Zieleń niska - metodą elektro-trawo-sadzenia 

Dziękuję za taką recenzję. L.L.

Miło się słucha i świetnie pan Leszek. L. Tłumaczy co jest świetne

Dziękujemy.

Oczywiście

To jest właśnie potęga elektrotrawosadzenia :-)

Miło mi, że mogłem pomóc. L.L.

Bardzo proszę. I co? Wychodzi? L.L.

Zatem - życzę powodzenia! L.L.

Dziękuję. Cieszę się, że poradnik się podoba. Ale to nie tylko moja zasługa. Ważne są dobre ujęcia, oświetlenie, montaż - a to dzieła Marcina. L.L.

Bardzo dziękujemy za miłe słowa. Pozdrawiamy również.

Bardzo się cieszymy, że zyskaliśmy nowego widza, który odkrył, że modelarstwo może być czymś więcej niż tylko zabawą dla dzieci. Dziękujemy i pozdrawiamy również.

Dzięki.

Dziękujemy i życzymy sukcesów w modelarstwie.

Tak, technika elektrotrawosadzenia jest ciekawa, ale znana już od wielu, wielu lat.

Cudów tutaj nie pokazujemy, tylko trochę modelarskiego rzemiosła.

@@PMMH0 Cudowne to. Mówię prawdę.

Jak zwykle super materiał. Mam pytanie jak zrobić żółte kwiaty mleczu na końcach trawy ?

Chyba nie ma w tym nic niesamowitego. Trochę elektrostatyki, kleju i... wprawy.

@@PMMH0 Pierwszy raz widzę elektro-trawo-sadzenie 😉

@@Tymosxior Zawsze musi być kiedyś ten "pierwszy raz" ;-)

Fajnie, że się podoba.

Dzięki.

Co prawda nie w wersji wideo, ale jako cykl artykułów z rysunkami można znaleźć tutaj: www.pzmk.org.pl/?q=node/56. Zachęcam do wnikliwej lektury i życzę sukcesów w budowie modułu makiety. L.L.

PMMH0 Bardzo Panu dziękuję!

Do cięcia polecam cążki Xuron 2175B do tego dedykowane. Idealnie równo tną szynę.

To chyba było wielokrotnie opisywane na wielu modelarskich forach. Jedni tną mechanicznie - tarczą, inni ręcznie - różnymi piłami, brzeszczotami, a nawet odpowiednio spreparowaną... żyletką.

Dziękuję. Zalecałbym przy tym daleko idącą ostrożność. Łatwiej "sterować" kolorem siejąc osobno każdy z kolorów. L.L.

Wodę można zrobić z żywicy modelarskiej nazywa się to .. zestaw naprawczy za ok. 10zł

Dzięki. Co do zakupu elektrotrawosadzarki, to proszę zapoznać się z materiałem, który jest pod adresem: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-KfT4wMqjSGI.html a zwłaszcza poczytać komentarze i nasze odpowiedzi na nie pod filmem.

O tym czy, naszym zdaniem, lepsze są maty gipsowe, czy może styrodur mówiliśmy w poprzednim filmie.

PMMH0 Ok ale w przypadku jednego poziomu a jesli mam poziom metra i poziom koleji czy teren gorski dosyc wysoki.Czy skala ma znaczenie?Ogladalem poprzedni odcinek :-)

Świetny materiał !!!

Proszę zerknąć na naszą filmową relację z Sinsheim. Tam jeden z niemieckich modelarzy pokazywał jak zrobić skały ze styroduru i z węgla drzewnego. Efekty jego prac były wręcz imponujące. Pokazaliśmy to na filmie.

PMMH0 Dziekuje :-)

Generalnie używam produktów firmy Heki, ale dużo lepsze (ale też i droższe) są igiełki firmy Mininaturs. Niektóre kolory są z firmy Bush i Faller. Źle się elektryzują produkty firmy Polak i tych staram się unikać. L.L.

Dziękuję za odpowiedź i mam pytanie czy mógłby Pan zrobić film o waloryzacji spalinowozu ?

Dziękujemy za miłe słowa. A teraz odpowiedzi na pytania: 1. Chyba nieco inaczej definiujemy zieleń niską, średnią i wysoką. My mówiąc o zieleni niskiej mamy na myśli wszelkiego rodzaju trawy, porosty, krzewy płożące itp. Trawy mogą osiągać wysokość nawet 1 m, co w wielkości H0 daje ok. 11-12 mm. W skali 1:200 będzie to 5 mm. Zieleń średnia to krzewy. A te wyrastają na wysokość nawet kilku metrów. Jak je wykonujemy - o tym mówi Tomek na innym filmie. Natomiast zieleń wysoka to drzewa, a te osiągają wysokości nawet 20 metrów i powyżej. To zupełnie inna "bajka" i inny sposób wykonania. 2. Producenci elektrostatycznych igiełek mają w swojej ofercie takowe o różnych długościach: od 1 do 12 mm. Dla skali 1:200 najbardziej przydatnymi wydają się być te o długościach 1, 2 a dla niektórych łąk nawet 3 i 4 mm. Wszystko zależy od tego czy chcemy w modelu odtworzyć trawnik przed domem, czy też nieużytki gdzieś poza miastem. 3. Maty trawiaste to nic innego, jak właśnie elektrostatycznie posadzone igiełki syntetyczne na papierze. Zatem różnica poza matą a elektrotrawosadzeniem bezpośrednio na makiecie jest w zasadzie niewielka. Mata trawiasta po dość obfitym zwilżeniu jej wodą od spodu daje się dobrze kształtować na nierównościach terenu. Pozdrawiamy i życzymy sukcesów w budowie.

Dziękuję za odpowiedź, tym razem wybiorę matę trawiastą, może wzbogacę ją odrobinę kilkoma szczegółami dosadzając na przykład w niektóre miejsca trawę o innej kolorystyce lub długości,albo gotowe kępki trawy, zobaczę co z tego wyjdzie :)

To też jest sposób. Polecamy kępki trawy firmy Mininatur. To produkty naprawdę wysokiej klasy.

Właśnie tą firmę miałem na oku, bardzo ładne kępy i krzewy. Jestem początkującym modelarzem, więc do tej makiety użyję raczej elementów gotowych, kupionych w sklepie modelarskim, a następnym razem, gdy już zaopatrzę się w lepszy sprzęt i elektro trawo sadzarkę, spróbuję wykonać coś własnego o podstaw. Bo przecież to sprawia najwięcej frajdy.

Życzymy powodzenia!

Elektryk ze mnie żaden, więc nie czuję się kompetentnym, aby opowiadać o instalacji elektrycznej, a zwłaszcza o systemach zależnościowych związanych z urządzeniami srk. O tabor kolejowy najlepiej pytać w sklepach modelarskich. Każdy z nich ma podobną, ale nieco inną ofertę. W internecie jest sporo reklam i ogłoszeń dotyczących tego tematu. L.L.

PMMH0 dziękuję za odpowiedź postaram się poszukać jeszcze czegoś w skepach u modelarzy i na RU-vid.

Dziękujemy za miłe słowa. Takie elektrotrawosadzarki są dostępne na tzw. "czarnym rynku". Niestety, najprawdopodobniej ich konstrukcja uniemożliwia oficjalną produkcję i sprzedaż. Zapewne urządzenia te nie spełniają jakichś tam norm w zakresie bezpieczeństwa użytkowania. Trzeba szukać po portalach aukcyjnych, giełdach modelarskich i poprzez tzw. "pocztę pantoflową". Urządzenia do elektrotrawosadzenia produkowane przez renomowane firmy są dużo gorsze (o czym mówi Leszek na filmie), gdyż mają kształt zamkniętej rury i bardzo trudno jest dozować odpowiednie długości i kolory syntetycznych igieł wykorzystując takie urządzenia.

@@PMMH0 Bardzo dziękuję za konkretną i rzeczową odpowiedź :) o mały włos a zakupiłbym sadzarkę właśnie w formie tuby, dobrze wiedzieć że taka z sitkiem jest lepsza pod kątem obsługi i dozowania miniaturowych igiełek modelarskiej trawy. Bardzo przydatne materiały, doceniam poświęcony czas i wiedzę, cieszę się że kanał PMMH0 się rozwija i zyskuje oglądalność, ja również dołączam do grona obserwujących :) Z modelarskim i kolejarskim pozdrowieniem, Kamil.

@@kamilk1365 Ukłony!

1. Do "mistrzostwa" to mi jeszcze daleko. Proszę popatrzeć na PMM-owe filmy pokazujące makiety naszych kolegów z Belgii, Holandii lub z Francji. 2. Nie mam zielonego pojęcia co jest w środku. Elektrotrawosadzarkę nabyłem drogą kupna od człowieka, który to cudo zbudował. Sprawdziłem, stwierdziłem, że "sadzi" dobrze, więc kupiłem. Z tego, co mi powiedzieli modelarze z PMM-u bardziej obeznani z elektryką, to jest tam powielacz napięcia (co by to nie znaczyło). L.L.

Dziękuję, ale oglądałem wspomniane przez Pana makiety i nie dostrzegam ich ewentualnej wyższości. Być może dlatego że przysłowiowa koszula bliższa ciału, uważam zarówno makiety PMM jak i innych modelarzy w niczym nie ustępują im jakością jak i dbałością o najdrobniejsze szczegóły. Czasy, gdy rozkładałem tory na dywanie i zachwycałem się ilustracjami w MIBA, dawno minęły. Pozdrawiam. L.G.

Bardzo dziękujemy za taką ocenę naszych prac.

Proszę absolutnie nie zwracać uwagi na wielkość tego jednosegmentowego modułu. Jest to specjalnie przygotowany malutki moduł "ćwiczebny", na którym prezentujemy jego konstrukcję oraz poszczególne fazy wykonywania toru, terenu i elementów krajobrazu. Ma on na końcach PMM-owe profile o szerokości 250 mm (których zresztą już od pewnego czasu nie stosujemy). Jego długość to około 60 cm, ale generalnie segmentów szlakowych o takiej długości też nie robimy. Optymalne do transportu okazują się te o długości 80-100 cm.

Ad..1. Należy o to zapytać producenta urządzenia, a nie użytkownika. Dla użytkownika nie ma znaczenia co jest w środku. Ważne, że działa. Ad.2. Na polnej drodze leży pył, czyli najdrobniejsze frakcje gruntu niespoistego.

To mata firmy VERO (DDR). Jest jeszcze dostępna na rynku wtórnym (Allegro i te sprawy).

Okej. Dzięki wielkie.

Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Do wykonania imitacji niskiej zieleni nieurządzonej (dzikiej) potrzeba co najmnie 5-6 rodzajów modelowej trawy. Tej szarej "zejdzie" znacznie więcej niż np. żółtej, czy brązowej, których użyjemy dosłownie szczyptę w określonych miejscach. Chyba najlepiej kupić owe 5-6 rodzajów różnych igiełek, to znaczy po jednym opakowaniu, a reszta "wyjdzie w praniu" - to znaczy w czasie budowy makiety.

Hmmm, pytanie zostało tak zadane, że trzeba się domyślić o co w nim chodzi. A chodzi prawdopodobnie o ogrodzenie wykonywane w oryginale z żelbetowych elementów prefabrykowanych. Odpowiedź jest prosta: należy kupić wycinane laserowo elementy w jednej z firm zajmujących się taką produkcją (ot, choćby GPM czy KoTeBi), odpowiednio je posklejać, pomalować, zwaloryzować - i gotowe.

:-)

Najlepiej kupić w sklepie modelarskim, a jeszcze lepiej - to co można - zebrać (piasek) lub zrobić (budynki) samodzielnie.

Z numerami katalogowymi to będzie dość trudne, gdyż (jak widać z filmu) większość produktów jest w "opakowaniach zastępczych". Co do producentów: Mininaturs można brać w ciemno każdy kolor, Heki - bardzo dobrze się elektryzuje, Faller - ma "dzikie" kolory i stosować należy wyłącznie jako "dosypki" dla "złamania" koloru, Polak - źle się elektryzuje, choć kolory ma ładne. L.L.

@@PMMH0, OK, dzięki za info, szczególnie za to, że Polak źle się elektryzuje i że Faller stosować tylko na dosypki. To cenne wskazówki. A co do numerów katalogowych to nie ma sprawy, w sumie liczy się trening :)

No to powodzenia w treningu, czyli w elektrotrawosadzeniu.

Na naszym filmowym kanale na You Tube ru-vid.com jest ich kilka. Proszę zaglądnąć.

Nigdy nie budowaliśmy makiet w wielkości Z (jak wskazuje nazwa naszej Grupy - praktykujemy w skali 1:87), ale należy policzyć sobie, że w skali 1:220 źdźbła o długości 1 mm będą imitowały trawę o wysokości około 20 cm, a 2 milimetrowe o wysokości prawie 0,5 metra. A zatem na pewno nie będzie to angielski, strzyżony trawnik.

@@PMMH0 potrzebuje w skali 1/250 obsiac nasyp waskotorowy i okolice. Czy trawosadzarka da rade takie 2mm zdzbła ładnie ustawic do pionu? Innymi słowy czy im trawka niższa tym łatwiej, ja postawić, czy wrecz przeciwnie? Wybieram tę metodę bo samo torowisko ma być zarośnięte. Mniejwiecej lxd2 skala 1/250 trawa powinna siegac az do pomostu bocznego. Pierwszy raz mam zamiar obsiać trawą i stad moje pytania. Ma to byc scenka jak z tego filmu minuta 11; 50 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-zVr0cQBtXCA.html

@@armenian123 Najtrudniej obsiać skarpy nasypu, gdyż trawa przy elektrotrawosadzeniu z reguły układa się prostopadle do obsiewanej płaszczyzny, ale patrząc na film widać po prostu zarośnięte torowisko, a nie nasyp - zatem należy przypuszczać, że problemu z tym nie będzie. Wypada tylko przypomnieć, że ilość zieleni w tzw. dzikiej trawie z reguły nie przekracza 30%. Reszta to kolory szare, słomkowo-żółte itp.

@@PMMH0 czyli im zdzbła krótsze tym łatwiej je ustawić do pionu czy jest wrecz odwrotnie? Czy w przypadku tak niskiej zieleni jest mozliwe sadzić na np lakier do włosów lub zwykły lakier bezbarwny np akrylowy? Bo i z takimi opiniami się na forach spotykałem. Chciałbym uniknąć bruzd przy stosowaniu wikolu, po za tym wydaje mi sie ze im cieńsza powłoka tym lepiej utrzyma pion i się przyklei.

@@armenian123 Tak, krótkie "igiełki" sadzi się łatwiej niż długie. Nigdy nie praktykowaliśmy stosowania lakierów. Zawsze stosujemy klej typu wikol lub klej do tapet. Ważna jest gęstość stosowanego kleju. Nie może być on zbyt gęsty, bo wówczas źdźbła trawy nie "wbiją" się w klej. Nie może także być zbyt rzadki, gdyż wówczas nie utrzymają się one w pionie. Metoda prób jest w tym wypadku najlepsza. Dlatego nim zaczniemy "sianie" na makiecie z reguły próbujemy sobie z boku jak będzie wychodziło.

W zasadzie powinienem napisać, że tak samo, jak na pozostałej części makiety. Rzeczywiście na naszych PMM-owych makietach najczęściej wyklejamy brzeg przy profilu czołowym trawiastą matą, ale obecnie stanowi ona tylko podłoże do posadzenia na niej normalnej elektrostatycznej trawy metodą elektrotrawosadzenia. Aby smarując to miejsce klejem nie doprowadzić do sklejenia się ze sobą sąsiednich segmentów wkładamy pomiędzy nie zwykłą folię spożywczą, która leciutko powinna wystawać ponad kształt terenu. Proszę spróbować. L.L.

100-200 zł

Można też łatwo ją wykonać samemu - z elementów wartych łącznie paręnaście zeta. Elektryczna łapa na muchy, metalowe sitko, kabelek...

Obliczenie jest proste: 1km to 1000 m. Natomiast w wielkości H0 1000 m oryginału jest 87 razy mniejsze niż w rzeczywistości, czyli 1000:87=11,49 m. My w PMM H0 przyjęliśmy skracać nieco odległości podłużne (do skali 1:100), a więc u nas odległość 1000 m w realu to 10 m w modelu.

@@PMMH0 Bardzo dziękuje za odpowiedź, przymierzam się do budowy makiety modułowej i oglądam państwa filmy żeby czegoś się nauczyć. A te dane są niezbędne do odwzorowania pewnego szlaku. pozdrawiam z Małopolski.

@@Qbus245 Najlepszą nauką modelarstwa jest nie tyle "przymierzanie się" do budowy lecz realizacja tych zamierzeń. Proponujemy zacząć od dwóch, prostych segmentów szlakowych. Dlaczego dwóch? Odpowiedź można znaleźć choćby tutaj: www.pzmk.org.pl/?q=node/56 Modelarze z Grupy PMM H0 w konkretnych sprawach zawsze służą pomocą. Kontakt poprzez skrzynkę e-mail'ową poczta@pmmh0.pl

@@PMMH0 Dziękuje za odpowiedź w tej kwestii, wykonam najpierw jakiś pierwszy moduł-segment szlakowy łatwy do zrobienia, a mam jeszcze jedno pytanie? czy jak wykonam takie dwa lub trzy segmenty szlakowe to można się jakoś z wami "połączyć" z innymi? drugie pytanie: czy macie jakieś wyłącznie dla siebie spotkania przy makietach modułowych? w sensie "bez publiki" tylko we własnym gronie i prowadzicie ruch pociągów?

@@Qbus245 Odpowiedzi na wszystkie te pytania (i na jeszcze wiele innych) znajdziesz na naszej stronie internetowej www.pmmh0.pl Wystarczy ją tylko uważnie przeglądnąć i zapoznać się z zamieszczonymi tam informacjami.

Elektrotrawosadzenie polega na tym, że owo sitko stanowi jeden biegun elektryczny, a wodny klej, którym jest posmarowane podłoże na makiecie - drugi. Pomiędzy sitkiem, a powierzchnią makiety tworzy się, więc (mówiąc w dużym uproszczeniu) pole elektryczne. Igiełki spadającej trawy elektryzują się w tym polu zajmując położenie pionowe i spadając na makietę niejako wbijają się leciutko w klej i tak pozostają. Dlatego owe igiełki nie leżą lecz "stoją" imitując źdźbła trawy. Ot i cała tajemnica. Trochę elementarnej fizyki.

@@PMMH0 dziękuje Panu :)

No, to trzeba je koniecznie wypróbować!

Może nie tyle prąd, co różnica potencjałów. Bez tego nie udałoby się wykorzystać elekrtostatyki, dzięki której igiełki syntetycznej trawy polaryzują się i spadają na powierzchnię prostopadle do niej, przyklejając się właśnie w tym położeniu do przygotowanego podłoża. Bez tego igiełki trawy by poprostu leżały na powierzchni, co słabo imitowałoby prawdziwą trawę.

Na sitku (który jest zasobnikiem materiału) jest "plus". "Minus" stanowi podłoże (a zwłaszcza wodny roztwór kleju. Między sitkiem a podłożem wytwarza się różnica potencjałów rzędu kilku, a nawet kilkunastu tysięcy woltów, która ustawia igiełki syntetycznej trawy do pionu. W takim ustawieniu trafiają one na klej znajdujący się na podłożu i tak pozostają do wyschnięcia kleju. Ot i cała filozofia w wielkim skrócie.

Im wyższe, tym lepiej. Podobno 15 000 V wystarcza.

15V - chyba nie bardzo. Z jednej strony włącza się to cudo do gniazdka 230V, a na sitku uzyskuje coś około 15kV.

Aleksander, w naszym urządzeniu jest powielacz napięcia. Mimo, iż napięcie oscyluje w tysiącach volt to natężenie prądu jest znikome. Jeszcze nikomu nigdy nic się nie stało. Sitko tylko trochę szczypnie :)

Wyguglaj "generator jonów ujemnych". To jest wewnątrz wielu sadzarek.\

Nie bardzo znamy się na budowie elektrotrawosadzarek, ale to może być o wiele za małe napięcie. Urządzenie prezentowane na filmie "daje" napięcie rzędu 10kV. My po prostu kupujemy takie urządzenia sprawdziwszy, czy skutecznie się nimi "sieje".