MEDIACJE-TERAPIA-TRENING MENTALNY-KSIĄŻKI Jestem mediatorem, trenerem mentalnym i terapeutą oraz pisarką. Piszę książki rozwojowe i powieści o relacjach
POMOGĘ CI TU ZBUDOWAĆ DOBRE RELACJE, NAWYKI, SAMODYSCYPILNĘ, SAMOAKCPTACJĘ PODPOWIEM JAK ROZWIĄZAĆ KONFLIKT, ZARZĄDZAĆ EMOCJAMI PODPOIEM CI CO CIEKAWEGO CZYTAĆ
Mam identyczne odczucia co do tej książki. Myślę, że są ludzie, którzy nie nadają się do monogamii, podobnie jak ludzie, którzy nie nadają się do poligamii. Dobrze by było, gdyby adekwatnie się dobierali w pary, wtedy pewnie nie byłoby problemu :)
Wstrząsająca książka, z tego,xo opowiadasz, ale o PTSD nieprawidłowo się wypowiadasz. Sama się z tym akurat mierzę. Najbardziej nie rozumiem o co chodzi, że ta pielęgniarka nie doświadczyła bezpośrednio wojny,skoro doświadczyła,jak sama opowiadasz,a zwalanie na dziedziczenie to jest coś nie w temacie. Jasne, że traumę się dziedziczy, każdy w innym stopniu i formie, ale to nie jest Zespół Stresu Pourazowego.
Skoro uważasz, że nieprawidłowo się wypowiadam, to odsyłam do wspomnianych badań naukowych, do książki Marka Woylynna "Nie zaczęło się od siebie". Tam jest dobrze wyjaśnione czy potomkowie osób cierpiących na PTSD są narażeni na traumy. Nie zrozumiałaś przekazu. W filmie opowiadam o PTSD i traumach u osób, którym się przydarzyły ze względu na doświadczenia życiowe i tą osobą jest właśnie pielęgniarka. Oraz o traumach dziedziczonych przez potomków osób, którym przydarzyło się coś trudnego.
Znam takiego osobiscie. MA SWOJE WIZJE. I WSZYSCY MUSZA POSTEPOWAC WG JEGO WIZJI I CZUBKA JEGO NOSA. DEMENTOR, LICYTATOR. SĘDZIA.DEPRESYJNY CIĄGNIE W DÓŁ. WAMPIR EMOCJONALNY. A W RZECZEWISTOSCI TCHÓRZ, WAMPIR EMOCJONALNY. DLA MNIE DUPEK. WYSIADAM JUZ NA PIERWSZEJ STACJI. SPRINTEM TRZEBA UCIEKAC. TO JEDYNE WYJSCIE.
WSZYSTKO SIĘ ZGADZA. DOKŁADNIE TAKA JEST MOJA PRZEŁOŻONA. SZEF KLAPKI NA OCZACH. DAJE JEJ SWOIM ZACHOWANIEM PRZYZWOLENIE. NOWE OSOBY KTÓRE PRZYSZŁY DO PRACY BOJĄ SIĘ JEJ. POMIATANIE PONIŻANIE ITD. KAŻDY CHCE PRACOWAĆ ALE BOJĄ SIĘ ODZYWAĆ. WCZEŚNIEJ OSOBY KTÓRE SIĘ ODZYWAŁY JUŻ NIE PRACUJĄ. PRZEŁOŻONA UŻYWA TEKSTU " JAK CHCESZ PRACOWAĆ TO SIEDŹ CICHO".
Idea małżeństwa jest ( była? ) ogólnie spoko , ale obecnie prawo rozwodowe jest tak złe , że ja to sobie odpuszczę. Mam 31 lat i na razie seryjna monogamia mi w zupełności wystarcza. W razie czego to po prostu się z panną rozejdziemy i nie zabierze mi połowy majątku.
Znam wiele zaburzonych osób. Z niektórymi byłem nawet w związku. Jedna została nawet moją żoną, ale szybko zniszczyła ten związek na wyłączne żądanie matki. Po latach tak sobie myślę, że to ona jest ofiarą narcystycznej matki. Próbowałem ją od niej uwolnić, ale nie chciała niczego zmienić. Niestety w tym stalinowskim kołchozie dziecko musi żyć z matką. Teraz ex niszczy psychikę córki. Młodzież jest bardzo silna i ma normalny świat gdy jest przy mnie. Wtedy może odpocząć od patologii i być sobą. Wiem, że mojej córce jest bardzo ciężko, ale daje sobie radę. Pomimo tego, że od rozstania minęło ponad 10 lat, ex nie potrafi żyć samodzielnie. Nie umie funkcjonować bez ciągłego obgadywania mnie i wpajania dziecku, jaki jestem zły o straszny. Robi to razem ze swoją rodziną. Nie zniechęci córki do mnie, tylko ją zdenerwuje. Sądzę, że będzie żyć w takiej nienawiści jeszcze długo. Może do końca życia... Wydaje mi się, że dochodzi do niej to, jaką głupotę zrobiła, niszcząc nasze małżeństwo na polecenie matki. Miało być pięknie i cudownie, a nie jest. Nigdy nie przyzna się do błędu. Zobaczymy jak będzie. Moim zdaniem już stanowczo za długo ona żyje tą nienawiścią. Mogłaby kogoś sobie znaleźć. Może by jej przeszło.
Bo chcą być w związku przy jednoczesnym obcowaniu z innymi. A partnerzy którzy tego nie akceptują niestety często to tolerują wbrew sobie, bo są zakochani
Poliamoria będzie w Królestwie Bożym, po powszechnym zmartwychwstaniu ludzkości! Ślub to brzemię Chrystusowe, na tak krótko. Ma być zachowany aż do Paruzji.
Ostatnio to jakis wysyp roznych ,,psychoterapeutow" od narcyzmu. A kazdy cos tam pisze i sprzedaje albo otwiera sobie kanal z poradami, by dorobic. Czy nie maja pacjentow na codzien chetnych do oplacania tego gadania . Na kazdym kanale tylko sie reklamuja i zebrzą o łapki czy sponsoring. Mysle, ze sporo z nich jest odklejonych od rzeczywistosci itobia ludziom wode z mózgu.😂😂😂😂😂
Miałam kiedyś w hotelu szefową która cuchnęla potem z daleka a wszystkimi pracownikami pomiatała.Dzisiaj już nie jest moją szefową,nie wiem co u niej,ale to wspomnienie pozostało🤮
Chyba komentujący umie głównie w pitu- pitu😂tak „kreatywny” jest ten komentarz, ze aż się zastanawiam jak komuś nie szkoda marnować czasu aby spojrzeć na mój film, uznany z niewartościowy i jeszcze poświęcić czas aby go skomentować😂🙈 w
Nie znam narcyza z niskim poczuciem wartości.Nie wiem skąd to stwierdzenie psychologów.To ofiary mają niskie poczucie wartości.To one szukają mocnych charakterów i pozwalają decydować narcyzowi o jego życiu.
To zależy co się rozumie przez poczucie wartości. Bo zdrowe polega na tym, że człowiek jest świadomy swoich mocnych i słabych stron. A nikt z nas nie jest dobry we wszystkim. A to ostatnie narcyz wypiera....
Kilka osób już na to zwróciło uwagę, z tym narcyzmem to jest po równo, kobieta potrafi być czarująca na zewnątrz, a w domu to zupełnie inna, egoistyczna, zimna osoba.
Dotyczy obu płci, ale NIE JEST po równo i jeszcze przez co najmniej kilka lat nie będzie. Bywają kobiety narcystyczne, jest ich coraz więcej, ale to wciąż jest męski świat narcyzów, w większości nadal.
Witam . Nie wyobrażam sobie, żebym mówiła że to moja wina. Miałam takiego męża, robił co tylko mógł, mi wmawiać, były przez to wojny, bo jak ja mogę powiedzieć że to moja wina, lub że spadłam ze schodów. Kiedy do mnie łapy wyciągał , to było 997. Wszystko mówiłam znajomym rodzinie zawłaszcza jego, Co on wyprawia w domu. W końcu stwierdził że jestem tak twarda psychiczne , że nie da rady mnie złamać. A co chodzi o dzieci, to sąd powiedział że córka może być u kogo zechce, ponieważ miała 11 lat. Skoro tak krzyczał że tak bardzo kocha córkę, bo kochał to fakt. Powiedziałam mu skoro tak kochasz to się zajmij dzieckiem, bo ja pracuję, od rana do nocy. 😢 oj jak płakał , że jest mu ciężko pilnować dziecko, jaki to obowiązek. Nierób nie pracujesz , tylko kąpiele , strojenie się , kremiki i pytanie ? Czy jestem ładny i przystojny, oraz obrabianie mi tyłka wśród swoich malpeczek, nie słyszałam się jego plotkami o mnie, w końcu po jego śmierci małpeczki jego zrozumieli, że tak nie było. Pognałam wszystkich toksycznych ludzi, od siebie , wraz z jego małpkami, bo robiły do mnie podchody, współczucia, z jego śmierci. Pomimo że jestem twarda psychiczne to po jego śmierci , przepłaciłem zawałem. Praca stresująca , odpowiedzialna, w domu to samo tylko stresy. Stało się dlatego że zwolniłam tryb życia. Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Byłam zawsze duchowo nastawiona , czułam obecność Boga, wewnętrzne podpowiedzi, dobrzy moi przyjaciele , którzy mnie nie opuścili , twierdzili że mam układ podpisany z Bogiem. Może i coś w tym jest. Zawsze mnie ciekawi dlaczego Psycholodzy, Psychiatrzy , Terapeuci o tym wsparciu duchowym nic nie wspominają, tylko wszyscy na jedno kopyto powtarzają. A to jest bardzo ważna rzecz w takich związkach toksycznych. Przerabiałam różnych psychologów , psychiatrów , to był mój wybór z nudów, ponieważ byłam na dlugim zwolnieniu po zawale, postanowiłam wybrać się na terapię i dostałam się na grupowa. W końcu powiedziałam terapeutom . Co ja tu robię. Umówiliśmy się z koleżanką z terapii że podejmiemy temat sex . Psycholodzy i inni byli bardziej w niekomfortowej sytuacji niż uczestnicy. Koniec pisania , pozdrawiam wszystkich serdecznie i proszę przemyśleć, swój los w inny sposób.Najlepiej to odbijać piłeczkę , taki toksyk się załamie. A psycholodzy niech podtrzymują takich ludzi trochę duchowo. Rozmowa rozmową i wchodzisz z gabinetu i zostajesz sam ze swoim problemem i rozwiązuj go sam. .
Jeśli chcesz wyleczyć rany, nie stój w rozkroku między psychologiem i Bogiem. Wybierz Boga, jest tyle ciekawych wykładów w tych trudnych tematach, np. u dominikanów na stronach, czy benedyktynów z Tyńca, zawsze znajdziesz coś dla siebie, możesz też znależć wspólnotę, tam są ludzie którzy wzrastają do dobra i piękna.
5:35 "a mąż tylko będzie tylko przynosił pieniądze do domu." Droga Pani- przynoszenie pieniędzy do domu wiąże się z ciężką pracą męża, pieniądze nie leżą na śmietniku, tylko są owocem często ciężkiej kilkunastogodzinnej ciężkiej fizycznej czy intelektualnej pracy, rezygnacji z siebie. Pieniądze nie leżą na ulicy, nie biorą się z bankomatu, tylko trzeba na nie ciężko i uczciwie zapracować. Dlaczego Pani deprecjonuje rolę mężczyzny? To jest dyskryminujące wobec mężczyzn i ich ciężkiej pracy,
Rozumiem punkt widzenia… równolegle do tego kobiety też przynoszą dziś pieniądze do domu… czasem zarabiają nawet więcej niż mężowie…. A praca w domu, przy dzieciach i ogarnianie wszystkiego jest niejednokrotnie cięższe niż wyjście do biura i zamknięcie się na 8 godzin.
To nie jest dobre - ta moda na nazywanie wszystkich złych ludzi narcyzami. Wystarczy przypomnieć co tak naprawdę znaczy słowo Narcyz by dostrzec, że ta moda jest bez sensu i szkodliwa. Zły człowiek to po prostu zły człowiek. A cechy przypisywane w obrębie tej mody "narcyzom" są źle zinterpretowanymi cechami i zachowaniami. Szanowałbym psychologa, który odwaźyłby się nie używać słowa "narcyz".
a ja udzielam problem od osoby, Ufam, że człowiek rodzi się z natury dobry a środowisko, w którym wzrasta go wypacza. Taki nurt psychoterapeutyczny preferuję i rezonuje on ze mną. Człowiek czyniący zło może być też psychopatą czy paranoidem. Może mieć też makiawelizm... psychologia to rozróżnia,. Amen
To nie moda . To rzeczywistość w końcu nazwana opisana . I Bogu dzięki . Wszystko się pokrywa w rzeczywistości . Ludzie zaburzeni byli od zawsze , działali od zawsze w taki sam sposób . Nie było nazewnictwa . Na takie osoby kiedyś mówiło się np. nienormalny , głupi , wariat , agresor . , psychiczny lub zły człowiek . Pojedynczo było widać jak szkodzą ludziom ale nie miało się punktu odniesienia . I czym to się kończy , i tego że taka osoba się nie zmieni i trzeba od nich uciekać
@@krystynanowak2235 tak! Dziękuję za ten komentarz! Bo jest niezwykle trafny! Oni byli od zawsze. Ale warto cały czas być świadomym, że dziś media i social media podkręcają jeszcze te zaburzenia.