Juz wszystko wiadomo. Załozylem silnik 10koni do power bassa 365 i jest bez szału. W jedna osobe 10koni wejdze w slizg i plynie okolo 30 nangodzine. W dwie osoby juz tak rozowo nie jest...predkosc maksymalna 17km/h. Takze podsumowujac....10koni tez jest za malo...wiec wasza 6 nic wiecej z tą lodka nie zrobi
Doszliśmy do podobnych wniosków po kilku miesiącach obserwacji i testów w różnych sytuacjach i warunkach atmosferycznych, niedługo kolejny mocniejszy nabytek 💪
@@Wedkuje_My W tej chwili założyłem do power bassa silnik suzuki 20 koni...w jedną osobę idzie jak burza, w dwie osoby idzie dobrze, w trzy osoby o silizgu trzeba zapomniec
Gratuluje zakupu fajnej łodzi od Pana Wojtka. Silnik jest zamocowany prawidłowo ale moc 6 km jest za słaba aby wprowadzić łodź w ślizg i to jeszcze przy 2 osobach. Łódź jest płsskodenna i potrzebuje więcej mocy aby wyĵść z wody i płynąć w ślizgu. Silnik 10 km powinien rozwiązać problem. Ale bez przesadnego załadowania łodzi. Pozdrawiam posiadaczy Power Basów
Ja dziś właśnie skróciłem ten silnik w sensie stopę bo wystarczy mieć wałek z ali za 100 zł. Dokładnie chodził tak samo czyli mulił i 10km/h bo siedział w wodzie tak głęboko, że z nią walczył a nie z łodzią. Jutro się przekonam jaka to różnica.
Na silniku 6 koni ta łódka powinna płynąć okolo 20km/h. Mam silnik Mercury 2,5 konia...on pcha łódz długosci 3.8 z predkoscią 9 km/h. Ewidentnie ten wasz mieli wode za łódka...jest źle wytrymowany.
Nie mam jakiegos wielkiego doswiadczenia, ale na moje oko to ten silnik siedzi stanowczo za gleboko w wodzie. Ja bym sprobowal go podniesc tak z 3-4cm Powinien isc znacznie lepiej.
@@Wedkuje_My Jedyny minus to przewody , muszą być solidne i podłączamy krokodylami bezpośrednio do akumulatora , bo nie ma mowy o gnieździe zapalniczki , bezpieczniki tego nie wytrzymają .
Andrzeju będzie ciężko bo coś słabo idzie ten silnik mam taki sam ale na łodzi ponad 6 metrów ciśnie niesamowicie. A po drugie może ich blokuje brak założonej zrywki i brak kamizelki "operatora wodolotu"
Polecam wjechać przyczepą głębiej a wszystko pójdzie gładko ,i bez męki , nie będziesz rysował łodzi o płozy 😂 . A tak zmachałeś się chłopie . Pozdrawiam Artur
Wszystko cacy pięknie , muzyczka ekstra , faza jak ... Ale na porządne worki na śmieci już zabrakło kasy . Ja zawsze mam takowe , sprzątam po brudasach i zawieszam nowe na każdym łowisku gdzie wodóję i wędkuję. To dobry nawyk i wam też polecam . Miłego pływania i wędkowania 😊. Pozdrawiam Artur
@@Wedkuje_My Nie no żart z tą kasą , wszystkim napotkanym wędkarzom podoba się ten pomysł , tylko każdy pyta , a kto usuwa zapełnione ? Po stwierdzeniu że sam je wywożę i zostawiam nowe , miny mają bezcenne , ale mam tą świadomość że nad wodą jest czyściej i przyjemniej .
Pompka elektryczna robi dużą robotę, ogólnie rozłożenie i złożenie po 15 min jak na pierwszy raz też ok. Ponton zwrotny i stabilny a silnik 65 lbs pozwala na fajne pływanie. Jedyny spory minus to że konieczna była druga uszczelka do końcówki pompki bo bez tego wypadała
W porównaniu do kormorana tam są lepsze mocowania wioseł według mnie i nie ma problemu z zaworem. Kolibri około 500 zł droższy a nie widać różnicy aż takiej
Witam , chciałbym kupić taką samą łódkę, rozmawiałem już panem Wojtkiem. Napisz coś więcej jak się zachowuje na wodzie ta 365 , stabilna na 2 osoby ? Czy wędkowanie na stojąco będzie ok. Zastanawiam się jeszcze nad modelem 430.
łódka spisuje się na medal jest git i możesz śmiało kupować, koszt łódki w podstawie to około 6 tys ale możesz za dopłata dodatki dobrać, koszt przyczepki to około 4 tys
