JAK ROZPOZNAĆ NARCYZA?-tA PRZYCZYNA SPRAWA, ŻE CIĄGLE NA NICH WPADASZ 

Miałem taki przypadek że na pierwszym spotkaniu z Kobietą która mnie trochę wychaczyla zaczęła mówić o bardzo prywatnych i intymnych sprawach związanych z jej relacjami szczególnie z rodzicami,czy znajomymi co wywołało to u mnie duże współczucie i patrzyłem już na nią jak na kogoś bardzo poszkodowanego (co obiektywnie było prawdą),na początku mówiła że kieruje się takimi samymi wartościami jak Ja jako osoba wierząca,więc było to dla mnie coś ważnego i bardzo mnie pociągła i wyglądem i miała to coś coś przyciągało, zasypywała mnie historiami dziennie,mało kiedy pytała co u mnie,organizowałem wypady,wycieczki za miasto wtedy była miła ,sympatyczna,ale po czasie zaczęła się dziwnie zachowywać np.odpisywanie na wiadomości po 4 czy 5 godzinach mimo iż cały czas była dostępna i aktywna,czasami nie odpowiadała na zadnie pytanie tylko np.pisala"zobacz jaki dostałam właśnie prezent od klienta", czy" ubrałam się dzisiaj w bardzo krótka spódniczkę ale chyba jestem trochę za gruba" lubiła bardzo awantury np. wystarczyło że za długo stała w kolejce po bilet i już była nastawiona agryswnie, wszystko musiało być perfekcyjnie czyste i ułożone,gdy rozmawialiśmy co jest dla nas ważne w relacji gdy na pewnie pytanie odpowiedziałem że nie muszę mieć wypasionego 50 calowego telewizora w domu i roznych innnych materialnych rzeczy,że bardziej zależy mi na relacji i na założeniu i budowaniu rodziny i dzieciach,to po tygodniu wysłała mi zdjęcie że właśnie kupuje sobie nowy telewizor 50 calowy😁i że musi pojeździć po sklepach bo planuje duży remont,na zaproszenia na kawę,do kawiarni,na pizzę,pójście razem do Kościoła mówiła"nie dzięki jestem umówiona z mamą i koleżanką", odgadywanie ludzi, osadzanie ich po wyglądzie,źle wyrażała się o starych osobach,na zwrócenie uwag-i że można osądzać czyjejś zachowanie ale nie danego człowieka bo nie wiemy jaka jest jego sytuacja i historia to wybuchała szyderczym uśmiechem, , pewnego razu zorganizowałem wypad do Wrocławia na co się bardzo cieszyła ale rano okazało się że pogoda się bardzo pogorszyła i były alerty że będą śnieżyce i ciężkie warunki na drogach,więc napisałem do niej czy chce jechać mimo takiej pogody i że może przełożymy, albo spędzimy inaczej ten dzień,nie odpisała mi przez 7godzin,po czym pod wieczór napisała"mogłeś zadzwonić że nie jedziemy a ja mogłam sobie inaczej dzień ułożyć i porobić coś innego"na odpowiedź że przecież ci pisałem i odczytała ta wiadomość i dlaczego mi nie odpisałaś to odpowiedziała " weź się ogarnij i bądź stanowczy albo jedziemy albo nie ". Szczerze mówiąc zgłupiałem 🙂czułem się ciągle winny i nie potrafiłem rozróżnić i szukałem ciągle u Siebie błędów ,a w mojej głowie ciągle było to że miała ciężka sytuację w rodzinie, jak miałem problemy ze zdrowiem to miała jakby pretensje że jestem chory.. wkurzało ją to po prostu 🤷,po czasie byłem wykończony totalnie,moje zdrowie zaczelo siadać, problemy żołądkowe, skórne, wypadanie włosów,po zerwaniu- powoli zacząłem wracać do Siebie, dzięki wiedzy o mechanizmach, poznawaniu Siebie, odcięcia się od mediów społecznościowych, powrotu do Sakramentów Świętych,powrotu do sportu, i dziennym pracowaniu nad sobą czuje się naprawdę dobrze 😁

Dziękuję ❤❤❤serdecznie ❤❤❤

Pozdrawiam z Holandii 🌻🌻🌻🫠🇵🇱

Znam wielu narcyzów, bo ich przyciągam, jako empata. Moja matka jest narcyz-ką ukrytą. Wśród nich nie ma raczej super inteligentnych osób, a prawie każda z nich jest leniwa. Moja patologiczna matka nosi maskę nadopiekuńczej matki. Czy są wygadani? Z zasady są bardzo wygadani i elokwentni, mogą godzinami mówić o niczym i mają absurdalną potrzebę mówienia i udawania że się na tym znają. To można się pomylić, gdy nie zna się tematu, czy dobrze tej osoby, bo często kłamią, kogo znają, co wielkiego robią, że są bardzo zajęci, a to blaga na której budują charyzmę. Potem u takich profesorów, jak kogoś wkurzą swoją krzykliwością, jak jeden taki, to oni sprawdzą i wyjdzie, że prace to plagiaty zagranicznych prac, czy coś w tym stylu. Często fałszują wyniki badań, aby były lepsze i nie trzeba było ciężko pracować. Najczęściej zajmują się tworzeniem mirażu, że ciężko pracują. Tworzą ogólne wspaniałe w ramach i emocjach projekty, ale takimi one zostają po realizacji, bo... im nie zależy na daniu czegoś innym, robią to, co robią, to robią dla siebie, by czuć się tym kimś lepszym od innych. To iluzja ich działań im wystarcza. Tam gdzie mierzy się wyniki, przelicza działania na pieniądze, na efekty, tam narcyzów prawie nie ma, bo tam trzeba pracować i robić to co się robi dla ludzi, klientów, czyli dla wymiernych efektów i dla kogoś, by mu to służyło. Nauczyciel, nawet z doświadczeniem, np pisarskim, gdy uczy, to on charyzmatycznie dmucha balonik emocji u słuchaczy, ale daje pseudo motywujący bełkot. To czego się nauczył, tego nie przekaże, ale będzie mówił, że każdy może być wielkim pisarzem, że wystarczy pisać to co się czuje, a nawet, że książki nie są potrzebne, by naśladować styl pisarzy, a więc i ich czytanie, że każdy tworzy swój styl ;). Czyli będzie zachęcał do amatorki i grafomaństwa, i takie wypociny będzie pochwalał u uczniów. A jeśli ktoś będzie pisał lepiej, to będzie patrzył tak, jakby ten ktoś mu pierdnął przed twarzą. Niezadowolony wynajdzie błędy, nawet gdy ich nie będzie. Emocjonalnie zdołuje tę osobę, jako wroga, konkurenta do miejsca na scenie. A laicy będą zachwyceni wykładami. Tak pięknie mówi, że czuły narrator .... ;).

Katarzyna Nowosielska - mnóstwo takich narcyzów jest zarówno : kobiet jak i mężczyzn