Jakie jest twoje zdanie na temat sprzedaży zwierząt w sklepie zoologicznym? Kontakt biznesowy: kotlesiuu@gmail.com Instagram:kotlesiu #shorts #sklepzoologiczny #królik
Zwierzęta mogą być sprzedawane wszędzie ale muszą mieć dobre i odpowiednie warunki dla ich życia, zdrowia i rozwoju. Obsługa sklepu powinna się wstydzić.
Dodajmy jeszcze, że mają tam stres i są za wcześnie odbierane od rodziców to samo z papużkami, ze świnkami, chomikami itd. No niestety, ale są jeszcze gorsze sklepy
Biedny króliczek ja mam królika i nie kupiłam go w sklepie zoologicznym tylko kupiłam go z wolnego wybiegu a jak moja kuzynka kupiła sobie takiego szarego królika z sklepu zoologicznego to po trzech godzinach jej zdechł i dlatego nigdy nie kupujcie w sklepie zoologicznym zwierząt a przy okazji powiem że jak byłam w sklepie zoologicznym to te zwierzęta w takich małych klatkach biedne siedzą 😭
Sprzedawanie zwierząt w sklepach zoologicznych powinno byc zabronione ja mam króliczka i jak patrzę na te zwierzęta w sklepie to mi się chce płakać kto jest za
Wzięłam 4 TYGODNIOWEGO króliczka z zoologicznego. W jednej małej klatce (takiej szklanej) było chyba 7 królików razem z tyn co kupiłam. Byłam tam z mamą i mamy mi pokazała takiego najmniejszego . Strasznie ten króliczek był chudy więc było mam go szkoda to go wzięłyśmy. Widziałyśmy jak inne króliczki gryzą się o jedzonko. Płakax mi się aż chciało. Potem się spytaliśmy pana w zoologicznym czy króliczek którego wzięłyśmy to chłopiec czy dziewczynka bo już miałyśmy jednego króliczka Śniezke która wtedy miała 2 lata. To jest duża różnica. Pan powiedział że to chłopiec. (Podobno jak są dwie króliczyce to się gryzą) więc bardzo chciałyśmy chłopca. Potem się zaczęło... okazało się że to dziewczynka. Strasznie energiczna. Wskakiwałq do klatki Snieżki (tego starszego królika) I się gryzły, nazwałam tego nowego króliczka tuptusia. Tuptusia do teraz ma traume po zoologicznym. Je zadużo . Jak jej się da coś na zapas to będzie jadła tak długo aż się skończy. Kilka miesięcy temu dostała jakiegoś paraliżu (nie wiem jak dokładnie się to nazywa) od tego jedzenia. Trzeba było leki dawać. Wtedy za wszystkie leki i weta wyszło około 1 tyś złotych.
Faktycznie są małe te klatki, ale chyba obsługa nic z tym nie zrobi skoro to w galerii, to tylko pracownicy. Mogą być w sklepach zoologicznych tylko oby były dobrze traktowane i w lepszych warunkach. My również byliśmy w odwiedzinach w zoologicznym, mieszkamy w Krakowie, króliki miały na prawdę duże pole do biegania, inne zwierzaki również miały więcej miejsca ...
Pod moim względem ceny cą za duże i zwierzęta powinny być w lepszych warunkach też sprzedawszy są zatrudniani najczęściej jako ludzie którzy nie mają wykształcenia.
Jak ostatnio byłam w zoologicznym to miłe się zaskoczyłam. Zwierzęta miały czysto, a króliki miały bardzo dużą klatkę. Reszta zwierząt też była w dobrych warunkach. Dla egzotycznych zwierząt była specjalnie wyznaczona strefa która nadawała fajnego klimatu. Tak ogólnie to kiedyś w tym sklepie zwierzęta były w gorszych warunkach ale zawsze w sumie miały czysto. Teraz to wygląda dużo lepiej i naprawdę widać po tych zwierzątkach, że są szczęśliwe.