Dwa lata temu mój ojczym za chorował na nowotwór podkreślam raczej nie jest fanem Hip-hopu więc siedzieliśmy razem pewnego dnia przed chemio terapia I poprosiłem aby posłuchał tego kawałka bo mi pomaga w ciężkich chwilach więc ojczym bezradny posłuchał minęły 2 lata A on nadal slucha tego kawałka I w pełni wyzdrowial. Dzięki Zbuku.
Podnosi na duchu i motywuję do działań 😁👊 Gdy mam gorsze momenty w życiu to słucham jej 😊😊 Mi osobiście pomaga i jak przytyłam przez leki tak teraz nie będę się z nią rozstawać,żeby schudnąć,dla swojego komfortu psychicznego 😊🥰
Te wszystkie piosenki Zbuka, typu Życie ma sens czy chociaż ta, dawała mi "kopa" do robienia czegoś. Kiedyś to były piosenki, nie teraz.. Każdy śpiewa o chlaniu, cpaniu itp. Te czasy nie powrócą, patalogia się rozrasta i nim z tym nie możemy robić. Zbuku, jeszcze śpiewa normalne piosenki, i za to Cię podziwiam!
Motywacie do jazdy konno. Chociaż galop nie wychodzi. I spadłaś milion razy. Jeżdzisz 6 lat I to moje życie . To strasznie motywuję. Kochasz to co robisz. To dopiero jak siedzisz na koniu żyjesz Te piękno . Ten koń Ta szybkość To gracja(tak piszę bo kovham uję) To wszystko!
Nie jestem jak inne osoby i nie pisze np.sprawdzam obecność ja pisze o swoich emocjach.moim zdaniem ten utwór jest dla mnie bardzo wartościowy na treningi po prostu kocham ten utwór
Nutka jest piękna, no a tak naprawde to mimo iż ZBUKU nawija to w temacie walki - to ma to pełne przełożenie na różne inne dziedziny pasji. Czy jestes sportowcem, czy prowadzisz firmę i masz długi, czy jestes muzykiem, czy wsadzili cię na 6 lat i jestes załamany, czy jestes malarzem i 5 razy odrzucili twoją prace (hehe kojarzy się z pewnym malarzem o imieniu Adolf :p) to chodzi o to że w kazdej dziedzinie upadniesz, przegrasz a mimo to NIE PODDAWAJ SIE!!!
Podnosisz gardę, zaciskasz pięści Zaciskasz zęby, jesteś zawzięty Wiesz co cię kręci i wiesz co napędza Kochasz, gdy czujesz tą krew na swych zębach Przeciwnik pęka, niszczysz go wzrokiem Przez całe życie tu, pod jednym blokiem Czujesz to w sobie i wiesz co potrafisz Poszedłbyś w ogień dziś za swoich braci Trud ciężkiej pracy, lata treningu Wszystko to po to, by stanąć na ringu Mnóstwo wysiłku i setki wyrzeczeń Wiosna, czy zima, czy lato, czy jesień Wiesz co Cię niesie i co płynie w żyłach To już nie krew to adrenalina Gong i zaczynasz, i wybuchła wojna Pytanie tylko, czy dotrwasz do końca? Nieważne gdzie, nawet gdy będziesz sam Trzymaj gardę wysoko i po prostu walcz, walcz, walcz Nawet, gdy czujesz strach, albo już nie masz sił Musisz dotrwać do końca choćbyś miał tu paść na ryj /2x Nie masz już sił, serce Ci stuka Masz na otuchę te słowa od ZBUKA Dla mnie to sztuka te słowa na bicie Mówię to głośno, rap to me życie Dla Ciebie życie to walka, treningi Spocone sale i błyszczące ringi Dla mnie linijki, to studio, mikrofon Kiedy nagrywam to czuję się sobą Nie zawsze spoko, czasem się nie chce Albo na trening, albo na sesję Czujesz i wiesz, że warto to robić Po to żeś w końcu się chyba urodził Przeciwnik schodzi, hejter odpada Od razu nokaut, nie ma co gadać Taka jest sprawa hardcore bez lipy Livio the fighter - talent z ulicy Nieważne gdzie, nawet gdy będziesz sam Trzymaj gardę wysoko i po prostu walcz, walcz, walcz Nawet, gdy czujesz strach, albo już nie masz sił Musisz dotrwać do końca, choćbyś miał tu paść na ryj
Ja TERAZ bo brak mi sił ale ❤❤❤❤ja się nigdy nie poddaje I na maxa wierzę w siebie ❤❤ Wam też życzę takiej wiary i siły ❤❤❤❤ Pozdrawiam Myszków i Jodłownik