Cora słabo się kamufluje z tym spaniem w łóżku. Moja wielka suka leżała zawsze na posłaniu, gdy wchodziłem do domu, a że łóżko było rozbebeszone i gorące, to ona nic o tym nie wiedziała.
Psa zabraliście z ulicy więc dla niego takie warunki jakie ma u Was są królewskie. Klimatyzacja w aucie i hotelu, troskliwi właściciele, dobre jedzenie, zieleń, woda. Poszczęściło mu się i wygrał życie
@@greenbike08 w filmie Cargo (ładunek) jest pewien motyw z zapachem. Psy rozmawiają poprzez zapach. W stresie i tęsknocie szukają tego co im pomoże...a Wasze łóżka pachną dla niego bezpieczeństwem...czyli Wami❤️💪
@@alfabravo4237 zdecydowanie preferuję Corazinio w 5...ale odsłonach❤️💪..pies-przyjaciel, pies-podroznik, pies-obronca, pies-przewodnik i oczywiście szef na podwórku!
Skoro wspomniałeś o jeździe autem po Afryce, znaczy że chodzą po głowie Ci takie eskapady? Jeśli tak tu super fajnie, by było zobaczyć taki wyjazd. Pozdrawiam.
Odnośnie słomek, to chodzi właśnie o to, że drobne elementy plastikowe są znacznie bardziej niebezpieczne, bowiem ludzie są znacznie mniej skłonni je segregować. Robiono kiedyś badania n.t. segregowania odpadów i okazuje się, że ludzie są bardziej skłonni do segregowania odpadów dużych niż małych. Stąd też drobne rzeczy takie jak słomki po prostu trafiają do ekosystemu bez przetwarzania.
dodatkowo podczas przesiewania plastikowych odpadów one czesto ostatecznie lądują w morzach i oceanach przez ich cienki kształt, później odnajdują martwe wodne zwierzeta ze słomkami w przełyku.
@@KarizmoPL Tutaj chodzi o statystyki. Słomki były sprzedawane metodą taśmową w większości fast foodów typu kfc, mc donalds, gdzie rurki i ogólnie puste opakowania po napojach były często wywalane w trasie przez okno na ulicę. Kinderki nie są i nie będą takim problemem jakim były rurki. Nie da się całkiem zaprzestać używania plastiku, ale można to w jakiś sposób ograniczyć, w szczególności elementy, które najczęściej są kupowane i wywalane. Mam tutaj na myśli torby, wspomniane wcześniej rurki itp.
@@trickooo2067 no właśnie naczytaliscie się tych debilnych pseudo badań i wciskania syfu frajerom a teraz chodzicie i to powtarzacie dalej. Pamiętam doskonale jak przy ulicach, gradacji tak dalej widziałem i nadal widuje pełno plastiku z butelek i innych wszelkiego rodzaju śmieci a słomek było naprawdę nieznaczna cześć. Wy nie rozumiecie że to tylko taki chłopiec do buca został znaleziony dla gawiedzi aby od czegoś zacząć. Tylko prawdy w tym wcale. Powiem wam tyle jak chcecie realnie dbać o środowisko zobaczcie co spływa Gangesem i innymi rzekami w zacofanych krajach. Zapewniam was że wody to tam najmniej.
świetne są te filmy, siedząc przy komputerze czuję się przytłoczony ilością ruchu na ulicach i ciasnotą, jest jakoś tak klaustrofobicznie. genialnie oddany klimat, ale miejsce straszne.
Słomki jako pierwsze zostały wybrane, ponieważ łatwo z nich zrezygnować. Nie są tak niezbędne jak butelki, czy inne plastikowe opakowania. Stanowią nieco ponad 1% plastikowych produktów używanych w przemyśle spożywczym. Niestety to łatwy do pokazania symbol - "rezygnujemy z plastiku". Tymczasem np. MacDonalds wprowadził papierowe słomki, ale np. dekielki do kubków dalej są plastikowe.
Słomki, sztućce, kubki i talerzyki z tworzyw sztucznych są wycofywane z rynku z kilku powodów, głownie z nieopłacalności ich recyklingu (zmieszana masa odpadów różnych tworzyw jest ciężka do przerobienia, oczywiście jest technologia do odseparowania części tworzyw, np. flotacja, ale to już grubszy temat). Głównie takie zmieszane odpady trafiają do spalarni. Jeżeli chodzi o butelkę PET sytuacja wygląda dużo lepiej, jest on dość dobrze odzyskiwany, dość łatwo go odseparować. Do tego recyklat z PETa jest szeroko wykorzystywany jako włóknina do produkcji np. polarów czy wkładów do śpiworów, a także od jakiegoś czasu do produkcji butelek PET.
Chyba zapomniałeś o wzruszających obrazeczkach, jak to słomka przebiła jakiegoś zwierzaka morskiego. Co z tego, że nie pochodziła z Polski, bo śmieci z Polski nie lądują w morzu, co z tego że papier też potrafi być bardzo nieekologiczny - liczy się symbol.
Bartek, nie ważne jakim transportem, ale zahaczcie o Kambodżę i spotkajcie się z Michałem Paterem. Fajnie byłoby obejrzeć matariał ze spotkania dwóch polskich YT legend podróżniczych. Pozdrowionka :) !!!
Zdaje się, że pies jest z Wami w jakiejś synergii ze względu na łączące Was emocje. Was zadowolił lokal po którejś z rzędu wspólnej przeprowadzce, a on poczuł to co Wy (lub ta osoba, której czuje się bliższy). Heh, chyba dziwnie to brzmi, mam sporo rozkmin na temat przekazów podprogowych i jestem przekonany, że mają związek z emocjami. Będąc ze sobą blisko uwrażliwiamy się na wzajemne emocje i stają się one swoistą drogą komunikacji, którą pies rozumie najlepiej. Btw fantastyczny kibel, komentarz zbędny :D dzięki za te vlogi, relaksują. Pozdro z UK
Ja podobnie zauważyłam z dziećmi. Gdy jestem podenerwowana, zestresowana mój 3-latek nie schhodzi mi zkolan, przytula sie jakby sie czegos obawial. Gdy mi spada cieżar z głowy, on sttaje się bardziej "sobą", pogodnieje i idzie się bawić
slomki sa male, dlatego niebezpieczne dla zwierzat.... masz racje. Poza tym butelki sa duze, wiec nawet jak ktos ja wyrzuci na ulicy, to ja ktos inny potem podniesie i sprzeda do skupu.... nikt nie bedzie podnosil slomek, za malo waza, za duzo roboty na filipinach jest tania sila robocza i brak regulacji co do godzin pracy... pracuja w nocu.... wazne jest tez to, ze ponad 12% filipinczykow to expaci.... mlodzi mezczyzni pracuja za granica
Strasznie wyglądają te wieżowce ale fajnie się w nich mieszka z super widokiem. Mieszkam w podobnym w Korei tylko troszkę węższym. Panorama niesamowita jest. Coś za coś. Może nie jest pięknie ale jest np 7 piwnic parkingu na blok i każdy może mieć samochód. Jako architekta to trochę mnie stawia w rozterce bo wizualnie słabo ale użytkowo super. Widokiem człowiek samym nie żyje. Poza hipsterami rzecz jasna.
Oglądamy z opóźnieniem, obecnie na cześci do nowego samochodu (i mam na myśli prostego hyundai, nic wymyślonego) można w Polsce nawet czekać 3 miesiące 😉
Taki klucz do śrubek(obstawiam HX5 - imbus piątka) jest praktycznie w każdym tanim zestawie narzędzi w Biedro, bo obecnie jest powszechnie stosowany w rowerach. Wystarczyłoby odwiedzić jakikolwiek sklep z akcesoriami do roweru.
niestety na dużych budowach praca wre przez 24 godziny na dobę. w polsce również. oczywiście wiąże się to z podwyższonym ryzykiem wypadków. ale who cares. nie ma człowieka, jest człowiek.
Puszki są najbardziej eko jeśli chodzi o zużycie materiałów bo w trakcie recyklingu jednej puszki odzyskujemy 99% materiału użytego do produkcji tej puszki
Wydmuszki do butelek są takie same. To co z nich wydmuchasz to sprawa ustawienia maszyny. plastikowe słomki po pewnym czasie rozpadają się na mniejsze elementy i są połykane przez zwiuerzęta morskie i ptaki
Jest duzo firm ktore sprowadzają samochody z Japonii, moze by warto aby tam go przetransportowac i dogadac sie z jakas PL firmą ktora sciąga auta z Japonii zeby go do wiekszego transportu wsadzic? np. firma Stradale a Warszawy.
Jeśli chcecie podróżować autem np przez Afrykę czy państwa arabskie, i chcecie pickupa to Toyota Hilux będzie najlepszym wyborem. Do niej części znajdziesz nawet na zadupiu w Sudanie
Bartek, pełno światu jest tego kwiatu! Na tym Twoim samochodzie świat się ani nie zaczyna ani nie kończy - kupisz sobie nowy i zapewne wyjdzie Ci o wiele taniej niż dotransportować i użytkować ten. Pozdrawiam.
Raz, że upały, a w Polsce czasem się tak robi bo terminy, albo po prostu ekipy muszą się minąć, choć to w bardziej wykończonych budynkach. np. Nie wejdzie tynkarz, póki elektryk nie był itd.
O woooow! Tydzien w takim luksusie mi sie marzy. Choc raz w zyciu. Mam nadzieje, ze jestescie zadowoleni z mieszkania. Corazon ma jakis wybieg tam? Pozdrawiam z Yorkshire
Pozdrawiam Kisiel Łódź. Ps. W też są takie przypadki ,że pracują na budowach o nietypowych godzinach. Jak mieszkalem w hotelu w poznaniu tuż obok byla budowa gdzie w srodku nocy były jakies hałasy. Ale czy tu chodzi o jakieś terminy chust wie , ale pewnie tak. Strasznie glosna miejscowka , ale pewnie logistycznie spoko. Piatka.
Bartek a nie możesz tej klatki włożyć do tyłu auta na siedzenia? Jak masz tam coś innego to to włóż do bagaznika tak aby móc zamknąć klapę. O ile dobrze widzę są dwa rzędy siedzeń z przodu gdzie jedziecie wy i z tyłu gdzie macie pieska - nie chce mi się wierzyć że ta klatka się tam nie zmieści
Sprzedaj forda a kup toyote hilax czy jak tam sie pisze, auta tego w polsce tanio nie kupisz a i zabardzo zadbany nie bedzie, za to szukal bym tego modelu w np Hiszpani
Hejka! Z tego co widzę to w Dżakarcie na niektórych budowach pracują 24 godziny, zmieniają się tylko brygady. Myśle że to terminy ich gonią. Mimo upałów jest duża wilgotność powietrza przez co cement nie wysycha błyskawicznie. Pozdrowki!1
Słomki papierowe to najprostsza metoda do zatrucia pokarmowego, jeśli pozostawimy napój na trochę dłużej z taką słomką w środku. Otóż celuloza to też cukier(złożony), a więc świetna pożywka dla bakterii. Własnie z tego powodu każdy napój pity przez papierową rurkę lub/i pity z papierowego kubka może delikatnie walić kałem - bakterie E.coli lubią mokry papier…
CZEŚĆ Bartek to w ciekawej okolicy będziecie mieszkać pozdrowienia dla Ignalin☕🍰🌹👍☕☕🍺🍺a paznokieć w lodówce mnie rozwalił🤣🤣🤣🤣 trzymajcie się cieplutko ☕
4:45 No, w końcu głos rozsądku 🙂 Nie dość, że to żłopie strasznie, jest niefunkcjonalny pasażersko i do spania, to na 100% po drodze coś by klękło na grubą kasę i nikt nie potrafiłby tego naprawić.
Szkoda Fordzika, ale z drugiej strony 40 koła + jakieś prawdopodobieństwo uszkodzenia w tak długim transporcie (lub nawet zatonięcie/szkoda całkowita), już nie wspominając o dużych problemach z transportem morskim z uwagi na sytuację Rosja-Ukraina i Tajwan-Chiny, nie pozostawia wątpliwości - sprzedać i jak przylecicie, to będziecie mogli kupić taki model w Europie.
Bo słomki muszą przechowywać zawartość przez kilkadziesiąt sekund, natomiast butelki miesiące, nie ma takiej technologii która była na tyle wytrzymała aby to osiągnąć. Słomki dało się zastąpić, choć przez wiele miesięcy były nie zdatne do użytku praktycznie, teraz jest trochę lepiej. W Polsce też jak dostaniesz wodę w hotelu to prawdopodobnie dostaniesz 0,3 lub 0,5l
Dlaczego słomki? Greenwashing. Wielkie firmy mają gdzieś ekologię, ale ekologia dobrze się sprzedaje, a oni pieniążki lubią. Dlatego wymyślają takie pierdy jak rezygnacja ze słomek, wymiana ich na metalowe, żeby móc przerzucić odpowiedzialność na konsumenta. Oni chcą dalej produkować i sprzedawać swoje nieeko produkty i chcą, żeby zwykły konsument miał wyrzuty sumienia, bo użył jednej słomki gdzieś na wakacjach... Tak samo firmy produkujące wodę butelkowaną trąbią, że ich Butelki są NIBY w 100% recyklingowalne (recykling trwa w chu lat i jest mało efektywny) oraz, że za kupno butelki oni NIBY sądzą ileś tam drzew. Sranie, że nie wiem
Nw jak ze słomkami ale butelki prawie zawsze są z PET'u i normalnie da rade je przerobić ponownie, polecam filmi Jak wygląda recykling butelek PET? - Fabryki w Polsce
Ze słomek rezygnuję się z racji nieopłacalności ich recyklingu i zastępuje się papierowymi słomkami. Zmoczony papier łatwiej jest zrecyklingować, a i nawet jak coś to zje to nie stanowi to zagrożenia dla życia zwierzęcia (zwykle). W wielu przypadkach robiono badania świadomości konsumenckiej gdzie właśnie ludzie nie zwracali uwagi na słomki i wyrzucali gdzie popadnie. Jednak butelkę częściej się do kosza rzuca. Podobna sytuacja była z "patyczkami do uszu", też wiele firm od nich odchodzi. A co do CocaColi i plastiku - najwiekszy producent plastiku na świecie - w sensie produkcji towarów konsumenckich zawierajacych plastik. Na szczęście jest wiele inicjatyw, które próbują zmusić CocaColę do bardziej eko podejścia, jednak zwykle korporacja sobie z tego nic nie robi niestety. CO może zrobić konsument - ograniczyć kupowanie takich napojów w plastikowych butelkach. SUper, że zwracasz uwagę na takie tematy - to istotny problem współczesnego świata.
Ten paznokieć w lodowce to normalka - ktoś sobie coś wyciągał i musiał się przecisnąć wokoło tych drzwi. Oni wiedza ze drzwi w lodówce można przełożyć, prawda?