Galilu to miejsce dedykowane poszukiwaczom Piękna w jego niejednoznacznym wydaniu. Piękna, które cały czas się przemienia, wymyka dawno zdezaktualizowanym podziałom. Na to, co damskie i męskie, tradycyjne i nowoczesne, bezpieczne i szokujące. Piękno to dla nas także wolność i autentyczność. Wolność wyboru, wbrew panującym trendom, czy modom, ale i wolność stwarzania i wyrażania siebie. Wciąż na nowo, by się sobą nie znudzić, by przemieniać się wraz z otaczającym nas światem.
Dokonane dawno temu wybory, nie muszą być deklaracją na całe życie. W końcu, wszystko się zmienia, tak, jak my sami. Także piękno i nasze preferencje. Dlatego, unikamy wszelkich radykalizmów, opowiadając się za różnorodnością.
To, co klasyczne i znane zestawiamy z nowym i awangardowym. To, co łatwe w odbiorze, z trudnym do pokochania, ale i nie dającym o sobie zapomnieć.
Kocham figę w Diptyque. Natomiast jeżeli chodzi o ekstrakt z figi to jest obecny w zapachu i w dodatku nie niszowym. Jest to zapach Elizabeth Arden Green Tea Fig( w składzie m.innymi Ficus Carica(Fig) Fruit Extract) To jedna z najlepszych interpretacji figi w perfumach i stworzony pod inną marką mógłby kosztować krocie.
Na szczęście w moim mieście jest perfumeria Galilu. Miejsce idealne dla kogoś, kto jest koneserem a jednocześnie nie chce pachnieć jak połowa miasta. Jeśli ktos ma problem z dobraniem "swoich" perfum, radzę zdać się na opinię pań asystentek. Te panie naprawdę dołożą wszelkich starań, by klient wyszedł zadowolony. Czy jest dostępna cenowo? I tak i nie. Owszem, zapachy niszowe do najtanszych nie należą, ale za "skarby", które niewiele osób potrafi znaleźć warto zapłacić. No i przecież nie kupujemy ich co miesiąc (chyba, że ktoś ma takie chciejstwo). Osobiście zachwycił mnie Bal d'Afrique (wyobrażam sobie, że tak musi pachnieć dżungla w porze deszczowej z lekką nutką zamszu i całym bogactwem fauny) i Molekuły nr 1 (zapach drzew- dziwne perfumy, niewyczuwalne dla nosiciela a otoczenie wyraźnie je wyczuwa, do nosiciela zapach "wraca" co jakiś czas). A cały skarbiec olfaktoryczny jeszcze czeka na mnie- odkrywcę i pionierkę. Serdecznie pozdrawiam załogę Galilu z Gdanska. Miłe Panie, jesteście wspaniałe. Dziękuję.
I weź tu cos wybiez z tysiecy zapachow , dlatego trzymam sie jednej marki Mancera bo jak wyjde pozs pewien zakres to juz tego nie ogarne , znajdziesz jeden super zapach a tu zaraz nastepne trzy jeszcze sobie kupie essential parfums bois imperial , mam juz 4 mancery i jeden essential wysttarczy
Fantastyczna prezentacja!!! ❤ Byłabym wdzięczna za film o najlepszych zapachach Kiliana. Zakochałam się w Back to Black, testuję obecnie Black Phantom, niemniej jednak jestem przeogromnie ciekawa Waszej perspektywy Dziewczyny (tym bardziej, że opisujecie perfumy tak pięknie, że się wręcz rozpływam ❤).
Pachnie mega seksownie! Przypomina mi yves saint laurent la nuit de l'homme. Chętnie bym go kupił ale z czasem skręca w zapach dla kobiet. Projekcja i trwałość na wysokim poziomie. Napisz jak wrażenia po aplikacji 😁
Jak zawsze świetny odcinek! :) Może nagrałybyście filmy będące dogłębnym omówieniem wszystkich perfum danej marki? Szczególnie Byredo i Diptyque - im dłuższe filmy tym lepsze :) Pozdrawiam serdecznie!