mnie niekiedy nachodzą takie myśli, co by zebrać wszystkie wydania jakiegoś komiksu, choć najczęściej miałem tak przy płytach, w końcu jednak zaspokajałem się którąś wersją, bo jednak wantlista jest długa, wiele rzeczy czeka na kupienie
no tak, na co komu badass w wersji ugrzecznionej. Nadal, nie mogłem się powstrzymać od sprawdzenia, jaki rysownik pokazał akord... i jest dość ciekawy, choć pewnie przypadkowy.
Jeśli chodzi o "shade" poleciłbyś ten komiks oczywiście wcześniejsze komiksy które pokazałeś mam w swojej kolekcji potwora z bagien wszystkie tomy, hellblazer cała seria i wiele innych również sandmana ale wyrywkowe tomy, od dawna się zastanawiam nad shadem
@@lcf6 jak najbardziej, choć na początku, tak do osiemnastego zeszytu jest bardzo pod Amerykanów. W połowie drugiego tomu robi się bardziej uniwersalnie. Shade to taka klasyczna jazda bez trzymanki gdzieś między Moorem a Sandmanem (zwłaszcza tym z kolekcjonerami z Domu lalki). Jeżeli chciałbyś sprawdzić Milligana to zobacz sobie Twarz od Timofa. Krótkie, ale intensywne i z klimatem, który znajdzie i w Shadzie.
Trochę długi filmik ci wyszedł ale to dobrze. A co do ALPHY to Egmont wydał tylko 6 tomów . W formie albumów 1,2,3,5,6 i 4 w świecie komiksu w odcieniach. Ja też czekam az ktoś to wyda w zbiorczych wydaniach, no i może jeszcze Wayne Sheltona pozdro
Aaaaa rzeczywiście. Siódemka jest w gildii bez daty wydania. Kupował trójkę jak jeszcze tego dużo było i kosztowało parę groszy, a teraz wszystko wyprzedane. Myślę że dobrze by się to czytało w integralach. Tak rozważałem, czy tego nie rozbijać, ale chyba nie ma sensu.
A że tak zapytam, oglądałem wcześniej innego jutjubera i dziwna sytuacja wyszła. Nie dostałeś bonusowego albumu z Wyspą Lodowych Mórz ? Ja dziś odebrałem swoją przesyłkę i tam były wszystkie trzy albumy… Hachette znowu nawala ?
Komiks miesiaca nie mógł byc inny. Mazebook i mną potrzasnął i skłonił do zastanowienia sie nad wartościami. Lemire stworzył kolejne dzieło, ktore należy znać. Bardzo podobała mi się też Bibliomulica z Kordoby. Wachlarz róznych emocji. A zakonczenie daje duzo do myślenia. Dzieki Sylwku za oznaczenie. Cieszę się, że mogłem jakoś pomóc. :) Sylwki się wspierają 🤝
Lemire w swoim najlepszym wykonaniu. Choć powiem ci, że było kilka komiksów, które też mocno mną wstrząsnęło, jak choćby "Czekanie". Zauroczyła mnie "Karuzela", a "Frontier" też jest u mnie wysoko, ze względu na twist w narracji (sympatyczne postacie i poważne treści). A Lupano rzeczywiście jest ekstra, czytałeś Stare Zgredy?
Hmmm, do TOP 10 to by się pewnie załapał, bo nadal jest to świetna przygodówka (no i mój pierwszy Thorgal - to sentymenty by zadziałały), tak samo jak Czarna Galera. Pomyślmy... W top 3 na pewno bym dał Ponad Krainą Cieni, Wilczycę i Trzej Starcy z Kraju Aran (być może nawet w takiej kolejności). Uwielbiam jeszcze Gwiezdne Dziecko i Ponad krainą cieni. Z nowszych bym dodał Żegnaj, Aaricio bo jest pięknie narysowany i doskonale retrospektywny.
@@CzasnaKomiks no to mamy podobne gusta. Sentymenty mają bardzo duży wpływ na odbiór. Czytam po latach od nowa i sam jestem ciekaw jak ten topik się ułoży.
Oj tak, a przy tej serii to sentymenty są ogromne. Tylko Thorgal daje radę sprzedawać kolejną kolekcję, inne komiksy nie miałyby szans, patrz że choćby nie wystartowała kolekcja Spider-Mana, a to bodaj najpopularniejszy superbohater w Polsce.
Też bym brał, ale póki co nie zapowiada się. W spisie tomów nie ma Yansa. Kolekcja zaplanowana jest na 66 tomów, ostatni jest Grym z Młodzieńczych Lat, ale może przedłużą, jak będzie się dobrze sprzedawać.
Oj tak! I świetnie je czyta się razem, zwłaszcza że Łucznicy dzieją się podczas Alinoe. Od razu można się dowiedzieć, co Thorgal porabiał, jak jego rodzinka była w tarapatach ;)
@@MCRobSupaFlow to prawda. Łucznicy to wgl mój pierwszy Thorgal w życiu, przez co w jakiś sposób magiczny, choć w sumie to drugi po Czarnej Galerze tom, w którym wątków fantastycznych nie ma wcale. Chyba że uznać cudaczne groty :)
@@CzasnaKomiks Tym większy sentyment do tego tomu. Mój pierwszy to był Zdradzona Czarodziejka, jeszcze wydana przez KAW. Trzymałem go do zakupu nowego, wydanego przez Egmont i wywaliłem, bo każda kartka była osobno. Thorgal nigdy się nie znudzi 🙂 🔥
ja dostałem od przyjaciółki Zdradzoną czarodziejkę od KAW-u ale sobie zostawiłem, mimo że tak jak mówisz, kartki się luzują. Wgl to chyba komiks, który mam w największej liczbie wydań, choć nie we wszystkich.
Cześć! Bardzo fajny pomysł, aby podsumowywać miesiąc. Zdecydowanie lepszy od unpaczkingów. Proponuję ci zrobienie rozdziałów z wpisywaniem tytułów oraz autorów. To istotna sprawa! Ktoś, kto będzie szukać np. Przesilenia, wówczas trafi na twój film. A tak niestety będzie omijany, bo nie wiadomo, co pokazujesz. Rób też hasztagi #kulturagniewu #nowość #komiks #prezentacja itp. Zawsze będzie pomagało algorytmowi. No i jeśli dostajesz do recenzji komiksy, koniecznie daj wzmiankę, że to materiał sponsorowany. Zawsze może znaleźć się ktoś niezwykle uprzejmy, kto uprzejmie doniesie. Nigdy nie wiadomo, kto siedzi po tej drugiej stronie. Komiks miesiąca? nie mogło być inaczej! Sądzę, że u niejednego będzie to komiks roku. Do kolejnego razu!
@@CzasnaKomiks nie ma sprawy. Zwyczajnie szkoda twojej pracy, a kilka usprawnień może pomóc w zasięgach. Jak masz jakieś pytania, to pisz. Poza tym dawno nie rozmawialiśmy ;)
to fakt, końcówka roku szkolnego to dla mnie strasznie pracowity okres, niemniej fajnie by było spotkać i pogadać, zwłaszcza, że jest o czym, kilka komiksów mocno mną potrząsnęło. Zgadajmy się, może coś wymyślimy :)
dzięki z komentarz. Tematu Marvel Origins nie porzuciłem definitywnie, obecnie czytam komiksy z Marvela z lat 60. jeszcze raz, po kolei i cyfrowo, także na pewno jeszcze wrócę, tylko nie wiem w jakiej formie. Wiele rzeczy mam do zrobienia, najpierw wrócę do tematu uzupełniania WKKM, a w tych "klasycznych" tomach te kolekcje się do siebie zbliżały.
Oj tak, kiedyś mi się śniło, że siedziałem na podłodze (nigdy tego nie robię, nigdy) u mojej zmarłem ciotki, która po chwili weszła przez drzwi. Nikt zdawał się jej nie zauważać, po chwili do niej powiedziełem "co ty tu robisz, przecież ty nie żyjesz". Spojrzała się na mnie i już miała wyjść z deka zakłopotana, ale ją zatrzymałem i kazałem zostać. Meeeeegaaaaaa dziwny klimat, myślę że w normalnych warunkach takiej scenki bym nie wymyślił.
@@me0wl kojarzę tylko, że to Andreasa. Dzięki, dorzucam do swojej listy. Wątpię, abyś nie znał, ale naturalną rekomendacją, jeżeli chodzi o sny jest "Sandman". Już nie mówiąc o tym, że akcja dzieje się w snach, opowiada o nich, to wstęp do trzeciego tomu insynuuje, że sny to czasem coś więcej niż tylko projekcja umysłu.
@@CzasnaKomiks Moje typy na faworytów z tej listy, które czytałem to Thorgala, Universum Wg Neila Gaimana oraz Wyżej Niż Kondory, w zestawie z książką W. Ostrowskiego. Na liście do zdobycia mam Jazz Maynard, a dodatkowo zainteresowały mnie rysunki w komiksie Straszna Wyspa 🙂
@@CzasnaKomiks W ostatnim czasie wpadło kilka bardziej fajnych komiksów, jak i tych mniej ciekawych... Nie licząc tych wspomnianych, to bardzo podoba mi się Wonder Woman Historia oraz nowy komiks Tyniona wydany przez Nagle, czyli Worldtr33 - cyber horror, świetnie narysowany i ciekawie napisany. Czytałem też ostatnio jedną część Dylana Doga - Qwertyngton, by sprawdzić klimat tego włoskiego Archiwum X. We Włoszech i USA właśnie wychodzi 3-częsciowy crossover Dylana Doga i Batmana, więc chciałem sprawdzić, zanim to ukaże się w Polsce, czy będzie godne uwagi. Jeden komiks to stanowczo za mało, by powiedzieć coś na temat tej czarno białej serii, w której jednak widzę sporo dobrych rzeczy. Najbardziej jednak ostatnio zainteresował mnie Daredevil, więc odkrywam go na nowo, od samego początku powstania 😀
@@MCRobSupaFlow interesujące pozycje, część mi się rzuciła w oczy. Tynion gdzieś na mojej mapie zainteresowania istnieje, choć nie wszystko mi od niego wchodzi. Batman był bardzo średni, ale Departament Prawdy będą chciał czytać dalej. Dylan Dog za to wgl nie jest w moim kręgu atencji, ale może zupełnie nie słusznie. Za to Daredevil jak najbardziej. Czytasz z Marvel Origins te początki? Ja przeczytałem pierwszy tom i na razie porzuciłem, ale niedługo wezmę się za Omnibusa.
Za to piękne wykonanie a cappella "Cruella De Mon" daję Generalnie poczytałeś świetne tytuły - super. Czytałeś zupełnie inne komiksy niż ja, co pokazuje, że "Komiksowo" to bardzo różnorodne środowisko, gdzie każdy znajdzie coś ciekawego. Pozdro Sylwestrze!
HAHA :D dzięki, nie mogłem się oprzeć. Ekstra nuta. Dzięki za obejrzenia :) Racja, wychodzi komiksów tyle, że trudno ogarnąć, nawet to, co by się chciało na bieżąco przeczytać, a zaległości coraz więcej.
@@CzasnaKomiks Ten Hulk wydaje się ciekawy, lubię ten stary styl komiksów. Kupiłem 1 tom Thorgala, ale głównie dlatego, że kosztował 15 zł i kiedyś może kupię więcej.
Powiem, że zaskakująco dobrze mi się czytało, zwłaszcza pojedynek z Mandarynem, bo był najbardziej dynamiczny. Ten tom to taki groch z kapustą, trochę dlatego, że Hulk po cancelu pierwszej serii rzucany był po różnych innych seriach, ale też historie jednak nie były za długie. Thorgala zerknij sobie jakiś późniejszy tom. Pierwszy jest niezły, drugi też, w moim odczuciu od trzeciego jest super. No i Trzej starcy z kraju Aran można czytać zupełnie osobno. Jak nie masz ochoty na kolekcję, to zobacz czy jest od Egmontu. Powinno być taniej.
@@CzasnaKomiks 3 Miesiące minęły, ale już kupiłem Hulk: Potwór na wolności, udało mi się znaleźć za 20 zł i przypomniało mi się, że polecałeś ten komiks, więc go kupiłem. Szczerze, smutne jest to, że Hulk chcę przyjaciół, ale nikt go nie lubi :(
@@Koledzy_Studio zgadza się, pod tym względem to Hulk tragiczna postać. Chciałby, aby wszyscy zostawili go w spokoju, ale kłopoty ciągną się za nim w nieskończoność. Ważny punkt w karierze Hulka, dostaje swoją serię, po tym jak anulowano The Incredible Hulk i musiał się błąkać po różnych tytułach, w tym Tales to Astonish. No i Marie Severin, wieloletnia rysowniczka zajmująca się Sałatą jak najbardziej warta uznania. Dwie dyszki to dobra cena. Gratulacje udanych łowów. Mówię jeszcze parę słów o tym komiksie w najnowszym odcinku "Uzupełniam WKKM".
W folderze reklamowym załączonym do drugiego albumu zamieszczono okładki kilku kolejnych z nazwiskiem Sente jako twórcy np. "Oczu Tanatloca", "Wilczycy" czy "Barbarzyńcy". Dobrze wiemy, że Sente rozpoczął współpracę z Rosińskim dopiero od 30 albumu. A wydawnictwo Hachette myli autora już od od albumu 11. Dla mnie to skandal
to ja wyłapałem tylko kilka literówek i wpisanie "Żegnaj Aaricio" jako 66 tom, co się nie zgadza na rozpisce z tyłu każdego albumu, chyba że ja nie mam tej broszury, o której mówisz
dokładnie, tym razem bez mówienia, przez chore zatoki dużo mnie to kosztuje, a rezultat jest taki sobie, dorzuciłem też linki w opisie, gdzie można szukać mojej opinii i omówienia poszczególnych pozycji. pozdrawiam :)
ja po pobieżnym obejrzeniu też, siadam zaraz do lektury, choć w większości (przynajmniej do "Niewidzialnej Fortecy") będzie to już okrążenie któreś z kolei
Fajne porownanie. W szczegolnosci ciekawiło mnie zestawienie z poprzednia edycją kolekcji Hachette, którą przez chwilę zbierałem. Dobrze wypada nowa propozycja i z pewnością znajdzie odbiorców. Nie będę jednak wchodzić w tak drogą kolekcję, bo już coś zbieram, a po drugie z Egmontu jest zdecydowanie taniej. Ale coś za coś. Pozdrawiam!
Dokładnie, papier jest zdecydowanie lepszy w tej kolekcji. Większy format też troszkę dodaje. Z tym że kolekcja się kiedyś skończy, a nowe tomy ciągle wychodzą.
@@CzasnaKomiks dlatego nawet nie zamierzam wchodzić w tę kolekcję. Ale z chęcią będę oglądać u ciebie, co tam w kolejnych przesyłkach dostajesz. Wspieram twój kanał. Niech się wreszcie sensownie rozrasta 😄💪
Czytałem w ubiegłym tygodniu Bractwo Kraba. Przepiękne rysunki, bardzo wciągająca historia. Emocjonalna przygoda. Przepięknie wydany album. P.S. She Hulk wspaniała. Super, że kolejny tom już zapowiedziany.
Kompletnie się zgadzam ☺ zawahałem się co prawda, aby nazwać go komiksem roku, jeśli nawet nie najlepszy, to nadal jeden z komiksów, które poruszyły mnie w zeszłym roku najbardziej
Sporo tych numerów ma wyjść, a co za tym idzie, trzeba będzie trochę zapłacić, ale rękawica wygląda na bardzo solidną. Podświetlane kamienie to super pomysł. Fajnie by było tylko, gdyby dało się je podświetlić wszystkie na raz za jednym zamachem (chyba że tak jest).
Zgadzam się, setka numerów to bardzo dużo, ciekawe jak to będzie dalej, może będzie przychodziło po przysłowiowe dwie śrubki. Na bank kamieni nie da się na raz włączyć, bo każdy ma swój osobny przycisk, no ale co za problem. Wciskasz po kolei i wtedy pstrykasz 😅😂🤣
@@CzasnaKomiks No ciekawe co oni chcą tam wysyłać w tylu numerach. Lepiej nie pstrykaj, bo mam w przygotowaniu jeszcze kilka materiałów, a tak to może zniknę i cały wysiłek na marne 😆
@@CzasnaKomiks Myślę, że warto - jest wiele świetnych historii. Przeciwnicy kolekcji krytykują je za to, że niektóre zawarte w nich eventy nie są pełne, bo są tam tylko główne historie, a poboczne serie powiązane z eventem są omijane i czytelnik traci wiele smaczków i wątków pobocznych. Ja się pytam: a co stoi na przeszkodzie, aby ktoś doczytał sobie te pozostałe serie poza kolekcją już po angielsku? Ja tak robię i jestem mega szczęśliwy, że mam na półce historie po polsku. Nie zbieram teraz jedynie Marvel Origins, bo sporo z tych historii już czytałem wcześniej i wolę przeznaczyć kasę na inne pozycje. Jakby nie patrzeć jest trochę rzeczy do kupowania :D Za to WKKM i SM mam pełne i jestem z nich bardzo zadowolony :)
@@Komiksowepogaduchy no trochę w tych narzekaniach prawdy jest. Ciężko to się czyta w oderwaniu od pozostałych zeszytów, czy serii, czy eventu. Ja wgl jakiś czas postanowiłem przeczytać wszystko co w kanonie po kolei, ale to już wgl szaleństwo. Po sześciu latach jestem... w 1962 😅 Niemniej rzeczywiście w WKKM trochę perełek jest, znalazło się też trochę tomów reprezentatywnych. Trochę starszych, trochę nowszych, szkoda że Hachette urwało na tomie 170, bo UK zdaje się więcej tomów wyszło. Widziałem u CB całą kolekcję... nawet trochę zazdro 😋 mi się całości raczej już nie uda zebrać, no ale będę próbował
@@CzasnaKomiks Ja tam się cieszę, że te kolekcje wyszły. Dzięki nim dowiedziałem się o paru ciekawych seriach, których wcześniej nie znałem, a z kolei niektóre myślałem, że mnie zaciekawią (wszyscy zachwalali), a całkowicie mi nie podeszły np. Marvel Zombies. No fakt szkoda, że nie poszło dalej, ale 170 tomów, to i tak super wynik :) A tam nie uda się - na pewno dasz radę i półeczki będą uginać się pod ciężarem WKKM w pełnej krasie :)
@@Komiksowepogaduchy półki to się już uginają. W sumie to zacząłem żałować, że nie poszedłem w same 40-tki. Byłoby sporo drożej, ale jednak wyglądałyby lepiej. A propoos różnorodności kolekcji, to fakt, że wyszły takie historie, jak np. Kaczor Howard, czy Spider-Gwen, których nigdy ani Egmont, ani Mucha nie wyda. A tak jest szansa, by chociaż jakiś wycinek z ich historii przeczytać po polsku i postawić na półce.
w zasadzie to się zgadzam, że byłoby to rzeczywiście wyzwanie, nadal zgłaszam sprzeciw nazywaniu komiksów (które, nawet gdy są nieme, czyli bez tekstu, to też się czyta) "książkami z obrazkami"
Komiksy się czyta a nie ogląda. Medium nie jest wyznacznikiem jakości - możesz przeczytać 52 harlequiny i to też będzie taki wyczyn? Chyba już czas przestać się już tak snobować względem książek. Są dobre książki i są złe książki, są dobre komiksy i złe komiksy.
@@piotrsuek3939 no dokładnie. Nie robię tego dla jakiegoś rekordu, ale żeby pokazać, co w danym miesiącu przeczytam. Nie robię unboxingów, zapowiedzi , recenzji, czy jakichś szerokich podsumowań. Może w ten sposób zainspiruję kogoś, do przeczytania komiksu, który mi się spodobał. Przy okazji jestem trochę ciekaw, ile komiksów w roku czytam, tak z czystego, statystycznego punktu widzenia.
Ej (,, czas na komiks,,) nie wiesz kiedy będzie fantastyczna czwórka 8 i iron man 4 tak tak wiem wiem pytałam się już o fantastyczną czwórkę ale chodzi o to że nie wiem czy coś się zmieniło w wydawaniu komiksów czy do sklepu do którego ja przychodzę było jakieś okuźnienie czy coś ale jak tam przyszłam powiedzieli mi że dopiero będą w czwartek a ja przyszłam w wtorek więc nie wiem kiedy będzie fantastyczna czwórka 8 i iron man 4 więc chciałabym się tylko spytać
wiesz no, jest okres poświąteczny, może dystrybucja ma mały poślizg. Jeśli masz jakieś wątpliwości to dzwoń na infolinię, będą mieli najświeższe informacje.
@@CzasnaKomiks no nie wiem jedyne co mi przychodzi do głowy to tylko to że kurierzy któźi do starczają towar do sklepu się rozchorowali przecież mamy zimę morze nie ma zastępstwa morze przedłużyli sobie wolne nie wiem na mnie proszę tak nie patrzeć bo ja nic na ten temat nic nie wiem
Cześć! 52 komiksy, to idealna wartość, bo to jeden komiks na tydzień. Fajna inicjatywa wydawcy. Z przyjemnością będę śledził co czytałeś w poszczególnych miesiącach.