Witam wszystkich serdecznie życzę miłego wieczoru Tobie Mistrzu oraz wszystkim wiernym słuchaczom którzy kochają zegarki Stary Baca Dzięki za to że Jesteście na kanale na Chwałę Pana Boga Bóg Zapłać Stary Baca który szanuje to co robisz ❤❤❤Amen
Trzy pytania do Pana zegarmistrza. 1. Czy oliwa wysycha po 5 latach bezwzględu na to, czy zegarek był używany, czy też nie? 2. Czy jest podobnie w przypadku fabrycznie nowych zegarków, które "przeleżały na magazynie" 5-10 lat? Czy producent zabezpiecza zegarek na potencjalne dłuższy pobyt zegarka na magazynie? 3. Czy zegarki kwarcowe ze wskazówkami wymagają serwisu i jeśli tak to co ile lat?
1. Oliwa traci swoje właściwości po okresie 5 lat w miejscach mechanizmu podczas pracy. Kiedy nie pracuje jej właściwości są zachowane. Choć producenci oliw syntetycznych zalecają ich wymianę po 5 latach. Nawet jeżeli nie jest używana do aplikacji. Każda z oliw syntetycznych na opakowaniu posiada datę przydatności. Co 7 dni wymiana oliw w oliwiarce. Na nową do aplikacji. 2. Producenci raczej zabezpieczają się przed nadmierną produkcją. Serie produkcji są obliczane tak aby nie zalegały na magazynie. W razie takich sytuacji, zegarki te trafiają na serwis przedsprzedażny w autoryzowanym serwisie lub u producenta. 3. Producenci zegarków kwarcowych zawierają tę informację w instrukcjach sprzedaży zegarków dołączonych do nich podczas sprzedaży. W wielu przypadkach również zaleca się serwis podstawowy co 2 lata. W praktyce jest tak że 90% użytkowników korzysta z takiego zegarka aż do jego ostatecznego zgonu bez wykonywania serwisu, ogranicza się wyłącznie do wymiany baterii, lub akumulatora. I zakupuje następny, ponieważ są przystępne cenowo.🙂
Wymienione oleje , to oleje naturalne - odzwierzęce, oleje mineralne , jak sama nazwa wskazuje otrzymywane są z kopalin , głównie z ropy naftowej np. olej parafinowy . Oleje syntetyczne trzeba syntetyzować na drodze procesów fizykochemicznych jak np. olej silikonowy . Czuwaj !
Można zauważyć pewną analogię do podejścia producentów samochodów. Interwały olejowe zgodne z metodyką „long life” nie mają nic wspólnego z charakterystyką olejów i rzeczywistymi wymaganiami silników. Niestety w przypadku jednostek napędowych prawidłowo wykonany remont wiąże się z bardzo wysokimi kosztami.
A cóż to takiego nadzwyczajnego! Mój zegarek mechaniczny jest co najmniej 30 lat bez serwisu (przeglądu) i działa jak należy. Ale nie jest to radziecka rakieta
Mam zegarek mechaniczny w b.dobrym stanie napędzany ETĄ, który ma około dwadzieścia lat (delbana), który jest nakręcany i noszony od wielkiego dzwonu, raz na kilka miesięcy(maksymalnie), nigdy nie był konserwowany ponieważ bałem się że zegarmistrz odda go z zarysowaniami lub gorzej. Pytanie jest następujące, czy brak konserwacji w takim wypadku doprowadzi do uszkodzenia mechanizmu?
Czyli bilans musi wyjść na zero wprowadzenie teoretycznie lepszej syntetycznej oliwy nie przekłada się na długość pracy mechanizmu bez serwisu.W przyrodzie nic nie ginie i w tym pieniądze za serwisowanie dla zegarmistrzów.lepsza oliwa miała wydłużyć pracę a okazało się chyba inaczej.
Zabieram się za zakup swojego pierwszego zegarka z automatycznym naciągiem, z racji tego celuje w coś bardziej budżetowego z racji czego zastanawiam się nad Lorus Automatic RL437BX9. Problem w tym , że jest bardzo mało informacji o mechanizmie zastosowanym w tym modelu mianowicie Seiko Epson Y676. Czy spotkał się Pan z tym budżetowym mechanizmem i czy warto zakpić zegarek z takim mechanizmem ?
Zawsze wyznaję zasadę, że jeżeli coś mi się podoba to to kupuję. Ważne aby była gwarancja, w razie ewentualnych usterek dostępny serwis pogwarancyjny. To najważniejsze czynniki dobrego zakupu🙂
Kaliber 400 w tym Orisie to totalna porażka. Jest fabrycznie niedopracowany i często się psuje . U mnie średnio co pół roku. Niedawno zepsuł się po raz piąty. Przestrzegam, bo to jest mina!!
Niestety ale pęd za własnym ,, in house ,, movment jest wilczy wśród marek premium.Kaliber 400 w Orisie trapią choroby wieku dziecięcego, tak jak w motoryzacji.Ten kaliber jest po prostu nie dopracowany i za szybko wdrożony do produkcji.Podczas użytkowania wyjdą wszystkie niedociągnięcia, wtedy firma poprawi wady konstrukcyjne 😂.Szkoda tylko iż kosztem użytkownika, który zapłacił nie mało za taki zegarek.Obecne in house movment u poszczególnych marek mają długą rezerwę chodu,60,80h a nawet dłużej.Niestety odbija się to na dokładności chodu, kiedy jest niski naciąg sprężyny.Odchyłki dobowe są spore.Mam na myśli, nie tylko kaliber 400 Orisa.Osobiście nie jestem ,, zafiksowany ,, na kalibry własne.Posiadam kilka zegarków na seliita 220 w gradacji top.Mają fizycznie ok 42h rezerwy chodu i nie mam złych doświadczeń.Pozdrawiam serdecznie 😊.
Witam wszystkich. Po filmie wciąż chylę czoła przed zegarkami z ПЧЗ. Mam w kolekcji 2609, z lat '60 po wnikliwym badaniu koperty serwisowany ostatnio '85. Wciąż na chodzie, po serwisie odchyłka dobowa +- 15sek.😳😀 Prawdopodobnie ostatnio był konserwowany olejem kostnym, najwyraźniej łożyska z Petersburga robią dobrą robotę.👍
@@wojciechgrzybowski9124 ПЧЗ to Petersburski czasowy zawód 😉. Fabryka zegarków w Petersburgu produkuje (w całości, nie sprowadzając z zewnątrz żadnych podzespołów ) zegarki brandu "Rakieta" (Ракета) od połowy XXw. do dziś i jest z tego znana na całym świecie.
Witam, a jak sprawa z serwisami tego typu wygląda w zegarach mechanicznych np zegar z kukułka ze szwarcwaldu? Czyszczenie i smarowanie również co 5 lat?
Zegary wiszące z uwagi na nieszczelność swoich tzw. Szafek zaleca się przeglądać, serwisować co dwa lata. Przedłużając ten okres często doprowadza się do pracy mechanizmu na sucho. Tutaj największym wrogiem mechanizmu jest kurz. Co w konsekwencji zwiększa nakłady pracy i środków, podczas serwisu mechanizmu zegara z uwagi na konieczność dorabiania łożysk. Części które uległy zatarciu. Stare zegary sprawne technicznie posiadają dużą wartość i są wyjątkową ozdobą domu. 🙂
Dzień dobry. A moja subiektywna opinia jest taka że w czasach dzisiejszych zegarek mechaniczny to jakaś pomyłka. Jeśli ktoś uważa że po pięciu latach należy robić Serwis zegarka a nie kupić nowy to niech to robi. Już po kilku latach nie chce się na zegarek patrzeć, Tylko kupić jakiś nowy inny. Serwis zegarka mechanicznego kosztuje kilkaset złotych-Po co????? Bateria do zegarka kosztuje 10 zł. Pozdrawiam
Zegarek mechaniczny jest jak zwierzątko, które codziennie wita Cię jak przychodzisz do domu. Gdy zwierzątko zachoruje nie wyganiasz go do lasu i nie bierzesz nowego... Bo chociaż trzeba po nim sprzątać i je karmić to kurła lubisz jego obecność. TEGO KONKRETNEGO. Ja tam wstaję rano i patrzę, czy mój ulubiony automat dalej cyka. Zakładam go na rękę i idę spacerem do pracy dając mu się dokręcić. Jak ktoś tego nie lubi, zawsze można kupić solarne Casio GShock z multibandem i zapomnieć o wszystkich ograniczeniach (mam takie). ALE mając na ręku mechanika dajesz innym do zrozumienia, że nie bierzesz udziału w wyścigu szczurów, że nie obchodzą Cię kolorowe smartwatche, że masz kulturę techniczną (wiesz jak dbać o ten przedmiot) i lubisz zegarki z jakąś historią, bo np firmę założono sto lat temu. Kocham G-Shocki, używam ich w pracy i do sportu, są świetne, niezniszczalne, bardzo funkcjonalne, ale one nie mają klasy, nie są biżuterią, nie są zwierzątkiem.
@@p7hyteteż mam automat i G-Shocks i powiem tyle, że ludzie jakich spotykam bardziej cenią G-Shocks, nie rozumieją w ogóle zegarków mechanicznych w dzisiejszych czasach, tym bardziej, że sami noszą smartwatche, często Garminy, głównie Fenixy. Jeżeli wziąć pod uwagę, że trudno jest obecnie znaleźć dobrego serwisanta, a koszt serwisu to kosmos, w porównaniu do cen zegarków mechanicznych jakie dzisiaj można kupić, to nie dziwię się że ludzie pukają się w głowy jak widzą, że ktoś chce używać mechanika i jeszcze go serwisować i płacić za to. Tym bardziej jak słyszą, że dokładność odmierzania czasu pozostawia wiele do życzenia w zegarkach mechanicznych, również tych drogich.
Mam zegarek z tym mechanizmem ale w wersji 7750. Nie był serwisowany od conajmniej 15 lat, bo tyle jest u mnie. Działa bez zarzutu, rezerwa chodu ponad 50 godzin. Pzdr