Beh. Voce favolosa, dominio del fiato impressionante. Lodevole, una delle pochissime a dare l'accento enfatico su fedelTA'. Però tempo esageratamente lento (lo regge benissimo, ma è troppo); come assai spesso le capitava, inventa le parole in due punti e alla fine non le dice proprio. Insomma, tutti i tratti tipici di Montserrat in tre minuti 🙂
Сорвался его голос, и у меня слезы из глаз. Боже! Человеку 102 года, на земле прожил всего 44, а до сих пор его не забыть. Какая злая, несправедливая судьба, так рано Бог его забрал
"Pan Bozia dał nam ręce jak z żelaza i każdy z nas ma nimi robić coś. Pan Bozia dał nam ręce jak z żelaza, lecz - starczy jeden szczęścia łut, starczy mały szczęścia łut, by pracował za nas inny ktoś! Jeden szczęścia łut, mały szczęścia łut, jeden mały szczęścia łut, by za nas ktoś! Pan Bozia dał nam sznapsa na pokusę, byśmy się strzec Go mieli cały czas. Pan Bozia dał nam sznapsa na pokusę, lecz - starczy jeden szczęścia łut, starczy mały szczęścia łut, by pokusa znikła wewnątrz nas! Jeden szczęścia łut, mały szczęścia łut, jeden mały szczęścia łut - by wlać się w kij! Przeważnie człowiek na czczo chodzi, lecz starczy jeden szczęścia łut, by wlać się w kij! Kobiety są, ażeby je poślubić i wiecznie czołgać już się im do stóp. Kobiety są, ażeby je poślubić, lecz - starczy jeden szczęścia łut, starczy mały szczęścia łut, by je zdobyć wpierw i po co ślub?! Jeden szczęścia łut, mały szczęścia łut, jeden mały szczęścia łut i po co ślub? Starczy szczęścia łut, starczy szczęścia łut, by je zdobyć wpierw i po co ślub? Pan Bozia dał rozlicznych nam przyjaciół, co strzegą nas i szczęścia chcą nam dać. Pan Bozia dał rozlicznych nam przyjaciół, lecz - starczy jeden szczęścia łut, starczy mały szczęścia łut, by przestali wreszcie o nas dbać! Jeden szczęścia łut, mały szczęścia łut, przez ten jeden szczęścia łut przestaną dbać! O nasze szczęście dbają, ale przez jeden szczęścia łut przestaną o nas dbać! To straszny grzech mieć babkę gdzieś na boku i martwić żonę, co dba o twój wikt. To straszny grzech mieć babkę gdzieś na boku, lecz Starczy jeden szczęścia łut, starczy mały szczęścia łut, by się nie dowiedział o tym nikt! Jeden szczęścia łut, mały szczęścia łut, jeden mały szczęścia łut i nie wie nikt! Starczy szczęścia łut, starczy szczęścia łut, by się nie dowiedział o tym nikt!" Przekład: Antoni Marianowicz, Janusz Minkiewicz; (ok.1963 -`64 r.)
"Czekaj no, Higgińszczaku, czekaj no, Jeszcze łaski będziesz skamleć, a ja - o! Będziesz w nędzy, ja forsiasta, Czy ci dam coś? nic i basta! O ho, ho, Higgińszczaku czekaj no! Czekaj no, Higgińszczaku, czekaj no, Jak nawali ci wątroba albo co! Ty z kompresem na wątrobie, A ja w miasto pójdę sobie, O ho, ho, Higgińszczaku, czekaj no! Och, Higgińszczaku, proszę Cię, znów mnie skrzycz, wyłajaj i zburcz, Och, Higgińszczaku, Potem kąp się w wannie aż cię złapie skurcz! I w tej wannie top się, top, A ja w miasto, a ja - hop! O ho, ho, Higińszczaku, Czekaj no, Higgińszczaku, czekaj no! A gdy już będę sławna, wypindrzona na sto, To sam król mnie zaprosi wtedy na five o'clock, A jak spojrzy się na mnie, oczy staną mu w słup I powie: siostro, co chcesz ze mną rób. Co tylko ci przyjdzie na myśl Będziesz miała to jeszcze dziś. Jakem król, jakem król, co pałac ma w Buckingham, O co tylko poprosisz, to natychmiast ci dam! Na to ja: królu mój, chcę zemsty i w związku z tym Ja Higgińszczaka głowy chciałabym! Chcesz - rzecze król - to ją masz, Niech tylko schwyta go moja straż. I powiodą, Higgińszczaku, cię pod mur, Przyjdę ja i król się zjawi i cały dwór, A gdy nóż zabłyśnie, stal, Ja krzyknę: ognia, cel, pal! O ho, ho, Higgińszczaku, Czekaj no, Higgińszczaku, o ho, ho, Higgińszczaku, czekaj no!" Przekład: Janusz Minkiewicz
My Fair Lady and Laurence of Arabia. The two greatest films ever made, and I was fortunate enough, (thanks to my mother), to see both premiers at Piccadilly theatre in London, England.
Wunderbar und hervorragend gesuuuungen !!!!! Vor vielen Jahren hatte ich das Vorrecht, Francisco Araiza im Berner Stadtcasino genau in dieser einzigartigen Arie live in der ersten Reihe zu erleben und wurde dabei zu seinem grossen Fan, denn er sang diese Arie so, wie ich sie live noch nie so grossartig gehört habe. Anschliessend durfte ich ihn kurz beim Autogramm schreiben persönlich kennenlernen. Ein unvergessenes Erlebnis, denn es zeigte sich nicht nur, dass er ein grosser Künstler ist, sondern auch ein besonders sympathischer Mensch. Viele Opern und Liederabende folgten, ja sogar auch ein Operettenabend, den er wie die anderen wunderbar und einzigartig gestaltet hat. Sie zeigten seine enorme künstlerische Vielseitigkeit. Ich bin bis heute sehr, sehr dankbar, dass ich all diese Sternstunden erleben durfte. Ich wünsche Francisco Araiza weiterhin alles Liebe und Gute !!!! 😊❤