Przepustnica nie została wyczyszczona w 100%. Widać wewnątrz jeszcze full brudu. Bez rozpuszczalnika się tego nie ruszy. Uszczelkę silnika krokowego także wypadałoby założyć nową... No ale jak robimy żeby było na handel to może być ;)
Po zamontowaniu nowych tarcz hamulcowych zmierzyłeś czujnikiem zegarowym ich bicie bo po 2 tygodniach na marne twoja robota łożysko będzie wybite nawet najdroższe tarcze są sprawdzane czy nie mają bicia!!!
Odkleiłem swój materiał z podsufitki,(znaczy się był odklejony)stary klej usunołem, materiał wyprałem i chciałbym go ponownie przykleić na butapren,mam posmarować tym butaprenem dwie strony? czyli materiał i ten karton na którym jest przyklejony materiał,czy tylko sam karton?
Nie cofamy tłoczka w taki sposób cofasz w układ cały syf w ten sposób. Powinieneś to zrobić na poluzowanym odpowietrzniku wcześniej odchylić uszczelniacz przeciwkurzowy wymyć wszystko dokładnie i nasmarować pod nim następnie odpowietrzyć układ po koleji.... Jak należy...
Uszczelniacza się nie rusza, bo tak to tylko wpierdalasz pod tłoczek syf i nic więcej. Takie coś robi się jedynie w sterylnych warunkach podczas regeneracji zacisku na imadle.
W mojej ep3 właśnie pojawił się problem po przeczyszczeniu przepustnicy, wcześniej po dodaniu gazu spadało aż do 700obrotów i kseria już drgała, wyczyściłem klapkę wszystko jest git do czasu kiedy że tak to ujmę dojebie gazem pierwszy i drugi bieg, wtedy po zwolnieniu i wbiciu luzu obroty skaczą od 1k do 2k i tak w kółko przez jakieś pare minut, aż w końcu się uspokoją do następnego przyjebania gazem. Jutro lecę do garażu i przeczyszczę całkiem bo wtedy tylko czyściłem samą klapkę przepustnicy
Fajnie, że pokazuje Pan proste metody bez użycia specjalistycznych narzędzi (prasy, wybijaki pneumatyczne itp). Pragnę jednak przypomnieć starą warsztatową zasadę. Nigdy nie pobijaj młotek drugim młotkiem. Znam młodego mechanika któremu w trakcie tej operacji odskoczył drobny odłamek młotka i nieszczęśliwie przez kombinezon wbił się w jego jądro. Zakończyło się operacją. Na szczęście jądra nie stracił. Młotki są hartowanie a więc twarde zatem łatwo o odprysk !!!
Świetny poradnik. Odpowiem jak się odpowietrza, bo widzę że jest kilka pytań. 1. Lejemy płyn do chłodnicy pod korek, i odpowiednią ilość do zbiorniczka wyrównawczego. 2. Przekręcamy nawiew w kabinie na max grzanie. To ważne, te ogrzewanie bierze ciepło właśnie z płynu chłodzącego, tam jest jakiś radiatorek czy coś, przez który przepływa płyn chłodniczy. Jeśli tego nie otworzymy, to tam może zostać powietrze. 3. Odpalamy silnik, ale zostawiamy chłodnicę z odkręconym korkiem (całkiem zdejmujemy korek). To tędy ucieka powietrze z układu. 4. Będziemy widzieli, jak uciekają bąbelki powietrza z chłodnicy, stan płynu będzie się podnosił i opuszczał. W razie potrzeby dolewamy płynu do chłodnicy (w zasadzie to na pewno taka potrzeba będzie :P ) 5. Jak długo odpowietrzamy ? Manual Hondy przewiduje czas, aż dwukrotnie włączy się wentylator chłodnicy. Czyli odpalamy silnik, monitorujemy stan płynu, w razie potrzeby dolewamy do chłodnicy. Silnik się zagrzeje, wentylator się włączy na jakiś czas, potem się wyłączy, po jakimś czasu znowu się włączy. potrwa to pewnie z 15-20 minut. 6. Odpowietrzony układ poznamy po tym, że stan płynu w chłodnicy już nie będzie się obniżał, i nie będzie widocznych bąbelków powietrza. 7. Jak trochę pojeździmy, to warto jeszcze raz sprawdzić stan płynu, np. następnego dnia. WAŻNE ! Podczas odpowietrzania płyn się zagrzeje, więc uważamy na poparzenie (spoko, strzelało nie będzie, ale powietrze na początku może go trochę wypchać, i rozlać) i uważamy na włączający się wentylator chłodnicy, nie pchać tam palców :P
