Pomijając przykry opis wprowadzający to sam film i klimat uchwycony jest zachwycający...a szczególnie ujecie maszyny i składu w całej okazałości robi wrażenie i pokazuje operatora umiejętności....😮👍🚦🌄🚂🚃
W tym kraju od lat nie dzieje się nic w sferze kolejowych przewozów towarów z czego można być dumnym. Wypada tylko podziękować Tobie szlakowiec za cała robotę jaka robiłeś na tej linii.
Podobnie bylo w roku 1971, gdy zaczynano budowac obecne lotnisko. Ze stacji Osowa ( obecnie Gdansk- Osowa) wyjechal pociag pasazerski do Kokoszek i nie dojechal, bo juz w ramach budowy tego lotniska rozebrano z godziny na godzine tor. Bez powiadamiania kolei, tak ze o malo nie doszlo do wypadku. Oczywiscie w mediach nie bylo o tym slowa, ja jako kolejarz dowiedzialem sie o tym. Pare dni przed, bylem tam jeszcze z pociagiem roboczym, by rozsypac tluczen na szlaku. Pozdrawiam
Sytuacja z ta bocznica to jakies mistrzostwo swiata. Jezdza pociagi, ktos kupuje teren, nikt sie do bocznicy nie przyznaje wiec nowy wlasciciel wycina tory.
@L R Nie pieprz głupotr. Kolega Karol dobrze napisał: nikt nie chce sie przyznać do torów. Znam przypadek bodajże z Opola, gdzie facet kupił działkę i chciał ją utwardzić pod ciężki transport. Podczas utwardzania okazało się, że ma na działce skrzynkę telekomunikacyjną, która "wypadła" na planowanym wjeździe. Napisał pismo do WAM, od której działkę kupił, a oni mu odpisali, ze to nie ich i nic o tym nei wiedzą. Więc facet skrzynkę zlikwidował. I co? I okazało się, że odciął łączność z Sądem Rejonowym, graniczącym z jego działką, posterunkiem Policji i jednostką wojskową. Taki mamy wesoły kurwidołek.
Witam!!Bez odpowiedzialności,marnotrastwo,doprowadzenie do zniszczenia torowiska to paranoja,samowola,bardzo zły przykład niegospodarnosc a gdzie pozwolenia????brak słów!!Dobry pokaz filmu..
No wiecie. Kiedyś nowo założona firma bez informacji zdjęła cały płot po długości mojego ogrodu odebrała sobie 1m pasek ziemi i postawiła płot z kolczatką.... Jakbyśmy byli złodziejami + kamerkami pozastawiała. Czekaliśmy tylko na to. Ale żeby odebrać 2-3 metrowy kawał ziemi drugiemu sąsiadowi to już mamy problem bo sobie urządził złomowisko na terenie. Ach te centrum miasta i jego zajebisty podział działek na oko.
..stara recepta na Polaczków...to co robili..sąsiedzi"przyjaciele" ...skłócali Polaków ,przekupywali możnych(przede wszystkim arystokrację i ziemiaństwo ...nie mówiąc o Hierarchach Kościelnych ) ...no i aparat Sędziowski był w rękach ..."górali "!
Agenda 21, UE, dla czego koleji? Beton, beton, beton dla autostrad! Paliwo do silników, Stacje paliwowe, transport indywidualny - to jest nasza przyszlośc... Tak podobnie w Czechach i w Slowacji, w celej UE.. :-(
@@JaQba91 skoro to jego własność to nie musi nikogo pytać o zdanie. A czy jak wchodzę do Ciebie do domu i mówię Ci co możesz robić ze swoim telewizorem?
Marcin Zabawna poprawność polityczna. Porównanie z telewizorem nietrafione - nie mam ;) Ale przede wszystkim kuriozalne - dlatego, że infrastruktura kolejowa (i jakakolwiek inna) jest dobrem wspólnym, publicznym, a nie jakimś „moim telewizorem”, z którym mogę sobie zrobić, co chcę, choćby wyrzucić przez okno (pod warunkiem, że za oknem mój teren i nikomu nie zrobię krzywdy). Ja wiem, że „dzisiaj takie czasy, że liczy się to, co MOJE”, a to, co „nie należy do nikogo” (choć w przypadku tej linii to nieprawda) można sobie wyeksploatować do granic możliwości albo rozkraść. Oczywiście - „w świetle prawa”!
@@JaQba91 To nie ma nic wspólnego z poprawnością polityczną i szkoda że nie zrozumiałeś "przykładu". Jeśli przewoźnik, w tym przypadku PKP Cargo, nie wysilił się żeby dogadać się z właścicielem obiektu i bezprawnie wjeżdżał sobie na teren czyjejś posesji to nie dziwi mnie fakt, że właściciel się wkur..ił. To nie PRL że mamy wspólne dobro i że można sobie robić co się chce.
Jak to możliwe, że ktoś kupuje działkę z torami, a potem je rozbiera bez niczyjej wiedzy i zgody??!!! Żeby wyciąć drzewo na swojej działce trzeba milion pozwoleń, a co dopiero w przypadku torów kolejowych?
Problem w tym, że w planie zagospodarowania tych torów już dawno nie było, i zostały wykreślone z ewidencji. Firma która zamawiała dowóz tymi torami de facto zamawiała dowóz torami, które oficjalnie nie istniały. Właściciel gruntu, gdy postanowił zagospodarować teren po prostu te tory rozebrał - i niestety miał do tego prawo. Trochę absurdalna sytuacja jednak przez lata użytkowania tej bocznicy nikt nie dopilnował aby znajdowała się ona w rejestrach.
Magiczne ujęcia, szkoda, że w tym kraju zamiast coś rozbudowywać to wszystko by tylko zaorali. Współczesna Polska, Śmieszą mnie ludzie, którzy naśmiewają się z tych którzy mówią, że kiedyś było lepiej, Kiedyś wszystko się rozwijało, było dobrze przemyślane. A teraz nic nie myślą i takie właśnie są tego efekty...
Michał Puhacz Tak samo możesz powiedzieć, że w średniowieczu to było lepiej bo zamki budowali a dziś nikt już ich nie buduje. Czasy się zmieniają a infrastruktura razem z nimi. Kiedyś było obłożenie na kolei to rozwijali kolej, dziś prawie każdy Polak ma samochód to rozwijają autostrady. Po prostu zostałeś mentalnie w innej epoce, dzisiaj pieniądze są z komputeryzacji, cyfryzacji, dolin krzemowych, a nie z hut i przemysłu ciężkiego.
Radosław Machalica Jak niby zniszczyli kolej? Jeszcze 10 lat temu na PKP nie pojechałeś szybciej jak 160 km/h a dziś śmigamy po 220 km/h. Dworce w największych miastach wyremontowane. Sorry ale za likwidacją nierentownych linii nikt nie płacze oprócz miłośników kolei.
Ogromna paranoja. Każdy by pomyślał, że taka bocznica nieujęta w księdze wieczystej w dziale służebności, że to będzie kula u nogi. Że nowemu właścicielowi zrobi z inwestycji koszmar. A tu zaskoczenie. Ostatnia regularnie obsługiwana koleją hurtownia w Gdańsku... !