Ale by było fajnie gdyby trochę drzew na placu głównym pościnali i by lampy pozapalali i napisy na pałacu kultury energetyk i hotelu po lesie scenę rozłożyć i Sylwester mażeń w Czarnobylu i muzyka na całą Prypeć 😁
Byłem w tym miejscu kilka dni temu. Większość terenu już uprzątnięta niemniej dziś, 3 lata po tej nawałnicy ogrom zniszczeń robi wrażenie, bardzo przygnębiające wrażenie. Szkoda mi bardzo dzieciaków z obozu w Suszku, które tego doświadczyły.😟
prawie dobra recenzja :( prawie robi wielką różnicę :) Brak profesjonalnych korpusów jak canon 1DX mark II i osprzęt :( nadal nie wiem czy się zmieści?
Przeżyłam to. Jedna rzecz była taka najpiękniejsza w tym wszystkim. Ludzie którzy następnego dnia zaczęli się jednoczyc ze sobą, wspólnie pomagać. Poszłam do straży zaraz kolejnego dnia jako wolontariusz. Od 6 rano do 23 skrobalam ziemniaki i robiłam frytki dla strażaków, którzy przyjeżdżali nam pomagać. Dostawalismy od ludzi jedzenie dla strażaków za darmo, każdy przyniósł jakieś ciasto, mięso, bigos aby podziękować za pomoc strazakom. 2 tygodnie bez prądu. Bez światła. 3 dni brak zasięgu w mojej miejscowości. Czułam się jak na wojnie, w mieście ciemno nic nie widać nocą bo oświetlenie niesprawne. Ale przynajmniej więcej czasu spędziłam wśród ludzi, czytając książki i romantyczne kąpiele przy świecach. 😄
Za tym wszystkim stoi rząd światowy nazywają to ociepleniem klimatu to jest kłamstwo .Harp takie systemy 3 są w Polsce kto je zbudował i poco.Zeby niszczyć wszystko .
Czy można na przyszłość tego zapobiec tak jest taka nauka geoinżynieria mówi wszystko to robi pewna grupa nie są to ludzie człowiek by czegoś takiego nie zrobił.ale są urządzenia które w każdym zakątku świata są w stanie to zatrzymać słyszałem ze w Polsce już taki system jest budowany przez Edenczykow.
Ja mieszkam właśnie w gminie Czersk ale nie w Rytlu tylko w Czersku i mi Z domu odrewały się blacho-dachówka a moja trampolina odleciała do sąsiadów nawet okien się nie dało zamknąć taki wiatr
Ktoś nam też może łatwo wyciągnąć z tego sprzęt. Pod tym względem lepiej zaplanowany był jakiś plecak Sport Flipside czy jakoś tak, którego używa Marcin Dobas.
Super film o bardzo poważnym temacie. Wybór plecaka jest niezwykle trudną sprawą. Dla mnie to jest plecak fotograficzny i mimo, że fajny to mi nie podchodzi. Nie istnieje coś takiego jak plecak do wszystkiego. Nie i już. Co do wad to ja widzę dwie od razu. Pierwsza: brak elementów odblaskowych co dla mnie wyklucza go jako plecak miejski. I te skórzane rączki. Nie dobry pomysł do takiego plecaka. Trzeba będzie oliwić i takie tam.
Mam plecak northface kupiony w ameryce i to co sprzedawane jest w polskich sklepach nie nic wspolnego z oryginalem. Calkowicie inne materialy i jakosc. Na polski rynek wypuscili uboga wersje. Z ameryki jest zajebisty a jak zobaczylem w polskim sklepie to nie wierzylem ze to ten sam
Nie ma wad? A cena? To z pewnością największa jego wada. Rozumiem, że coś dobrego powinno mieć swoją cenę ale i tym razem Peak Design przesadził. Fajne mają produkty to fakt ale ceny wybujałe. Przykładowo: kupiłem zamiennik clipsa model 2 w Chinach, który sprawuje się i wygląda identycznie jak oryginał. Zapłaciłem 16 $ a nie ponad 250 zł. Podejrzewam, że oryginał też jest robiony w Chinach jak większość produktów obecnie. Zastanawia mnie ile pochłania marketing, reklama itd. a ile produkcja. Zgaduję, że jakieś 80 do 20. Pomysły👍 cena👎
Zastanawia mnie jedna rzecz...Dlaczego nasadzone jest tyle baaardzo kruchej sosny itd? Dodać do tego odpowiednie wycięcie to te drzewa stały jak tyczki i widzimy efekt domina. Blisko mnie wycieli ze środka lasku większość drzew i zostały tyczki...Po pierwszej burzy sosny powyginały się jak łuki.
Z różnych powodów po pierwsze podłoże (gleba) czyli sandr na takim czymś drzewa typu dąb czy temu podobne drzewa nie rozwiną ci się tak jak na takiej glebie brunatnej czy nawet płowej.Po za tym 50-60 lat temu propagowane było sadzenie sosny gdzie się tylko dało.
Świetny film. Jestem mieszkańcem Pawłowa, 3 km w linii prostej od Lotynia. Jestem też strażakiem OSP, od pierwszych minut uczestniczyłem w akcji ratunkowej, i tak przez 3 tyg, codziennie po 15 godzin na dobę. To był nadzwyczajny czas. Trudny, emocjonujący, ale też niesamowicie uczący. Ludzie byli niesamowici. Choć nie brakowało obojętnych, i szukających sensacji. Pzdr wszystkich strażaków i tych którzy nam bezinteresownie pomagali.