Gratuluję wyczynu! Obejrzałem już prawie wszystkie Twoje filmy z wypraw - super to robisz. Twoje komentarze z trasy dają do myślenia. Mam pytanie: ile trzeba jeździć w okresie przygotowawczym, żeby móc myśleć o trasie 300+ km? Innymi słowy: jak trenujesz do swoich wypraw?
Gratuluję wyczynu! Pytanie laika odnośnie nawigacji Garmin, którą widać na początku filmu. Jaką przewagę daje taka "dedykowana" nawigacja nad zwyczajnym smartfonem przyczepionym na uchwycie do kierownicy, z włączoną jakąś nawigacją, typu Traseo albo nawet Google Maps?
Gratuluję wyczynu! Jako rowerowy świeżak zapytam - jak wytrzymujesz kilkanaście godzin w siodełku bez bólu "czterech liter"? Ja wymiękam już po 5-ciu godzinach :)
Super!!! Osobiście też jechałem do Kołobrzegu 2 razy rowerem,ale z TRAVEL&CYCLE z Poznania. Organizują ten przejazd co roku w Boże Ciało. W tym roku już 13 raz .Super impreza i uzależnia.Pozdrawiam serdecznie
Zaiste dystan osiągną Pan zacny. Chylę czoła przed Panem, pańskąwyttwałościś w dazeniu do celu. Osobiscie najwoekszy dystans jaki przejechalem na szosie ( był to Triban 500 z Decathlonu, rocznik 2016), to okolo 136km. Pozniej trekkingoem ( rower z cerfa), to okolo 106 km ale po gorach Beskidu Sadeckiego. Teraz poluje na taniego gravela, uzywanego, za max 3000. Pozdrawiam Pana serdecznie i zycze zdrowia i sil wnogach do kręcenia kilometrow, do wspanialych wypraw i zycze aby pan ZAWSZE bezpiecznie wracał z kazdej swojej wycieczki, wyprawy rowerowej do swojej rodzony, najbliższych.
Gratulację Nie że się wymądrzam ale okulary zawsze na paski od kasku a nie pod! A tak na marginesie nim pokonałeś te trase przed nią jaką miałeś najdłuższą?
Dzięki! Za uwagi co do okularów również! :) Rok wcześniej pojechałem z kumplem też nad morze, do Ustronia Morskiego, wyszło 300 km ale na rowerze krosowym (on na górskim :P). :)
To była typowo szosowa jazda więc w 100% był asfalt, w takim wypadku polecam 25, 38-ki trochę Cię spowolnią. :) No chyba, że masz jakieś szutry, to wtedy te większe. :)
Cześć ;) miło słyszeć takie coś. Mam pewną trasę w głowie ale jeszcze nie wiem czy się uda. Kilka czynników musiałoby się zgrać na to. W tym roku jeżdżę ale krótsze dystanse. Musiałbym raz pojechać jakieś 300 km i zobaczyć czy jest forma na coś dłuższego. Zobaczymy! ;D
Szacun za ten samotny wyjazd. Miałem takie plany w 2020 roku ,ale niestety do wyjazdu nie doszło z wiadomych przyczyn. Może jeszcze kiedyś gdy zrobię lepszą kondycję.
Byłem tak oświetlony (plecak oklejony plastronem wyciętym z koszulki BHP, odblaski na kasku, kostkach i ramie roweru + lampki oczywiście), że na pewno byłem dobrze widoczny. Ale dzięki za sugestię! ;)
No kolego pełen szacun dla Ciebie.Ja kiedyś dawno temu 500 na raz na szosie ale w grupie.zaczynaliśmy o północy.Samotna jazda to mega przygoda i wyzwanie dla samego siebie .Pozdrawiam i życzę 1008 napewno wiesz o co chodzi.
Dziękuję za komentarz i pozdrowienia! ;D Wiem wiem o co chodzi, ale to chyba za wysokie progi. Z drugiej strony kusi ale jak pomyślę ile musiałbym wyjeździć kilometrów żeby się przygotować ... 🥵
@@adamrogacewicz1356 Do odważnych świat należy.Spróbuj.Nie musisz bić rekordu.A w 72 godziny dasz radę.Też chciałem pojechać ale odpuszczałem.Teraz mam cukrzycę i pewnie nie dałbym rady .Ale koszulka 1008 to już jest coś i dlatego spróbuj, najwyżej nie zmienisz się w czasie, bo dojedziesz napewno. Powodzenia
Dzięki! :) Oj 610 km w limicie 40h mogłoby być ciężkie dla mnie, ale dzięki za info, nie wiedziałem, że jest taki wyścig ultra. Swoją drogą trasa wydaje się ciekawa. :)
Świetnie 💪😃dokonałeś tego. Znam również to uczucie gdy planując wyprawę osiąga się jej cel. Całonocna jazda, bez snu nad ranem to bardziej niż pewne że, dopadnie zmęczenie. Też przysnąłem na rowerze okolice Gąski a Ustronie Morskie. To jest jak nagłe odcięcie od zasilenia. Poratowałem się dłuższym postojem batonem proteinowym i energetyk. Pozdrawiam i życzę Tobie, każdemu i sobie wielu wspaniałych wypraw 🚴♂️
Bardzo dziękuję za miły komentarz! No tak, samo planowanie takiego wypadu to już jest duża ekscytacja, czyszczenie roweru, przygotowywanie sprzętu i prowiantu. Chwilę przed startem emocje sięgają zenitu. :D Ja akurat nie przysypiałem, byłem zmęczony ale braku snu nie odczuwałem. W każdym razie jak się położyłem do łóżka to spałem 14 godzin. :P Również życzę wielu udanych wypraw! Pozdro! ;)
@@adamrogacewicz1356 przysnąłem bo już przed wyjazdem, miałem kilkanaście godzin bez snu. Zazwyczaj, minimum te 2 lub 3 godziny śpię, by jeszcze przed świtem wyruszyć, około 80 km mieć za sobą. Wygospodarować czas na zwiedzanie, postoje, filmowanie i błądzenie. 😉🚵♂️
Super! Juz sie balem, ze nie wpadnie zadne wideo w tym sezonie. Bedzie ogladane, chciałbym kiedys miec taka kondycję, zeby zrobic taki trip. Pozdrawiam, zycze jak najlepszej formy i czasu zeby bylo wiecej takich filmow :)
Bardzo się cieszę, że się podobało. Kondycji też nie mam jakiejś super, w takich wycieczkach bardziej chodzi o to żeby wyjeździć trochę tych kilometrów na treningach. Pozdro! ;)
Ale dałeś teraz czadu, jeśli chodzi o trase mega wyzwanie, ujęcia z drona niesamowite jakiego sprzętu używasz? szkoda że nie uchwyciłeś tych psów w akcji, jezioro niesamowite robi ogromne wrażenie, jak tak dalej pójdzie to po całej polsce będziesz jezdził, pozdrawiam
Każdy rower ma swój urok i zalety.Ja obecnie głównie na góralu,szosa sporadycznie. Dlaczego góral - bo mnie zdjęli z jezdni 7 08 2018.Szpital rehabilitacja i uraz do szosy. Od tej pory nawet 200 w terenie w jeden dzień tzn w 10 godzin. Także nie przejmuj się tym że na góralu tylko ciesz.
Gratulacje przejechania dystansu. Co do nocnej jazdy to nie warto się bać. Dla mnie to jest najlepsza chwila. Spokój cisza i miłe chwile ze samym sobą.