Marcinie życie zatacza koło, bo pamiętam jak wpadaleś na Opolską 9 do Punktu Misyjnego Wspólnoty Dobrego Pasterza na Wieczór Dobrej Nowiny, gdzie wszyscy przychodziliśmy słuchać Słowa jak ubodzy szukający Boga i modlić się z Ubogimi, którzy tam przychodzili po nadzieję i Nowe Žycie...Niech Duch zatem prowadzi bo znowu nadeszły czasy, kiedy wypełnia się jakoś szczególnie to Słowo, by głosić Ubogim Dobrą Nowinę..
Totalny odlot i bełkot demoniczny..! Wspaniały PROTESTANT! Tylko jest problem.. Protestanci nie wejdą do królestwa Niebieskiego. Aby nie być gołosłownym przede wszystkim człowiek jest tu na pierwszym miejscu.. TO JA , TO MY BO U NAS, --- tak to pycha, przez którą Lucyfer jest w piekle... Po drugie , demony też wierzą w Boga i cytują w każdym języku Pismo Święte (sam to słyszałem na własne uszy) ale nic im to nie dało..... Inaczej mówiąc wiara nie da ci zbawienia, ani uczynki względem bliźniego!!! Po trzecie młody człowieku nie przekręcaj przykań Pana Jezusa !!! - bo bliźni jest dopiero na trzecim miejscu w JEGO przykazaniu miłości ... Najpierw jest BÓG !!!! Chyba ci się zapomniało protestancie jeden! Po czwarte co do histotri to nie pierdziel głupot ze Duch wyganiał gruby na pustynie, bo to byli żołnierze, którzy zabijali chrześcijan za wiarę!!!! Cymbale głupi nie oszukuj katolików !!!!
A gdy stworzył człowieka bylo to bardzo dobre , ale aby nie bylo tak super to stworzył choroby i inne dolegliwości a karą za grzech miała być śmierć o chorobach nic nie wspomniał i mowi że nas kocha bo jest miłością, tego nie moge pojąć
Skoro każdego dnia rodzimy się na nowo jako dziecko Ojca to grzechy przeszłości są nam wybaczone Marcin❤ żyj teraz i tu gdzie jesteś i popatrz tak na siebie jak na godnego syna❤❤Kocha Cię...a mnie zachwyca poprostu że Jest
Takie gadanie jestem slaby brudny itp nie ma znaczenia dl Boga, dopiero wtedy gdy przychodzi proba jest jasnisc tym kim jestesmy i jakoś wtedy nikt nie chce mówić o sobie ze jest slaby brudny itp. Tylko każdy broni swoje ego.
Najbardziej zachwyca mnie w BOGU JEGO cierpliwość 🙏❤️ że potrafi czekać długie lata na człowieka 😮szatan tak potrafi sponiewierać nas 😢a na koniec życia jesteś w objęciach JEZUSA AMEN 🙏❤️❤️❤️
Mnie zachwyca w Panu Bogu to, że mnie zaprasza do bliskości, porusza moje serce, daje kolejną szansę, do niczego nie zmusza. Im bardziej Go poznaję i doświadczam to mogę powiedzieć - Wow...Panie, jesteś cudowny, dziękuję ❤❤❤
Zgadzam się z Krzyśkiem co do płaczu. Ja pierwszy raz rozryczałem się przed żoną jak powiedziała, że odchodzi i chce rozwodu. To nie był nawet tylko płacz tylko spazmatyczne zawodzenie w rozpaczy. Tylko niestety nie zostało to odebrane jako pokorą, ale właśnie sprawiło, że stałem się w jej oczach mięczakiem. Chociaż zakładam, że pewnie w zdrowym, długoletnim małżeństwie jest możliwość wyłania swoich uczuć i pewnie jeszcze to zależy od kontekstu i sytuacji. Ale jeśli kobieca niedojrzałość emocjonalna zinterpretuje Ci jako mięczaka no to jest pozamiatane.
Mi w Bogu podoba się właśnie to, że mimo, iż nie miałam ochoty Was dziś słuchać, to pozwolił mi usłyszeć i dotknął mojego serca- stwierdzeniem Krzysia- Bóg jest ojcem, który zawsze jest w domu. Wiecie co mam trochę …., no wkurzyłam się , bo lubię Was słuchać , ale właśnie zniechęca mnie to Wasze marudzenie, że ten kopiuje tego, że to czy siamto w kościele itp. Piękny temat , a Wy większość czasu poświęciliście na innym, a nie Bogu. Krzysiu ludzie zawsze będą hejtować, bo Diabeł każde dobre dzieło , chce zniszczyć i posługuje się właśnie takimi ludźmi. Nie chce byście odebrali mój komentarz jako krytykę, ale raczej jako moje spostrzeżenie i może wskazówkę , ( sam Krzysztof prosił o konstruktywną krytykę),żeby więcej mówić o Bogu, niż o tym co zrobił ten , czy jak się zachował tamten i co ludzie zaraz powiedzą. Dajcie pozytywne przykłady!!! A niech ktoś tam se naśladuje kogoś tam, może czasami warto kopiować mądrzejszych jak się samemu nie ma nic mądrego do powiedzenia a trzeba ludziom coś powiedzieć. Może warto naśladować czyjąś modlitwę, bo samemu nie wiem jak się modlić a to pomoże mi w relacji z Bogiem. Nie wiem czy zostanę odczytana, po prostu spróbowałam może weźmiecie moje odczucia pod uwagę. Pozdrawiam i bardzo dziękuję za Wasze rozmowy.
Demony w snach to zazwyczaj symbole traumy , która nas spotkała. Możemy pamiętać zdarzenia , które nas straumatyzowany lub nie pamiętać. Traumą należy się zająć i leczyć. Powtarzające się sny tym bardziej powinny sprowokować do udania się do specjalisty - psychoterapeuty. Mogą być objawem PTSD.
czy pod koniec filmu słyszymy, jak się może wydawać protestanta (?), który przyjął komunię w KK? przecież Watykan jasno wypowiedział się, że nie ma możliwości interkomunii (!)
Not quite accurate. The Eucharistic Hospitality is possible in some precise occasions. Take a look at UNITATIS REDINTEGRATIO n.8 and UT UNUM SINT (from Saint John Paul II) n. 46: "W tym kontekście można z radością przypomnieć, że w pewnych szczególnych przypadkach duchowni katoliccy mogą udzielać Sakramentu Eucharystii, Pokuty i Namaszczenia chorych innym chrześcijanom, którzy nie są w pełnej komunii z Kościołem katolickim (...)"
@@cheminneufyouthmissioninte2989 a to nie jest tak, że przepisy mówią o WYJĄTKOWYM przystępowaniu przez protestantów do Komunii, gdy wierzą w Eucharystię, gdy jest naprawdę paląca potrzeba, gdy nie mają własnego kapłana? Czy wszystkie te przesłanki były spełnione (jest taka pewność?)? bo np. byli tam pastorzy protestantcy. Czy sytuacja była wyjątkowa? Bo chyba wyjątkowość sytuacji do niedawna stanowiło np. zaistnienie ryzyka śmierci i w końcu KK naucza, że przed komunią (gdy człowiek jest w stanie grzechu) powinien przystąpić do Sakramentu Pokuty i czy w tej konkretnie [wątpliwej] wyjątkowości sytuacji protestant jest zwolniony z odbycia sakramentu?