Porażka zero świeżości ....nic nowego. Grane jak by na siłę. Wokal nie stety już słaby. A tak naprawdę IRA skończyła się jak Kuba odszedł ze składu. Kiedyś to był zespół ....teraz popowe go....
Zgadzam się z Panią Justyną Najlepszy zespół.Moje lata młodości mój czas.Liryka zawsze na temat i na czasie.Muzyka świetna rockowa.No ,ale dzisiejsza młodzież lubi jak w tekście pojawia się 300 razy pocker face i świeci się czymś tam.I w tym momencie liryka i przekaz traci na wartości
Fajne takie koncerty. Jeszcze jak gra Ira to można się bawić. Kupić kilka piw i można skakać. Jak ktoś się wstydzi to niech nie chodzi. Można nawet koszulkę ściągnąć i narysować sobie niby dziary. Każdy zazdrości wtedy
Grają zarówno na dużych imprezach jak i na mniejszych, ze wstępem wolnym oraz na tych biletowanych (w mniejszych klubach i na większych obiektach). I zawsze jest pełno publiczności, a wszyscy doskonale się bawią. To chyba dobrze, że każdy ma możliwość uczestniczenia w koncercie, a nie że są tylko dla wybrańców jak co niektóre "gwiazdy"? Natomiast punktem obowiązkowym pod każdym tego typu filmem jest to, że znajdzie się ktoś kto będzie narzekał dokładnie w taki sposób 😏
Niepokonani i Perfekcyjni. Dziękuję. Oczekuję na wznowienia dyskografii na winylach. Nie tłoczcie składanek, tylko konkretne płyty. Jedyna składanka powinna zawierać single z Tonpresu.
Jakież wielkie mieliście szczęście być na koncercie. Niestety już więcej już nie będzie, Perfect ogłosił zakończenie działalności, a miałem nadzieję na usłyszenie ich chociaż jeden raz w życiu na ostatnich koncertach w Poznaniu i Wrocławiu.
To samo ziom, niestety tak to bywa... Też miałem nadzieje usłyszeć gre Lipki, nawet był już planowany koncert u mnie w Lublinie ale miesiąc przed przeszedł na drugą strone.
szkoda, ze ostatni singiel taki słaby,. Myślałem, ze przywalą czymś pod koniec. Oczekiwałem singla w stylu chociazby "drogi bez łez". Perfect to przeciez nie tylko balladki - "niepokonani", "kolysanka dla nieznajomej', "autobiogrfia'.. ale i kawal porządnego riffowego grania - przez większość kariery grali z kopem i tak powinni się pożegnać z publiką ,, no, ale cóż. widać wypalenie, brak weny