ale masz rację Sanacja i Piłsudzki wychowali bandę złodziei kunktatorów i drani podobnie jak dziś PiS . Nie na darmo prezes sterował tym bajzlem z 2 szeregu i otaczał się tępymi miernotami o skłonnościach do defraudacji publicznych pieniędzy . Tak też była Sanacja . Ale kult Piłsudzkiego stworzono po jego śmierci , on sam nie uczestniczył w tym , tylko jego wielbiciele .
Co za przypadek, że akurat skończyłem parę tygodni temu książkę Cata-Mackiewicza "Historia Polski 1918-1939" 😃 A odcinek jak zwykłe na najwyższym poziomie, najlepszy kanał o historii na polskim YT!
Niezwykle cieszę się z podjętego tematu i obalenia mitów dot. zbrodni jaką był niewątpliwie zamach majowy. Mam nadzieje, że dzięki takim postawom uda się odkłamać zbudowany w IIRP i okresie PRL mit Piłsudskiego. Chętnie zobaczył bym Pana Dudka w debacie z sympatykami Piłsudskiego w stylu dawnego IPNTV gdzie konfrontował się z różnymi historykami w sprawach dosyć kluczowych dla historii państwa Polskiego.
@@casimirus2397 Mit zespolenia II RP z postacią wodza który stworzył raj na ziemi odzyskał niepodległość swoim przywództwem i wprowadził II RP w okres prosperowania która została zniszczona przez II wś (do której byliśmy nieprzygotowani ale według mitu nie z jego winy bo przecież jak by żył to pogonił by Niemca i sowieta machając szabelką na kasztance). Mit człowieka który tak naprawdę był chory przez długą część sprawowania władzy autorytarnej i w tej chorobie dalej był uważany za autorytet (kult jednostki w IIRP był niebywały co jest zapomniane), dostawał załamań nerwowych przez które nie potrafił trzeźwo myśleć i wycofywał się w najważniejszych momentach istotnych dla losu kraju, człowieka który miał agenturalną przeszłość, który nie miał doświadczenia wojskowego ani wykształcenia ani stopnia a uważany jest za dowódce, który był tchórzem, którego największe sukcesy są przywłaszczone a największe porażki rozmyte w propagandzie sanacyjnej, jego jedyną umiejętnością była umiejętność zjednywania sobie ludzi (co trzeba mu oddać robił to wybitnie kto raz pokochał Piłsudskiego zostawał z nim do śmierci) co Polsce pomogło tylko raz w okresie formowania państwowości to jednocześnie jest mit człowieka który oparty na własnym ego wielokrotnie tej II RP szkodził w imię własnego interesu. Mit tego człowieka wytworzony w sanacyjnej propagandzie i nauczany w szkołach jeszcze w IIRP (polecam podręczniki do szkół tego okresu, Czarnek z Kurskim by lepiej tego nie wymyślili) a podbity PRL`owkskim mitem dobrobytu II RP (gdzie II RP to syf, bród, smród i ubóstwo i gdyby nie totalitarny reżim i podległość pod ZSRR to PRL dziś był by uważany za skok cywilizacyjny jakim realnie był) tworzy obraz Piłsudskiego który odzyskał sprytem, obronił walką, zbudował twardą postawą świetną gospodarkę i rozwinął armie IIRP który przy krytyce jego realnych dokonań nie wytrzymuje a jest skutecznie od wielu lat rozbijany przez historyków którzy sięgają do źródeł, wspomnień spoza obozu sanacji.
@@janmos5178 a nie był nim? Można oceniać go pozytywnie bądź negatywnie ale nie da się zakwestionować tego że był jednym z głównych twórców naszej niepodległości i II Rzeczpospolitej.
Nawet najlepsza władza jak nie mam kontroli ulega samozadowoleniu i uważa, że wszystko robi dla dobra Narodu. A tak naprawdę nie zauważa, że już dawno oddaliła się od Obywateli.
@@PanJapa12321Może był stary, ale na pewno nie dziadem. Był jednym z Ojców naszej niepodległości w 1918. Można go nie lubić, ale nie można Marszałka obrażać.
@@andrzejkalinowski7889 Wiele trzeba było zrobić, żeby niepodległości nie odzyskać w 1918. Mało co przez tego fjuta byśmy byli dopisani do państw centralnych. Wspaniały człowiek, nie ma co A ojców niepodległości wymyślono, żeby pojednać naród, bo wszyscy Polacy to jedna rodzina i nikt nikomu nie będzie wypominał.
Władzę przejęli mierni ale wierni z ziukiem na czele i to był początek późnej tragedi narodu do 🇵🇱jakiej doprowadziła banda dyletantow sanacyjnych ..Panie Dudek..pozdrawiam
Dzięki za świetny materiał zwykle mocno pomijany przez system edukacji, bo przecież trzeba dokładnie dowiedzieć się co tam działo się w starożytnym Egipcie... 😉
Rząd Egiptu od dawna korumpuje polskich metodyków historii, polecam występ Abelarda Gizy na ten temat. To OCZYWIŚCIE żart [komentarz dla tych, co będą się oburzać na taki komentarz i dla tych, co gotowi w to uwierzyć]
@@olekanikowski6711 no to jest temat na komisję śledczą! Wpływy wywiadu Egiptu na system edukacji w Polsce? Może ten spisek obcych z piramidami to dopiero czubek góry lodowej?
Dziękuję za rzetelny wykład i końcowe podsumowanie. Widać, że opinie można formułować jasno i klarownie argumentując, a jednocześnie nie epatując czarno-białą oceną tych dramatycznych wydarzeń. Wielkie podziękowania dla Pana Profesora! Prosimy o dalsze odcinki o rządach sanacji.
Generałowie Rozwadowski i Zagórski tragicznie skończyli za stanie na straży konstytucji i pana prezydenta. Myślę, że odcinek na ten temat byłby niezwykle interesujący.
@@marekgadzinski7102 No oczywiście, prawi i szlachetni w obronie konstytucji. W obronie własnych wałków. Rozwadowski w sprawie spółdzielni dostał nawet wyrok, a Zagórskiego czekał proces za przekręty. Kanciarz Zagórski dostał generała w czasie kiedy prowadzono przeciw niemu dochodzenie [po przegranym procesie], czego przepisy zabraniały. Dostał bo skład oficerski wtedy się zmieniał, no i generała łagodniej traktowano. Kumple bardzo, ale to bardzo sie starali i wyprać do czysta go nie zdołali, wiec okazał sie winno niewinny, i w tym momencie miał przejebane.
@@marekgadzinski7102 No jasne. Złodziej Zagórski czekał na proces. Kolesie z wojska dochodzenie przeciwko niemu uwalili bezprawnie dając mu generała. Rozwadowski krętactwa krył, ale sam za wałki w spółdzielni miał już wyrok.
Niebywałe że w tak podzielonej Polsce można zachować się przyzwoicie i mieć Swoje zdanie nie odrzucając nikogo jadem.... takich profesorów szanuję i tacy powinni być autorytetami bo deficyt jest ogromny...... Pozdrawiam i wytrwałości bo o moralną klasę jestem spokojny.... no chyba że będzie Pan chciał zostać politykiem.... 😊😊😊
Świetny odcinek. Chętnie bym posłuchał o sytuacji mniejszości narodowych w IIRP szczególnie o Ukraińcach i tej trudnej historii ciągnącej się od konfliktu w austro-węgierskiej Galicji do Akcji Wisła a nawet dalej.
RU-vid pełen jest materiałów o Piłsudskim, ale tylko mniejszość z nich do czegokolwiek się nadaje. Dlatego dobrze, że Pan nagrał odcinek, w którym dominuje faktografia i rzeczowość. Może dzięki zasięgom Pana profesora, choć o jeden procent wzrośnie wiedza historyczna, a zmniejszy się zacietrzewienie wariatów, zarówno tych, którym się wydaje, że służyli w Legionach, jak i tych, którzy nadawali by się do ONR-u.
Moja śp. babcia Władysława Modzelewska rocznik 1900 (rodowita Warszawianka) opowiadała mi , że "oj wtedy strzelali w Warszawie " ale ona się tym nie przejmowała tylko gotowała rosół ... We wrześniu 1939 r. było już o wiele gorzej 😢
@@piotrekm9030 właśnie, opowiadała mi, że w takcie oblężenia Warszawy przyszli do jej domu polscy żołnierze pożyczyć siekiery bo mieli zabitego konia i trzeba go było oprawić. Jak oprawiano tegoż konia "trachła bomba" i wszyscy zginęli, a moja babcia przeżyła i nic się jej nie stało. I między innymi dlatego jestem na świecie
Dziękuje Panie profesorze za ten odcinek , jakoś mam nieodparte wrażenie , ze tamte wydarzenia ukształtowały także politykę III RP 😄😉Piłsudski nigdy nie był dla mnie postacią wzorową, wręcz odwrotnie mam zdecydowanie sceptyczny stosunek zarówno do niego samego jak i ludzi z nim powiązanych , prosze trochę wiecej o jaśniejszych postaciach tamtych lat .. Dmowski , Witos …pozdrawiam
Niesamowicie cieszy mnie że zajął sie Pan też II RP bo temat tej w szkole był tak ubogi że w zasadzie ciężko było nie dojść do wniosku ze Piłsudski to nieskazitelny bohater a dopiero po latach czlowiek sie już na wlasna rękę dowiadywał o takich "detalach" w jego biografii jak jak przeprowadzanie zamachu stanu.
Niestety, życie uczy nas, że jest bardzo niewielu nieskazitelnych bohaterów, o ile w ogóle jacykolwiek są. Tak samo niewielu ludzi jest do szczętu złych. Ludzie jednak mają potrzebę takich pomników i ofiarnych kozłów, żywych lub martwych. Zadziwiające, że często całkiem inteligentni ludzie potrafią być w tych sprawach odporni na fakty.
Dzień dobry Panie Profesorze, dziękuję za kolejny ciekawy wykład, tym razem dotyczący przewrotu majowego 12 do ok 15 maja 1926 r , przyczyn i skutków, roli Józefa Piłsudskiego, przejścia z systemu demokracji parlamentarnej , tzw rzędu Sejmu od 1921 do 1926 r, obalenie 3 rządu Wincentego Witosa. Formowanie systemu o znamionach autorytaryzmu, systemu sanacji od zamachu majowego 1926 do 1939..roku pozdrawiamy 😊.. czekamy na kolejne ciekawe wykłady i z okresu drugiej RP, czy PRL oraz 3 rp po 1989 r.
Kolejna przystępnie podana porcja wiedzy. Kawał dobrej roboty w popularyzacji dziejów najnowszych za co należą się wyrazy szacunku. Oby w przyszłości pojawiało się jak najwięcej odcinków dotyczących II RP, II WŚ czy PRLu! :)
@@gilu_4844 to nie ma znaczenia. Zostawił państwo w takim stanie i w rękach takich ludzi. Piłsudski to największa katastrofa jaka nam się przydarzyła w XX wieku.
Szanowny Panie Profesorze. Chciałbym podziękować za pańskie materiały dotyczące historii z lat 45’-95’, bardzo przydały mi się z przy przygotowaniach do Olimpiady Solidarności, oglądam pańskie filmy z przyjemnością i ciekawością. I przychodzę z prośbą. Czy mógłby Pan Profesor nagrać film o wydarzeniach poprzedzających wybuch 2 WŚ (wybuch bomby na PKP w Tarnowie, Prowokacja Gliwicka) ? Z poważaniem Jakub Kumor
Witam. Długo czekałem na ten temat ( z obawą czy nie będzie opierał się na mitach). Mam kilka uwag polemizujących. - Piłsudski nie był twórcą legionów. Powstały one wbrew jego idei wywołania powstania w Kongresówce a nie tworzenia korpusu posiłkowego. Legiony powstały po jego wyjściu z Oleandrów a twórcami byli Sikorski i prezydent Krakowa Leo . - w Gdańsku wyśmiał Pan twierdzenie że Piłsudski nie był zwycięzcą z pod Warszawy bo był głównodowodzący. Złożył przecież na ręce Witosa rezygnację i udał się na " łono rodziny" a potem nad Wieprz.Trudno też nazwać "ojcem zwycięstwa" tylko dlatego że ( nie mając wiedzy wojskowej ) podpisał się pod planem opracowanym przez fachowców. Czy Piłsudski w maju 1926 r. był żołnierzem? Jeżeli tak to mamy do czynienia ze "ZDRADĄ MAJOWĄ" a nie "Zamachem". Rota przysięgi z 1926 r mówiła o wierności Prezydentowi. Mam nadzieje że po tych uwagach nie skończę jak Gen. Ostoja - Zagórski Pozdrawiam.
Zajmuje się naukowo legionistami, a konkretnie tym jak rozumieli oni męskość (socjologia płci). Z tego powodu przeczytałem sporo literatury legionowej, pamiętników, wspomnień, diariuszy itd. Ogromna większość tych żołnierzy pisze z uznaniem o swoich oficerach, ale Piłsudski ma u nich znaczenie szczególne - jest nazywany pieszczotliwie dziadzusiem, wobec jego działań żołnierze piszą zawsze tak jakby to był ich dziadek, a oni byli piecioletnimi dziećmi "dziadzio na pewno nie da nam zrobić krzywdy" etc. Jan Kruk Śmigła to wprost pisze w swoim diariuszu (a więc zapiskami z dnia na dzień, wydanymi dopiero współcześnie) w momencie gdy Piłsudski przestaje być dowódcą, że "cała ta sprawa oznacza że sprawa Polska, którą reprezentował tylko Piłsudski, wzięła w łeb". Jakiekolwiek kwestionowanie przewodzeniu Piłsudskiego nad legionami to zwykła bzdura, a stosunek nie tylko oficerów, ale szeregowych legionistów do niego jest tu dowodem na to że nie ma legionów bez Piłsudskiego. Ci żołnierze jednoznacznie uważali że są za Piłsudskim, to on był ich kompasem dotyczącym tego komu mają być wierni, a oficerowie w legionach i wokół legionów którzy nie byli jednoznacznie nastawieni do Piłsudskiego jako naczelnego przywódcę i człowieka który na samych swoich barkach niesie sprawę Polską, to byli przez legionistów traktowani z podejrzeniem, a nawet wprost w prywatnej korespondencji i diariuszach nazywani zdrajcami, podnóżkami CK, pruskami znającymi język polski itd.
@jerzypawlak2351 Sporo bredni, Faktycznie Piłsudski nie był twórca legionów [a nawet nie był ich pomysłodawca]. Piłsudski znał nastroje i o powstaniu mowy nie było. Zadaniem jego ludzi był płytki wywiad i dywersją. Brednie o powstaniu sprzedawali narodowcy by pokazać że Piłsudski nie ma poparcia. Legiony powołali politycy galicyjscy chcący by Polska stała sie trzecim członem monarchii, co rzecz jasna nie było celem Piłsudskiego. Jego celem była Polska, samodzielna Polska. Podpisał sie pod planem? Plan był jego autorstwa. Plan Rozwadowskiego jak i Weyganda zostały odrzucone. Nie miał wiedzy wojskowej? A jakie to mądrości ofiarowała taka zwykła szkoła wojskowa przed pierwsza wojna wie? Bo ja wiem. Wiedza Piłsudskiego w 1914 roku to poziom dobrego pułkownika. Gen. Tadeusz Ludwik Piskor w czasie bitwy na przedpolach Warszawy szef Oddziału III Naczelnego Dowództwa WP. „zanim wydany został rozkaz z 6 sierpnia 1920 r. „[...] Od szeregu dni toczyły się narady, w których brał udział naczelny wódz, gen. Rozwadowski, gen. Weygand i gen. Sosnkowski. Najostrożniejszy projekt wysunął gen. Weygand, a mianowicie projektował koncentrację znaczących sił na przedpolu Warszawy przez osłabienie Frontu Południowego celem stoczenia tam walnej bitwy; w ciągu bitwy południowe skrzydło miało próbować manewru na skrzydło nieprzyjacielskie w kierunku na Mińsk Mazowiecki. Znając zły stan moralny wojska polskiego, a nie przypuszczając, by mogła dokonać się w nim gwałtowna przemiana nastrojów [dlatego potem we wspomnieniach tak piał z zachwytu nad Piłsudskim - moje], gen. Weygand uważał za bardzo ryzykowną koncentrację armii do przeciwuderzenia na jednym ze skrzydeł przyczółka warszawskiego, zwłaszcza że tej koncentracji dokonać należało przez trudny manewr oderwania się od nieprzyjaciela nieustannie nacierającego, przy czym wojskami zniszczonemi długim odwrotem. Im dalej od stolicy [na północ lub na południe] koncentracja ta miała się dokonać, tem była niebezpieczniejszą i w razie nieudania się oddawała nieprzyjacielowi stolicę prawie bez boju. Z tych zwłaszcza pobudek gen. Weygand przeciwuderzenia zarówno z północy od strony Modlina [projekt gen. Rozwadowskiego], jak i tym bardziej znad Wieprza [projekt naczelnego wodza], oba bowiem projekty zawierały w sobie duży stopień ryzyka zwłaszcza wobec złego stanu wojsk” Generał Adrian Carton de Wiart - Moja Odyseja. str. 148 „W tym czasie codziennie widywałem się z Piłsudskim, Pewnego dnia spytałem go wprost, co sądzi o sytuacji, na co wzruszył ramionami i powiedział, że wszystko w rękach Wszechmogącego. Wtedy jedyny raz widziałem go pozbawionego stoickiego opanowania. Ciężkie przeżycia nie przeszkodziły mu jednak zaplanować genialny kontratak, który trzy tygodnie potem zapewnił mu zwycięstwo. […] Bitwa pod Warszawą nazwana została „Cudem nad Wisłą” i trzeba powiedzieć, że nigdy cud nie zdarzył się w odpowiedniejszej chwili, bowiem gra toczyła się o ogromną stawkę. Gdyby Warszawa upadła, Polska, a także większa część Niemiec i Czechosłowacja stałyby się krajami komunistycznymi.” Przedstawiciele misji międzyalianckiej z wyjątkiem jednego jankesa nie mieli pojęcia o wojnie polsko rosyjskiej. Wojny manewrowej nie znali. [Misje wojskowe ententy o wojnie Polski z bolszewicką Rosją]. Rozwadowski też był cienki co pokazał trzy razy [bo tylko trzy razy miał wysoki stołek]. Dymisja u Witosa: Jednak sugeruję pamiętniki Witosa przeczytać. Alianci domagali sie dymisji marszałka i uzależniali od jej złożenia udzielenia pomocy. W przypadku przegranej i konieczność paktowania z bolszewikami taka pomoc byłaby być może konieczna. Kwity były zabezpieczeniem. Witos nigdy dymisji nie przyjął a po bitwie nie była konieczna. Potem Witos kwity marszałkowi zwrócił. Piłsudski był w maju żołnierzem i ponad prezydentem stała Polska. Przyczyny zamachu. 1.Problemy wynikające z niemożności wyłonienia stabilnej większości rządowej z uwagi na duże rozbicie polityczne. W ciągu 8 lat niepodległej Polski kraj nasz miał 13 rządów. Ministrowie zmieniali się jeszcze częściej. 2. Wojna celna z Niemcami podjęta w 1925 r. przez Niemcy - co wywołało kryzys gospodarczy, wzrost bezrobocia, falę demonstracji i strajków. 3. Fiasko polskiej polityki zagranicznej oparte głównie na sojuszu (współpracy) z Francją. 4. Kryzysy rządowe -1926r. początek roku. - do objęcia władzy zmierzały stronnictwa prawicowe (oskarżeni o śmierć prezydenta Narutowicza) i dążenie do dyktatury typu faszystowskiego - stronnictwa (politycy) lewicowi- niezadowoleni realizacją założeń demokracji parlamentarnej (kraj wolny i sprawiedliwy). - wiosną 1926r. kolejny kryzys rządowy w wyniku którego misję tworzenia rządu powierzono Witosowi. Rząd miały utworzyć endecja (Narodowa Demokracja), chadecja (Chrześcijańsko Narodowe Stronnictwo Pracy -Chrześcijańska Demokracja) i Polskie Stronnictwo Ludowe- "Piast" (Witos). Co do Zagórskiego to był wiernym sługą monarchii austrowęgierskiej donoszącym na Piłsudskiego [w wolnej Polsce przegrał o to proces]. Był też złodziejem który państwo polskie okradał. Był też tym przez którego wydaliśmy miliony na zupełnie niepotrzebny nam sprzęt lotniczy. Nie wiem jak skończył Zagórski ale mam nadzieję że w dole z gębą do dołu by nieba nie oglądać. Malutko wiesz, oj malutko.
Jak chodziłem do szkoły (wtedy jeszcze gimnazja istniały), to na historii nauczali w sposób jednoznacznie kreujący Piłsudskiego na bohatera. Zamach majowy był wspomniany, ale dyktatura i wynikające z niej zbrodnie pokroju Berezy Kartuskiej były zupełnie pomijane.
W Berezie Kartuskiej za życia Piłsudskiego trzymano: 1. polskich komunistów 2. polskich faszystów [faszyzujących narodowców] 3. ukraińskich nacjonalistów [późniejszych banderowców] Kogoś z rodziny ci wtedy wsadzili? A teraz dyktatura. Dyktatorem marszałek był od końca 1918 roku kiedy przejął władzę od Rady Regencyjnej, do czasu utworzenia pierwszego Sejmu do którego powstania sam doprowadził i któremu zdał władze. Tobie sie dyktatura z systemem autorytarnym pomerdały, a stosowne informacje czym nie różnią w necie jest.
Dyktatura to lata 1918-1919 [do powstania Sejmu]. Bereza Kartuska to za Piłsudskiego obóz harcerski dla przyszłych banderowców, rodzimych komunistów, i narodowych faszystów. Ktoś z rodziny? Tobie sie system autorytarny z dyktatura miesza.
Panie profesorze, proszę rozważyć użycie animowanych plansz kiedy Pan mówi niektóre rzeczy (np. animacja rozkładu miejsc w sejmie, czy sondażowe słupki poparcia). Materiały o historii II RP siłą rzeczy będą bardziej ubogie graficznie, więc można pójść w tę stronę żeby je jakoś urozmaicić wizualnie.
„Tak było. Niedemokratyczne wspomnienia Eustachego Sapiehy” str. 56-57 „Pomagałem tacie w robieniu porządku w papierach jego biurze w Warszawie [koniec 1938r. - moje], z których większość wyrzucał do kosza. Przeglądając jakieś teczki, w pewnej chwili wyciągnął kopertę i podał mi ją. Popatrz, to cię może zaciekawić. List był pisany po francusku. Trudno bym dziś pamiętał każde słowo, ale treść uderzyła mnie i doskonale ja zapamiętałem. Po pierwsze, był pisany na prywatnym papierze listowym, bez żadnego oficjalnego nagłówka i adresowany do Prince Sapieha, i datowany w pierwszej połowie sierpnia 1920 roku. Le prince Sapieha był wtedy ministrem spraw zagranicznych Rzeczypospolitej, więc list był bezwzględnie prywatny, w tym sensie: „Nawiązując do naszej rozmowy, chciałbym księciu powiedzieć, że zupełnie nie zgadzam z planami Piłsudskiego i bardzo boje się o ich rezultat”. List podawał gdzie panowie rozmawiali, zdaje się że na jakimś obiedzie, w każdym razie nie podczas żadnych oficjalnych rozmów i zaczynał się od normalnych grzecznościowych formułek i na takich się kończył. Podpisany - M. Weygand. Dosłownie nie mogłem oczom uwierzyć, co Tata musiał zauważyć. Uśmiech nie schodził mu z twarzy. No co o tym myślisz? Tatku, to przecie prawdziwa bomba! Dziś już mało kto pamięta i wie, ile wypowiedziano i ile atramentu wylano na ten temat pomiędzy 1920 a 1939 rokiem. Endecja i wszystkie antypiłsudczykowskie ugrupowania polityczne jechały na koniu Weygandowskim; nawet jeszcze za czasów Sikorskiego w Londynie twierdzono, że to Weygand opracował plany bitwy pod Warszawą - Cudu nad Wisłą. Piłsudski nigdy go nie stworzył, więc nie musimy wcale traktować jak zbawcy narodu - mówiono. Należy tu dodać, że Weygand wrócił do Francji jako bohater uhonorowany przez wszystkich, może nie jako jedyny zwycięzca, ale w każdym jako główny doradca i współtwórca planów rozstrzygającej bitwy. Twierdzono że tylko dzięki jego genialnej strategii Bitwa Warszawska zakończyła się polskim zwycięstwem. Była to jedna z największych bitew w historii Polski i w ogóle najważniejszych w dziejach, która zatrzymała marsz bolszewików na zachód. Niemcy przecie nie podnieśliby palca, aby ich zatrzymać, a nawet pewnie witaliby ich z kwiatami. Początkowo nikt w Polsce nie wierzył w te wielkie Weygandowskie zasługi, ale bardzo szybko zostały one przez opozycję antymarszałkowską rozdmuchane. Tata z tym samym uśmiechem na twarzy najspokojniej w świecie tłumaczył mi, że uważałby podanie tego listu do publicznej wiadomości za świństwo. Weygand wiedział doskonale, że Tata był ministrem spraw zagranicznych i napisał ten świstek nie do ministra czy do ministerstwa, ale do człowieka prywatnego, którego znał i z którym rozmawiał prywatnie dzień czy dwa przedtem. Dlatego listu tego nie oddałem do żadnego państwowego czy ministerialnego archiwum, a Piłsudskiemu nie był potrzebny, nawet mu kiedyś o nim wspomniałem, ale jedyną jego reakcją była uwaga na temat lekkomyślnego pisania. Myślę ze po śmierci Marszałka można by ten list wyciągnąć, ale teraz? Popatrzył jeszcze raz na papier, przedarł i wrzucił do kosza. Wielcy ludzie nie potrzebują podpórek, a ja nie chciałbym, aby ktoś o mnie mógł pomyśleć, że nie jestem dyskretny, czyli not a gentleman.” Eustachy Sapieha był jednym z inicjatorów nieudanego zamachu stanu w nocy z 4 na 5 stycznia 1919 w celu obalenia rządu Jędrzeja Moraczewskiego, a więc wystąpił przeciw Piłsudskiemu, co czyni powyższą relacje jeszcze cenniejszą.
@@marekgadzinski7102 chłopaczku tępy, generał Piskor uczestniczący w naradzie zostawia nam informację że plan Weyganda i plan Rozwadowskiego zostały przez marszałka odrzucone. Generał Weygand także publicznie zaprzeczył jakoby był autorem planu. Generał Rozwadowski zaprzeczył w rozmowie z Witosem, i w liście do marszałka. Generał de Wiart, obecny wtedy na miejscu potwierdza że autorem kontrofensywa był Piłsudski. Autorstwo marszałka potwierdza także Generał Sosnkowski. Inna sprawa durniu że nawet nie zrozumiałeś co pisze Weygand do Sapiehy.
@@marekgadzinski7102 no jasne, Weygand i Rozwadowski na piśmie zaprzeczyli. Piskor i Sosnkowski uczestniczący w naradach autorstwo Piłsudskiego potwierdzają, podobnie jak będący na miejscu generał de Wiart, a dureń swoje.
Panie profesorze. Warto dodać, że rząd z 10 maja był najlepiej rokującym legalnym rządem II RP. Robienie puczu w chwili gdy on powstal (a nie upadł) dowodzi, że była to raczej desperacka próba utrzymania wpływów i władzy w obliczu końca wpływów. Piłśudski nie miał partii a jego poparcie było dużo niższe niż ukazywała to propaggganda sanacji, potwierdza to raport MSW z 1927 roku pt "Prawdopodobne wyniki wyborów", piłsudczycy (K.Świtalski) w obszernym sondażu ustalili że bez fałszrstw i listy "państwowej" mogą liczyć tylko na ok 21 mandatów na ponad 400(!). Potwierdzil to wynik BBWR, który mimo licznych przekrętów, fałszerstw i zmuszenia opozycji do startu oddzielnie, uzyskał nieco ponad 20 procent. Szerokie poparcie to jeden z mitów o Piłsudskim, zresztą po co zamach skoro ktoś może wygrać demokratycznie? Polecam Panu też raport wysłannika Czerwonego Krzyża na Polskę, Gloora o walkach w stolicy. Dużo mówi o moralności piłsudczyków, którzy choć tak się bulwersują (w pełni słusznie) na zabicie Narutowicza to nie oburza ich strzelanie do Prezydenta (ostrzal Belwederu z armat) i dziesiątek ludzi (zabito także nieletnich i kobiety) w zamachu na legalnie wybrane władze kraju. Poparcie KPP dla zamachu trochę obala tezy, że to prawica była dla ZSRR lepszą opcją. Piłśudski był dla KPP szansą na wojnę domową i rewolucję w kraju, był też politykiem lewicowym.
Najlepiej rokującym rządem, twierdzi analfabeta wojskowy, historyczny i funkcjonalny i to jest argument. Argumentem moim jest, poprzednie gówniane kilkanaście wcześniejszych rządów w skład których Witosowe partyjki wchodziły, co daje pewność że i ten byłby taki sam. No proszę jaki prawy narodowiec. Zamach z 1919 nie przeszkadzał? Kombinacja z zamachem w 1920 nie przeszkadzała? Co do zabitych cywili, to większość była zwolennikami marszałka, zginęli bo nie dali sie spędzić z ulicy, i chcieli sobie popatrzeć. Tragedia z głupota połączona. Po ewentualnych wyborach ci co na trupie Narutowicza sie wspinali, byliby w Sejmie i dalej nienaruszalni. Po przewrocie problem znikał. Piłsudski zaś tak bardzo był lewicowy, że socjaliści w tyłku później jego lewicowość poczuli.
@@janmos5178 ten frustrat bez odwagi cywilnej, ukrywający sie za nickiem jakiegoś "wojtczaka" jest znany na YT pod filmami o Pilsudskim z tego ze sympatyzuje z masonerią i socjalizmem a na konstruktywne zarzuty odpowiada wyzwiskami i pseudonaukowymi potokami sugerującymi naukowosc z cytatami nie mającymi zwykle wiele wspólnego tematem, polecam wnikliwie poczytać jego wulgarne, pełne emocji sekciarza wpisy i liczne wyzwiska wobec osób które smią krytykować fetysz. To nie jest osoba do dyskusji. Tutaj np przytoczyłem raport samej sanacji o fatalnym poparciu społecznym. Mimo niego niektórzy będą mowic ze cala Polska kochala wodza i wyznawala kult jednostki. Pozdrawiam
Skomentuje jeszcze przed obejrzeniem. Właśnie wczoraj myślałem że muszę się doedukować w tym temacie bo wiem tylko tyle że: Piłsudski stoi za zamachem majowym. Tyle. Mam nadzieję że po 45 minutach będę wiedział ciut więcej.
Według mnie zamach majowy jest wielką skazą na życiorysie Piłsudskiego, jednakże w obecnej dyskusji albo się Piłsudskiego uwielbia, albo nienawidzi (korwiniści i narodowcy). Piłsudski jest typowo szarą postacią. Piękna biała karta i z drugiej strony czarna plama na życiorysie.
Gdyby żył dzisiaj byłby za tym by swoją "czarna plamę" powiększył. Może do niektórych dzisiejsza lekcja była by wskazówką do przyczyn tej w ubiegłym wieku.
W Toruniu, obok parku w centrum miasta, postawili ogromny pomnik Piłsudskiego (w czasie kiedy chodziłem do liceum). A w szkole uczyli o przewrocie, zamachu stanu. Kompletnie było to dla mnie niezrozumiałe. Ale z czasem okazało się, że pomnik stoi i 3.V., i 11.XI. gromadzą się tam ludzie. A pozostałe 363 dni w roku władają nim gołębie;) Taki los:)
😮O wielu rzeczach w szkole się nie mówi. Ja ostatnio przerabiam temat współpracy bialych rosjan z niemcami i wplywie PROTOKÓŁ MĘDRCÓW SYJONU na poglady Hitlera.
Naprawdę? A nie macie traumy po tym jak wasi politycy i cześć wojska chciała by Polska przegrała bitwę warszawską? Po zamachu majowym marszałek wam łby przewietrzył, i sny o księstwie poznańskim wywietrzały.
Klasa! Bardzo cenię umiejętność przekazywania istoty zagadnień w przystępny sposób. Czekam na odcinek o Obozie Zjednoczenia Narodowego! Z uwzględnieniem badań o prawdziwej popularności OZN, która, czym byłem zaskoczony, była chyba większa wśród społeczeństwa niż BBWR-u
Nikt nie mówi o badaniach z epoki, i jeszcze o "socjologicznych", cokolwiek to znaczy. Natomiast utrwala się wersję o stricte urzędniczym charakterze OZONu, jakby oderwanym od społeczeństwa, tymczasem są autorzy, którzy twierdzą, że OZON miał szersze poparcie społeczeństwa od BBWR, a sam Śmigły-Rydz miał większe zaufanie społeczne od Piłsudskiego ze względu na mniejszy elektorat negatywny. Szczytem popularności Rydza miało być lato 1939. Mogę odwołać się choćby do dr hab. Kloca z Krakowa. Może to dobry temat na odcinek? Dziękuję i pozdrawiam
Mój pradziadek był podoficerem w pułkach poznańskich i z relacji dziadka (jego syna) wiem, że na wieść o zamachu stanu żołnierze rwali się do walki. Ludzie z zachodu dobrze wiedzieli, że Piłsudski to dyletant i megaloman, a jego stosunek do ziem zachodnich również był nader dobrze znany. Co roku w tych dniach przed moim domem wisi flaga Polski z czarnym kirem.
Potwierdzam. Pradziadek również w pułkach poznańskich, chociaż po wojnie polsko-bolszewickiej wylądował na Śląsku. Śląsk również był przeciwko Piłsudskiemu, a on za karę potem wysłał na Śląsk Grażyńskiego i prześladował Korfantego.
Naprawdę dobrze znany stosunek do ziem zachodnich? Oficerów wam przysłał bo własnych nie mieliście. Okręgi wyborcze zorganizował zanim Wielkopolska do Polski przystała. Nie uznawaliście polskiego rządu, a śnił wam sie dureń Haller na białym koniu i Dmowski na tronie. Chcesz coś o waszym rwaniu sie do walki? Generał Carton de Wiart - Moja Odyseja. str. 149 „Jednym z istotnych problemów wewnętrznych, jakie mieli Polacy usiłujący powstrzymać bolszewicką ofensywę, były niesnaski między wojskami wielkopolskimi a resztą armii polskiej. Żołnierze z Wielkopolski, dobrze wyszkoleni przez Niemców w armii Kajzera, z wyższością spoglądali na kolegów, którzy wywodzili się z armii austriackiej czy rosyjskiej. Wielu z nich z zadowoleniem przyjęłoby upadek Warszawy, bo to dawało im szansę wystąpienia w roli zbawców Polski, gdyby polska kontrofensywa miała wyruszyć z Poznania, a pogromienie bolszewików byłoby wtedy głównie dziełem wojsk wielkopolskich." Pomijam że po przegranej byłby koniec Polski. Wychodzi że dla własnego ego byliście pyry gotowe oddać Warszawę, kawał Polski i miliony Polaków. Tu sobie kir powieś, taki na 10 metrów.
Do tej pory "Polska A, zachodnia, oswiecona, demokratyczna, wolna" woli jezdzic na szparagi do Niemiec niz budowac Polske. Najlepsze jest to ze wiekszosc zachodnich wojewodzt jest biedniejsza, gorzej wyksztalcona co pokazuja statystyki ale mit ma sie dobrze 😅
Uzurpator Piłsudski nigdy nie był marszałkiem.Malo tego, nigdy nie skończył żadnej szkoły wojskowej.Co jest jeszcze bardziej dziwne żadne,zachodnie państwo nie zanegowalo majowego zamachu stanu w 26 roku w Polsce.
@@januszswiatkowski9624 A wie czego przed pierwsza wojna taka wojskowa szkoła uczyła? Na bank nie masz pojęcia. Marszałka dała Piłsudskiemu komisja weryfikacyjna. Ta sama co dała Hallerowi generała. Rozwadowskiemu i Dowborowi także. Gdyby nie to byliby w wojsku polski szeregowcami albo won do swoich przedwojennych armii.
Z tego odcinka można wywnioskować, że ta cała Endecja to była taka całkiem fajna, rozsądna opcja polityczna. Nie oczekuję że wyczerpie Pan Profesor temat w 45 minut, ale dobrze byłoby, gdyby nie pozostawiał Pan Profesor laików - którzy z całą pewnością także posiłkują się Pana Profesora programem - z takimi przeświadczeniami.
Narodowa Demokracja była jedyną sensowną opcją polityczną. Popełniała błędy, na przykład przeforsowanie wadliwej konstytucji marcowej czy nagonka na Narutowicza, ale socjalistyczna sanacja była jeszcze gorsza.
@@KamilW928 Nie była. Dmowski był wybitnym teoryyykiem i dobrym dyplomatą ale sam nie zarządzał sprawnie ND. Nawet pod koniec życia mówił że co raz mniej go słuchają.
Pamiętam z opowieści rodzinnych, jakim dramatem dla oficerów Wojska Polskiego była konieczność wyboru pomiędzy jednym z obozów. Mój ojciec ( pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_J%C3%B3rasz ) pomimo, że wywodził się z Legionów miał krytyczny stosunek do awanturniczych poczynań Piłsudskiego. Na swoje szczęście w maju 1926 r. był na ćwiczeniach artyleryjskich gdzieś z dala od Warszawy ale i tak jego poglądy na wiele lat zatrzymały jego awanse wojskowe. Ze stopnia majora awansował dopiero po kilkunastu latach w roku 1938.
Czy można zamach majowy porównywać do zamachu wojskowego z 13 grudnia? Czy to nie dobre jest? W pierwszym zamachu zginęło mniej ludzi, a mimo to jego twórca jest nazywany zdrajca, a drugi doprowadził do wojny domowej i jest nazywany bohaterem
Nie można, bo są dwie zupełnie różne sytuacje, w żaden sposób nieporównywalne. Dla przykładu II RP była państwem niepodległym, PRL było państwem w 100% podległym związkowi radzieckiemu, to tak jakby porównywać śliwki do gruszek...
Przyznam że ten odcinek zmusił mnie do spojrzenia na tytuł tego kanału a tam stoi "Dudek o historii" no więc można nawet o Bitwie pod Grunwaldem i nie mam czego się czepiać 😊. Ale przyznać muszę, że przyzwyczaiłem się już słuchać Pana wykładającego o historii najnowszej, tzn. PRL-owskiej, czasu transformacji itp, i nigdy nie mam tego dosyć: bo dużo jeszcze jest do opowiedzenia na ten temat. Daleki jestem od krytyki tego odcinka, który Pan zaproponował: jak zwykle jest doskonały, chciałbym natomiast nadmienić, że ta cześć polskiej historii jest już zrodlowo dużo bardziej dostępna. Jeśli moja opinia do czegoś może się przydać to pozwolę sobie przyznać że będę nadal gorąco czekał na nowe odcinki o historii powojennej. Serdecznie pozdrawiam
Podzielam ocenę. To nie był żaden ratunek. To było zabicie rodzącej się demokracji, w dodatku w czasie, w którym wbrew opiniom nie działo się nic szczególnego, co by zamach stanu uzasadniało. Niestety, obóz sanacyjny zawłaszczył późniejszą narrację, co pokutuje do dziś.
Piękna była ta demokracja, kołowrotek rządów z możliwością chłeptania z koryta. Dzisiaj jest podobnie, z bonusem bo suwerenności coraz mniej. Chciałoby sie rzec, nigdy więcej takiej demokracji, a właściwie sejmokracji.
Nie jestem osobiście zbytnio przywiązany do demokracji samej sobie. Państwem nade wszystko należy zarządzać kompetentnie, to od tego a nie żadnych ideałów zależy dobro obywateli i narodu. Demokracja jest sprawą mniejszej wagi. Biorąc pod uwagę jak chaotyczne były rządy przed przewrotem majowym nie mam wielkiego problemu z tym przejęciem władzy.
Demokracja nie istnieje. Co to za wybór z dwóch partii na zmianę? Podstawą rządów powinna być surowa i sprawiedliwa karność szczególnie tych na wysokich stanowiskach. Buk powinien ich karać, a nie jedyna kara to dymisja. To kpina z ludzi i zachęta do przesuwania granicy zbrodni.
