Hej,jestem w związku (przerywanym do tej pory) z osobą, która ma zaburzenia zywienia , przez pol roku związku nie zauważyłem tego....! Doszlo do rozstania ,ponieważ nie wiedzac co sie dzieje,przekonany,ze ona ma 2 życia albo bierze narkotyki-odszedlem. Dopiero 2dni temu powiedziała mi o co chodzi... możecie mi polecić kogos ,kto mi doradzi? Jakies forum? Dodam ,ze mieszkam w Belgii, takze nie szukam klinik w Polsce. Bardziej w internecie,najlepiej ludzie ,którzy przez to przeszli. Bardzo ja kocham i jestem tak zły na siebie,że...
Ja jestem o tyle dziwnym ocdekiem że jestem też mściwy i narcystyczny. Chcę się zemścić na krzywdzie, dzieci z podstawówki doprowadziły mnie do tego. Moje cierpienie i moje ego pragną zemsty na tych potworach. Co do osób na filmie, współczuję, wiem jak to jest, też miałem myśli samobójcze, miałem dość ocd popadłem też w depresję z tego powodu.
Pamiętam najgorszy dzień w swoim życiu, był stosunkowo niedawno, najgorszy pod względem natręctw. To był 22 stycznia tego roku. Przeżyłem wtedy piekło nie z tej ziemi. Przez 5 godzin byłem na fali natręctw, przez 5 godzin chodziłem po swoim domu z telefonem w ręku ze strachem o własne życie. Nie było przerwy przez te 5 godzin. To była ciągła, nieprzerwana walka, pamiętam że telefon nabił mi 13 tys kroków w tym czasie, więc rozumiecie przez co przeszedłem wtedy.
Otoczenie nie wiedziało co ma z tym zrobić, w pewnym momencie pomyślałem sobie zadzwoń po karetkę, przyjadą podadzą mi jakieś benzo i będę miał spokój. Juz się wtedy poddałem. Juz myślałem że będę w karetce z dawką diazepamu. Chciałem tego, chciałem pójść na skróty. Mój kat powiedział, ty idziesz na skróty? Tchórzu, zły człowieku, potworze?
Ja żyję z nerwica 24 lata,od 2 lat jest masakra,wczesniej zdarzały sie jakieś dziwne odczucia omdlewania, słabości gdzieś w kościele, kinie ,jakies festyny itp,czasem tlumilem to alkoholem ale ostatnie 2 lata mam to 24h na dobę, zrobilo mi się słabo serce zaczęło walic będąc z żoną i córką w McDonaldzie i od tamtej pory lawina poleciała..,ciągle skanowanie jak sie czuję i zawsze bede czul sie źle, nie chcę mi sie wymieniać objawow, u właśnie ta chęć ucieczki ale ona nic nie daje,nieraz uciekałem z jakiś miejsc,tłumów ale to parszywe uczucie i tak nie odpusci kiedy my nie odpuścimy skupiania sie na tym,trzeba nauczyć się z tym żyć, czasem jest ok a czasami czuję ze poprostu umieram,ciężkie jest to i ciezko jest w pracy jak to łapie ale niestety trzeba z tym żyć, oczywiście mnóstwo badań,kardiolog trzeci z kolei prawie mnie wygonił z gabinetu pokazując mu badania ekg,usg,i komplet badań sercowych powiedział ze zdrowy i mam mu i sobie nie zawracac glowy ,chodzilo o dodatkowe pobudzenia serca, tak juz jest w zaburzeniu ze wszystko odczuwamy mocniej
Ja np nie lubie ruchomych schodow . Np rok temu dostalem jak by padaczki i od tamtej pory mam lek ze znowu jej dostane czasami boje sie wychodzic np do pracy mam czasami szum w uszach slysze glosy no kolegi albo pr,ypominaja mi sie sny trwa to max 5 minut ale miesiac temu znowu zemdlalem majac to . Co to moze byc badania robilem wszystkie i wszystko ok ??
Ja mam ZA i wydaje mi się że te "upośledzenie relacji społecznych" nie bierze się z samego zaburzenia. Bierze się to z tego że inni ludzie w ogóle nie są zainteresowani rozmawianiem ze mną, ani tworzeniem ze mną przyjaźni czy nawet związków. Możliwe że nie są zainteresowani dlatego że ich moje zainteresowania nie bardzo interesują (choć są na pewno osoby na świecie, które lubią to co ja ale weź ich znajdź) a mnie nie interesują ich sprawy. Bo co w tym ciekawego że ktoś pojechał do Afryki i jak sobie z tym radzi. Albo, że ktoś z rodziny był na wakacjach za granicą 2 lata temu. Naprawdę ludzie znajdźcie ciekawsze tematy do rozmów.
Od 13 lat leczę się na depresję lękową biorę leki. Raz jest dobrze raz troszeczkę gorzej myślę że otaczanie się pozytywnymi ludzmi dużo robi i zakceptowanie w ogóle tej choroby.
KIMKOLWIEK JESTEŚ 😊: Hej:) Jezus Chrystus jest żywym Bogiem, On uwolnił mnie od depresji, nałogów i chorób J 14:6: "Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze mnie." Przyjdź do Boga, (nie do religii lub denominacji, nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przez Jezusa Chrystusa). Zbliż się do Niego, odwróć się od grzechu, czytaj Jego Słowo a Bóg da ci nowe życie, radość i życie wieczne.
Teraz dużo zrozumiałam i dziękuję że ktoś podzielił się swoimi doświadczeniami bo teraz widzę że nie jestem sama i inna,teraz poszukam dla siebie ukojenia by sobie z tym poradzić, dziękuję że jesteście
Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn z filmiku. Jesteście bardzo piękne i odważne. Wierzę w to, że dzisiaj macie świetne życie i wierzę, że zawsze dacie radę ❤
Moj boze a lekarze leczyli na skizofrenie i bardzej zniszczyli memu synowi muzg a on byl w szkole kucharskiej i tam nabyl sie tej nerwiyc natrectw bo szef byl z depresie i wyrzywal sie nad ucznami
Szkoła,studia,praca.. bałam i boje się bardzo często chodzić do tych miejsc. Wciągnęłam się w tarapaty finansowe, wszystko, przez to, że bałam się chodzić tam i tym samym nie zarabiałam. Lęk który rozpoczął się w szkole ciągnie się latami, wkradł w moje dorosłe życie i rozsiewa swój odór.
Kilka lat temu zachorowalam na nadczynność tarczycy, ta choroba pogłębia moje stany lękowe i depresyjne. Trzy lata temu wróciliśmy z Londynu do Polski z rodziną kompletna zmiana środowiska i zaczęły się leki, depresja, 😢Obecnie jestem na lekach, piszę dziennik, modlę się, rozmawiam ze sobą.
Ignacy zdecydowanie ma PDA. Te emocje, to odgrywanie ról, wypisz wymaluj objawy PDA. A PDA to także spektrum autyzmu. Bardzo trudną jest sytuacja, gdy jedno z rodziców nie chce się uczyć czym jest autyzm, wstydzi się dziecka. Tu w reportażu rodzice są wsparciem swoich dzieci. Rodzice muszą przecież pomagać dziecku by nie czuło lęku, by rozumiało siebie i to jak odbiera je otoczenie.
Ściskam, 10 lat wyjetych z zyciorysu+pare z pojedynczymi napadami. Chcialabym tez przytulic siebie z tego okresu. Obecnie od jakichs 15 lat ani jednych wymiotow.
Dziękuje za Waszą odwagę, że podzieliłyście się swoją historią 💚 Kilka lat zmagałam się z bulimią to był horror.... Od ponad 8lat jestem Zdrowa Wszystko zawdzięczam Bogu on prowadził mnie w procesie uzdrowienia... terapia... drugi człowiek... nowe nawyki... nowy sposób myślenia.... Niech dobry Bóg Was błogosławi 🙌
(Krótka autorska notka o anorekty-ku/czce) W mojej ocenie zaburzenie to jest kontemplacją singielstwa. Niektórzy to robią, bo uważają, że skoro są szydzeni przez innych w szkole, to tak ma być i zasługują na dawanie zła sobie (toksyczność względem siebie) i nie wynika z użalania, a z podejścia racjonalnego typu skoro to dostajesz, to widocznie tak ma być albo tylko na to zasługujesz, w sensie -nie zasługujesz na zbyt wiele, takie podejście ukazuje piosenka mniej niż zero, w sensie, zaliczona matura na 5, a i tak jesteś szydzony i myśl "to może tak to ma być". Niektórzy to robią, aby zapobiec właśnie szydzeniu i aby wzbudzić litość swoim stanem, jest to brzydkie rozwiązanie, bo prowadzi do celowego użalania, a temu jestem przeciwny. Niektórzy to robią, aby popaść w "inny Świat", inaczej mówiąc, aby doznać uczucia "budyniowego mózgu", kiedy wiedzą, że głód to najtańsza opcja psychoaktywna, a nie chcą brać specyfików z powodu przekonania, że każda obca substancja jest obca. Gdybym wygrał w TOTKO LOTKO to bym otworzył klinikę dla osób, niepalących sing-li/ielek (nie lubię petów pod nogami), którym zaburzenie to przynosi przyjemność. Otoczeni byliby atencją, mieliby dostęp do wifi 24h, miękkie łóżko z grubym kocem w ulubionym kolorze, pół roku wolnego czasu na Leżenie i surfowanie w necie. Klinika byłaby płatna 1tys zł miesięcznie plus "wyżywienie"🍓🍉🥟😄 i przez cały czas nie byliby niepokojeni dziwnymi rozmowami jak to lepiej by się im żyło "gdyby...", w tym czasie mieliby do dyspozycji park z ławkami z obejściem nieco podobnym do obejścia w parku przy galerii StaryBrrowar w Poznaniu. Turnus trwałby przez 6 miesięcy, potem musieliby zarobić idąc do normalnej pracy, aby móc mi zapłacić za kolejne 6 miesięcy przechowania. Ach, to byłoby śliczne. Póki co nie ma nic takiego i Nikomu nie radzę co zrobić: Życia Z TYM trzeba nauczyć się. Jak nie wiesz jak- otwierasz mój profil, klikasz na twarz obok, wchodzisz w playlistę Anroeksja i z zachowaniem dystansu, słuchasz o diecie ketogenicznej, jeśli chcesz to stosować: redukujesz cukry do poziomu poniżej 50(pięćdziesiąt)gramów dziennie i jesz normalnie obiad z rodziną (zamiast ziemniaków- konsumpcja kalafiora typu puree kalafiorowe, zapiekany kalafior lub ryż kalafiorowy, prosisz o niepanierowanie kotleta i zjadasz dużo surówki) a potem ćwiczysz i kalorie normalnie przechodzą. Mimo że wydaje się, że jesz tłusto (możesz Lecieć na słoninie słoikowej, kiełbasie smalcówce), gdy organizm nie ma cukru, to nie wiąże tłuszczu i jest bajka. Napojów typu Pespi i innych gazowanych napojów i soków dosładzanych nie pijesz. Wodę i herbatę oczywiście normalnie pijesz tyle ile chcesz, dopuszczalne, a nawet wskazane są sery, śmietana, kakao z mlekiem bez laktozy. To by był koniec tej historii. Pamiętaj, że na wadze nigdy nie ujrzysz 0(zero), bo kości, organy, skóra, i mięśnie swoje muszą ważyć. 😄👀 Jak do 22 roku życia wytrzymasz, to już sukces i nie, nie wyśmiewam, bo zaburzenie gdzieś jest umocowane i trzeba to przerobić. Pewna taka Josi z Niemiec tak bardzo zafiksowała się, nie przerobiła istoty zaburzeń i w wieku 24 lat odeszła do Bozi, gdzieś tutaj jest reportaż (RIP Josi). Także nie każdemu jest dane, ale dlaczego Tobie ma się nie udać? 🙄 Pytanie, czy chcesz to zmienić, albo czy zmiany są możliwe? Czy chcesz normalnie, bez komentarzy, jeść mięso👄🍗, sery🧀 i chudnąć? (Wegetarian szanuję, ale nie o tym) O nastawienie rodziny tu chodzi, czyż nie? 🍓👀 "Zjedz chociaż mięsko" -Teraz możesz.
Uwaga, to będzie uogólnienie. W 9:22 Pani mówi, że pracuje jako kelner i jak klient przyjdzie na koniec dnia i wszystkie produkty wyjdą z kuchni (zostaną już wysprzedane) to jej wstyd powiedzieć klientowi, że nie ma. W mojej opinii do nie jest kwestia LĘKU, ale nie dogadanie pewnego rodzaju w firmie jak nie ma kierownika co by zarządzał, albo w zespole są zarozumialcy i pracują na zasadzie "byle do końca dnia". Przy takim nie ogarniętym zespole, jak brak jakości we współpracy powtarza się, to należy zwolnić się i iść do innego. Bo lepiej być poinformowanym co wyszło z kuchni, aby można było to przekreślić na tablicy. Nie jestem fanem filozofii, ale lubię mieć dokładnie wytłumaczone i obgadane. A od strony klienta. Przychodzę, tego nie ma, bo jest już wysprzedane, to idę do innego bistro, życząc miłego dnia. Jutro będzie -gorzej byłoby jakby nie było cały miesiąc, a nie byłoby alternatywy, wtedy może to sfrustrować 🙆👀
Te słowa po hashtagu są tylko umowne i chciałbym dożyć dnia kiedy tak będzie, na tą chwilę już wiem ostatecznie że nikt nie zasługuje na moje zaufanie i ja też nie oczekuję tego od nikogo. Na razie łapka w górę w ciemno a jutro kontynuacja
Dopiszmy tu ORTOREKSJĘ. Osoby po anoreksji, bulimii i innych zaburzeniach związanych z odżywianiem często wskakują w pułapkę "zdrowego odżywiania" i stają się ortorektykami, co prowadzi do niedożywienia i też może skończyć się śmiercią.
Aktualnie nie chce schudnąć, chce po prostu by ktos zauwazył, że umieram w środku i chce pomocy. A nie tylko obiecywania, że mam ich wsparcie to trudne. Zaburzenia odżywiania to potwór których coraz więcej ludzi dotyka. Co jest smutne, że zawsze psychika choruje przez ludzi, którzy nie umieją z innymi rozmawiac w zdrowy sposób
@wiktorysia Zwyczajnie przestań porównywać, zastanów się co chcesz robić zawodowo i dąż do tego. Chudnięcie jest dobre, tylko to się osiąga "zbyt wieloma ćwiczeniami" przy jedzeniu normalnych porcji, a nie: nie jedzeniem. Teraz pomyśl o makdonladach i pączkach. Nie jest problemem zjedzenie tego. A dlaczego? Bo nie jest problemem ćwiczyć (w dorosłym życiu, nie jest problemem pracować, czy hobbystycznie biegać-jogging). Problemem jest regularność, bo wielu osobom nie chce się. Patrz przykład Pudziana, co deklaruje, że co rano idzie pobiegać kilka kilometrów, nawet jak mu się nie chce, czy jak pogoda jest nie taka. Ćwiczy regularnie każde rano i jaki ładny jest 🙆👀
@@Popularyzator osoby z zaburzeniami odżywiania. Bulimia, anoreksja wręcz są za bardzo ambitne, dążące do celu dosłownie 'po trupach' zamiast proponować kolejne ćwiczenia (tak. Tak anorektyczki. Bulemiczki potrafią czwiczycndo upadłego) dowiedz się coś o tej chorobie (zburzeniu - dla mnie choroba ponieważ od niej się umiera. Jest wiele komplikacji np u bulemikow rozerwanie przełyku i szycie (znam taką osobę w wieku ok 55 letnią nie tylko bardzo młode osoby ..),rozerwane żołądki. Anoreksja.. brak pożywienia wiadomo zgon ale też wypadanie zębów. Włosów i bardzo niskie ciśnienie które prowadzi do zapaści gdzie mężczyźni, kobietki potrafią ćwiczyć mimo tego. Kolego zamiast dawać dobre rady ... przestań je dawać i poznaj, przeczytaj. Dowiedz się.. i niej w głowie że każdy człowiek jest inny i każda choroba przebiega w inny sposób.
@@Popularyzator ahh i łatwo powiedzieć przestań porównywać się do innych i zastanów się co chcesz robić zawodowo! Gdzie ciało i psychika jest zmęczona na to aby dojść do toalety .... Strach przed ludźmi. Fobie społeczne gdzie wypycha się człowieka chorego na siłę do ludzi tworzy kolejna patologie osoby z zaburzeniami bardzo często sięgają po środki psychoaktywne np alkohol. Zrozumienie. Nic na siłę i tolerancja .. zdrowa tolerancja z czujnością aby ktoś przypadkiem przez swoje ambicje nie zabił drugiego człowieka z 'chorowitymi " ambicjami które są wielkie, które dosłownie zabijają.
O Boże czuje się identycznie bardzo cierpię z tego powodu byłam na pierwszym spotkaniu u psychologa i poradził mi bym poszła do psychiatry bo na ten moment nie jestem wstanie bez leków stanąć na nogi. Dziękuje za ten reportaż i zycze szybkiego powrotu do zdrowia .
Ludu. Żyje z tym opętaniem od minimum 6 r.ż -nerwica to bardzo ogólne słowo. Cale dotychczasowe życie straciłem na braku wolnej woli spowodowanej lękami i kompulsjami plus społeczeństwo mnie olało. Jak z tego wyjść? Co to tak naprawdę jest. Leki jadłem latami . Odstawienie powoduje że wszystko wraca. Brałem narkotyki latami które jako jedyne mi dawały ulgę. Odstawilem. Teraz mam 26 lat i naprawdę już brak mi siły. Pomocy.
Jesteś bardzo silny i odważny bo walczysz już z tym długo ,20 lat. Nie poddawaj się. Myślę, że dobrze by było poszukać dobrego terapeuty i nadal brać leki. Dobrze, że już nie korzystasz z używek.
Wiekszosc rodzajow zabuzen psychicznych bierze sie z grzechow nieczystych. Ludzie mlodzi uprawiaja sex otwierajac furtke szatanowi a on miesza. Wystarczy wrocic na droge kosciola katolickiego i przestrzegac zasad duchowych, glownie czystości. Wszystkie zabuzenia mina.
Nadzieja na pewno jest w Bogu, bo we mnie nie ma ani uncji , po za tym Bóg nie powinien pokładać wielkich nadziei w kimś takim jak ja, tylko się zawiedzie
