Nie bronie go, ale patrze na to inaczej: zona milosci nie musiala sie uczyc. On tak! bo widac, ze kochac nie potrafil. I te lekcje odrobil, skoro twierdzi, ze najwazniejsza jest milosc i teraz to wie, czuje i rozumie. Paradoksalnie czesto bez cierpienia nie potrafimy rozpoznac, co w zyciu warte, a co nie.
Hasło Armii Krajowej *_Miłość żąda ofiary_* a stasiu zażądał ofiary od żony i synów dla swojej chuci. Podziwiam, że Ona i Synowie chcieli w ogóle z nim rozmawiać.
@@markowa33 patrze ze strony duchowej, Ty patrz jak chcesz i czujesz. Ja czuje tak jak napisalam, co nie znaczy, ze pochwalam jego uczynek. Mysle dokladnie tak jak napisalam w poprzednim komentarzu.... i niech ten pierwszy rzuci kamieniem, kto nie ma sobie nic do zarzucenia. P.S. Nigdy nie bylam jego fanka, ani jego muzyki ani jego jako osoby. Mimo wszystko sadze tak jak napisalam.
Nie tworzył a bawił się w dom. Zostawić żonę w ciąży, zwłaszcza w tamtych czasach to skazać ją i dzieci na ciężki los. Dzwonił i odwiedzał, ale to ta biedna kobieta została z odrabianiem lekcji, każdą grypą, gotowaniem, codzienna ciężką pracą i brakiem snu jaki się wiąże zwłaszcza z bliźniętami a to wszystko będąc samotną, bo na codzień była z tym sama. Straciłam jakikolwiek szacunek dla tego człowieka za to mam ogromny dla jego byłej żony, kobiety z klasą tak ogromna że mimo wszystkiego co jej zgotował uniosła się ponad to dla dobra dzieci.
@@piotrm5619 Tylko taka "skrajna" ocena jest adekwatna w równie skrajnej sytuacji. Przypominam, że mówimy o sytuacji jaka działa się w Polsce zakładam, że około dwie dekady temu. Polsce skrajne (nawet jeśli czasem na pokaz) katolickiej, gdzie piętno rozbitej rodziny było czymś wstydliwym dla dziecka. Czasach w jakich wciąż się używało głównie pieluch tetrtrowych jakie trzeba było wyprać, wygotować i wyprasować... dla bliźniaków. Mówimy o sytuacji w jakiej nawet jeśli ta Pani pracowała to raczej o ile to było w ogóle możliwe ciężko było pogodzić zarabianie na życie i samotne wychowywanie dzieci. Jeśli nie uznamy Pana Sojki za osobę niepełnosprawną umysłowo, że tak to ujmę to wystarczy chwila zastanowienia, by zdał sobie sprawę, że właściwie za miłość do niego i rodzinę skazuje swoją żonę na okrutny wyrok, zdaje się jednak, że nie używał rozumu czy serca do tych przemyśleń tylko innej części ciała. Osobiście razi mnie obnoszenie się przez niego z relacją z synami i chwalenie nimi, gdy ich wychowanie i to jakimi są ludźmi to głównie testament ich matki, kogoś kto był a nie bywał w chwilach gdy wymknął się kochance jaka niechętnie patrzyła na jego dzieci. Wstrzymywanie się z oceną jest słuszne póki nie usłyszy się wyjaśnień a te, przedstawione jego własnymi słowami sprowadzają się ujmując to pokrótce do "teraz mi w sumie dobrze, jakbym nie zrobił co zrobiłem mogłoby nie być więc w sumie... dobrze się stało".
Aktoreczko! Oj,nieładnie jak się cudzych mężów kradnie! Na przeszkodzie nic nie stało, złowić Soykę się udało?Oj,ten Soyka, ten gagatek,on lubił ,,z kwiatka na kwiatek".........
Skrajnie może nie, ale tego że nie żałuje to trudno komentować, bo jak twierdzi dzięki temu jest gdzie jest. Serio? A gdzie jest? Niech zapyta żony czy też nie żałuje że nie dostała męża bardziej wiernego. @@piotrm5619
Dla mnie miłość to odpowiedzialność za to co robię i mówię,u Pana Sójki nie zobaczyłam skruchy,ciągłe mówienie o sobie,ja i jeszcze raz ja,to za mało moje sery żeby żyć, dziękuję za takiego męża,lepiej wstać i wyjść,to nie jest dobry przykład i przepis na życie, pozdrawiam cieplutko
Męcząca jest jego twórczość jak dla mnie. Taki muzyczne wypociny. Pokazał jaki jest naprawdę, bufon i nic więcej. Pani Trela pobawiła się nim, a potem wypad. Okrutny człowiek dla żony i jeszcze nienarodzonych dzieci. Wielki szacunek dla mamy jego dzieci.Nigdy nie związala bym się z człowiekiem z taką przeszłością.
Jak to kiedyś stwierdził mój znajomy gdy weszliśmy na temat Soyki "nie lubię ludzi, którzy onanizują się swoim głosem" idealnie go określił ja nie mogę tego jego wycia psiego skowytu znieść.
Pozdrawiam szczególnie żonę i synów. Nie mam serca i szacunku dla muzyka. Nie wyobrażam sobie, jak mógł zostawić żonę i dzieci w takim stanie. W katolickiej rodzinie? 👎👎👎👎👎
Dla mnie to nie są gwiazdy. Tylko same oszołomy. A to z nalogami się zmagają. A to zony zmieniają jak skarpetki. Tak jak to powiedzial Sztuchr w swojej kwesti,,W dupach im się poprzewracało"
Szacunku i milosci nie kupisz Mozna byc nikim majac wszystko i kims , nie majac praktycznie nic Niewidzialna waluta okreslajaca wartosc czlowieka pozdrawiam !
niejedna żona nie ma męża w domu bo mąż pracuje 7 dni w tygodniu gdzieś daleko za pare groszy na bylejakie utrzymanie rodziny, niejedna mężatka by się chętnie rozwiodła i wychowywała dzieci byle jej ex chłop dawał co miesiąc do ręki 10 tysiecy złotych, już byli 40 lat temu tacy co żałowali Danki Wałesowej bo mąż siedzi w więzieniu, a on tam jadł, pił, palił i ruchał, zaś Danuta Wałęsowa miała świety spokój od pijaków i niedostatku, bo w domu miała do pomocy dwie katechetki, nie wystawała po kolejkach za byle czym jak nasze matki i my dzieciaki, w jej domu nie brakowało wędlin, sera, ryb, cukru, papieru toaletowego a czekolada i pomarańcze to była u nich normalka a nie rarytas, pieniądze i to spore także Wałęsowa miała na buty czy ubranie dla siebie i dzieci, taka ona była "biedna" jak Jolka Kwaśniewska, druga "przepracowana" mamusia. Nie wiesz ile Sojka dawał na dzieci i czy żona nie miała kogoś na boku
To niestety typowe pomylenie znaczenia słów. Miłość to nie tylko zadurzenie się w drugiej osobie. Miłość to gotowość ofiary dla kochanej osoby. Tymczasem tacy "miłośnicy" ofiarowali małżonków na ołtarzu własnej chuci.
Ja, mnie, wszystko dla mnie - takim był, takim pozostał, i taka osoba obwieszcza światu przesłanie:"życie nie tylko po to jest by brać". Z całym szacunkiem dla osoby niewątpliwie bardo uzdolnionego - przez Boga! - artysty: dla swojego życia wybrał reprezentować postawę żałosnego dupka, nie mężczyzny.
Mowi Pani, ze byl kochliwy, to lagodne okreslenie. Spotkalam go ok 30 lat temu na lotnisku we Frankfurcie Lubieżnie przyglądał sie kazdej ładnej kobiecie. Yo raczej sexomaniak.tacy nie powinni zakładać rodzin😢
Należały mu się te rany zadane przez bezwzględna,zaborcza kochankę(whatever ).Karma wraca.A co z cierpieniem jego pierwszej żony porzuconej w tak trudnym okresie?
@@PaulaRodakNo tak nie bardzo. Nigdzie nie pada ilu Sojka ma synow. Jak ktoś nie wie, to albo się nie połapie, albo będzie się zastanawiał. Na zdjęciach też tylko dwóch.
Nigdy nie byłam fanką p.Stanislawa ( nie mój gust) ,ale wiedziałam o jego rodzinnej sytuacji u bardzo podziwiałam jego żonę. Ta wspaniałą kobietą została porzucona w wyjątkowo dramatycznej sytuacji, ale nie załamała się, choć byłoby to zrozumiałe. Dla dobra dzieci potrafiła utrzymać poprawne stosunki z mężem, choć wiely tego nie potrafi w dużo mniej dramatycznych okolicznościach. To przede wszystkim jej synowie zawdzięczają życie bez traumy i urazów. To nie rozwody rodziców, ale ich postawa i tragizowanie powodują ciężkie traumy rozwojowe u dzieci. Nie usprawiedliwiam w tej sytuacji p.Sojki,bo odejście od rodziny i to w takiej sytuacji,jest wyjątkowo nieodpowiedzialne. Niemniej podziwiam wspaniałą postawę matki i żony, która stanęła na wysokości zadania, chroniąc swoje dzieci i dobro rodziny przed możliwa w takiej sytuacji, destrukcja.
niejedna żona nie ma męża w domu bo mąż pracuje 7 dni w tygodniu gdzieś daleko za pare groszy na bylejakie utrzymanie rodziny, niejedna mężatka by się chętnie rozwiodła i wychowywała dzieci byle jej ex chłop dawał co miesiąc do ręki 10 tysiecy złotych, już byli 40 lat temu tacy co żałowali Danki Wałesowej bo mąż siedzi w więzieniu, a on tam jadł, pił, palił i ruchał, zaś Danuta Wałęsowa miała świety spokój od pijaków i niedostatku, bo w domu miała do pomocy dwie katechetki, nie wystawała po kolejkach za byle czym jak nasze matki i my dzieciaki, w jej domu nie brakowało wędlin, sera, ryb, cukru, papieru toaletowego a czekolada i pomarańcze to była u nich normalka a nie rarytas, pieniądze i to spore także Wałęsowa miała na buty czy ubranie dla siebie i dzieci, taka ona była "biedna" jak Jolka Kwaśniewska, druga "przepracowana" mamusia. Nie wiesz ile Sojka dawał na dzieci i czy żona nie miała kogoś na boku
Przerost formy nad treścią ..Mało bardzo mało interesujący mężczyzna...gdyby wtedy ta aktoreczka mu uświadomiła może by się zastanowił...Ale ona była strasznie próżna. Rozbiła jego rodzinę dla kaprysu bo przecież wiadomo że nie módl jej się nigdy podobać.
Ja nie przepadam za tym panem.Osobowość jego to nie moja bajka.Życie sie powinno z godnością przeżyć, tak żeby nikt nie ucierpiał.Nie można budować swojego szczęścia na cudzym nieszczęściu
Bufon ....sorry....ale ZAWSZE jego twarz kojarzy mi się z takim typem...A twórczość?Dość rozbuchane ego....byli znacznie Lepsi od niego. Dziękuję p.Paulo,u pani jak zwykle jest z klasą i bez hejtu🎉❤
jako artyste podziwiam,zostawil wiele waznych utworow po sobie,ale jesli ,to co Pani mowi o p Sojce sa Jego slowami to mysle ze jednak slowa milosc znaczy cos innego, milosc dojrzewa owszem i to zmienia kolory...a jesli nazywa siebie osoba wierzaca,to tym bardziej powinien wiedziewc ze podstawowym kolorem milosci jest takze odpowiedzialnosc..dojrzalosc,przebaczenie....a zostawic po sobie tylko piekne utwory ...to naprawde nie jest tak budujace,i nie zaspokoi glebi czlowieka jakim jest,kazdy,a wierzacy o tym wie...pozdrawiam roza z poznania
Pamiętam gdy około 25 lat temu Sojka wszedł w Głubczycach do sklepu pijany i domagał się alkoholu. Sprzedawczyni nie chciała go pijanego obsłużyć. Sojka z pychą zapytał, czy pani wie kim jest. Pani ekspedientka odpowiedziała, że nie obchodzi jej kim on jest i że jeśli natychmiast nie wyjdzie ze sklepu, to wezwie policję. Sojka jak niepyszny wyszedł ze sklepu.
Wysłuchałam jak zwykle z ciekawością. Doceniam że potrafisz mówić o życiu bohaterow, dystansując się i nie oceniając ich czasami " dziwnych" postępków czy zachowań.Osobiscie...nie lubię Sójki. Nigdy nie rozumiałam jego " medialnego rozgłosu"..bo facet miał swój jeden rozpoznawalny przebój. Zasłynął raczej z życia prywatnego...Zaznaczam, to tylko moja subiektywna ocena. Natomiast szacunek za to że potrafił prawidłowo wybrać, i wybrał dzieci. Wielki też szacunek dla jego żony która mu " nie utrudniała". Mimo wszystko, zostawić żonę w ciąży to naprawdę podłe . Może dlatego właśnie nie potrafię faceta " zaakceptować"
Jak Rzeźniczak zostawił dziewczynę ( i to wcale nie żonę) tuż po porodzie to wylało się na niego wiadro pomyj, a tu Sojka mówi że nie żałuje, że miłość, że jest gdzie jest i jakieś tam bzdury.
Nie zamierza pouczac stnow ,bo nie jest autorytetem.Przeciez WIEDZA jaka krzywde wyezadzil ich matce jakbriwniez im samym( dochodzacy tata to NIE TO SAMO co tata na wyciagniecie reki,fizycznie obecny w ich domu.Tworczosc jako mu,yma tez mocno ,: 'Ciezkostrawna,' i przekombinowana.Nie zachwyca!!!
Jeżeli miłość jest w stanie przezwyciężyć wszystkie przeszkody, to z powodu miłości do żony, p. Soyka nie powinien jej zilostawić, a już szczególnie, gdy była w ciąży. Bo miłość to nie są emocje tylko wybór. A on co wybrał? Pani Paulino, jak Pani mówi o tym, że ciężko przeżył potem zawód miłosny- całość jakoś zgrzyta.
To, że ktoś robi coś bardzo nieodpowiedniego, w żaden sposób nie wyklucza tego jak to potem przeżywa. Być może właśnie dlatego, ciężko to znosi. Każdy ma prawo do własnych emocji i ja nie jestem od tego, by mu tego prawa odbierać swoją internetową opowieścią po wielu latach.
@@PaulaRodak Zgadzam się z Panią. Ja też mam prawo do własnej opinii. Przy okazji- niektóre osoby nie zasługują na odcinki, np. p. Dagmara Kaźmierska. Napisałam o tym komentarz pod Pani filmikiem na jej temat. Po co promować kryminalistkę i sutenerkę? Żałosne, oceniałam jednak Panią wyżej. Wstyd i żenada. Pozdrawiam serdecznie.
Pamiętam to jego zakochanie "bez pamięci", była atrakcyjna i chyba bezwzględna. Spotykalismy się u jego przyjaciół na warszawskim Ursynowie. Oszalał na jej punkcie, a kiedy oprzytomniał, wiele już się zdarzyło zlych rzeczy. Bardziej współczuję jego rodzinie i jemu samemu, niż go potępiam. Wszyscy na tym źle wyszli
Jeśli mężczyzna czy kobietą zostawia partnera ,partnerkę dla innych to prosty test,że tak naprawdę nie.ma.miedzy nim a partnerka miłości. Ktoś kto kocha naprawdę nie szuka innych, choćby kuszenie było duże, to nie zostawi choć na dzień, na chwilę swojej stałej partnerki.
niejedna żona nie ma męża w domu bo mąż pracuje 7 dni w tygodniu gdzieś daleko za pare groszy na bylejakie utrzymanie rodziny, niejedna mężatka by się chętnie rozwiodła i wychowywała dzieci byle jej ex chłop dawał co miesiąc do ręki 10 tysiecy złotych, już byli 40 lat temu tacy co żałowali Danki Wałesowej bo mąż siedzi w więzieniu, a on tam jadł, pił, palił i ruchał, zaś Danuta Wałęsowa miała świety spokój od pijaków i niedostatku, bo w domu miała do pomocy dwie katechetki, nie wystawała po kolejkach za byle czym jak nasze matki i my dzieciaki, w jej domu nie brakowało wędlin, sera, ryb, cukru, papieru toaletowego a czekolada i pomarańcze to była u nich normalka a nie rarytas, pieniądze i to spore także Wałęsowa miała na buty czy ubranie dla siebie i dzieci, taka ona była "biedna" jak Jolka Kwaśniewska, druga "przepracowana" mamusia. Nie wiesz ile Sojka dawał na dzieci i czy żona nie miała kogoś na boku
@@foltapiotrfolta5148 w tamtym roku poznałem sympatycznego murzyna z Senegalu który przyczynił sie do ponad 30 rozwodów w Polsce, niestety nie tylko Sojce ale wzorowym matkom żonom katoliczkom w tych sprawach brakuje rozumu, krytykują inne a same po jakimś czasie robią ze swojego życia burdel na kółkach i to zazwyczaj z byle kim, ze wstydu znikają z miasta czy wsi i po latach nie chcą nawet słowa powiedzieć na temat swej hańby a Sojka potrafi, ile z was jest jeszcze atrakcyjnych na tyle aby ktoś się wami zaintersesował po latach małżeństwa? ba, ile chętnie by się zapoznało z przystojnym uprzejmym murzynem? myśle że 99%
Mieszkał w Gliwicach był moim sąsiadem przez płot. Mamę widywałam siedzącą na krzesełku i sprzedająca włoszczyznę z ogródka na handelku. Mieszkanie pokój z kuchnią ubikacja na zewnątrz w dzieciństwie Ja miałam jako dziecko podobny komfort. Dodam miał jako chłopiec kręcona czuprynę.
Też pamiętam Panią Sojkową - mamę i tatę . Mam nawet przepis na barszcz kiszony i ćwikłę napisany przez mamę . Bardzo kochani starsi ludzie i Tak Ich Zapamiętam . Tak szybko odeszli - jeden za drugim - to był prawdziwy przykład MIŁOŚCI . MIŁOŚCI NA CAŁE ŻYCIE .
Widziałam na żywo SOJKE na koncercie w Pruszkowie ale NAPEWNO nie schudł!!! waga chyba 130- strasznie gruby maskara byłam w.szoku. Śpiewał kilka bardzo fajnych znanych utworów- głos owszem, reszta ...😏
Taki lalusiowaty grubasek. Świetny głos ale nic więcej. Jak na Ślązaka to zaprzeczył zasadą które są w mądrości tego Narodu. To ludzie wierni tradycji dla których rodzina jest ponad wszystko. No ale i tak bywa często na właśnie życzenie. Mieć mądrą Kobietę obok to ogromny sukces czego nie docenił. No cóż niech żyje i nadal pięknie śpiewa bo myślę że udaly mu się dzieci i jego głos. Pozdrawiam.
Narcyz,a przy tym ochydnie tłusty ,co w nim kobiety widziały. Br,br. Ale to jeszcze małe 🍺 piwo,najgorsze to jest zostawienie żony w ciąży, człowiek bez czci i wiary ,a potem śpiewa o miłości 😮 , chyba sam do siebie. Podziwiam jego żonę,że tyle musiała wycierpieć przez takiego potwora .🤮
Bardzo dużo związków rozpada się wyłącznie dlatego że nigdy nie zaistniała w relacji potrzeba zbudowania rodziny i stwożenia domu. Miłość kochanków jako cel sam w sobie musi naturą wygasania afektacji dojść do ściany. Ale ta sama miłość jako fundament mojej rodziny, skała mojego miejsca na ziemi rozwija się w czasie i zawsze z perspektywą na jutro. Żeby być zrozumiałą moi rodzice tłumaczyli mi tak-najpierw przemyśl jaki chcesz mieć własny dom, tylko nie myśl o budynku a o tym jakie zasady będą w nim panować, zastanów się czy chcesz mieć dzieci czy nie, czy jedno czy gromadkę. Jak już wykrystalizuje się w tobie twój własny dom to poprzez ten pryzmat postrzegaj mężczyzn, ale ta wizja domu pozwoli Ci wybrać mężczyznę na całe życie.
Taaak, pamiętam. Sojka zawsze mi się kojarzy z tym klubem, bo tam go zobaczyłam po raz pierwszy, w małej, siermiężnej i ciemnej salce, jak grał na fortepianie i śpiewał. Rok 1982 albo 83. Nostalgiczne wspomnienia z czasów studenckich. Pozdrowienia😊
Tak to jest ,że człowiek popełnia błędy. Najważniejsze Jest to -czy wyciąga się właściwe wnioski. Najlepiej krytykuje się innych, a swoich upadków i błędów nie widzi. Każdy z nas całe życie się uczy ,zmienia pod każdym względem. Tak więc spokojnie zakupimy się na własnym życiem-bo to ono powinno być dla Nas najważniejsze. Proszę z uśmiechem patrzeć na ten swiat .
niejedna żona nie ma męża w domu bo mąż pracuje 7 dni w tygodniu gdzieś daleko za pare groszy na bylejakie utrzymanie rodziny, niejedna mężatka by się chętnie rozwiodła i wychowywała dzieci byle jej ex chłop dawał co miesiąc do ręki 10 tysiecy złotych, już byli 40 lat temu tacy co żałowali Danki Wałesowej bo mąż siedzi w więzieniu, a on tam jadł, pił, palił i ruchał, zaś Danuta Wałęsowa miała świety spokój od pijaków i niedostatku, bo w domu miała do pomocy dwie katechetki, nie wystawała po kolejkach za byle czym jak nasze matki i my dzieciaki, w jej domu nie brakowało wędlin, sera, ryb, cukru, papieru toaletowego a czekolada i pomarańcze to była u nich normalka a nie rarytas, pieniądze i to spore także Wałęsowa miała na buty czy ubranie dla siebie i dzieci, taka ona była "biedna" jak Jolka Kwaśniewska, druga "przepracowana" mamusia. Nie wiesz ile Sojka dawał na dzieci i czy żona nie miała kogoś na boku
@@marcinkowskimariusz7787wiadomość że Danka i Jolanta miały co chciały do jedzenia i papier toaletowy jest logiczne, inni nie mając żarcia nie potrzebowali także papieru toaletowego, po zdobyciu jednej parówki raz w tygodniu w kilometrowej kolejce pomięta trybuna ludu wystarczała do usunięcia jej resztek.
@@meryrozklapicha1179 w tamtym roku poznałem sympatycznego murzyna z Senegalu który przyczynił sie do ponad 30 rozwodów w Polsce, niestety nie tylko Sojce ale wzorowym matkom żonom katoliczkom w tych sprawach brakuje rozumu, krytykują inne a same po jakimś czasie robią ze swojego życia burdel na kółkach i to zazwyczaj z byle kim, ze wstydu znikają z miasta czy wsi i po latach nie chcą nawet słowa powiedzieć na temat swej hańby a Sojka potrafi, ile z was jest jeszcze atrakcyjnych na tyle aby ktoś się wami zaintersesował po latach małżeństwa? ba, ile chętnie by się zapoznało z przystojnym uprzejmym murzynem? myśle że 99%
Zgadzam się co do miłości - bez niej w wielu odmianach do różnych ludzi jest blado - dużo bardziej wypłowiale niż z nią - bo miłość dodaje kolorów życiu. Czasem czarnych : ale czarny to też kolor
Nóż się otwiera w kieszeni.Piotruś Pan,lovelas,gość bez kręgosłupa moralnego.I taki typ spotyka modliszkę,bezwzględną,pazerną,bez skrupułów.Oboje byli egoistami,na czym ucierpiała żona i dzieci,kropka.Karma wraca,zawsze.Twoja wrażliwość Paulo,dyskrecja,szacunek dla drugiego człowieka sprawia,że da się tego słuchać🤷🤦
Dla mnie to miernota jego śpiew to zawodzenie wycie jak by go ktoś ciągnął za jaja,nigdy go nie lubiła szczególnie po zostawienie żony i synów,nigdy bym nie dla mnie to .niej niż zero jako ojciec i mężczyzna
Wielu artystów (czy to wielkich czy małych) to egoiści, narcyzi, inaczej nie byliby na świecznikach. Lepiej podziwiać ich sztukę (jeśli jest co) i nie wdawać się w ich życie prywatne. Piją, ćpią, zdradzają zwykle burzliwiej i głośniej niż zwykli ludzie, którzy przecież też to potrafią. Zostawmy ich trudne życia i charaktery. Ale, ale... tutaj Pani Paula pokazuje pozytywną przemianę muzyka. To jest pozytywne mimo wszystko. Prawda?
Gdyby nie był sławny to nie miał by powodzenia u Kobiet! Bardzo przeciętny człowiek z urody! I mało tego całe życie zarozumiały i pewny siebie Egocentryk! Fuj!
niejedna żona nie ma męża w domu bo mąż pracuje 7 dni w tygodniu gdzieś daleko za pare groszy na bylejakie utrzymanie rodziny, niejedna mężatka by się chętnie rozwiodła i wychowywała dzieci byle jej ex chłop dawał co miesiąc do ręki 10 tysiecy złotych, już byli 40 lat temu tacy co żałowali Danki Wałesowej bo mąż siedzi w więzieniu, a on tam jadł, pił, palił i ruchał, zaś Danuta Wałęsowa miała świety spokój od pijaków i niedostatku, bo w domu miała do pomocy dwie katechetki, nie wystawała po kolejkach za byle czym jak nasze matki i my dzieciaki, w jej domu nie brakowało wędlin, sera, ryb, cukru, papieru toaletowego a czekolada i pomarańcze to była u nich normalka a nie rarytas, pieniądze i to spore także Wałęsowa miała na buty czy ubranie dla siebie i dzieci, taka ona była "biedna" jak Jolka Kwaśniewska, druga "przepracowana" mamusia. Nie wiesz ile Sojka dawał na dzieci i czy żona nie miała kogoś na boku
Nie oceniam czlowieka ale postepowanie zachował sie podle i tyle , współczuję kobiecie, odwiedzał ,dzwonil śmieszne no cóż miał pozniej to na co sobie zasłużył !karma wraca
Kochani...wiekszosc artystow - piosenkarzy aktorow itd robi krzywde swojej rodzinie...rozwody przemoc etc. rozne rzeczy..i jasne ze to nie jest ok..ale nie mozna Soyce odmówić talentu...super muzyka teksty i wykonanie piosenek..nietuzinkowe i nieglupie..lubilam jego piosenki i chętnie slucham te dawne do tej pory - kto sie choć trochę zna na muzyce to potwierdzi...natomiast jesli chodzi o tzw.prowadzenie sie Soyki w zyciu to nie oceniam bo tu chodzi mi głównie o jego twórczość...a ta mi sie podobala🌸
