Małe pilarki "jednoręczne" mają taki układ silnika i dużo starych pilarek większych też tak miało. W tym układzie spaliny są wyrzucane dalej od pilarza.
No wreszcie materiał szkoleniowy dla takiego jednego z południa i takiego drugiego z północy, niech sie uczą się. Narzędzia, każde z innej parafii jak u jakiego recyklinga🤭. A na serio, super👍, trzymam kciuki, Sw. Florian chyba tez
Domcio,jeśli chodzi o części do tych galeziòwek np łącznik gaźnika ,pompkę oleju czy gaźnik to zamawiając na allegro będzie to pasować jeśli od różnych galeziòwek np demon nac ?
@@DomcioRecykling4114 dzięki za odpowiedź . Uporam się że żniwami i innymi pracami to sam spróbuję się z tą nieszczelnością uporać dzięki twojemu filmikowi 🙂👍
A pokażesz jak zmienić uszczelniacze na wale ? Czy może gdzieś to już jest pokazane . A łożyska zmieniałem czy pozostały oryginalne ? Jak dla mnie super filmik. Nigdy nie grzebałem w pilarkach ale chyba zacznę od tej" Caty " i zobaczymy co z tego mi wyjdzie . Napewno wrócę do tego materiału jeszcze nie raz 👍👍👍🙂
@@DomcioRecykling4114 No i błąd jak diabli... chinole daja zwykłe a nie z luzem c3 co powoduje duże opory toczenia ( grzanie się łożysk ) ale i może doprowadzić do obrócenia łożyska na wale lub karterze , Te pilarki na C3 nagle odzyskują sporo mocy..
Witam . Super filmik 👍 ostatnio u pilarza na lajwie chłopaki zdjagnozowali że w moja gałęziówka CATA się rozszczelniła . A tu proszę ,instrukcja krok po kroku jak złożyć tą zabawkę .. będę sam próbował znaleźć przyczynę i naprawić .. mam nadzieję że to łącznik gaźnika ,ale nigdy nic nie wiadomo .
@@TomaszKaftan oczywiście 😊 no w gałęziówkach jest to trochę problematyczne bo trzeba rozbierać całą pilarkę a załóżmy że w chińskiej pilarce 52cc np NAC wystarczy zdjąć koło magnesowe oraz sprzęgło i już mamy dostęp do uszczelniaczy po obu stronach
Toż to nowa maszyna i już się zepsuła "Panie ja mam chinka i tnę dzień w dzień już 20 rok i ona chodzi i chodzi i chodzi bezawaryjna panie"😂😂 nic od nowości nie było robione tylko olej i paliwo jeszcze prowadnica i łańcuch mom łorginał"
@@szymonrekowski bo stare Chinki są nie do zajechania, sam mam Chinkę 15 lat i chodzi i chodzi a dostawała w pióra zbiornik za zbiornikiem dawała rady
Wlasnie trafilem na ten kanal .. troche zaczalem sie interesowac pilarkami i szukam roznych ciekawostek .. fajnie kombinujesz.. robisz sam na swoja odpowiedzialnosc . A pilarka napewno pochodzi dlugo . Poprostu poprawiłes po fabryce 👍
@@DomcioRecykling4114 a tą gałeziowke to jakiej firmy masz ? Ja kupiłem niedawno z ciekawości gałeziowke CATA . Narazie tylko 2 zbiorniki wypalone ale daje radę. U mnie raz smaruje łańcuch a raz nie bo ma lekki filtrrek co zaciąga olej i trzeba go czasem zanurzyć w oleju albo przekręcić pilarkę "do góry nogami " i on się cechy a wtedy zanurzy i jak już zaciągnie to smaruje super . I też chyba świece wymienię bo czasem ma wyższe obroty na jałowym biegu a czasem kopci i ma niższe .. fakt że jest bogato ustawiona (wychodzę z założenia że na początek w nowej maszynie lepiej bogato niż za ubogo i później zmienić ustawienia ) ale myślę że zmiana świecy na lepszą może poprawi trochę spalanie mieszanki
@@TomaszKaftan tak jest bo te chińskie świece są nie przewidywalne mogą przerywać iskrę w skutek czego silnik będzie pracował nierówno . Ja mam gałęziówke formy Straus ale to jest to samo co Powermat pm-psp-2hp
Moja jest słabszą około 1 do 1.2 konia powinna mieć według mnie ta moja to jest prawie to samo co te demony gałęziówki które były na kanale" praca kosą i pilarką " czy i pana Dariusza ID .. nie pamiętam czy pilarz amator też taką pokazywał ... Tylko moja ma dzieloną osłonę z prawej strony i jest niebieska .. za te pieniądze to i tak śmiga (oczywiście zobaczymy jak długo i czy jakieś awarie się przydarzą) Czyli przy najbliższej okazji świece zakupie i wymienię i zobaczę czy coś się zmieni .. dzięki za odpowiedź 👍
Nie wiem co wy robicie z tym sprzętem, mam takiego samego demona i już trzeci rok kosi prawie pół hektara z 5-6 razy do roku, mieszankę robię ok 1:35 daję setkę obojętnie jakiego oleju na ok 3,5l benzyny, raz do roku smaruje przekładnie , czyszcze po koszeniu i to wszystko, jak się kończy paliwo to minuta na tankowanie i dalej ogień bez żadnych przerw i kosa dalej działa i ma takiego samego kopa jak przy pierwszym koszeniu. Walę do niej najgrubsze żyłki jakie się da i ona daje radę i nic się z nią nie dzieje, jedyne awarie to samoodkręcające się od drgań śruby i raz mi pękła ta rurka w kierownicy z lewej strony to skróciłem o kilka cm i wkreciłem jeszcze raz. Nawet raz miałem mało benznyny to pozlewałem jakieś stare resztki z kanistrów i dolałem ekstrakcyjnej z pół litra na trzy litry normalnej benzyny i też szła jak burza.Nikt mi nie powie że to jest słaby sprzęt, kolega miał Husq-e i ona już poległa przy koszeniu podobnego terenu jak mój, a mój demon ciągle działa pali od strzała i kosi