Czytałem w ubiegłym tygodniu Bractwo Kraba. Przepiękne rysunki, bardzo wciągająca historia. Emocjonalna przygoda. Przepięknie wydany album. P.S. She Hulk wspaniała. Super, że kolejny tom już zapowiedziany.
Kompletnie się zgadzam ☺ zawahałem się co prawda, aby nazwać go komiksem roku, jeśli nawet nie najlepszy, to nadal jeden z komiksów, które poruszyły mnie w zeszłym roku najbardziej
Oj tak, kiedyś mi się śniło, że siedziałem na podłodze (nigdy tego nie robię, nigdy) u mojej zmarłem ciotki, która po chwili weszła przez drzwi. Nikt zdawał się jej nie zauważać, po chwili do niej powiedziełem "co ty tu robisz, przecież ty nie żyjesz". Spojrzała się na mnie i już miała wyjść z deka zakłopotana, ale ją zatrzymałem i kazałem zostać. Meeeeegaaaaaa dziwny klimat, myślę że w normalnych warunkach takiej scenki bym nie wymyślił.
@@me0wl kojarzę tylko, że to Andreasa. Dzięki, dorzucam do swojej listy. Wątpię, abyś nie znał, ale naturalną rekomendacją, jeżeli chodzi o sny jest "Sandman". Już nie mówiąc o tym, że akcja dzieje się w snach, opowiada o nich, to wstęp do trzeciego tomu insynuuje, że sny to czasem coś więcej niż tylko projekcja umysłu.