Cześć! Jestem dietetyczką kliniczną i na tym kanale dzielę się wiedzą opartą na badaniach naukowych. Od 2017 roku prowadzę gabinet dietetyczny, co pomaga mi w zauważeniu, z jakimi problemami zmagają się pacjenci. Specjalizuję się w dietoterapii chorób jelitowych i nietolerancji pokarmowych (m.in. histaminy, fruktozy). Ukończyłam studia magisterskie na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu oraz szereg szkoleń, z których certyfikaty znajdziesz na mojej stronie.
Jeśli cenisz sobie naukę, udowodnione fakty oraz logiczne wyjaśnienia problemów żywieniowych i dylematów dietetycznych, to zapraszam do subskrypcji!
Dziękuję za konkretne informacje zawarte w filmie. Pytanie co z trójglicerydami, które alkohol mocno podnosi.? Czy piwo zero mimo dużej ilości węglowodanow jext lepsze?
Ja nie szczególnie pije te bezalkoholowce. Zadko w ogóle pije, a jak już to nie chce się "oszukiwać". Natomiast żona lubi. Za to ja unikam coli i pepsi jak ognia, to się liczy?:-)
Dziękuję za wywód odnośnie piwa. A może tak porównać piwo do innych napojów jak Cola , Pepsi , Energydrink itd itd itd. Może wtedy dowiemy sie co jest najbardziej niebezpieczne ???
Fajna informacja byłoby również pokazać różnice między piwem „bezalkoholowym” a piwem 0,0%. Te pierwsze może zawierać do 0,5% alko a te drugie nie posiada go wcale.
Łomża jabłko-mięta ma fajny skład, polecam sprawdzić. Natomiast alkoholik duży problem ma też z ruchem, kiedy otwiera butelkę. Więc to będzie totalnie bez różnicy, którą będzie otwierał, nawyk pozostanie nawykiem.
Bywają dni ,że człowiek pije wodę i inne napoje i nic. Wciąż chce się pić. W moim przypadku małe piwo bezalkoholowe załatwia problem. Mnie najbardziej smakuje holenderskie piwo 0,0 Bavaria czerwona bez dodatków.
Witam,Szczęść Boże.Zamieniłem jak na razie procenty na zeròwki no i lepiej się czuje.Te procenty w nadmiarze to cichy zabòjca znałem kilku młodych ludzi ktòrzy przesadzali no ich już nie ma i to mnie przeraziło,więc postanowiłem,że będzie zmiana.Dziękuje za wyjaśnienie i pozdrawiam.
Kiedyś znajomy lekarz (kardiolog) powiedział mi iż spożywanie dla: mężczyzn 0.5l i dla kobiet 0.35l dziennie powinno być normą. Nie ma problemu z układem krążenia…
IMO które wyszło przy 180minucie a wynik 180min->równe 10ppm czy można to uznać za wynik pozytywny jeśli męczę się z problemami jelitowo-żołądkowymi? Czy jest w stanie mi Pani pomoc jeśli zapisał bym się na konsultacje ? Dodam że wyszły mi kiedyś lamblie oraz helikobakter które przeleczyłem Sibo nie leczyłem jeszcze (IMO) poradzimy na to cos?
Tak, przy 10 ppm już można stwierdzić IMO, szczególnie jak są dodatkowo dolegliwości jelitowe. Jak najbardziej możemy podjąć współpracę w tym zakresie, zapraszam do umówienia wizyty przez stronę www.dietetyk.tv/wizyty Dodatkowo warto umówić się do gastrologa, aby ocenił kwestię farmakologicznego leczenia IMO
Nie ma to jak straszyć ludzi czym tylko się da. Nie jedz mięsa, gluten Cię zabije, cukier niebezpieczny, alkohol zły, nawet mleko to trucizna, grilla nie rób, a w piwie bezalkoholowym ktoś cukier znalazł, no tragedia. Ciekawe jak te babcie wszystkie przeżyły po 80 lat bez tych cennych rad.
A ja se piwko 0 tankuje codziennie wieczorem i jest perfekt nie zniechęcaj ludzi bo nie ma powodu, plusów jest bardzo dużo a minus tylko 1 - indeks glikemiczny
nic nie jest zdrowe bo tam nie ma życia czy owoc warzywo jest zdrowe - tak powie pani - nie obecnie wszystko jest zatruwane a to tego energia wibracia myślimy że jemy zdrowo ale to iluzja bo jesteśmy na każdym kroku otruwani, nawet zrudlana woda choć jest żywa i jest pyszna mam malą ilść trucizny którą spożywamy z powodu ogromnego zanieczyszczenia i to co elity nam serwują
Polecam drinka z Coli Zero, lodu, plasterka cytryny i wody - całkowicie bezalkoholowy i tylko nieco niezdrowy! 😝 Drugi całkiem zaskakujący drink, to schłodzona czarna herbata, lód, odrobina Coli Zero - podawać w skałeczkach do whiskey na imprezie. Efekt zaskoczenia spożywających murowany 😏
Po jakim czasie od odstawieniu alkoholu i uregulowaniu/polepszeniu spożywania posiłków mogę spodziewać się poprawy? Mówimy o dniach, tygodniach, miesiącach?
@@wszystkosieprzyda to zależy co było wcześniej, jeśli alkohol był często, a dieta była bardzo niezdrowa, to odbudowa np. Mikrobioty jelitowej, która wpływa na pracę mózgu, będzie trwała raczej miesiącami. Jeśli jednak było to w umiarkowanym stopniu, to jest szansa na znaczą zmianę po kilku tygodniach :)
@@DietetykTV Dziękuję za odpowiedź 🙂 A chciałbym jeszcze dopytać: czy do odbudowy konieczna jest całkowita abstynencja? Czy jedna impreza w miesiącu zniweluje cały ten proces?
@@wszystkosieprzyda to też zależy jaka impreza :) jednorazowa duża ilość alkoholu może doprowadzić do znacznych zmian w organizmie, w szczególności właśnie w mikrobiocie i nie jest jeszcze znana "bezpieczna" dawka dla mikrobioty. Całkowita abstynencja byłaby najlepsza, ale okazjonalne umiarkowane spożycie alkoholu dla części osób też będzie ok.
Matko boska! Nie oglądając tego materiału powiemw skrócie. Jak wpływa piwo bezalkocholow? Tak samo jak byś sie napił herbaty to proste! A jak robisz z tego sztuczną hece to jesteś idijotą to PROSTE!
Czy może Pani wyjaśnić jak alkohol jest metabolizowany na energię w organizmie skoro to taki wysoko energetyczny produkt. Z moje wiedzy to kaloryczność jego wynika z błędnej metody szacowania, czyli spalania w piecu kalorymetrycznym. Alkohol jest toksyną dla organizmu nie pełni funkcji energetycznej. Chyba że się mylę.
Alkohol dostarcza około 7 kcal na 1 gram, co wynika zarówno z jego spalania w bombie kalorymetrycznej, jak i w organizmie. Jednak metabolizm alkoholu różni się od metabolizmu innych makroskładników. W wątrobie alkohol jest przekształcany w aldehyd octowy, a następnie w kwas octowy, który jest metabolizowany w cząsteczkę zwaną acetyl-CoA, którą komórki mogą używać do produkcji energii. Ta energia nie jest tak efektywnie wykorzystywana jak energia z białek, tłuszczów czy węglowodanów. Organizm traktuje alkohol jako toksynę, priorytetowo go metabolizując, co sprawia, że nie jest idealnym źródłem kalorii.
@@DietetykTV w AI to ja też potrafię 👍, warto uświadomić ludzi że podawanie kaloryczności alkocholu ma się nijak w stosunku do innych składników żywieniowych jak białko, tłuszcze czy węglowodany. I nie ma takich samych skutków dla organizmu.
@@michamuszynski6075 rzeczywiście ciężko go porównywać do białka, węglowodanów i tłuszczu, bo alkohol jest toksyną. Jego nadmiar ma też poważne skutki zdrowotne, a jeśli powstanie nadmiar kalorii w diecie z uwagi na spożycie składników żywieniowych + alkoholu, to będzie to prowadziło do gromadzenia się tkanki tłuszczowej i długofalowo - do otyłości. Dla mnie najważniejsze jest to w filmie, aby przekazać informacje o tym, że alkohol może być bardzo szkodliwy dla zdrowia, mając na uwadze to, jak wiele osób ma problem z tą używką.
@@jaroslawpawlik5146 zawartość węglowodanów w 100 g wpływa na ładunek glikemiczny, a nie na indeks glikemiczny. Jest to jak najbardziej możliwe, że produkt zawierający mniej węglowodanów w 100 g będzie miał wyższy indeks glikemiczny, niż produkt z większą ilością węglowodanów.
@@DietetykTV czyli mowa o indeksie glikemicznym czy o ładunku? Mylenie pojęć. Oba piwa mają ten sam wielocukier jakim jest maltoza. Przy tej samej ilości tego dwucukry odpowiedź będzie taka sama. W przypadku ładunku glikemicznego czyli w przypadku gdy mówimy o tej samej standardowej porcji przyjmijmy 500 ml piwo bezalkoholowe mające więcej maltozy ładunek glikemiczny ma wyższy. Taka jest matematyka i takie są fakty. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd opowiadaniem bzdur.
@@jaroslawpawlik5146 ja napisałam powyżej, że "Jest to jak najbardziej możliwe, że produkt zawierający mniej węglowodanów w 100 g będzie miał wyższy indeks glikemiczny, niż produkt z większą ilością węglowodanów." - czyli odnoszę się do indeksu, a nie ładunku. Gdzie wprowadzam ludzi w błąd?
zacząłem pić piwo zerowe, ale to przez antybiotyki, które aktualnie biorę. po tym materiale chyba zostanę z nim na stałe. dwa piwka w weekend zerówki i gitara.
Zabrakło kluczowych informacji o rodzaju piwa ze względu na zawarty cukier i kalorie. Ja wybieram tylko takie które mają nawet 0 cukru i 12 kalorii, a a takie co mają prawie 30, o smakowych to nawet nie wspominam bo to "sam cukier"
Stwierdzenie że piwo alkoholowe jest więcej kaloryczne nie do końca jest prawdziwe. To zależy,od technologii. Żeby piwo mogło się nazywać piwem musi zajść proces fermentacj tylko jest przerywany na wczesnym etapie a co za tym pozostaje w nim dużo cukrów resztkowych i jest kaloryczne wszystko zależy od produkcji.
Ależ gada Pani głupoty na końcu. Piwo bezalkoholowe które ma na etykiecie 0,0 i zerowy poziom cukru (Carlsberg Zero) ma znikomy indeks glikemiczny, do tego przez zawartość pełnej palety dobrych składników pozwala obniżyć poziom cukru we krwi. Ostatnio nawet na ten temat, film poczynił Dr.Bartek który swój materiał oparł na badaniach naukowych.
Odnośnie Carlsberga Zero potwierdzam.. Dla mnie najlepsze bezcukrowe bezalkoholowe piwko :-) Zastanawiam się po co wogóle cała reszta dodaje cukier do piwa bezalkoholwego...
Piwo bezalkoholowe ma więcej kcal przy tym samym ekstrakcie (ilość węglowodanów przed fermentacją). Drożdże nie omijają praw fizyki przy fermentacji. 7 kcal powstaje z 2 * 4 kcal.
Przy czym jest jednak różnica między cal z alkoholu a kaloriami z węglowodanów. Nie ma szlaku metabolicznego który zamieni alkohol w tłuszcz natomiast taki istnieje w przypadku cukrów. Alkohol się pali a kalorie to jednostki ciepła. Ot cała filozofia . Szkoda że dietetyczka tego nie wie
Dobrze, ze nie pijesz skoro pierdzisz. Nie ma co zwiekszac ilosci dwutlenku wegla w atmosferze tylko dlatego, ze komus piwko smakuje. Brawo za odpowiedzialne žycie 👍