Zapylacze wracają do lasu | OBLICZA LASÓW  

Od 10 lat na swojej ponad półhektarowej działce, sprawdzamy różne metody gniazd dla owadów, ptaków i płazów. Im bardziej estetyczne - jak ten idealny hotel dla owadów - tymm mniej używany. Zwierzęta potrzebują najlepiej naturalnych lub ruderalnych miejsc. W pięknym domku dla murarek nie mieliśmy żadnych owadów - były natomiast w szopce w zamku od komody, w leżacej kłódce, i w stosie porzuconych badyli po miskantach. Pokazany tutaj przykład rozkładającego sie drzewa - to najlepsze co możemy zrobić dla natury. Równiez w swoim ogrodzie - zostawmy jakiś kawałek niech będzie 10% swojej działki bez działania - zobaczycie co się tam stanie - można tam nawet zrobić gratowisko - zobaczycie ile owadów, płazów i małych ssaków tam zamieszka.

Panowie, brawo za wstęp. Ciekawe, ile osób skojarzyło, skąd to jest.

Chłopaki wielki szacun. udany odcinek :D

Hotele po prostu extra! Jestem zachwycona powinny być wszędzie ❤️

Obejrzałem wszystko co możliwe ha ha na waszym kanale.Ten odcinek super tylko krótki 😁

Więcej takich materiałów .Odskocznia od otaczającej nas rzeczywistości.

Piekne wiadomosci.dziekuje bardzo.

GENIALNE❤

Coś pięknego!😉

Jeśli to był miodek z serialu Zmienicy to wielu by się przuciło na miodek. W tym roku owadów jest nadzwyczaj dużo.

Super materiał, a Pan Darek chyba awans zaliczył. Powodzi się naszemu rzecznikowi strażników :)

Aaaaale ja już subskrybuję! Co mam zrobić, jak mi się odcinek spodobał? Kciuk wdusiłem już wcześniej... Wrrrr...

Super wideo! :)

Bardzo fajny odcinek oby było takich więcej :) 😀😀

Można się wiele dowiedzieć z waszych materiałów, dzięki.

dzięki za ciekawy odcinek :)

Ostatnio posadziłem krzaczek lawendy i takiej liczby trzmieli tego lata jeszcze na jednej roślinie nie widziałem. Chyba posadzę kolejne :)

dzięki za ciekawy odcinek😊

Dobry scenariusz i wykonanie (zawsze też może być lepiej), raczkujący talent aktorski, ale talent, tylko za krótko. Leśnicy tak pięknie tłumaczą działanie lasu, przyrody, jeszcze to pozazują, więc czemu tak mało? No i ... gdzie jest Zdobek i reszta ekipy?

Ach, tak samo uświadamiam wszystkich wokół 😂 dziękuje za kawał pięknej pracy! ❤

ale super

Pięknie pan opowiada. Pozdrawiam

Bardzo ciekawy. Szkoda że nie wszyscy wiedzą o roli Lasów Państwowych w dbaniu o przyrodę.

A gdzie Zdobek?

Dobre, brawo Lasy Państwowe

I jeszcze jeden temat , zasiedlanie pszczołami pni bartnych , jakimi pszczołami bo wszystkie gatunki krainka włoszka kaukazka , czy hybrydy nie poradzą sobie same , waroza je wykończy , trzeba by sprowadzić pszczołę bartną , która sobie radzi z warozą , tylko jest delikatnie mówiąc agresywna , tzn ze na 300m nie podejdziesz , już widzę zachwyt grzybiarzy , albo te zgony osób uczulonych , ale jest inny temat gorszy zgnilec amerykanski , zwalczany z urzędu , teraz wystarczy ze taka słaba barć zakazi się , będzie zrabowana przez silna rodzinę jakiegoś dziadunia pszczelarza i dziadek ma pasiekę do likwidacji w ogniu ostatecznym ( już widzę rozpacz i zawał u dziadunia). i będzie tak jak z tym ASF em nadmierna populacja dzików jest rezerwuarem patogena i niszczy pośrednio rodzimą produkcje świń .

No i super👍 🌲🌲🌲🌲🌲🇵🇱🌲🌲🌲🌲🌲

U mnie w ogrodzie robimy to nawet prościej - po prostu jest bałagan, więc żyją sobie nie tylko owady, ale też jeże i różne mysiory. Jakiś czas temu znaleźliśmy też jaja jaszczurek, ale grzecznie zakopalam spowrotem.

Ciekawy odcinek 👍. My mamy hotele z trzciny, wsadzonej w obcięte z dwóch stron butelki pet i przewierconych klocków drewnianych, widać że murarkom się podobają, bo jest ich mnóstwo. Pozdrawiam 🖐😀 PS Wasz miodek też był z dodatkiem? 😉😁

Mariusz Urban, wieloletni pracownik Nadleśnictwa Kłodawa (woj. lubuskie), który ratuje bieliki i inne chronione ptaki, został zwolniony z pracy. Dlaczego pozbyto się pracownika, którego wcześniej nagradzano? Urban zgłosił wycinkę na terenie gniazdowania bielika.

Trzeba zauważyć, że bioróżnorodność to nie tylko liczba gatunków, ale też różnorodniość siedlisk, ale także co istotne, różnorodność genetyczna w obrębie gatunków, czy to odmiany, czy liczba wariatów genów w populacjach. A jest tak, że w małych populacjach różnorodność genetyczna jest tracona, nawet po odtworzeniu dawnej liczebności dlatego ważne, żeby nie tylko dbać o liczbę gatunków ale wielkość ich populacji.

Siema Darek Dyl - dawno cię nie było - "daję dyla w las" lol.

👍🐝⛺

10:47 gestykulacja prawie jak rapowanie😊👍

😂 wstęp ikoniczny

Swój pierwszy hotel dla owadów zrobiłem z czeteroletnim synem. Okazało się dużo ciekawsze niż niż układanie lego.

Moje pytanie: czy sam jestem w stanie, czy można gdzieś kupić albo prospekty jakieś w necie są??🐝🐝🦋🐌

👍

Kapitalny odcinek. Kiedyś znajomi zrobili mi na działce taki mini hotel dla owadów ale nic w nim nie zamieszkało. Może powinnam zmienić jego lokalizację? Bo lipy latem aż huczały od różnych owadów.

Pozdrawiam.

Fajny odcinek. Ale gdzie jest Zdobek? Do telewizji go

No to wszystko to takie powieszchowne

😊

Ale konkretnie jakie rośliny dają miód przez cały okres wegetacyjny? Co sadzić lub siać?

Takie hoteliki dla owadów wieszam od lat. Kupiłem nawet maty z plastyku ale wybierają naturę to znaczy trzcinę.

A dlaczego pszczoły i zapylacze wracają do lasu? ;)

Myślałem, że chodzi o gorących grzybiarzy.

Te wszystkie domki dla owadów są do du... Chodzi o wilgotność, a raczej jej brak.

Dobra, a kto będzie te pszczoły leczył przed zgnilcem lub warozą? Bez pomocy człowieka pszczoły z niemalże 100% prawdopodobieństwem nie będą już w stanie przetrwać nawet roku

Gdzież pan znalazł gruby i spróchniały pień drzewa chyba był pan w rezerwacie i to takim w którym o dziwo nie było realizowanego rozporządzenia, które dalej obowiązuje w lasy państwowe, a które w połowie lat 70 nakazało wydać ministerstwo ochrony środowiska KC PZPR, że obliczonej na pniu czyli masy drewna czyli drzew żywych ma być wycinana w danym roku pięciokrotność to rezerwaty, a w lasach gospodarczych 9 x obliczonej na pniu masy żywych drzew. Wówczas jeszcze były minimalne limity wieku dopuszczalności dobrania drzewa pod uwagę do wycinki i tak sosna która dojrzewa po przeżyciu około 80 lat optymalnych to była dopuszczona do ewentualnej rębności czyli wycinki gdy miała min 120 lat. Inne drzewa proporcjonalnie jeszcze większa była ilość lat przeżycia. Gdyż przypominam że aby powstał ekosystem i obecnie zwana bioróżnorodność to musi być prawdziwy las czyli ma być to zwarty kompleks drzew które w większości mają dobrze ponad 100 lat życia. Tereny na których rosną drzewa sadzone czy są poprzecinane gęsto drogami a drzewa są młode w terminologii drzewiarstwa i leśnictwa były nazywane terenami zalesionymi. Pojęcie "las" było tylko w odniesieniu do zwartych większości naturalnych kompleksów leśnych z drzewami o przewadze 100 lat życia. Gdy był minister Szyszko w radio Maryja powiedziałam że obowiązuje ten przepis gdyż te drzewa które znam które ludzie wychowani w komunizmie nazywają lasem a do lasu też mu daleko bo też wśród takich drzew które nie mają ponad 100 lat życia jest o wiele więcej dwutlenku węgla w dzień też gdyż bilans pobieranego tlenu i dwutlenku węgla jest bardzo na niekorzyść bo jeszcze intensywnie drzewa do tych stu lat życia rosną i zużywają jako tlenowce bardzo dużo tlenu. A to co najmniej nazywają lassem to są tereny zalesione odbierające zdrowie nie ma żadnej bioróżnorodności bo wiek tych drzew Max 45 lat. Profesor Szyszko , wówczas będący ministrem środowiska -moim konstatacją nie zaprzeczył, na usprawiedliwienie powiedział że teraz w porównaniu z rządami po uzysk drewna jest mniejszy niż był dawniej no tak bo jak się tnie coraz młodsze drzewa to są coraz cieńsze i trzeba wyciąć większy areał żeby w ogóle cokolwiek tego nie nadającego się ani do budownictwa nie do stolarki drewna pozyskać kosztem jakości środowiska poprzez wycinkę w naszym klimacie jedynych producentów tlenu- dorosłych drzew. Prawdziwym lesie zapylaczy było mnóstwo, wszelkiego rodzaju odmieni poczynając, a absolutnie nie było okropnych much, szerszeni - był absolutny od tego spokój. Pokazuje pan grykę, która jest na kawałku wyciętym w terenie zadrzewionym - przecież to jest miejsce ,które zrobili myśliwi żeby przyciągać zwierzynę kiedy będzie zdjęty termin ochronny do strzelania.

Sory ale nic wam z tego nie wyjdzie , po pierwsze murarka ogrodowa ta co w tych rurkach składa jaja po 2 latach pojawiają się jakieś roztocza które je atakują wypijają hemolimfe i murarka ginie , w naturze nie ma takiej sytuacji ze 100 rurek czyli otworów jest blisko siebie , tak wiec te chotele to strata pieniędzy , za pewne publicznych pieniędzy, po drugie barcie i pszczoły pobożne marzenie- co one w tych lasach maja jeść , pyłek z sosny?? , lata komuny i podejścia do gospodarki leśnej sprawiły ze lasy to pustynie dla pszczół , nie daj bóg blisko lasu będzie pole rzepaku ( pszczoła leci na 3 km) każdy pszczelarz wie co się stanie jak na zimę zostawimy miód rzepakowy . ale to najpierw ci co decydują cos powinni wiedzieć na temat za który się biorą, PS . u nas w wlkp to te pola leśne wydzierżawili gospodarzą dla kasy , i nie ma tam mowy o rządnych oazach , tylko żyto i żyto po życie . pozdrawiam

Propaganda. Zostawcie lasy w spokoju

pijar i tyle

Dużo propagandy mało wiedzy.

Obejrzałem wszystko co możliwe ha ha na waszym kanale.Ten odcinek super tylko krótki 😁

👍