Producenci (pewnie za namową marketingowców) twierdzą, że SUP jest alternatywą dla kajaka, jednak o jej charakterze decyduje budowa, wynikająca pierwotnego przeznaczenia. SUP nadaje się wyłącznie do czilowania na wodzie spokojnej i stojącej (spokojne zatoki, jeziora bez motorówek). Do SUP'a używa się pagaja, a nie wiosła, bo na nim się nie pływa szybko, ani się nie manewruje dynamicznie. Na rzekę, na morze, na szkwałowe jeziora - kajak. I to nie dla zasady, a dla bezpieczeństw, bo wraz z popularyzacją SUP'a rośnie ilość wypadków na wodzie - u nas szczególnie na Bałtyku, gdy ludzie odpłynąwszy 200 m od brzegu nie są już w stanie wrócić o własnych siłach i na bystrzejszych rzekach, na których nie są w stanie manewrować. Fajną alternatywą dla kajaka, jest za to pakraft!!! Co prawda trzeba się nieco więcej namachać wiosłem, ale za to jest bardzo stabilny i lekki (co ma znaczenie w przypadku przeniosek). Pozdrawiam!
@@hubert8154 Rzeczywiście tak właśnie jest. Przy większych falach trochę strach pływać supem. Co do wiosłowania, kupiłem pagaj z możliwością podłączenia drugiego wiosła i mam wiosło dwustronne, jak w kajaku ( nie wiem jak się to fachowo nazywa) i jest duża różnica.
@@WoznyVanlife Tak jakby, ale stosuje się do nich bardzo wytrzymałe materiały, np. obustronnie powlekany poliuretan (TPU) o gramaturze nawet do 700g/m2! To jest taki mały, lekki, ale pancerny ponton.
Super relacja fajnie się ogladało. Rzeka i widoki piękne. Sprawa która mi się nie podoba to te "dacze" i szpetne ogrodzenia odcinające dostęp do brzegu rzeki czy jeziora. Jest to nielegalne wg prawa wodnego i nie wiem dlaczego tolerowane. Polecam zaopatrzyć sie w plecak czy worek wodoodporny z materialu PCV czyli podobnego co deska sup. Nic nie zamoknie ani nie utonie bo w takim plecaku jest zawsze tochę powietrza i doskonale pływa.
Siemanko! Oglądam każdą wyprawę, też jestem z tych rejonów po których pływasz 🙌 kupiłam ostatnio deskę i uczę się pływać (ostatnio coraz dłużej mi idzie na stojąco 😅). Doceniam bardzo, że pokazujesz rzeki i jeziora bo sama ich szukam w naszych rejonach. Pozdro 😊
@@MartaBrze Cześć. Dzięki za ten miły komentarz. Jak czytam takie komentarze to czuję, że to moje nagrywanie ma jakiś sens. 🙂 No to udanego pływania i być może do zobaczenia gdzieś na rzece. 🙂
Marka deski ma znaczenie jesli chcesz używać w jakimś konkretniejszym celu niż tylko rekreacja - bo te lepsze mogą być pompowane do wyższego ciśnienia - twardsza deska wtedy jest. To sie przydaje jak jest cięższy wioślarz :) albo wozisz dużo ekwipunku lub jak są duże fale np. na morzu czy jeziorze. Oczywiście później też kwestia wytrzymałości klejeń, zgrzewów itp. przy tym wychodzi. Ale jak ktoś chce używać rekreacyjnie to ważniejszy jest dobór kształtu, długości, wyporności i akcesorii w zestawie niż liczba PSI jaką nabijasz deche. Wg mnie każdy kto zaczyna na SUPie śmigać to i tak dopiero drugą swoją deskę kupuje w pełni świadomie - więdząc czego chce i co mu bedzie potrzebne. Ale każda daje radoche - to jest fakt. 😁
@@Wojtas_G Pewnie tak, ja opisałem to z punktu widzenia posiadacza pierwszej deski. 😃 Dzięki za komentarz. 🙂 Co do jakości klejeń itp to póki co jest wszystko super, a mam ja już 3 sezon.
@@WoznyVanlife to pewnie bedzie juz dobrze wszystko jak wytrzymała tyle. Jak jest coś nie tak to raczej wychodzi szybciej. Generalnie wszystko sie psuje nawet te droższe - ważne, żeby producent ogarniał dobrze i szybko gwarancje i serwis. Znajomemu rozkleiło się wiosło i w 3 dni miał nowe bedac w Chorwacji - wysłali mu nowe na podstawie fotek a odesłał uszkodzone po powrocie z urlopu. Udanych wojaży na desce! 👍
Ta płetwa od dołu nazywa się finn i na takie wyprawy na rzekę polecam dokupić sobie osobno finn rzeczny, nie będzie tak mocno odstawał w dół więc nie będziesz się zaczepiał.
To się zgadza, to są nadal chińskie ogniwa, ale w razie jakiejś wtopy można coś zrobić, dogadać się ze sprzedawcą. A wysyłka zwrotna do Chin się nie opłaca. Ogólnie budowanie akumulatora samemu już się tak nie opłaca bo ceny gotowych mocno poszły w dół. Na kanale VadimOnTour jest film o takim gotowym akumulatorze. Pozdrawiam. 👍👍
@@WoznyVanlife Swoją drogą to jak Chińczycy obniżają ceny wszystkiego w europie jest niedorzeczne Polski produkt kosztował 1000zł Chińczycy zrobili za 300zł to nagle polak potrafi obniżyć do 500zł MAGIA Strasznie w europie oszukują aż się czasem zastanawiam czy nie powinno być jakiegoś przepisu ograniczającego marżę że marża może wynosić max 200% czy coś
Od dawna wiadomo, że ściskanie ogniw jest mitem. Zachęcam do lektury oraz testów mądrych ludzi na temat ogniw EV. Dlaczego autorowi spuchły zapytacie? Tak jak powiedział: poszedł po taniości kupując odpad ogniw jakości B oraz podłączył najtańszy BMS bez konfiguracji (autor mówi że później kupił moduł BT) BMS domyślnie jest ustawiony na AGM dowalił ogniwom ponad normę i spuchly. Spuchły zbyt wysokiego napięcia lub/i że są jakości B. Napięcie 3,4V - 3,45V w zupełności wystarczy aby naładować je do 95%-98% i cieszyć się zwiększoną ilością cykli. Prędzej rozpadną się z wieku kalendarzowego niżeli z ilości cykli.
nie rozumiem idei tej ladowarki DC-DC zastosowanej tylko po to, aby ograniczac prad. przeciez BMS ma ustawienie ograniczenia pradu ladowania, wiec po kiego grzyba jeszcze kolejny modul. padl mi kwasiak w moim kampervanie i rozwazalem zmotanie lifepo4, ale jak jeszcze dodatkowo mam wywalac separator i wstawiac jakas ladowarke to mi sie odechciewac zaczyna. musialbym zmienic kontroler solarow na mppt pod litowe baterie, do tego ogniwa, BMS i jeszcze to ustrojstwo DC-DC. to sie dla 100Ah zaczyna robic kwota rzedu 1500 zlotych. kwasiaki za ktore dalem chyba z 500 zlotych lacznie za 115Ah (50+65) podzialaly 5 lat okazjonalnego uzytkowania (glownie to webasto). no i mam zagwozdke.
Też mam kamper i trochę nie rozumiem tego DC-DC. Mam panele które ładują kwasiaka, to nie mogę w jego miejsce wrzucić lifepo4?? Nie byłby ładowany z alternatora.
@@MsBrumak jeśli nie będzie ladowany z altka i masz kontroler ładowania, który obsługuje baterie litowe to nie potrzebujesz nic więcej. ta ładowarka dc-dc jest w przypadku ladowania z alternatora ograniczeniem pradowym bo lifepo są w stanie pociągnąć do same z siebie tak dużo, że alternator mógłby się przegrzać w niedogodnych warunkach.
@@plllot9713 gdzieś widziałem ciekawy test który oblał teorię wielkie poboru prądu lipo4. Mam też miernik cęgowy mógłbym to sprawdzić w sumie tylko najpierw musiałbym zakupić lipo4. Czy wiesz może czy używany agm z 2018 roku jest coś warty czy to będzie prawie na pewno kapeć?
@@MsBrumak jeśli to go używałeś to sam wiesz najlepiej. jeśli nie znasz jego historii to na osobiście wolałbym już zwykłego, nowego kwasiaka niz coś niewiadomego pochodzenia. duży pobór prądu lifepo4 to przecież zaleta bo się szybko ładują. ja sam kupiłem po prostu nowego kwasiaka ostatecznie bo lifepo4 albo pierunsko drogie, albo drogie ale trzeba czekać na dostawę z Chin i jakość nie wiadomo jaka. przy moim sporadycznym użytkowaniu kwasiak za 500 zlotych powinien pociągnąć przynajmniej 4 lata.
Cześć. Jakie ma napięcie naładowany lifepo4 12V? 4 ogniwa po 3,65v to 14,6 V . Mój Aku po naładowaniu do 14,4V po odłączenia ładowania gubi 0,01V co ok. 5-7 minut. Czy to normalne? W sumie kwasiak na końcu ładowania też ma prawie 16V a po zakończeniu ładowania napięcie spada do 12V z hakiem. Po 3 dobach spadło mi do 13,45 i jakby się ustabilizowało albo będzie dalej spadało ale już wolniej. Czy to normalne?
Cześć. Zbudowałem Aku z lifepo4 ( 4 ogniwa 280ah ) chciałbym zamontować gdzieś awaryjnie tzw hebel. Na wszystkich aukcjach piszą że jest to wyłącznik masy w samochodzie więc kabel minusowy. Skoro tak to po co piszą ile ma amper. Jeśli ma amperaż to czy w Aku mam podłączyć go na plusie czy na minusie?
Panie Marku, każdy włącznik będzie miał podany maksymalny prąd w amperach, który można przez niego puścić. W tym wypadku im więcej tym lepiej. Moim zdaniem bez różnicy czy na plusie czy na minusie. Jeśli na minusie to między minusem aku a masą samochodu, jeśli na plusie to między plusem aku a wszystkimi odbiornikami prądu. Pozdrawiam.
chodzi o to, ze jak podlaczysz plus i minus przy jednym ogniwie (albo jak masz polaczone rownolegle akumulatory to przy jednym akumulatorze), to najpierw bedzie wiekszosc pradu pobieralo to ogniwo/akumulator i dopiero jak ono sie napelni, to prad bedzie wedrowal do tych dalszych. natomiast podlaczajac sie po przekatnej sila rzeczy prad musi plynac przez wszystkie ogniwa dzieki czemu ladowanie na wszytkich jest rownomierne.
@@plllot9713 ale to niema sensu co mówisz tak czy siak te akumulatory sa rozładowywane jednocześnie tak samo no chyba że przekrój kabla który je łączy był by za mały wtedy to by miało sens
Cześć. 1. Jak dobrac bms? Sa 50A, 100 A itp. Od czego to zależy? 2. Slyszalem ze nie moga byc te blaszki z miedzi bo sruby sa z aluminium i to będzie korodowalo? Wiesz cos o tym? 3. Czy Twój bms ma balanser? Jest potrzebny? SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
Cześć. 1.Do zbudowania akumulatora 12,8v będzie potrzebny bms 4S (4 ogniwa szeregowo 4*3.2v = 12.8v ) Co do wartości amperowej, chodzi o to, jaki maksymalnie ciągły prąd w amperach można czerpać poprzez ten bms (discharge current) np. 100a. Jakim ładować (charge current) np. 50a. Trzeba po prostu dobrać sobie te wartości według potrzeb. 2. Nie wiem, może ma to jakieś znaczenie. 🤷 3. Ma balanser. Odbywa się to przez te cienkie czerwone kabelki. Szczęśliwego Nowego Roku 🙂
Przy łączeniu równoległym ogniw warto sprawdzić napięcia. Nawet niewielka różnica napięć 0.1 V przy rezystancji wewnętrznej 0.004 ohm może spowodować przepływ prądu o wartości 25A między ogniwami. A jak połączysz kilka ogniw to i rezystancja spadnie i różnica napięć może być znaczna więc kolejny kłopot.
Dzięki za komentarz! Rzeczywiście, nie pomyślałem o tym i nie sprawdziłem różnic między ogniwami przed podłączeniem ich równolegle. Ale widać różnice musiały być tak małe, że nic się nie stało.