Cześć, jestem Kasia i opowiadam o swoich wrażeniach z gier planszowych. Okazjonalnie znajdziecie tutaj też materiały zbiorcze oraz topki.
W planszówki gram od ponad dziesięciu lat, uwielbiam gry kooperacyjne i gry z szeroko pojętym klimatem, chociaż nigdy nie odmówię dobremu sucharkowi, nie stronię też od luźniejszych tytułów.
Chciałabym zaprosić Was do oglądania i dzielenia się spostrzeżeniami, krytyką i pomysłami, a także jeśli chcecie zmotywować dobrym słowem lub subskrypcją, to również zachęcam :)
Fajny pomysł. Lubię oglądać gameplaye nawet jeśli gra powtarzałaby się już na polskim Yooutube (tutaj jest to pierwszy) Każdy gameplay jest inny a jest to moje główne źródło nauki w dany tytul :). A może teraz Inferno?? Albo Endeavor Deep See?😉 Pozdrawiam.
Pozdrawiam, dawno już Cię Kasiu nie było. Fajnie, że wracacie! P.s. a nazwa polska "Wiatrakowo" (pomimo krytyki) jest wg mnie bardzo sympatyczna i wygodna podczas mówienia o grze.
Bardzo fajna prezentacja gry. Gratulacje. Miło się was oglądało. A głos kolegi w okularach MEGA. Dla mnie moze rywalizować z Czubowna. Na pewno będę Was oglądał. Wszystkiego dobrego i dużo czasu na gry.
Halo, tu wieża! Wydaje mi się, że widziałem obiekt na poprzednim Essen. Później o nim zapomniałem. Dzięki Wam załogo, gra wraca na pełnej na radar i już z niego nie zajdzie, dopóki nie wyląduje na moim stole.
Witam. Całkiem ciekawie wygląda ta planszówka Sky Team. Coś nowego. Ja kojarzę jedynie Monopoly, Eurobiznes, Uno i chyba tyle. Widać więc, że raczej nie jestem expertem w tych tematach heh. Nie mniej fajnie to tłumaczycie więc jak ktoś ma na to zajawkę dzięki Wam znajdzie tu coś dla siebie. Łapka w górę pod odcinkiem. Pozdrawiam.
Dzięki za materiał. Pierwsze skojarzenie oprócz Azula i Kaskadii, jakie mi wpadło do głowy to Takenoko ze swoimi kartami celów. I tą ostatnią grą mam takie wspomnienia, że przegrałem jedną z rozgrywek, gdyż partner dobrał w ostatnim swoim ruchu wysoko punktującą kartę celu, który już miał na planszy. To było dla mnie demotywujące i koniec końców gra odpłynęła z kolekcji. Co prawda była tam zasada, która opcjonalnie wymuszała zrobienie jakiegoś ruchu, żeby zrealizować cel, ale niesmak pozostał. Ostoja ma również tą słabość, że nawet 20-30% punktów można zdobyć wyłącznie ze ślepego losu, a nie ze swoich decyzji. Może tutaj da się zastosować tą opcję z Takonoko, że aby położyć kosteczkę trzeba dołożyć choć 1 kafelek. Wtedy trzeba by np. dopuścić więcej kart zwierząt na gracza do np 5, co też pomogłoby w rotowaniu wystawki. Co sądzicie?
Witam. Mam 130kg, 190cm wzrostu, palce jak pniaki i nie odczułem wrażenia że elementy są zbyt małe. Gram z dwiema córkami (10 i 13 lat ) grają bardzo dobrze, widzą połączenia i zależności. Jedynym minusem jest mała ilość elementów na czterech graczy przy większej planszy.
Dzięki za materiał. Kolejny tytuł który rozważania. Jeszcze nic nie zagralem z wielkiej trójki (brass,barrage i to), myślałem czy nie zacząć od tego bo najciekawszy dla mnie temat, ale odstrasza mnie wygladem 😀
Wygląd jest funkcjonalny i podczas rozgrywki w większości się tego nie zauważa :) Chociaż muszę powiedzieć, że mapa z dodatku Australia bardziej do mnie przemawia i już niedługo będę testowała :D
Jeżeli chodzi o tytuł kalibru Too Many Bones, to faktycznie warto zweryfikować jakość komponentów oraz tłumaczenia :) Oathsworn jeszcze nie miał szansy wylądować na stole, ale mam nadzieję, że już całkiem niedługo. Jestem w trakcie 2 kampanii: Vagrantsong i Nova Aetas Renaissance. Nie lubię mieć wiele kampanii rozgrzebanych, a Oathsworn jest kolejny na liście :)
02:48 - małe sprostowanie. Możemy przeplatać, to znaczy ułożyć jedną płytkę, wykonać akcję opcjonalną (np. dołożenie kostki) i dopiero dołożyć kolejną płytkę. Chodzi o to, że po dołożeniu drugiej, warunek dla danego zwierzaka może być już nieaktualny, dlatego chcemy położyć kostkę w międzyczasie. Instrukcja str. 4: Gdy umieścisz płytkę możesz wykonać akcje opcjonalne zanim umieścisz kolejną płytkę.
Te sztony nie są aż takie straszne 😀 Bywają lekko upierdliwe, bo część trzeba podnieść, by zdjąć życie albo je dodać 😀 Mi najczęściej wystarczają zwykłe znaczniki życia 🙃
Najpierw solo, później na dwie ręce też solo i można ograć więcej. Inne wydarzenia innych złolcow i może wejdzie jakaś 20 wtedy 🙃 Jeżeli chodzi o uwagi: - gdybym opisywał dany tytuł starał bym się unikać powtarzania zwrotu „podoba mi się to” oraz „ nie podoba mi się to” - po 15 razie mam ochotę obejrzeć film jeszcze raz tylko po to żeby to policzyć. Merytoryka spoko. Mam nadzieję, że Portal stanie na wysokości zadania i w środę będą dobre wieści… Piona 🖐🏻
Z tą grą na 2 ręce to spoko pomysł 😀 Sama też tak grałam i jeżeli ktoś nie ma problemu z graniem na dwie ręce, to zdecydowanie więcej elementów gry zobaczy 😀 Dzięki za feedback. Będę starała się używać synonimów 😀 Trzymam kciuki, by jak najszybciej zaczęła się wysyłka. Piona 👋
Tak, jednak mi brakowało postaci i postanowiłam zakupić 😀 Dopiero ostatnio zamówiłam 😀 Powinien przyjść w tym tygodniu. Zdecydowałam się na Bitwę Legend 😀
@@joannakrolikowska187 Te fikuśne też mnie ciekawią. Jeżeli wciąż będzie mi brakowało postaci, to pójdę pewnie w taki fikuśniejszy zestaw 😀 chociaż czekam też na zapowiedzianą podstawkę z postaciami z Wiedźmina 😀
@@joannakrolikowska187 i ten moment, gdy się okazuje, że się nie z tego profilu odpisało 😂 Tak, zapowiedzieli, że będzie, ale nie wiem kiedy się możemy tego spodziewać 🙃 jestem fanką światu Wiedźmina, więc u mnie są spore szanse na zakup 😊
Mega plus za Nucleum. Nie sądziłem, że siądzie Ci. Ale Septima ….. serioooo? Ja tam mam wszystko co jest świetne. Są emocje, dogadywanie się nad stołem a potem zdrada, klimat magii, transmutacja (z dodatkiem do gry) i wyścig w zabawie w lekarza. Dla mnie sztos a jeszcze z takim wykonaniem. Ja uwielbiam.
Nucleum siadło jak złoto, właśnie w poniedziałek powinna dotrzeć Australia, będzie testowane. A co do Septimy, co mogę powiedzieć - ta gra obiecuje właśnie to, co opisałeś, ale ja niestety tych cech w Septimie nie znalazłam, a przynajmniej większości. Emocji brak, gra nad stołem to zdecydowanie zbyt duże określenie, tak samo jak zdrada - ot, jak ktoś nas oszuka, to co najwyżej zrobi nam psikusa, a nie wbije nóż w plecy. Klimatu magii brak, zaklęcia to zdecydowanie zmarnowany potencjał, no i jeszcze ten tor rytuałów, w którym klimatu absolutnie brak. Z wyścigiem o leczenie pacjentów mogę się zgodzić, czuć tutaj wyścig, ale to miała być gra o czarownicach, a nie o "Znachorkach z Noctenburga". Samo wykonanie jest piękne i dobrej jakości, ale nie uratuje to dla mnie gry, która nie sprawia mi satysfakcji. Do dodatku się niestety nie odniosę, w niego nie grałam i nie jestem skłonna inwestować w dodatki do gier, które mnie niezbyt satysfakcjonują. W tym wypadku trochę szkoda, bo z tego co widziałam, to dużo zmienia, być może na plus - no i zdaje się dodawać ciut więcej tego klimatu magii. Jeśli się kiedyś uda, to z chęcią sprawdzę u kogoś. Jeśli nie, to podejrzewam, że nie zapłaczę po straconej szansie :D Mimo to, oczywiście, nie twierdzę, że gra się nie może podobać i nie znajdzie swoich fanów, w tym materiale opowiadam tylko o swoich odczuciach. Co więcej, gorąco zachęcam każdego do sprawdzenia Septimy na własne oczy. Jeśli nie na własnym egzemplarzu, to chociaż na jakimś konwencie, w klubie, czy u znajomego - a nuż gra innych urzeknie tak jak Ciebie :)
Australią nie zawiedziesz się. Statki potęgują poczucie wyścigu i dają większe możliwości rozbudowy swojej sieci. Prywatne kopalnie węgla lekko zwiększają poziom trudności ponieważ już nie da się w 2 ruchach zrobić akcji energize :) Może Cię jeszcze kiedyś do Septimy zachęcę. Jak się uda zaproponuje Ci partię z dodatkiem ;)
Carnegie jak najbardziej pod solo pasuje i bardzo dobrze działa w tym trybie. Nawet tylko pod ten tryb sprawdzi się super 😀 Jeżeli nie masz nic przeciwko wersjom elektronicznym planszówek, to grę można sprawdzić na BGA, również w trybie solo. Tylko trzeba chyba zasady przeczytać. PS. Po prostu Kaśka jestem, a nie pani 😉
Widziałem Cię na OMG jak grałaś na stoisku Lucky Duck Games w: Poszly Konie ;) dwa stoliki dalej graliśmy w Wielce Imponujące Budowle. Fajny materiał o grze, którą miałem na radarze od dawna. Pozdrawiam ;)
@@GramZielonymi Na tyle nam się spodobały, że od razu kupiłem swój egzemplarz ;) nie jest to może bardzo skomplikowana gra, ale daje trochę opcji do pomyślenia. Ogólnie uwielbiam tetrisy i jak gra się ładnie prezentuje na stole, więc samo to tutaj mi robi robotę ;) pomiędzy cięższymi eurasami lubię mieć takie gry - odskocznie. Podejrzewam, że na większą liczbę graczy mogłoby być ciekawiej, bo dochodzą nowe kafle i bicie się o pierwszeństwo. Ale nawet na 2 gra mi się dobrze :)
Dziękuję za dobre słowo 😀 Co do liczby gier: prawda jest taka, że nie sprawdzam zbyt często w ile różnych gier zagrałam. Patrzę na to dopiero pod koniec miesiąca, gdy zastanawiam się nad grą miesiąca 😀
Lubie te podsumowania 👏👏👏 Apex Theropod, długo się zbierałem do niego ale nie był wcale taki trudny, po zagraniu kilku tur gra się płynnie. Instrukcja mało szczegółowa niestety. Za to Lords of Ragnarok solo to niezłe wyzwanie instrukcja jest dla mnie średnio przystępna i szczegółowa, mega się męczę z tym tytułem. 😅
@@GramZielonymi tak, Apex jest w porządku. Spójna jest cała gra. Polowania/ rozwój. Świetne grafiki. Dobrze się obcuje z tym wszystkim. Sama gra daje sporo frajdy. Grałem tylko solo bo się uczę ale przyznaje,że to ciekawy tytuł. Multi jest przede mną. Jak to nie Ty będziesz wkuwać zasady to LOR myślę, że może się spodobać i wydać prosty :) Ale postać do solo to jest przeginka 😆 na stole wyglada bardzo dobrze, ale mechanicznie to Hellasy bardziej niż myślałem ze będzie
W ostatnim czasie wyszlo mnóstwo nowych kanałów, ale jak dla mnie zdecydowanie wygrywasz. Ciekawie i merytorycznie opowiadasz - formuła odcinka też świetna - w kilku zdaniach potrafisz zaciekawić do szerszego zapoznania sie z tytulem. 3mam kciuki za rozwój - pozdrawiam 💪
To jest bardzo dobre pytanie 😀 Musiałabym trochę więcej pograć w Wild Tiled West i Wielce Imponujące Budowle, by dać im równe szanse. W oba tytuły rozegrałam po 2 partie, a w Niezbadaną Planetę 10+, więc jeżeli tylko po tym ocenić to byłoby proste. Ps. To właśnie jeden z pomysłów na materiał, który chciałabym wcisnąć niedługo. Nawet jeżeli nie zrobię materiału, to postaram się odnieść do tego pytania w kolejnym miesiącu 😀
Świetny materiał, bardzo przypadł mi do gustu. Szczególnie podoba mi się to, że podajesz ile razy grałaś w daną grę i w jakim składzie oraz, oczywiście, że dzielisz się swoimi wrażeniami w zbalansowany sposób, to znaczy podajesz plusy i minusy. Do mnie idzie właśnie Biały Zamek więc niedługo będę miała okazję sama sprawdzić. Revive cały czas na radarze. Ze swojej strony polecam Tobie grę Ancient Knowledge - bardzo ciekawa karcianka.
Wrzucam na radar. Dzięki za polecajkę 😀 Przy Revive jeżeli brak klimatu Ci nie przeszkadza, to polecam sprawdzić, bo ma kilka fajnych rzeczy. Zwłaszcza gdy się lubi mieć poczucie rozwoju podczas gry czy też sprawdzać trochę inne podejście do zagrywania, odzyskiwania i pozyskiwania kart 🙃 Dzięki za dobre słowo 😀 Przynajmniej robienie tych statystyk się trochę bardziej przydaje 😀 wcześniej robiłam to w mediach społecznościowych, ale gadanie idzie mi lepiej niż pisanie 😂 Chociaż omawianie tylko części gier też miałoby swoje plusy - materiały na pewno byłyby krótsze 😀
@@GramZielonymi naprawdę polecam. Znasz może Knarr? Mała i sprytna karcianka, również polecam. Jest na BGA do sprawdzenia. Po zagraniu kupiłam sobie własną kopię więc coś to mówi 😁 Jak opisujesz Revive, to podoba mi się to. Nie przeszkadza mi brak klimatu. Dobrą robotę warto pochwalić. Nie korzystam zbytnio z mediów społecznościowych więc dla mnie YT jest głównym źródłem takich informacji. Długość filmików mi odpowiada. To w końcu raz w miesiącu, mogę sobie to na 2 razy obejrzeć w razie co, jak obowiązki życiowe nie pozwolą na raz 😊 Pozdrawiam!
@@joannakrolikowska187 Dzięki za polecajkę, na Knarra akurat czekam, bo mam go w zamówieniu z innymi grami :D Mam nadzieję, że uda się zagrać jeszcze w tym miesiącu :)