Ja w tym roku nawet tej gry nie kupuję. Grałem intensywnie od 4 lat i tak samo mocno handlowałem ( z sukcesami) Handel pozwalał mi mieć niemal każdą kartę i przynajmniej wiem że drogie składy wcale nie czynią z nas lepszych graczy. Zazwyczaj gdy grałem że słabszym składem to odpalał się jakiś handicup i nagle moi gracze biegali jakby byli po kolanach w błocie. O tym jak gra chodzi w momencie FC to sam doskonale wiesz. Do tego masa błędów ze strony EA, zero wyciąganych wniosków. Więc jebać to i te pazerne korpo. Wolę poczytać zaległe książki. Pozdro.
Trudno będzie krytykować przesiadkę z gry na książki, także - dobrze dla Ciebie! Ja sam zauważyłem, że kiedy w FC 24 poświęciłem na rozgrywkę o połowę czasu mniej, niż na edycję 23 (z 800 godzin na 400) to zająłem się innymi, bardziej produktywnymi i w efekcie dającymi frajdę zajęciami. Więcej grania na gitarze, więcej ćwiczeń fizycznych... Czas nie jest z gumy, trzeba go dobrze wykorzystać. Pozdrowienia!
Gram od kilku lat w ,,Fifę'' tylko i wyłącznie dla trybu ultimate team.Nie raz , nie dwa zdarzało się ,że gra wchodziła w konflikt z moim prywatnym życiem, bo trzeba koniecznie dograć ,,fut champions'' , bo masz na to ograniczony czas albo zrobić jakieś zadanie dla expa itp(sporą część czasu spędzałem w telefonie robiąc sbc w wolnym czasie po za domem).Nigdy na tą grę nie wydałem ani jednej złotówki na fifa pointsy ,ale wiem, że kosztem tego trzeba było poświęcać o wiele więcej czasu na grindowanie po to tylko, żeby ulepszać swój skład, który tak naprawdę nie miał nigdy dna aż do sierpnia ,kiedy przestały wychodzić nowe karty. W tym roku EA fc 25 nie kupie na premierę .Spokojnie z boku na yt pooglądam sobie różne materiały i odcinki od ,,uznanych'' fifaczy. Jak gra będzie na tyle dobra to być może w grudniu sobie ją zakupię po promocyjnej cenie.
To bardzo trudne, by odzyskać kontrolę nad własnym czasem i nie ulegać, kończąc na siłę UT Champions czy SBC, bo zaraz wygaśnie. Niestety wiele osób sobie z tego nie zdaje sprawy, ale to nałóg. Pozdrowienia, mam nadzieję, że po ewentualnym zakupie gra przyniesie Ci trochę zdrowej satysfakcji :)
Ta gra to zabijaka czasu i własnego poczucia czy nastroju a dlaczego bo zbyt jesteśmy podatni na korelacje miedzy sobą a tym wytworem, lepiej wyjść na dwór i dotknąć trawę bo koorporacje działają tak by doić nasze portfele, nie nabierajcie się juz i żyjcie życiem bo jest ono krótkie i bezpowrotne a jakie wspomnienia macie grając w fife? żadne ! przemyślcie to
Mądre słowa! Żadna gra nie jest warta tego, by tracić na nią zdrowie i pieniądze, więc jeżeli możemy dla siebie cokolwiek zrobić, to tylko nauczyć się od niej zdystansować i wyciągnąć z niej co najlepsze, o ile cokolwiek w niej takiego jest :)
@@johnverrinePL Dokładnie! Ja specjalnie nie kupiłem FC24 by zrobić sobie przerwe od tego tytułu, co poskutkowało permanentnym odstawieniem tytułów multiplayer (niesamowicie polecam tego typu dłuższe odcięcie się od sztucznie wytworzonej rywalizacji) FC25 kusi mnie trybem kariery, ale przeraża mnie wizja przypadkowego wsiąknięcia w wir grindowania i wściekania się na słabe trafy, więc chyba koniec końców podziękuję 😅
Niezwykle trafny i rzeczowy materiał. W moim przypadku przejawia się to w pewnego rodzaju "uzależnieniu" od gry w FIFA/EA jesienią, co stało się już corocznym rytuałem. W sumie ciężko mi sobie wyobrazić okresu wrześniowo-listopadowego bez gry w FIFA/EA. Co prawda nie wydaję dużo na paczki, a czasem nawet wcale, ale co roku inwestuję kilkaset złotych w podstawową wersję gry, która niezmiennie kończy się mniejszym lub większym rozczarowaniem.
Dziękuję! Dlatego być może warto teraz zrobić coś inaczej, wstrzymać się z mechanicznym odtwarzaniem tego samego schematu jak co roku i poczekać - na pierwsze merytoryczne recenzje i opinie. Ja na pewno opublikuję uczciwy, ale bezkompromisowy materiał na temat nowej edycji. Coś w tym jest, że EA notuje największe zwyżki sprzedażowe właśnie w ostatnim kwartale roku, niezależnie od jakości samego produktu wyrażanego w późniejszych ocenach; najpewniej na naszym "uzależnieniu".
Ja bym zrozumiał gdyby ta gra była free to play ale to kosztuje ponad 300 zł i jeszcze kutasy tak wszędzie wyciągają kasę od ludzi. Olać tę grę i to bezczelne EA. Mam naprawdę dość. Poprzednia cześć rzuciłem w grudniu jakoś. Odechciewa się grać jak jest miliony wydanych z dupy kart, gameplay jest zdalnie sterowany aktualizacjami. Nawet jak coś działa to nerfią za chwilę i każda odsłona po 2 miesiącach jest tak samo bez jajeczna. To jest kpina z ludzi. To co to studio robi z tą grą. Szkoda czasu i pieniędzy. Kiedyś granie w to sprawiało frajdę. Ea wytworzyło tyle mechanik które mają na celu zmuszanie nas do grania. Dochodzi do momentu kiedy wiesz ze jak nie zagrasz z 2 tygodnie to jesteś ugotowany i ciężko nadrabiać. Zamiast grać dla przyjemności, gramy z musu. Przerażające to jest jak ta firma steruję ludźmi. Koniec, mam dość. Na horyzoncie widać możliwą jakąkolwiek konkurencję dla FC. Trzeba czekać jak się sytuacja rozwinie. Gier na rynku jest masa i można śmiało poczekać jak się sytuacja rozwinie.
Łączę się w bólu, bo naprawdę wiem, o czym tutaj piszesz i przeżyłem to na sobie. Na szczęście, zdaje się, że jesteśmy już naprawdę u progu małej rewolucji na rynku piłkarskich gier, ponieważ niezależnie od jakości alternatyw wobec FC, coś się zmieni, a inne propozycje będą również się rozwijać z roku na rok dając nam wybór.
@@johnverrinePL liczyłem że oni faktycznie coś będą zmieniać. Liczyłem że zmienia silnik graficzny przy nowej generacji żeby pójść do przodu. Myślałem że ta gra będzie rozwijać jako gra, a jedyny kierunek w jaki to się rozwija to próba robienia z tego symulatora płacenia kartą. Przykre jest to że produkt który kiedyś tak bawił staje się korporacyjnym potworkiem mającym na celu wyciągnąć od ludzi jak najwięcej hajsu. Czasy w których z utęsknieniem czekałem na kolejną odsłone minęły. Olbrzymia grupa graczy im zostanie, bo nie oszukujmy się ale w te grę zaczęli już też grać ludzie którzy nie pamiętają starszych odsłon. Grają ci którzy nie wiedzą że kiedyś było można grać złotym Benteke w lipcu i grało się lepiej niż teraz kiedy karty mają dokokszone statystki na full. Ta firma jest technologicznie sto lat za murzynami. Kupujesz grę za 300 zł a oni ją rok łataja i dalej nie wszystko w tym działa. Cyberpunk jak wyszedł na premierę jako crap technologiczny to firma dostała tak po dupie że szok. Tutaj EA wydaje grę w której po roku dalej menu nie chce działać tak jak powinno i zero konsekwencji. Jak zarabiali gruby piots tak zarabiają i biją rekordy przychodów. Mocno liczę na konkurencję. Sprawdzę UFL w tym roku, ale wiem jedno że na pewno nie kupię FC25
Na szczęście robi sie konkurnecja pod postacią UFL gdzie mamy właśnie ultimate team całkowicie za darmo, bo cala gra jest free to play jak i fair to play, bo nawet jak masz pieniądze to nie zakupisz sobie najlepszego zawodnika ponieważ żeby go mieć musisz poświęcić swój czas i po prostu grać:) i tak naprawdę tym samym ta firma juz mnie kupiła nie doczekanie czekam na premierę tej produkcji. Pozdroo:D
Cześć, John z tej strony kurier 1307:) Ja pozbyłem się konsoli, jak i Fify zainwestowałem w wypasiony komp i grywam gierki z fabułą (frajda niczym 10 lat temu) oczywiście wrócę do ea w tym roku, ale na spokojnie, do edycji standardowej i bez grama points. Gra nie może decydować o Twoim życiu.
Mądry materiał, gram w tą gierkę od ponad 20 lat. Fakt od kilku lat kupuje paczki za grubą kasę i zauważyłem... Że sprawa mi przyjemność otwierania paczek a gdy przychodzi rozegrać mecz to jakos spada zadowolenie. Wiadomo kupie grę w tym roku jak co rok. Ale bede grać bez doładowywania FP. Plus dla EA(wiem dziwnie to brzmi) ale idzie uzbierać fajny sklad jak bedziemy robić te wszystkie zadania.
To mamy podobny staż! Rzeczywiście, da się teraz naprawdę dużo zrobić bez konieczności angażowania dodatkowych środków, ale pozostaje jeszcze kwestia tej dopaminy i ochoty na kuszenie losu. Tak łatwo jest kliknąć w zakup FC Points z podpiętą do konsoli kartą, z pewnością dużo trudniej byłoby wyłożyć te kilka stów na stół przed decyzją ;)
@@johnverrinePL Faktycznie w którymś roku kupiłem tak za ok. 7 tys zł. Pograłem max do Grudnia i koniec. Dodam ze pracuję, zarabiam (nawet dosc dobrze) więc wydaje swoją kasę
Tylko masochisci od kilku lat kupują ta grę. Zmian praktycznie nie ma, toksyczne środowisko, strata pieniędzy. Do pogrania na kanapie wystarczy darmowa 23 lub 24.
Lepiej zagrać w coś co ma fabułę. Gra ma sprawiać przyjemność a nie wkurw. Przerzuciłem się na gierki single i jestem teraz oazą spokoju i wróciła mi radość z grania. Polecam każdemu:)
To prawda, za każdym razem kiedy odpalam jakąś fabułę to aż się dziwię, dlaczego to jest tak relaksujące, ale skoro jestem tak przyzwyczajony do nerwów przy UT, to jak tu się dziwić ;)
100% racji, EA to bestia stabilność,serwery,błędy itp mogą być nawet celowe by wzbudzać frustrację złość karta Mbape TOTS rusza się jak czołg muszę doładować FP może Neymar będzie zwinniejszy XD tam pracują całe sztaby psychologów analizują zachowania graczy itp jak by wszystko działało płynnie i byłby fan z gry to wystarczył by średni składzik karty z SBC i granie ligi weekendowej na chillu, ale wtedy sprzedaż FP by spadła a to jest dla nich nie do przyjęcia. 10000 tyś złotych to wcale nie dużo jak na stremera zwykli gracze wydają okolo 5 tysi w skali roku, każdy mówi że nie kupuje nie wydaje kasy na grę, ale tak naprawdę wiele z nas jest uzależnionych od tego gowna mimo że nie zmienia to naszych wyników nie wyciągamy wniosków z ta gra jest niestety tak jak z hazardem dziwię się że nikt tego nie kontroluje żadna instytucja.
Nie patrzyłeś już w bok 😉 Dobry materiał a co do FP to na szczęście rtg przynosi mi o wiele większą frajdę więc przynajmniej kieszeń nie obrywa. Pozdrawiam 👍👋
Ciężko się z Jonem tutaj nie zgodzić :) W sumie nigdy nie zainwestowałem, w fifie czy ea dodatkowych pieniędzy na FP, aczkolwiek mimo tego, i tak mam takie poczucie utraconego czasu, gdzie bardziej się denerwowałem niż cieszyłem grając w tego gniota.
Świetny film. Zgadzam się w 100% ze wszystkim, co zostało w nim powiedziane. Wolę 3 razy w tygodniu pokopać porządnie w gałę na hali, niż grać w to gówno.
@@johnverrinePL UFL to będzie kompletna klapa jestem w zamknietej alfie od początku, przez 8 miesięcy nie było znaczącej poprawy, ta gra będzie bardzo podobna do tego co było w otwartej becie...
Te vlogi pachną takim klimatem 2016 roku (nie wiem czemu). Zamowilem preorder, od wielu lat wrzucam 12k Fifa points na start i później przez caly rok ani zlotowki, po prostu handluje i wychodzi o wiele lepiej i o wiele taniej. Z ciekawości jakie rekordy masz na LW + w jakich godzinach streamujesz? Pozdrawiam
Retro klimat? W sumie się cieszę! Pamiętam, że kiedyś robiłem dokładnie tak jak Ty - 12k na rozpędzenie a potem już z wiatrem handlu. Niestety, z czasem chciało się iść coraz bardziej na skróty… W dwóch ostatnich edycjach niestety nie bardzo mi idzie i w FIFA 23 moim maxem było 18W, w FC 24 już tylko 14. Wcześniej wbijało się te elity, ale to były totalnie inne czasy. Streamuję najczęściej w weekendy, około południa. Serdecznie zapraszam, wpadnij się przywitać ;)
Nie wiedzialem ze dzialasz tez na youtube 😅 spoko materiał, wszyscy wiemy jak jest z hajsem ale diabeł poinsowy i tak kusi. Po wszyskich sytuacjach w grze mam taka decyzje ze 25 bez wydawanja hajsu mysle ze to bedzie ciekawy challenge 😉
W tym sezonie będzie się u mnie działo na YT, także zapraszam do oglądania ;) Challenge z pewnością będzie ciekawy, z mojego doświadczenia wynika, że gra dłużej sprawia frajdę, kiedy dochodzi się do wymarzonego składu powoli, etapami.
Po tym co zrobili w tym roku nie yrzeba kupowac paczek i handlowac wystarczy paczki robic z wyzwan i sbc robic bo teraz daja top karty mam caly team z sbc top kart kaka niunez werner nie wspominając o graczach z sezony rashrord halland
Hej! W kontekście rozgrywki, wydaje mi się, że eFootball jest lepszą komputerową wersją piłki nożnej. EA dopracowało jednak do perfekcji system, w którym grind trwa cały rok i angażuje na poziomie emocjonalnym bardziej, niż gra od Konami. Wydaje mi się, że z tego powodu tak trudno jest wielu graczom nawet pomyśleć o przesiadce na konkurencję.