trochę jak włączenie deathmetalu w filharmonii.List sułtana ich jednak nie obrażał wprost a ich odpowiedź go obraża ostro.Odczuwam humor,ale jednak pozostawia pewien niesmak po namyśle bo nie chcę aby nasza korespondencja urzędowa tak wyglądała za wyjątkiem gdy odpowiadam na zapytania Urzędu Skarbowego.
List ten nigdy nie dotarł do sułtana. W archiwach osmańskich nie ma takiego zdarzenia. Mówię to jako mieszkaniec Turcji. Przestań wymyślać historię ze swojej dupy. Wiesz, co by zrobił sułtan, gdyby ten list wpadł mu w ręce. Nie pozostałoby to bez odpowiedzi
Nikt nie twierdzi, że list jest autentyczny, ani że jestem jego autorem. Wręcz przeciwnie, jak wskazałem w opisie - to tylko LEGENDA, a właściwie najprawdopodobniej rzekomy list jest całkowicie zmyślony o czym jest mowa w artykule Wikipedii, do którego link jest w opisie. Wiesz gdzie możesz sobie włożyć swoje oburzenie. Pozdrawiam i życzę więcej radości z życia.
I don’t understand Polish, but I have studied the exchange of letters between the Sultan and the Cossacks. The different voices in this audio was enjoyable. Thanks for posting.
Zawsze był z nimi problem I dzięki nim mieliśmy wojnę z imperium osmańskim. Ta ich samowola połączona z bezczelnością - nic dziwnego że Kniaź Jarema miał powyżej uszu. Kozacy to nie żadna grupa etniczna - to potomkowie zbiegłych chłopów, ale i bandytów uciekających przed karą i inny margines społeczny. Z takiej mieszanki powstała dzika horda która bez smyczy stanowiła zagrożenie dla każdego kto nie był "kozakiem" - nawet część Rusinów nie nie była im przychylna.