Wiesz co Patryku ale dzis w sklepie motoryzacyjnym w którym kupuje juz dobre 20 lat dowiedzialem sie że do Opli niedlugo nie bedzie juz czesci w sensie do modeli ktore byly produkowane zanim przejal ich PSA a wiec frontera jak najbardzie sie zalicza.nie wiem na ile to jest prawda ale nie kupiłbym auta do ktorego nie ma czesci zamiennych.
Mając do wyboru między A lub B, wybiorę zawsze Montereya/Troopera. To jest Isuzu produkowanie w Japonii, nie licencyjna/outsourcingowa produkcja w innych krajach jak w przypadku Frotek. A body lift ma jedną konkretną zaletę, przy rozsądnym takim 2/3cm daje łatwiejsze mycie podwozia i dostęp serwisowy.
Witaj, od 8 lat posiadam samuraja w LONGu, i gęba mi się śmiała jak widziałem Twój zakup! Samuraj bdb grzeje zimą, ale może to dlatego że mam japońską wersję (sj413 1986r) a nie hiszpana (gdzie zimy nie uświadczysz)! Samurai long jest dużo bardziej praktycznym autem (niż króciak), fajnym na biwak, a i w terenie radzi sobie lepiej niż krótki, nie podskakuje jak piłeczka. Co do komfortu - polecam zatyczki do uszu lub słuchawki i jazda (chodzi o długie dojazdówki na MTekach). Auto mega dzielne, nie zawiodło mnie nigdy!
Patryk kontynuuj swoją serię opisywania terenówek, opon, ciekawych rozwiązań świetnie się to ogąda ma to klimat i przypomina mi Doughnut media :) Cekamy na nastęne odcinki
Cholera, 50k za Samuraja i dodatki... No to po taniości. Był moment, że się zastanawiałem nad zakupem Samuraja, ale na jeździe próbnej odpuściłem - miałem nim jechać od razu 1600 km. Ostatecznie skończyłem z krótką Vitarą I i tak sobie jeździmy razem od 10-ciu lat. W tym roku przybył Jimny w starej budzie, ale Vitka jest najlepsza w konfiguracji daily/teren.
Tak jak mówisz. Daily mam Felicię którą kocham za prostote i niezawodność, do pracy, w dłuższą trase bez problemu 120 leci, wyciszyłem ją i w sumie podobnie jest jak w jakimś passacie b4 czy . dla mnie spoko. Samurai ma być zabawką na podróże długie i męczące, to co daje mi kopa :D Samurai jedynie co to jest już drogi. Taki naprawdę dobry 25 ? kurde, Łada za 10 będzie dobra, no i na wschodzie każdy żul mechanik ją zrobi. to jest trochę dylemat :D
Patryk. Mylisz sie mówiąc że oczekujesz od auta czegos więcej niż możliwośc przemieszczania sie co dają nogi lub rower. Przecież Samurai ma też dach i ściany i silnik ;) więc nic cię nie zje, nie pogryzie, deszcz nie zmoczy i zawsze odjechac można nie majac juz siły w nogach ;)
ale co gdyby w Samuraiu zamontować jakieś super wygodne fotele? Samurai to moje marzenie, ale tez samochód który jak kupię to ma mi posłużyć na resztę zycia do podrózy. Lubię slow travel, otwarte okna, lasy i góry, byle od utwardzonego terenu. Ostatnio zrobiłem Bałkany 3000 km Nivą i było super, tylko fotele masakrowały plecy, Samurai z kolei gorsze zawieszenie ale jakby tam dać fotele dobre ? od kiedy mam auto podróżuję felicią , tak skoda felicią po górach i bezdrożach i reszcie europy. dla mnie ok. Podróż to przygoda a odpoczywa się w domu. Jak byś się odniósł do tego w kwestii zakupu Samuraja jako auta wyprawowego (oczywiście mając takie auto pewnie złapię bakcyla na rajdy i inne cuda tak jak majac rower enduro zaczłąłem skakać w wieku 30 lat :P ) szybkie pytanie: Samurai, Niva czy Vitara (stara) ? Pozdrawiam P.S. Książka super (pierwsza-drugiej jeszcze nie mam)
@@PatrykPiatekVlogTak jak napisał Grzegorz jesteś beznadziejny, dlatego będziemy Cię wspierać naszym oglądactwem Patryku❤. Pozdrawiam AdamKa tradycyjnie z konta żony, na tyle mi pozwala. Po ślubie wszystko się zmienia😉😜. Przed ślubem miałem crossy , g- klase, land cruisera a teraz 3 pandy 4x4 ,kabrrio i sorento. Nie żeń się jak mówi mój szwagier😜 Pozdrowienia dla wybranki serca, i pamiętaj ostrzegałem AdamKa😂
czy zawieszenie na sztywnych mostach i resorach piórowych będzie się krzyżowało lepiej, czy gorzej niż konstrukcje na sprężynach: niezależne przód i sztywny most z tyłu?
ale mi się marzy taki krótki Samurajek w Cabrio. Odwalony na bulwarówkę żeby Ci wszyscy bogacze w G klasach i Wranglerach się za mną oglądali :D Jak mnie mocniej przyciśnie kryzys wieku średniego to sobie takiego kupię, okleję go folią i będę jeździł nim tylko latem :D
Przedam tobie mojego zrobionego na piękną zmote na mechaniku dwa bębny, simex 31 cali, 6 cali liftu, reduktor w kagancu na 4.16 i silniku z grandy, wystawiłem z marketplace crna 45 do negocjacji
Sama prawda w filmie, U mnie long bez tylnej kanapy, to najlepsze miejskie auto dostawcze. 180cm przestrzeni ładunkowej i w dieslu pali uczciwe 8 l, przy jeździe 0-1 żwawo. Po 4 latach na dayli, tylko go sobie chwalę.
Jeździłem Uazem 469 zimą, nie zapomnę tych chwil gdy: Śnieg wpada do środka (trzeba było się posiłkować szmatami by go doszczelnić) , trzeba skrobać szyby (od środka), odpalanie wyłącznie na LPG było problematyczne, oryginalne sowieckie opony na śniegu i lodzie działały prawie wcale, aha i jeszcze padło mi serwo w pompie hamulcowej (uaz produkcja o 90r). Czy bym to powtórzył? pewnie nie, ale wspomnienia mam zaje...
@@Tomek1985 wspomnienia i emocje są najważniejsze 😀 warto odchaczyć w życiu takie auta 😀 Dlatego też mam Gaza 66, kupa radzieckiego gówna, ale ma klimat 😀