chyba dalej mam heroice, pamiętam że chyba były do tego jakieś komiksy, a ogólnie to jest tam mnóstwo fajnych klocków które można użyć do zwykłych rzeczy. Spandżboba też. I kilka innych też
Po 1. połowa tych prac to ukazanie świata w krzywym zwierciadle, wyraz artystyczny, łączenie kontrastu niewinnej dziecięcej zabawki i okrucieństwa świata to do mnie przemawia. Po 2. Dlaczego Lego jako środek wyrażania swoich uczuć, emocji, fantazji ma być gorszy niż np kredki czy gitara, jeśli by mnie producent ołówków pentel pozwał za narysowanie ich ołówkiem scen z obozu koncentracyjnego, albo fender za to że na ich gitarze ułożyłem piosenkę o zbrodni w Katyniu to by sędzia się chyba sam facepalmem zabił, a jak ktoś zbudował makiete obozu to już szancą się do niego. Po 3. Istnieje takie coś jak np kabaret gdzie były skecze Monty phyona łączące np nazistów z gagami, często się zbrodniarzy, ludobójców czy pedofili morderców sławnych przedstawia w kabaretowej formie robiąc z ich udziałem gagi komediowe albo genialny Żywot Briana będący parodią religii, to po prostu czarny humor