Nie ma nic przeciwko klonowaniu wilkowora tasmańskiego i chciałbym żeby powrócił. Uważam, że argument o jego niebezpiecznych szczękach jest przesadzony, ponieważ lwy, tygrysy, jaguary, a nawet słonie czy hipopotamy, też potrafią być bardzo niebezpieczne dla człowieka, a mimo to nie chciałabym żeby wyginęły, albo nie uważam, że nie załugują na ochronę, bo mogą kogoś zabić. Wystarczy trochę rozumu, szacunku i wiedzy żeby nie narażać się na atak zwierząt. W dodatku wilk tasmański nie będzie żył w Polsce, więc jeśli już, to Australiczycy powinni się martwić- że będzie im zjadał kangury i wobaty, bo nimi się żywił, a nie ludźmi ; ) Wilkowory na pewno nie napadałby wsi, jak krwiożerczy kosmici i nie wyrywały flaki ludziom dla zabawy. Nie ma sensu straszyć nimi ludzi. Podejżewam, że unikałyby ludzi tak jak np. wilki europejskie (a też mają zęby pokaźnych rozmiarów). 2. Nie ma sensu straszyć ludzi, że widziane wilkowory zostały sklonowane. Jest duże prawdopodobieństwo, że nie wszystkie zostały zabite i niewielkie populacje przetrwały gdzieś w dziczy :) ...Realnie bym się obawiała tylko tych drapieżników wielkości budynku, albo dinozaurów drapieżnych i wolała bym ich nie przywracać. A chętnie bym też zobaczyła sklonowaną i przywróconą naturze papugę modroarę błękitną :)
Co by nie zrobić to jednak na wyginięcie zasługują ludzie, wśród zwierząt są również psychopaci, ale natura zwierzeca nie dąży do podboju i samozniszczenia siebie tak jak to człowiek robi perfekcyjnie od początku.
Juz od dawna klonowanie człowieka jest możliwe i sądzisz, że należy zahamować postęp, bo znajdą się jednostki patologiczne. Brawo, to nie korzystaj z technologii, ja zamerzam
Jak rozumiem jesteś z osób które twierdzą, że nobel nie powinien wynaleźć dynamitu bo został źle wykorzystany, w zasadzie to prąd też może zostać źle wykorzystany to może siedźmy w lepiankach i się nie rozwijajmy
Żadne zwierzę nie powinno zginąć Dajesz przykłady które próbują utwierdzają nas w błędnym przekonaiu jakoby drapierzniki nie zasługiwały na życie, jednak człowiek to też zwierzę a co więcej drapierznik!!
Pamiętam jak jako młody dzieciak z początku lat 2000 czytałem o śladach Dilofozaura czy jak mu tam znalezionych w górach świętokrzyskich, jako 10 latek nie wiedziałem, że ślady znaczyły tyle co skamieniałości a nie ślady stóp żywych istot i bałem się by ktokolwiek zabrał mnie w tamte rejony.
Troche to klonowanie mi śmierdzi... naukowcy będą w stanie przywracać do życia prehistoryczne stwory a jest taki nacisk na ochronę dzisiaj wymierających gatunków... a mamy świeżutkie dna/komórki czy co tam potrzeba do klonowania tych zwierząt :p
Ja nie neguje wspierania wymierających gatunków tylko bardziej chodzi mi o to ze maja wskrzeszać wymarle już gatunki a nie mogą tworzyć tych co wymierają tak aby nie dopuścić do wymarcia mając teoretycznie lepsze do tego warunki. (Ps. Uwazam ze ochrona współczesnych zwierząt jednak jest powiązana z klonowaniem gdyż można w ten sposób tworzyć nowe zwierzęta wymierających gatunków wiec powinno się to przekładać.)
@@MilySKRWL Klonowanie nawet żyjących zwierząt jest i tak bardzo drogie i trudne. Myślę, że bardziej opłacalne jest tworzenie rezerwatów. Poza tym tu chyba powinniśmy skupić się na przyczynie. Gatunki wymierają, głównie na skutek polowań i odbierania im przestrzeni do życia. No i dodam jeszcze, że jak najbardziej są plany klonowania tych skrajnie zagrożonych gatunków, lub wymarłych niedawno np. wilka workowatego.
@@Dds79 Przyczyna to jak zawsze człowiek i zmiana klimatu :p Myślę że bez sensu jest klonować coś co już wymarło najwidoczniej nie było przystosowane do życia a chęć klonowania mamutów czy jakiś dinozaurów to też ludzka ciekawość ale czy to będą odpowiednie warunki dla takich zwierząt? z pewnością nie... Jeżeli w zasięgu będzie jakiś pradawny gatunek to zrobią z tego atrakcje i stworzą odpowiedni mikroklimat ale znowu tylko i wyłącznie dla zabawiania ludzi. Lepiej mimo wszystko zapobiegać ;d
Według mnie powinniśmy skrzesić tylko te gatunki, które wyginęły nie więcej niż 200 lat temu, ponieważ zwierzęta, które wyginęły. Nie wyrządzom krzywd w naszym środowisku ponieważ kiedyś żyły w naszych czasach i wiemy jak z nimi radzić.
Tylko widzisz, człowiek już tak ingerował w eko system że z 1 strony są gatunki które ,,powinnismy” wskrzesić a z drugiej takie które wcale nie powinny występować na danym kontynencie…
@@Avatar8203 ta rasa nie odpowiada w pełni oryginałowi. Koniki polskie są zmieszane z różnymi rasami. Jest z tym tak samo jakbyś porównał konia andaluzyjskiego z lipcanem.
sklonowanie nawet jakiegoś niezbyt groźnego dla ludzi i większości obecnych zwierząt, zwierzaka mogłoby spowodować wymarcie go po pewnym czasie znowu, albo spowodować wymarcie innego zwierzęcia. takze ja nwm czy to dobry pomysł z jakimkolwiek klonowaniem
Tak, generalnie jeśli jakiś gatunek wymrze to jego miejsce jest zajmowane przez inny a jeśli nie zostanie zajęte to pojawia się często gatunek inwazyjny.
Sam bym siebie sklonował i wychował jak własnego syna, a potem dał mu własny dowód i pokierowałbym go, by przekazał go potem swojemu synowi xD PS: Na koniec strafiłbym do Księgi Guinnessa jako najstarszy człowiek na ziemi.
Może nie koniecznie zwierzęta, które są jak budynek i jedzą za dziesięciu ale takiego nosorożca czarnego czy gołębia wędrownego bardzo chętnie bym zobaczyła
Ja z miłą chęcią zobaczyłbym Paracera. Słyszałem, że podobno nawet występował w Polsce. Bazylozaura też chciałbym zobaczyć. Albo starego dobrego tura szkoda, że wymarły te chyba 300 lat temu
Odnośnie samego początku. Nawet nie potajemnie tylko wiele lat trwał projekt odtworzenia metodą klonowania wilków tasmańskich. Z tego co pamiętam (ale mogę się mylić) udało się to i obecnie trwa próba przystawania tych stworzonek do ich naturalnego środowiska. Na pewno w internecie są filmiki z początków badań nad tym. Z resztą polecam bardzo ciekawa historia modyfikacji genetycznych
Wątpię, by już udało się uzyskać wilka workowatego, nie widzę o tym żadnych infirmacji. Myślę, że byłoby o tym głośno, gdyby się udało. Szkoda, chyba jeszcze trzeba trochę poczekać.
Woooow Jestem nowa na kanale, pierwszy raz widzę film z tego kanału. Format filmu jest G E N I A L N Y. Jeszcze nie widziałam kanału z topkami i ciekawostkami z tak oszałamiającymi wstawkami jak przechodzenie przez paszczę zwierzęcia czy ich prześwietlenia. A narrator? No super, wspaniały ton głosu, który uzależnia. No po prostu cudo. Od razu dałam suba
Ale to kopia angielskiego kanału Ridddle xD, nie wiem czy prowadzi dla nich kanał i płaca mu pensje czy jest tylko lektorem i podsyłaja mu artykuły ale wątpie że robi to na własna reke "podszywajac" sie pod angielski kanał
@@adammalysz5305 jak dla mnie może się podszywać nawet pod stevena spielberga, kogo obchodzi dla kogo pracuje i kto mu płaci, ważne że robi dobre filmy
Człowiek to największy szkodnik. Czasem brzydzę się naszym gatunkiem, ile zła zadajemy przyrodzie. Ale kiedyś przyjdzie za to zapłata... Ziemia jest tak duża, że każde stworzenie powinno mieć na niej miejsce do życia.
ja bym był za przywróceniem do życia Mamutem Jeleniem oraz dodo bądź Moa te zwierzęta przynajmniej nie są aż tak nie bezpieczne jeżeli ich się nie sprowokuje i było by spoko je ujrzeć no bo weźmy takiego mamuta i jego majestatyczne kły albo prehistoryczne jelenie które były przepiękne i masywne
w sumie przykre bo napisałeś że fajnie było by zobaczyć mamuta i jelenia a o dodo nic nie napisałeś. czemu nie chciał byś zobaczyć dodo który miał około 75 cm wzrostu i ważył około 17 kilo?
Nie powinno się wskrzeszać zwierząt prehistorycznych, a ograniczyć się do okresu od XV wieku. Dlaczego? Zmiana klimatu w XV wieku dotyczy też teraźniejszości i środowisko może być niesprzyjające, lub zbyt sprzyjające. Do tego prehistoryczne zwierzęta mogą zagrażać współczesnym, bo wyobraźmy sobie niedźwiedzia krótkopyskiego w USA, gdy zabraknie mu mięsa z ryb i jelonków. Taaaaak inny niedźwiedź to też mięso. Całkiem sporo mięsa.
Ogólnie wskrzeszanie zwierząt to ładne rozwalenie łańcucha pokarmowego. Rozumiem tę ropuszkę złotą czy nawet wilka tasmańskiego, które wyginęły z ręki ludzi, ale megalania czy taki niedźwiedź to gruba przesada i proszenie się o kłopoty XD
@@Miravie Właściwie bez materiału genetycznego nie da się wskrzesić żadnego gatunku a jak zapewne wiadomo ulega on zniszczeniu po upływie czasu heh więc nie da się wskrzesić np. Megalani która wymarła 40000 lat temu, a nawet jeśli byłby ten materiał genetyczny to nie ma gatunku blisko spokrewnionego, przez co nie dałoby się wskrzesić tego zwierzęcia. Swoją drogą Było powiedziane w tym filmie, że megalania wymarła przez człowieka CO JEST KŁAMSTWEM gdzie niby gatunek który żył 40000 lat temu miałby wymrzeć przez człowieka XD?
@@quitmeteor3424 primo: właśnie wymarł przez człowieka. Przodkowie Aborygenów wypalali rzadki las, a z nim szlag trafiał jaja i młode megalanii. Są naukowe dowody potwierdzające fakt, iż to nie klimat był przyczyną zagłady australijskiej megafauny, tylko własnie człowiek. Na Antypodach znaczącej zmiany klimatu 40 kilolat temu nie było. secundo: najbliżej megalanii do warana z Komodo, a ten żyje całkiem niedaleko od Antypodów
Myślę że zbyt dużej różnicy w naturze by nie zniszczyły nieliczne helicoptriony bo niebyły duże i niepotrzebowały jakoś bardzo dużej ilości pokarmu więc moim faworytem jest helicoptrion. Dziękuję za odcinek, jest przydatny.
Myślę że Helicoptrion mógł mieć problem z łapaniem lub połykaniem pokarmu . Jeśli chodzi o info o dinozaurach w tym filmie średnio. A i jedyne skamieliny Helicoptrion jakie mamy to kilkanaście tych spirali ,kości rekinów są z o ile dobrze pamiętam chrząstki więc dlatego z rekinów mamy zęby
Są lecz o wiele mniej. Był już nie jeden film gdzie ugryzione przez jadowite węże idą spać na kilka godzin w tym czasie jad się metabolizuje i miodożer jest jak nowy.
Ten dinozaur jest mądrzejszy od człowieka wiadomo nie zbuduje Ci państwa aut itd ale o inne aspekty chodzi więc trzymając takiego na podwórku raczej długi byś się na niego nie napatrzyl ale też byś chcjsl go zobaczyć 😁
@@sappi1393 oglądało się jurassic park. Niestety ale velo były tak mądre jak współczesne ptaki, ewentualnie psy za sprawą (PRAWDOPODOBNEGO) polowania w grupach
Co do helicoprion'a jako ciekawostkę napiszę że początkowo nie było wiadome że to jest dolna szczęka ponieważ jako że był rekinem a rekiny są chrzęstnoszkieletowe nie utrzymały się inne szczątki
Ten wilk tasmański jest prędzej jak pieseł, niż jak kotek, tylko że taki, który ma dupkę w paski. :D Bo też nie jest przecież cały paskowany. Nie wiem kto tu jest odpowiedzialny za pisanie (tekstów) odcinków, ale zrobione to jest miejscami po prostu źle, w związku z czym źle opisane jest to, co jest widoczne na nagraniu. To detale, ale... No właśnie, detale. Na nie też należy zwrócić uwagę. Tak przynajmniej sądzę. Ale golnie odcinek fajny, ciekawy. :) Chyba pierwszy albo na pewno jeden z pierwszych, jakie oglądam, a które pochodzą z tego kanału, w polskiej wersji językowej. Pozdrówky! :)
Nisza ekologiczna była, jest i bedzie. Nie ważne czy ludzie się do tego przyczynia czy ktokolwiek inny, zawsze najsłabszy będzie umierać. Niezależnie od tego jak wielkie i potężne stworzenie wskrzeszą, my mamy coś czego żaden inny gatunek nie posiada- inteligencję
Bujda, nazywanie jednych z nanajwiększych kolosów danego gatunku "najsłabszymi" to hit. Gdyby nie ludzie polujący na ich pożywienie te giganty mogły by dalej żyć - a czy to dobrze czy źle nie mi oceniać. Pomiajając fakt że inne zwierzęta i gatunki też mają rozum ale ograniczony no i nie mają tylu możliwości co człowiek
@@x._.j_x5014 o tym mowie. Pamiętaj tylko, że nie przetrwają ci którzy wszystkich zabiją, ale ci którzy potrafią dostosować się do środowiska. Przyroda w porównaniu do nas nie jest przewidywalna. Idealnym przykładem są dinozaury, potrafiły zabic z łatwością najmniejsze ssaki, jednak to nie największy przetrwał tylko najmniejszy.