witam serdecznie mam wielkie pytanie czy jak łapie pan na bolonkę używa pan żyłki pływającej ? i czy mógłby pan podać jakiej używa pan bo w cholerę tych firm jest i już wiele razy się na ciełem na tandetne żyłki
Żyłka pływająca sprawdzi się dopiero na dalekich rzutach, gdy siłą rzeczy pewna część żyłki musi leżeć na wodzie. W innych wypadkach wystarczy zwykła. Łowię na najtańsze, ta z filmu to Delphin magma 0.16. Inne lubiane przeze mnie toi mikado ta z dinozaurem. Jest ciśnienie na żyłki, że musi być naj....Nie musi, ja jestem tego dowodem. Pozdrowienia
Jak Pan prowadzi przynęte łowiąc w takich miesjcach, jakoś mocno przegruntowane, delikatnie ma po dnie chodzić czy w ogóle nad dnem? Tam sporo zaczepów pewnie jest co?
Grzesiu, pod koniec filmu zadałeś kilka istotnych pytań. Jeśli pozwolisz, to ja Ci na nie odpowiem na podstawie własnego doświadczenia… Kiedyś, kilkadziesiąt lat temu, łowiłem leszcze (brązowe) i potężne krąpie na wątróbkę wielkości paznokcia małego palca. Była to jesień, a dno pokryte kamieniami. Głębokość nie przekraczała metra. Była to mała zatoczka granicząca z nurtem Odry (zewnętrzny łuk). Najważniejszy też był spławik. Ryby nie chciały brać na kolorowe kupne, ani własnej roboty. Ryby bały się kolorów spławika. Więc do tego połowu wytoczyłem spławiki (mam do dziś na pamiątkę) z kory topoli w kształcie kanałówki, czyli krótka antena grubości może z 1,5 cm, bez kolorów, zaimpregnowany jedynie w matowym lakierze bezbarwnym. Ot taki pływał sobie patyk na wodzie… To był strzał w dziesiątkę. Wątróbka wołowa, a jeśli nie było, to gorsza świńska. Nęcenie żółtym pęczakiem prawdopodobnie z zielem prowansalskim, lub czosnkiem (na te zapachy brały leszcze na tej stronie Odry). To fakty, które pamiętam. Teraz domysły (czas zatarł szczegóły, ale można się domyślać), choć mam pisane notatki, ale kto się do nich dostanie?: Prawdopodobnie łowiłem leszcze na 3 pęczaki na haku nr 10 z przyponem 0,18 zrobionym z żyłki głównej. Łowiłem na półbambra, więc tak wyglądał zestaw, a wnioskuję po pęczaku, bo nim nęciłem. Ponieważ leszcz nie brał na pęczak (późna jesień), spróbowałem na wątróbkę, bo łowiłem też klenie na gruntówkę (feederów nie było). Lechole brały, ale nie na pęczak, tylko wątróbkę ze stosunkowo małym hakiem i krótkim około 13 cm przyponem. Zacinanie na „falkę na wodzie”. Brania były delikatne, a ryby potężne. Pozdrawiam Cię i dziękuję za filmy, którymi się delektuję, a ponieważ mam bujną wyobraźnię, oglądam tak, jakbym to ja był Tobą nad wodą.
@@ZanetyGrabowski Ja na Wiśle łowię ale przez ten wymysł NATURA 2000 to już nie ta rzeka co dawniej.Przy niskim poziomie wypłycona i olbrzymie połacie piachu, a tam gdzie nurt to zwężenie i cholernie silny prąd.Skrzynie przeważnie zapiaszczone wypłycone.
Dziękuję za podanie daty dla niektórych to ważne np. dla takich amatorów jak ja, którzy dopiero uczą się łowić w rzece😅 Mam pytanie. Czy od katastrofy na Odrze w 2022 roku zauważył Pan spadek liczby brań podczas zasiadki oraz wielkości łowionych ryb? Pytam ponieważ ma Pan ogromne, wieloletnie doświadczenie łowienia w Odrze, a "sygnały od ludzi" są różne i sprzeczne. Pozdrawiam serdecznie. PS. Bardzo mi było miło poznać Pana osobiście podczas odbioru zamówienia z zanętami 😁👍
Moje okolice. Byłem ciekaw tej relacji, zwłaszcza z pierwszego dnia. Liczyłem troszkę na pokazanie sprzętu i zestawów. Niedługo mam tam zawody z koła. Dzięki za materiał 👍
Napatrzeć napatrzeć..... Siedzę na przerwie w delegacji i oglądam.... Zamiast się nasycić to mam chcicę na rzeczną klenice 😆 Teraz weź tu wytrzymaj do soboty... 370km od chaty bez sprzętu
@@ZanetyGrabowski Tak myślałem w tej Odrze to albo kleń albo krąp.Niech pan nagra odcinek poświęcony płoci odrzańskiej niby tylko płotka a tak ciężko ją połowić. Pozdrawiam.
Od kąd łowię to nigdy z tamtej strony nie łowiłem. Zawsze z drugiej strony między główkami. A teraz od 16 czerwca to w dół rzeki na terenie Park Narodowy Ujście Warty. I złowiłem w tamtym tygodniu pięknego Leszcza 47 cm
Fajna relacja, ale mam takie pytanie które samo się nasuwa skoro nasi bohaterowie sami się finansują po jakiego grzyba ubierać się w ciuchy danej marki skoro nie jest ona znaczącym sponsorem ?
Sami finansujemy starty w zawodach. To koszty noclegów, dojazdu, zanęt, glin, robaków. Ubiór i ewentualna reklama poprzez sprzęt wynika już z innych ustaleń z przedstawicielem marki.
@@justynakubiak Dziękuję za odpowiedź. Trzeba zmienić te ustalenia bo największe koszty które wymieniłaś wy osobiście ponosicie a sądzę że nie powinno tak być. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANYCH STARTÓW
Niedoceniony Panie Grzegorzu😂,ludzie nie znają pewnej zasady... PRAWDZIWA WŁADZA KRYJE SIĘ WOKÓŁ TRONU,nic dodać nic ująć,dziękuję. Ps. po ŚWIERKOCINIE zwariowałem...
Bardzo fajny filmik :) proszę o odpowiedz jak przewoziłeś drona do Gracji ? ja lecę w sierpniu i się zastanawiam gdzie go dać do bagażu . Liczę na odpowiedz .
Dziękujemy. Dron idzie bez baterii do bagażu rejestrowanego. Z uwagi na śmigła może nie zostać dopuszczony do bagażu ręcznego. Baterie do bagażu ręcznego. Przejdzie bez problemów. Baterie mają być częściowo rozładowane, ale tego nikt nie sprawdza. Pozdrawiamy
Chodzi o limity przyjacielu, by wszyscy zawodnicy mieli tę sama szansę. Swoją drogą i tak jest ciśnienie by przemycać w szczególności robaki w trakcie zawodów co ma nagminnie miejsce. Pozdrowienia
Zgadza się. Widziałem tam ludzi łowiący na "pasję", rzucających do wody "pasje", zakładających na haczyk "pasję". W ogóle wszyscy tam byli dla "pasji". Tylko ja cały pobyt w raz z hotelem, restauracjami sfinansowałem z własnej kieszeni, zanęty dałem za darmo. Nagrałem film kamerami wartymi 45.000 zł po to, by jakaś dziunia mogła go obejrzeć za darmo, zaistnieć w internecie i przy okazji pierduo@lić głupoty.
Panie Grzegorzu proszę usunąć ten komentarz. Uważam Pana za człowieka z honorem i nie podejrzewałbym Pana o taką odpowiedź. Proszę rozważyć edytycję filmów bez możliwości komentarza, prawda i taj sama się obroni. Pozdrawiam
@@kstwedkarstwolubuskie1594 nie usunę. Traktuje ludzi z wzajemnością. Każdy zostanie potraktowany podobnie który będzie mnie atakować. Nigdy nie pozwole na poniżanie mnie, czy pisanie mi jak mam układać sobie życie. Należy do mnie. Komentarzy nie będę ani usuwać ani zabraniać pod warunkiem, że są częścią filmu i będą coś wnosić. Nie zależy mi na takich widzach. Są dla mnie nikim. Pozdrawiam serdecznie