a co ty pierdolisz...te nowe to po 3 latach potrafią wygldac gorzej nizte konczoace 30 sci...do dychy konserwacja kompleta kosztuje i tyle potem gwarancja i co rok serwis i wsio.
6:50 Te gwintowane otwory po malowaniu w fabryce nie są niczym zabezpieczone - goła stal.. Odrobina wilgoci i soli a rdza wyjdzie już na drugi dzień. Te otwory służą do montażu nadwozia na prowadnicach na których są zanurzane w kadzi z farbą podkładową. Po odkręceniu już nikt tego nie zabezpiecza.
To jak nie ma ściemy to mam pytanie. Ile średnio na czysto [po wszystkich kosztach] zarabia wlaściciel serwisu konserwacji - miesięcznie. Pytam się z ciekawości bo obecnie pracuje w Austrii i na czysto mam 17000 PLN - miesięcznie. Pozdrawiam :)
Byłem widziałem, czy warto odpowiedzcie sobie sami... będąc na wycenie małym autem , prosiłem o nie wyliczanie mi kosztów konserwacji zawieszenia (tu wytłumaczę że, te elementy się zużywają, np. tuleje, powstają luzy, więc wcześniej czy później trzeba ją wymienić) Chcialem zrobić tylko podłogę, ale bez warstwy końcowej (tej czarnej gumowatej, w dotyku jak silikon miękkie sprężyste) Czyli warstwa podkładu na wypiaskowaną podloge + warstwa epoksydowa. W ten sposób będę mógł wizualnie ocenić czy rdza będzie wychodziła czy nie, jeśli nawet będę widział dokładnie gdzie i będę mógł reagować, poprawiać. Warstwa czarna końcowa niestety uniemożliwia to ponieważ jest elastyczna i korodujace elementy pod nią będą niewidoczne ponieważ będzie się rozciągać, trzymając ognisko rdzy w tzw oslonietej bańce czarnego gumolitu. Cena jaka mi zaproponowano za sama podłogę bez zawieszenia i czarnej warstwy była taka sama jak zrobienie zawieszenia + położenie czarnej warstwy. Byłem w szoku bo jeszcze nie dostanę gwarancji na taką usługę. Kasa do ręki, brak możliwości przelewu, niezła partyzantka. Ogólnie znalazłem kogoś kto za połowę zrobi to o co prosiłem, również z dokumentacja zdjęciowa, i da 5 lat gwarancji, potwierdził iż robienie zawieszenia to strata czasu i pieniędzy, ponieważ każdy element jest wymienny i jeśli nawet coś się dzieje, wymieniamy na nowy. Nawet najdroższe auta produkowane na rynkach zachodnich nie mają oryginalnie żadnej konserwacji na zawieszeniu.
Można bynajmniej podać minimalną cenę konserwacji, szanujmy swój i cudzy czas, szczególnie jeżeli ktoś może przeznaczyć na konserwacje swojego wozu np. 5000 zł, a minimalny dotychczasowy koszt wynosił np. 10000 zł.
zaatakowali nasze silniki by je roz....bać i likwidować spalinówki kosztem aut na bateryjkę pomimo kosztów..zniszczą spalinówki szybciej..egr klapy wirowe teraz paliwo🤢🤢🤢🤢
Gówno się znasz. Paliwo e10 jest szkodliwe dla silnika. Ma właściwości agresywne względem uszczelnień gumowych i elementów plastikowych - może je rozpuszczać. Źle reaguje również z aluminium. Nowe paliwo chłonie wodę co będzie sprzyjać korozji układu paliwowego. Podczas spalania biokomponentow w silniku będzie się wtrącać więcej wszelakiego syfu i nagaru. Paliwo e10 ma krótszy okres przechowywania, z czasem traci jednorodną strukturę. Paliwo e10 jest mniej kaloryczne, czego następstwem będzie wzrost spalania, szacowany w granicach od 1 do 3 procent. Generalnie SYF SYF i jeszcze raz SYF. A Ty mówisz koleś że wszystko spoko??? To że samochody są niby przystosowane do tankowania paliwem e10... Oznacza to tylko tyle że nie rozkraczą się zaraz za wyjazdem ze stacji benzynowej. Natomiast w dłuższej perspektywie stosowanie paliwa e10 będzie skutkowalo szybszą degradacją silnika oraz układu paliwowego oraz większą możliwością wystąpienia awarii.
Następnie UE wprowadzi E20 , E50 a na końcu zakaz silników spalinowych . Pod Berlinem będą produkować 100 milionów elektryków rocznie, każdy Europejczyk będzie mógł wziąć kredyt na 50 lat na zakup takiego samochodu w niemieckim Banku, Oprócz tego odległość wiatraków od zabudowań zmniejszy się do 20 metrów . Wszędzie będą stały wiatraki . każdy wolny skrawek ziemi będzie pokryty panelami fotowoltaicznymi. Ludzie będą jedli na obiad mielone z owadów, ze szczawiem