Nikt nie broni i kostka czy to małymi czy z prasy wielkogabarytowej. Ja akurat nie mam w okolicy usługodawcy na dużą kostkę. A małych kostek nie mam ochoty nosić.
@@siwy165drewnem pali cała unia i nikt tego nie zakazuje i na chwilę obecną nie ma w planach zakazywania spalania drewna. Zgazowane drewno wydziela mniej związków chemicznych niż spalany gaz.
@@bsk03mychodzi mi między innymi o wielkość pompy do ładowania buforu i tej obiegowej do kotła? Najlepiej jak byś podał nazwę i model. Z góry dziękuję
Zasadniczo pytanie jest jedno czy tak naprawdę opłaca się zabierać z pola słomę które rozdrobniona stanowi nawóz palić ja a w to miejsce sypać sztuczne nawozy. Nie krytykuje pomysłu rozwiązania tylko zastanawiam się czy zbieranie słomy po to aby ją spalić nie wyrządza szkody ziemi uprawnej.
Ja z czego innego żyje. Ziemie mam i uprawiam dla sportu. W większości kukurydza na ziarno po której zostaje potężna ilość resztek. Myślę że ziemia jest szczęśliwa ;)
Zasadnicze pytanie jest czym pan ogrzewa i co pan robi dla srodowiska żeby poprawić jego czystość? Bo widzę że każdy przypiepsza się do rolników o resztki pożniwne itd. Nawet jak by miał 10 osobową rodzinę to wg mnie jako rolnik już jest eko bo produkuje rosliny a pan co pan robi w tej sprawie?
Super, też mam w poważaniu ekologie (klamstwa ) szkoda tylko że ona powiazana jest z religia (laudato si encyklika ) a to znaczy że będzie bardzo źle juz niebawem ...powodzienia w rolnictwie pozdrawiam .
Co się stanie jak prąd na tydzień wyłączą np. i jest -25 stopni np.? Nie byłbym na sto procent pewny zaopatrzenia w prąd w zazie kryzysu chwilowego... w Holandii już to było jak linie energetyczne pozrywał lód, a opalają się gazem... mieli szczęście że było-5, -6 stopni przez nie cały tydzień... powodzenia.
@@bsk03my u mnie zawsze będzie stał "śmieciuch" z grawitacyjnym ogrzewaniem po wyłączeniu wszystkiego i przekręceniu 4 zaworów żeby ten syf odciąć bez prądu. Wiem jak to działa i to mam. Nie zamarznę i nie jestem "dotacjuszem" !
Słoma to odnawialne źródło energii tak samo jak drewno - jest to najczystsze najbardziej ekologiczne ogrzewanie w Polsce - kto ma pompę ciepła - gaz - węgiel to to niestety wszystko paliwa kopalne i używając dodajemy co2 do atmosfery a kto pali drewnem gazując je lub słoma - chwała za najbardziej ekologiczne ogrzewanie .
@@huberto8936 nie do końca to pewne bo być może wożony jest w zamian obornik - to jest gospodarka więc raz do pieca raz do stajni a raz pocięte w polu :)
Ekologia to dźwignia biznesu. Btw sam się zastanawiam nad wymianą pieca i widzę, że dobry patent, i ten bufor robi wrażenie 😅. Mam gospodarstwo, więc słomy jak i drewna mam w dość sporo. Pozdrawiam.
@@bsk03my Chociaż bu nawet 0,05 to wraz idzie plastikiem do pieca 🤣🤣, oczywiście go biospalasz w bio piecu . Ja nie mam to Ciebie żadnych pretensii to miało być bardziej w formie tech wymogów od pseudo ekologów. Bo z jednej stanu każą nam być eko a zdrugiej sami korzystają ze wszystkiego nie koniecznie eko.
Przyjacielu, wbiłeś mnie w glebę!!!!! Qrde, jak rewelacyjne rozwiązanie! Ludzie kupują jakieś Atmosy, jakieś SASy - piece na drewno, piece na pelet - pompy ciepła, bufory, bojlery, szmery, bajery i.... płacą znacznie więcej niż ty za OGROMNY system grzewczy. Płacą kosmiczne ceny za pelet, płacą kosmiczne ceny za prąd. A ja nie mogę znaleźć prostego, przyzwoitego pieca na wióry stolarniane i tartaczne - mam tego do oporu u siebie w pobliżu za groszę, a czasmi nawet za "dziękuję"... Byłaby rewela, jeśli tak jak twój piec możnaby go załadować raz na kilka dni. Z tym, że dla mnie 50 kW mocy to świat i ludzie... Bo chodzi o grzanie tylko domu. Dużego, ale tylko domu. Masz jakiś pomysł? A może producent twojego pieca "uszyłby coś na miarę"? A może nawet ma gotowca w ofercie?
Przy plecach na trocine to chyba będzie potrzebny dozownik + komora "zapalania", tak chociaż działa to u mojego wujka na stolarni. Pytanie czy zmieść się takie coś w domu i czy istnieją rozwiązania tego typu w skali mikro
Zależy czy wydanie +-100kzl na CO dla domu nie jest problemem. Piec generalnie i tak musi być duży bo trzeba tam wrzucić cała bele, piece na małą kostkę to pomyłka. Owszem można zamówić kocioł z komorą 120*140, będzie parę zł tańszy. Do tego oczywiście odpowiedni bufor, te minimum 7-8m³ całego układu byłoby potrzebne żeby komfortowo to użytkować. No i jakas ładowarka plus plac do magazynowania opału.
@@rob2it No nieeeee... Ja myślę o sporym piecu, w który można nakitrać trocin - śni mi się ładowanie od góry - tak by zasypywać z worków wprost do komory spalania NA ZIMNO. I jest mi dokładnie obojętne, czy piec towar zgazuje, czy spala go dwuetapowo, czy jakoś inaczej. Jego rolą jest trociny spalić i przekazać ciepło do bufora - koniec, kropka. Na podobnej zasadzie jak ze słomą z boku - piec załadowany a po spaleniu bufor pełen ciepła. Ideałem byłaby sytuacja gdyby piec zabezpieczał jednym wsadem ciepło w buforze na dwie doby+, bez szczypania się z oszczędnościami - biegiem pod prysznic i jeszcze szybciej spod prysznica, bo kociołek za kusy... Tak więc raz zapalony, choćby podpałką, niech się dalej buja sam pod kontrolą sterownika. Myślę o rozwiązaniu biegunowo odległym od pieców na pelet - skomplikowanych, jakieś wiecznie psujące się (a przynajmniej zacinające się bo jakieś gówno ślimak zablokowało i trzeba pół pieca rozbierać) podajniki i zapalarki oraz koszmarnie złożony system sterowania. Mnie to nie kręci, ja lubię i cenię prostotę rozwiązań. Wolnostojąca kotłownia (piec + bufor przede wszystkim) wcale mi się nie wydaje pomysłem niedorzecznym, czy nierealnym. Przeciwnie, im więcej o takim rozwiązaniu myślę tym bardziej widzę jego zalety.
Wpisz w google "przystawka do kopciucha na trociny" i wybierz grafika w wyszukiwaniu. Taki lej trójkątny ładowany od góry. Rodzice w latach 90tych takie coś mieli jak trociny w okolicy były za darmo i grzało elegancko. U rodziców wszystko na grawitacji, bez żadnych pompek, nadmuchów, sterowników. Do dzisiaj to śmiga na grawitacji, ale już bez tej przystawki, bo trociny przerabiają na pellet, albo płyty wiórowe i cena opału zabiła ten system. Są teraz też nowocześniejsze rozwiązania z tego co widziałem ze sterowaniem itp.
J Nevin Just googled open SID and read the attached PDF at saabcentral, guess you have to enable "Software Open" first, but writing to the system : (. You can grab up a new SID cable for around 20-40, think I paid 40 for mine, but I just saw something on ebay for 20, just make sure you get the right cable since there are a few SID models. Just yesterday I was thinking, "It would be great if the SID could display more information, such as Error codes" but this is nearly what I was thinking if not better.