Ziemia w szklanej bańce. Dlaczego to niemożliwe. 

Puentą odcinka jest iż "Diabeł tkwi w szczegółach'' :) I że małpy kradną :DD

to że źle się za to zabrali to nie znaczy że to niemożliwe

to gdy minecraft wszedł za mocno i zacząłeś tworzyć własne biomy w realu

Najlepsze było wychodzenie na fajkę 😅

Clckbait. To nie jest dowód, że ziemia pod kopułą jest niemożliwa do zrealizowania. Tylko pokazanie jednego przypadku, którego celem było wyciągnięcie kasy. Równie dobrze możnaby powiedzieć, że życie na stacji kosmicznej jest niemożliwe.

Po tytule myślałem że całą ziemię można otoczyć taką wielką bańką z szkła aby zrobić jeszcze wydajniejszy efekt cieplarniany.

Film nie odpowiada na pytanie dlaczego stworzenie mini Ziemi jest niemożliwe tylko jest opisem beznadziejnego projektu.

Najlepsze jest, że ludzie zwykle pytają - A co się stało z Biosferą 1 :)

Jeej, nie ma to jak programy naukowe, które w tytule mają clickbaity. Dla osób zainteresowanych: zamnięty, sztuczny ekosystem jest możliwy- tylko na razie tego nie potrafimy. Wstyd.

Bez sensu. To, że - jak sam autor wspomina - eksperyment był naiwnie zaimplementowany, nie znaczy, że życie w bańce jest niemożliwe.

Wedug mnie to ten eksperyment od początku idei nie miał prawa bytu wystarczyło zrobić kopułę dać tam rośliny produkujące tlen dostęp do wody pitnej zwierzęta hodowlane i ludzi ( warunki takiej jak na obcej planecie minimalizm) bez zbędnych innych zwierząt czy ekosystemów które na innych planetach poprostu by nie tworzono ze względu na koszty i zbędność do przeżycia

1:15 - myślałem, że tu zaczniesz rapować, aż cofnąłem :D Piękny podkład, pozdrawiam!

Nie mniej jednak dzięki temu eksperymentowi wielu ludzi nauczyło się bardzo wiele. Myślę, że ostatecznie był to bardzo ciekawy eksperyment. Wyobraźmy sobie, że powtórzą go poprawiając te błędy odkryte podczas pierwszego podejścia. Na tym polega postęp:)

Czyli jednak bzdurny pomysł dzięki nieograniczonym niemal środkom zrealizowano by przekonać się o błędach w założeniach projektu. Ostatecznie marzenie o lataniu po nieskończonej ilości prób i wyciąganiu wniosków z błędów urzeczywistniło się. Nawet przy najdokładniej przemyślanym projekcie kiedyś trzeba go zrealizować w rzeczywistości i przekonać się czy aby nie ma w nim nieprzewidzianych błędów.

to biomy były połączone pod jedną kopułą? myślałem ze powinny być szczelnie oddzielone, przez temperature

Kiesyś: "Latający człwoeik 2.0" - dlaczego to niemożliwe. Kiedyś superszybki komputer w tabliczce z plastiku - dlaczego to niemożliwe. Dziś Ziemia 2.0 - dlaczego to niemożliwe.

Jest to możliwe istnieje zamknięta biosfera w słoiku i nie jest otwierana od 1979 roku, ale jeżeli by zrobić np. strefę umiarkowaną z typowymi dla niej roślinami i zwierzętami, a nie całą ziemię na małym obszarze

Fakt faktem że istnieje coś takiego jak "ogrody butelkowe", które to są właśnie takimi małymi i prostymi (a do tego działającymi) ekosystemami. Mam osobiście kilka takich w domu i będąc szczelnie zamkniętymi działają od ponad 20 lat. A czemu działają? Ponieważ zrobiła je osoba która się na tym zna (kończyła ogrodnictwo), natomiast projekt tu przedstawiony był skrajnie źle zaprojektowany, począwszy od złego doboru fauny i flory (serio, jaki idiota myślał że taki misz masz wybranych gatunków może się udać) a skończywszy na prostych problemach inżynierskich (jak choćby klimatyzacja i nawadnianie). Jeżeli chciałoby się coś takiego realnie zrobić, to trzeba by zlecić projekt prosty (wybrane, łatwe w kontroli gatunki w jednym ekosystemie) i do tego zlecić go ludziom znającym się na rzeczy (bo tutaj śmierdzi defraudacją funduszy, jak z wieloma projektami u nas), a na dodatek powinno to być coś o potencjalnym praktycznym znaczeniu np. uprawa na Saharze (do ciepła można rośliny przystosować drogą selekcji sztucznej, a problem wody mamy rozwiązany) dzięki czemu projekt mógłby potencjalnie na siebie zarabiać w niedalekiej przyszłości, finansując dalsze badania (np. rozbudowę o nowe gatunki, bądź modyfikację istniejących).

Strasznie rozpraszająca muzyka.

Jeśli ktoś kiedykolwiek zajmował się akwarystyką morską to wie, że generowanie fal w zbiorniku z koralowcami jest konieczne gdyż koralowce pobierają związki mineralne z pchanej falami wody. Bez ruchu wody padłyby.

beznadzieja. kanał nazywa się nauka to lubię? ;] nie...film jest opisem inwestycji finansowej a nie realnej możliwości stworzenia takiej bio seefy. juz widzę podkopujące sie pod szklarnie mrówki na marsie ;]

Subskrybowałem już jakiś czas temu i nie żałuję. Rzetelne materiały. Człowiek, który się tym zajmuję, widać że lubi naukę i jest to jego pasją. Naprawdę mega fajny klimat tego kanału. Można się bardzo wiele dowiedzieć i nauczyć. Uwielbiam i pozdrawiam.

A co gdyby "skopiować" ekosystem lokalny a nie globalny? Powiedzmy ekosystem Polski? Albo nawet mniej globalnie - z puszczy bialowieskiej?

Nie zgadzam sie z tytulem filmiku ze "eksperyment taki jest niemozliwy". Ten eksperyment byl bardzo dobry i mimo roznego lamania regul przez uczestnikow wiele pokazal. Dzieki niemu dowiedzielismy sie wielu roznych rzeczy, ktore nie byly brane wczesniej pod uwage. Na przyklad fakt ze ludzie czy zwierzeta nie powinny wchodzic tam, zanim beton nie wyschnie (schnacy beton zabieral tlen z powietrza i musiano go pompowac z zewnatrz zeby nie udusili sie uczestnicy). Jak to mowia "nastepnym razem bedzie lepiej".

Nie powiedziałbym, że to niemożliwe. Skoro istnieje Ziemia, powinno być realne zrobienie tego w mniejszej skali. ALE! 1. Celem projektu powinny być praktyczne prace nad stworzeniem biosfery, a nie udowodnienie, że ona już istnieje, a my jesteśmy zajefajni i genialni. 2. Nie ma sensu kopiowanie czegokolwiek 1 do 1. To ma być najmniejsza i najefektywniej działająca możliwa biosfera. Innymi słowy nie ma tam miejsca na habitaty i gatunki zwierząt wrzucone na zasadzie "bo tak". 3. Biosfera nie może być uzależniona od jednego źródła energii i jednych warunków klimatycznych. Z założenia powinien to być jak najbardziej uniwersalny system, możliwy do zbudowania równie dobrze na Saharze co na biegunie. Nie wiemy jakie warunki mogą panować na innych planetach, więc musimy się przygotować na najgorsze możliwości. 4. Ponieważ celem jest STWORZENIE biosfery i jej dokładnego settingu, nie ma sensu zosrawianie osadników sam na sam z problemami przed etapem absolutnie ostatecznych testów. Badania nad wpływem różnych elementów na biosferę mogą trwać dziesiątki a nawet setki lat. Izolacja nie ma sensu. Na początku wystarczy ostrożność, by zminimalizować czynniki zewnętrzne. Jeśli pojawi się problem, projekt jako całość jest po to by go rozwiązać i skorygować plany. Osadnicy nie powinni się z tym mierzyć sami. Nie na tym ma to polegać. Żeby zamknąć grupę ludzi w biosferze to najpierw musimy wypracować w praktyce, jak taki zamknięty ekosystem najlepiej jest stworzyć. A tego właśnie nie wiemy i na tym powinien polegać projekt.

Świetny materiał (życie pod kopułą) do badań nie tylko dla biologów ale i dla psychologów.

Gdyby to postawili na kilku tysiacach hektarow to moze i cos by z tego wyszlo. XD

Niesamowita historia :O Dzięki wielkie!

*Wszystkim czytającym komentarze życzę udanego popołudnia.*

ale nie znaczy to, że sam eksperyment był niewartościowy. Dopóki był on robiony za prywatne pieniądze, nie widzę problemu. BTW, trzeba było postawić na ziemniaki.

Wszystko super ale co z wodą? Skąd ma się brać?

Czy jest więcej takich projektów które były tak wielką klapą? Czy na podstawie takich przedsięwzięć naukowcy mają jakiś kodeks postępowania w przypadku tak drogich projektów? Czy wynikło z takich eksperymentów kiedyś coś dobrego?

moim zdaniem najpierw należy zrobić system który jest wstanie utrzymać życie samych ludzi, czyli taki w którym wystarczy wody, pożywienia, tlenu oraz energii, a dopiero później myśleć nad poszerzeniem go o naturalne biomy ( chociaż wydaje mi się że to nie jest konieczne)

Słyszę awionetkę w tle... chyba cessna 172 :D

Czyli... Nikt nie wpadł na pomysł, żeby świat odtworzyć PROPORCJONALNIE? Sztuczny świat, to i powinny się tam znajdować biologicznie zmodyfikowane rośliny. Miniaturowe, ulepszone. Nie mam pojęcia, ale odtwarzanie wszytkiego w skali 1:1... Nie da rady. No chociażby z tego powodu, że robi się duszno. Drzewa rozwalą dach.

No no. Zaczęli z większą ambicją niż byli w stanie utrzymać. Mnie się wydaje, że lepszym miejscem na szklarnie exo-ziemskie jest Antarktyda. A biosfery powinny być od siebie oddzielone, jeśli już ktoś się zdecyduje na więcej niż jedną. W sumie ja bym wybrała tylko dwie bazowane na Europie (dla maksymalnego bezpieczeństwa ludzi) 1. Biosfera wiejska (samowystarczalna wieś ze zwierzętami hodowlanymi, polami i sadami), 2. Biosfera leśna (na bazie lasu europejskiego, nawet z dużymi drapieżnikami), Jedyny problem, to pory roku. I komu by się chciało przenosić ziemię z Europy do Antarktydy?

Nie rozumiem dlaczego ten eksperyment jest tak bardzo krytykowany. Ukazał liczne błędy, ale to właśnie stanowi o jego wartości. Jest cennym źródłem wniosków dla tych, którzy pragnął skolonizować kosmos. Czyż nauka przez badania nie uczy się na błędach, a wiele przełomowych odkryć nie uzyskano przypadkowo?

Wydaje mi się, że teza o niemożliwości budowy czegoś takiego jest trochę przekłamana Panie Tomku. Moim skromnym zdaniem podstawowym błędem w tym projekcie było to, że autorzy zrobili przerost formy nad treścią. Chciano zbyt dużo upakować w jednym miejscu, a i podejrzewam, że nie przemyślano tego w ogóle pod kątem przeżycia tam ludzi. Jeśli będziemy budować bazę np na Marsie to kluczowym punktem będzie przeżycie ludzi, a nie pakowanie tam różnych gatunków zwierząt i chęć odtworzenia koniecznie istniejących biomów. Czyli jak w przypadku większości dużych projektów - autorów zgubiła fantazja i przerost formy nad treścią. Po prostu zamiast skupić się na zbudowaniu działającej instalacji, skupiono się by była bardziej "medialna".

Dla roślin i dla prostych stworzeń jest to możliwe przecież można nasypać ziemi do słoika zasadzić tam roślinkę podlać trochę więcej dodac te małe stworzonka które zjadają grzyby przez co dają substancje odżywcze do ziemi obieg wody jest bo paruje opada na ziemie roślina się żywi znów paruje i tak dalej roślina produkuje tlen dla siebie i tych stworzonek i taki słoik potrafi stać przecież kilkanaście lat i roślina spokojnie się rozwija bez grzyba bez ubytku wody i tlenu

Już wiem skąd powiedzenie "mieć nierówno pod kopułą" :)

Daje to do myslenia w kwestii budowy takiego czegos na Marsie

Jeszcze bardzo brakuje ludziom wiedzy, żeby mogli stworzyć taki "eko" system. Niektóre technologie i rozwiązania zajmują obecnie zbyt dużo miejsca, żeby móc je zastosować poza Ziemią. Wszystko już zostało wymyślone przez naturę, ale bardzo długo jeszcze potrwa zrozumienie przez człowieka wszystkich niezbędnych procesów i zależności. Czym więcej wiemy, tym bardziej przekonujemy się, jak mało wiemy :-) Dziękuję za ciekawy film, pozdrawiam :-)

naduzywasz słów "nikt " naprawde?? " nie przewidziono" . to był eksperyment i i nie pracowal nad nim jeden czlowiek o duzooo. uzywanie takich slow jest naduzyciem i nieprawdą.

Z nieba mi spada ten materiał. Właśnie sobie przypomniałem niedawno o Biosferze2 i ciekawiło mnie, co z tego wyszło (domyślałem się, że nic, ale co konkretnie nie poszło...)

Myślę że jednak mogło by być to możliwe jeśli istniał by tylko jeden ekosystem oraz gdyby był to eksperyment który jest przeprowadzany kilkukrotnie (przez co następne wersje ekosystemów byłyby bardziej zbilansowane)

A czy zamiast dyletancko odtwarzać ekosystem nie można by po prostu posadzić roślin wytwarzających tlen w większych ilościach? Chociaż nie, to chyba zły pomysł te konopie... ;-)

8:08 to dowód jakimi idiotami jesteśmy ;) Teraz wyobraźcie sobie taką sytuację na marsie, kogoś ciśnie na papieroska i sobie wychodzi rozszczelniając budynek...

To nie wygląda na niemożliwe. Jest to trudne, ale da się.

Brzmi jk scenariusz do filmu si-fi Gdzie na koncu wszyscy giną

Wydaje mi się, ze byłoby to możliwe tylko za małą bezwładność miał ten ekosystem. Gdyby był dużo dużo większy to planowane warunki dałoby się dłużej utrzymać, a tu wystarczyło 15 minut. Pewnie musiałby być wielkości Ziemi;)

4:02 Oo nawet Maciej Musiał się tam dostać hahah (pierwszy z prawej)

Mam niedosyt. Jak w takim razie zabrać się za taki projekt poprawnie?

Mogli tam zamontować kamery i puścić w tv, zarobiliby na reality show.

Biosferianie , no i jak zwykle ludzie zniszczyli nawet sztuczną przyrode , eko głupota .

to jest mozliwe ale większe kopuły nie pustynia biomy w odzielnych kopułach tylko i wyłącznie z przejściami dla ludzi po za tym lodżią wystarczy tylko kopuła tlenowa i uprawna no i pomieszczenia pracy i mieszkalne minimalizm przede wszystkim bo mniej budowli to mniejsze wymogi energii i mniej wymaganego tlenu

@Nauka. To lubie. A czy bogatsi o doświadczenie z tego eksperymentu nie moglibyśmy go powtórzyć w lepszy sposób projektując biosferę 3.0 ?

myślę że zapomniałeś dodać jedną rzecz - że powierzchnia tego ekosystemu była zdecydowanie zbyt mała, ponieważ aby stworzyć samowystarczalny ekosystem w którym występuje duża bioróżnorodność, potrzeba by setek, jeżeli nie tysiące kilometrów kwadratowych ;)

Ten projekt mógł się udać, gdyby nie był źle zrobiony na każdym możliwym punkcie.

czy takich eksperymentów (i każdych innych) nie robi się właśnie po to by sprawdzić czy będzie działało?

1:14 - WTF? Skąd i po co ta muzyka?

Ale cieszę się że są takie badania/testy na błędach można się dużo nauczyć

Preludium do "Popołudnia fauna" z początku, Debussy. KOCHAM KOCHAM KOCHAAAM 😍😍😍

Bardzo ciekawy temat

Idealna symulacja socjalizmu :)

Ale przypał :D

Da się, oczywiście, że się da. Tylu tu mamy speców, trzeba ich tylko zebrać do kupy i zaraz stworzą miniaturkę Ziemi. :D Starczy złośliwości. Omawiany eksperyment był źle przygotowany, ale czy później próbowano go powtórzyć z właściwymi założeniami i odniesiono sukces? No nie. Dlaczego? Bo działanie Ziemi jest zbyt złożone, aby dało się uwzględnić wszystkie czynniki, które mają wpływ na jej kształt. Jeden pisze w komentarzu, że trzeba by dorzucić to, drugi coś innego, a trzeci dokłada jeszcze swoje pomysły. Fajnie, ale czy to już wszystko, co należałoby wziąć pod uwagę? Nawet na to pytanie ciężko odpowiedzieć, bo nie rozumiemy jeszcze wszystkich procesów, które kształtują naszą planetę. Nie ma zatem na razie mowy o jej odtwarzaniu pod kopułą i w tej kwestii zgadzam się z autorem materiału. Podkreślam, na razie. Co będzie za 100 czy 1000 lat nie podejmuję się oceniać.

To rośliny które były uprawiane i zjadane przez tych biosferian produkowały tlen dla nich. Drzewa produkują tlen wyłącznie gdy rosną, a, gdy obumierają - wypuszczają cały ten zmagazynowany węgiel z powrotem do atmosfery. W diecie biosferian nie było mięsa, raczej oczywistym problemem byłaby psychoza wywołana brakiem witaminy B12.

❤ czas wymyśleć jak świadomość transferować na działanie z samoregulacją w zachowaniu😘

Powinni zacząć od jednego ekosystemu a nie aż tylu,maks kilkadziesiąt gatunków i to raczej jadalnych a nie tylko ładnych, całość w klimacie umiarkowanym, po cholerę im wodospad albo fale? No i zamknąć tam paczkę znających sie i lubiących od lat wegetarian. I metal zamiast betonu.

Cała technologia wojskowa budowy schronów o długim przetrwaniu przeczy tytułowi. w górach sowich w dawnych niemieckich tunelach zawalonych powietrze jest świeże bo działają filtry oparte na węglu. Tutaj próbowano stworzyć samowystarczający hotel a nie prawdziwy ekosystem.

ja to bardziej jestem ciekawy za ile można się ( użyję eufemizmu) dać wynająć do "promowania" niemieckich producentów pieców? bo do tego się to sprowadza....ja za mniej niż milion bym się nie dał :P

Nie wiedziałem że poważne wady wymowy są tak powszechne dopóki nie podłączyłem internetu. Są profesjonalne filmy na jutubie na ten temat. Proszę dołożyć napisy bo to faflanie jest męczące

Czyli bez pomocy z zewnątrz "puściło się baraninę prosto w gardło wilka, który je pochłonął tak łapczywie że aż się zaksztusił"... Pozdro

W takim wypadku pierw wrzuca się mikroby, znaczy wirusy, bakterie zaczynając od ekstremofilów a nie tylko glony, na ziemi ekosystem opiera się w dużej części na tym czego nie widać gołym okiem nawet my sami jesteśmy stworzeni z bakterii - jak oni chcieli coś osiągnąć bez podstaw i dlaczego nic nie było o kosmopolitarnych organizmach - one tez mają pierwszeństwo

Lol, widziałem taki eksperyment w filmie komediowym. Nie wiedziałem, że coś takiego wydarzyło się na prawdę :)

Można stworzyć ekosystem który będzie bazował na organizmach i roślinach odpowiednio wyselekcjonowanych, modyfikowanych - który będzie działał.

Ale zaraz, zaraz. W tytule stawiasz nieprawidłowy wniosek. Takie coś JEST MOŻLIWE. Tylko po prostu bardzo trudne

W 3 minucie filmu powiedziałem do siebie, że to absolutnie niemożliwe przy tak małej skali. Skąd ten sponsor miał tyle pieniędzy skoro jest tak głupi, że na to poszedł?

Budujemy Polskę pod kopułą ? Tam dopiero się będzie działo. :) Ludzie się zbuntują i ogłoszą niezależny samorządny związek kopułowy. :)

Mogli nie wpuszczać tam ludzi. Natura poradziła by sobie sama. Wystarczyłaby tylko obserwacja.

To nie jest niemozliwe. Jest takie powiedzenie ze jak cos jest niemozliwe przyjdzie ktos kto o tym nie wie i to zrobi.Nie ma rzeczy niemozliwych zwyczajnie ludzkosc nie jest jeszcze na to gotowaKiedy bedzie nie wiadomo. PS:Podchodzac do sprawy czysto pragmatycznie to zyjemy w takiej bance od tysiecy lat tyle ze banka ma wielkosc planety :)

Plombe złamano 29razy a aktorzy wykradali się na papierosa? Którędy? bo chyba nie drzwiami.

Czytałem o ty jakieś 5 może 6 lat temu, a tu proszę ktoś to wyciąga w przystępnej formie. Co do eksperymentu nie była to totalna klapa, przynajmniej wiemy że taka metoda jest 100% nie skuteczna.

Był już film na podstawie tego eksperymentu, Eko-jaja 1996 ;)

Tak dobry odcinek, że przetarłem ekran od laptopa ;)

Znowu muszę dodać moje 3 grosze, a mianowicie przymiotnik od Teksasu, to teksaski, a nie teksański.

Genialne! I to jest dowód na to, że Ziemia nie jest płaska i nie żyjemy pod kopułą! Bo wszystko by szlag trafił :D

To nie jest niemożliwe. A dziki temu eksperymentowi poczyniono ogromne kroki w strone dziajacej biosfery.

Super jakość dźwięku.

Prosiłbym o film o globalnym ociepleniu.

4:04 jak na dzisiejsze czasy to bardzo jednolita grupa. W dzisiejszych czasach to byłby szok!

Pozdrawiam! :)

Co za bzdety można ludziom wcisnąć

Super film. Dziekuje I pozdrawiam

Taki eksperyment trzeba by powtarzać wielokrotnie, dostosowywać na bieżąco i wymieniać mieszkańców (By nikt nie oszalał) aż do skutku (I mieć z kilka MLD$ na wykonanie)... xDDD

A wystarczyłoby 1. najpierw bez ludzi zostawić ekosystem, aby się przez dekadę ustabilizował 2. przeczytać Ramę A. C. Clarke'a (późniejsze części) aby wiedzieć, że od początku to było bez sensu :P

.Autorom podziękowania ślę serdeczne . Budzimy iskierki WIEDZY by je rozdawać.. Sprawdzaj, doświadczaj.. ignorancją arogancją wspieraliśmy system. Świetny materiał edukacyjny. '' wystarczy zacząć od siebie zdając sobie sprawę o czym tu jest mowa. a treść przemówi do WAS''.Polecam.

Kosmczno arka lepiej zająć naszą matkom ziemią

Dawno temu oglądałem głupkowatą komedię z U.S.A. której akcja miała miejsce właśnie w tej biosferze. Nie miałem pojęcia, że ten obiekt faktycznie istnieje. Myślałem że to jakaś palmiatnia przerobiona na potrzeby filmu :P