Ćwiczenia na opornikach są wstępem do policzenia prądów i napięć. To co jest istotne, to jakie przewody zastosować ? Dołącz źródło prądu do Twojego układu i policz prądy i napięcia na poszczególnych opornikach. Na koniec , jakie przekroje zastosować aby układ się nie spalił ? Pozdrowienia.
Dzięki ziom, ratujesz życie przed zaliczenie neanderdalczykom w tym mnie. Jestem po liceum na kierunku studiów EiT. W Ciebie wyniosłem 2x więcej niż na ćwiczeniach.
Czy mógłby pan pokazać jak w domowych warunkach możemy stworzyć wodór do nasycania wody pitnej. Takie urządzenia są bardzo drogie i mało wydajne Jak zrobić to w sposób domowy z gory wielkie dzięki ❤️
Trochę słabe przygotowanie merytoryczne. Kilka uwag- dmuchasz w balon- napełniasz go powietrzem gdyż w powietrze zawiera tylko 21 % tlenu a 78 % azotu. Podpalasz balon z powietrzem i nie ma tu wybuchu, lecz rozprężanie powietrza ściśniętego gumową powłoką itd, itd. Ale plus za chęci pokazania szybkiego spalania wodoru. Gdyby pokazać spalanie wybuchowe "mieszaniny piorunującej" z uzyskaniem wody, mogło być dodatkowym doświadczeniem. Ale to temat na inną historię. wielki plus za chęci i przygotowanie bezpieczne pokazu!!!!!
Wie ktoś może jak by to wyglądało gdyby potencjały na węzłach A oraz C wyszły identyczne? Mam takie zadanie w którym potencjał węzła A i C mają po -5V. a między nimi jest jedno źródło 10v i rezystor 2om.
Brawo brakowało mi takiego kanału który zajmuje się rozwiązaniami zadań z elektrotechniki. Wszędzie tylko praktyka a gdzie teoria? Oby więcej takich obliczeń.
Tylko jest tutaj duża niezgodność. Wcześniej mamy, że I1=E1G1 czyli I1=E1/(R1+R2) i tutaj wychodzi nam inna wartość prądu. Więc... metoda chyba dobra w swojej istocie ale jakieś błędy formalne chyba jednak są. Skoro matematycznie mamy na początku, że I1 to E1/(R1+R2) a potem jednak, że I1 to coś innego bo obliczamy z oczka z prawa Kirchoffa otrzymując inną wartośc niż w przypadku rachunku E1/(R1+R2). Wiec oznaczenia w filmie mogą być mylące. Od samego początku należy wyjsć z prawa Kirchoffa i napisać, że suma pradów wpływających do A jest równa sumie prądów wypływających i zapisać od razu poprawnie, że I1 = (E1-Uab)/(R1+R2) albo użyć jakiegoś innego oznaczenia wcześniej bo mamy dwa razy I1 a to przeciez nie jest to samo.
