35:30 Słysząc ze odpowiedzią na problem ekonomiczny cen komunikacji miejskiej jest "otwarcie nowego frontu by to co było pomijalne stawało się nowym zdrowym rozsądkiem." mam najgorsze skojarzenia z XX wiecznymi totalitaryzmami.
Sprowokowanie tej debaty bylo celem? To trzeba byloby zaprosic ludzi, ktorzy sie znaja na zmianach klimatycznych a nie nieprzemakalnego artyste i poczatkujacego bardzo wasko myslacego socjologa. Dyskusje uratowal niezawodny P. Tomasz
Infantylne rozhisteryzowane dziewczyny bez argumentow merytorycznych tego swiata nie zmienia. Niech same cos stworza zamiast niszczyc, bo to akurat kazdy potrafi i miasto nie placi mu za lokal do tej "tworczej" dzialalnosci.
Transport miejski w Warszawie jest i bilety drogie nie sa. Korzystam z transportu a Pan socjolog i Pan artysta tez? Jakis inny pomysl? No ale skad ta agresywna mlodziez ma czerpac te rozwiazania i wiedze? Moze troche wiecej myslenia o innych ludzi a nie tylko klimacie