Co robic gdy pies (samiec) na smyczy w kontakcie z suczkami zachowuje sie łagodnie. Natomiast z niektorymi psami podchodzi, macha ogonen , wącha sie i nagle jest atak. Skacze w jego strone i zaczyna warczec albo klapie jakby chcial ugryźć( pies chodzi w szelkach zapinanych od przodu). Drugi pies nie przejawia zadnych agresywnych zachowan. A innym czasem spotykamy drugiego psa - samca i jest poczatkowo taka sama reakcja, machanie ogonem, obwachiwanie i nie ma ataku. Bawia sie ze sobą. Nie wiem nigdy jaka bedzie reakcja na drugie spotkanie z samcem. Zawsze jest taka sama dlugosc smyczy, czyli chce zeby czul ze nie jest na krotko, ze ma luz. Pies jest ze schroniska. Bardzo lekliwy, boi sie burzy, petard, wystrzalow, obcych mezczyzn (gdy rzuca sie na niektorych samcow po drugiej stronie jest zawsze kobieta). Na poczatku na spacerach rzucal sie na rowery, tiry, autobusy. Na ta chwile nie ma problemu z przejezdzajacym tirem. Sporadycznie wystepuja incydenty z rowerem. W schronisku powiedzieli ze prawdopodobnie byl bity przez mężczyznę. Gdy w domu pojawi sie jakis jakis insekt i machne klapka podkula ogon i macha nim w dole, rzczerzy zeby w taki dziubek jakby chcial przepraszac, jakby mowil to nie ja. W sytuacjach stresowych w ogole nie dzialaja na niego przysmaki.

Bardzo cenny, dziękuję 🖤

postawmy sobie sprawę jasno. Mieszkanie w bloku TO NIE SĄ DOBRE WARUNKI do opiekowania się psem. Pies wyje, szczeka i rozwala meble bo tęskni, jest głodny, nudzi się i chce na spacer, chce mu się na dwójkę, a jak narobi na dywan to dostanie kapciem po głowie. Chcesz mieć psa? To wyjazd na wieś. W mieście nawet go nie wybiegasz porządnie bo wszędzie betonoza i w efekcie osrane trawniki i wku...ni sąsiedzi na zdalnym którzy słuchają tego "biednego wyjca" cały dzień.

Co robic gdy pies w kontakcie z obcym psem zastyga wpatruje sie w niego po czyn atakauje i przewraca go na plecy ?

Te pierwsze szelki z dopinka czy sa dostepne dla mikrusow? Tzn dla chihuahua. Nasz szczeniaczek nie lubi tych mocniej zabudowanych, natomiast wg mnie moglobyby to dla mnie byc bardziej komfortowe niz sama obróżka. I czy ew moglabym poprosic o polecajke firmy🙏☺️

Gadające glowy...

Bardzo dobry temat. Zgadzam sie bo mam psa ktory nie lubi gdy psy podchodzą, lubi dystans.

Bardzo fajny kanał, pozdrawiam i życzę wam więcej wyświetleń, bo na to zasługujecie!

Mój szczeniak ,raz zje raz nie 🤦 Już nie wiem jak mam reagować 🙆Jest nieprzewidywalny 😅

Widzę, że szkoły są różne, bo robiłam np. wedle punktu pierwszego, nic to nie dało inny behawiorysta powiedział, że takie zachowanie i podanie np. zabawki to nagroda za to co robi źle. Działa rada wyprowadzenia za drzwi i izolacji na przedpokoju. Podczas zabawy też podgryza( a ma ją na swoją "uwagę", ale zauważyłam, że to chodzi o moje paznokcie, bardzo mu pasują do gryzienia, bo są dłuższe hihi

Co do lizania poduszki córka odnalazła w internecie że to jest stres u psa nie wiem jaki stres co za stres. Jak leźę to mnie liże nogi stopy uszy głowę tważ kolana .Tważ uszy go odzwyczaiłem a ressztę niech sobie liże ale raczej tylko mnie i to dziwne .Może czuje pies Maks gdzie mnie co boli .Niektóre psy mają taki instynkt i wyczują jak koty bo koty też mamy cały zwieżyniec bo my kochamy zwierzęta .Nasz Maks też kocha nasze koty i kotkę która okociła .Rodzina się powiększy .wyszukałem wasz najświeszszy odcinek 14 godz. temu co był w zucony w internet .Na począdku pies mi się szarpał na smyczy ale odwykną bo komendy miał nieszarp i pomogło .teraz co rusz patrzy na mnie jak gdzieś idziemy .wybieg ma na podwurku ale to za mało dla pieska Maksia .trzekam na dalsze odcinki .Mam pytanie co jaki czas są te odcinki .Miałem psa co chciał wyjść się załatwić to podgryzał mi ucho jak spałem i nie tylko jak spałem to już wiedziałem że muszę go wypuścić .tamten pies wabił się drzok rispisałem się powodzenia

Natrafiłem na wasz filmik co mówi pies z roku temu pod tytułem te zachowanie NIE oznacza że pies cię kocha po pierwsze moja teza jest inna .Mamy psa Maksa kundelek średni nie mały w tym roku będzie miał 5 lat 17 lipca .Trzy osobowa rodzina .Nasz Maks czyli pies jest do nas przywiązany raczej sam nie zostaje w domu bo jesteśmy na emeryturze i Maks jest z nami .Bardzo zadko jest sam .Jak wychodzimy to na 2 lub 3 godziny .Ale do żeczy jak przyjdziemy to jest bardzo zadowolony liźe skacze metra ogonem ale się najpierw ze mną wita a potem z pozostałymi domownikami .I tak jest zawsze .A jak wychodzę z córką w miasto Maks nie zostaje sam w domu i taka sama reakcja u psa najpierw się wita że mną a potem a potem z drugą osobą .Mówicie Państwo źe pies jest osamotniony .Proszę to wytumaczyć .A jak mnie niema to liźe poduszkę moją z której kożystam CDN.

Wspanialy program, trafiliscie w 10-tke

Mam dwa dobermany. On jest łagodny, ona zabija wszystko, co żywe, jeże, ptaki, itd., jak widzi psa, to wpada w szał i nie tylko warczy czy szczeka, ale rzuca się na niego. Na spacerach muszę być wyczulona i cały czas w napięciu, żeby spostrzec innego psa przed nią i wziąć ją na smycz. Niestety wtedy i on wpada w szał, jak widzi, że ona to robi i mam nagle dwa rozwścieczone dobermany, które chcą zabić innego psa. Ona zazwyczaj jest grzeczna i posłuszna, ale jak widzi psa, to jakby ją coś opętało, nie reaguje na nic, liczy się tylko to. Co najgorsze, mając ich oboje na smyczy w takiej sytuacji, w momencie gdy mijamy dane zwierzę, oni we dwójkę zaczynają się rzucać na siebie, nie mogąc dopaść ofiary. Nigdy natomiast nie wykazują nawet cienia agresji w moją stronę, choć rozdzielam ich, żeby się wzajemnie nie atakowali. Absolutnie chora sytuacja, żadne łuki ani inne metody nie działają. Liczy się tylko ta biedna, futrzasta ofiara, którą ona sobie upatrzy. Jeśli nie uda mi się na czas zauważyć psa i moje rzucą się w jego stronę, to on reaguje na komendę zatrzymania się i nie biegnie dalej, natomiast ona nie reaguje na nic. Liczy się tylko ten obcy pies.

Mam psa ze schroniska od 4 miesięcy na spacerach w Schronisku było ok po tygodniu w domu zrobiła się agresywna do innych psow

Fajny film kiedyś mialem dziwna sytuację grupa ludzi pszechodziła obok jakiegoś psa co stał koło ławki z wlaścicielką i te 10 pszechodniów pszeszli koło tego psa i na nich nie zaszczekał a jak ja pszeszłem to się na mnie żucił ktoś wie o co chodzi tym?

Uwielbiam Was!!!! Trafne, treściwe, mądre, a do tego z elementami humoru! 'Szczeniak wyrasta co najwyżej z szelek' - mega!!! Super, że robicie te filmiki! Zawsze polecam! ❤❤❤

33:30 A co jak zabawka pobudza psiaka, gryzaka bardzo szybko rozgryzie..ledwo co się wyciszy(łakomstwo+silne szczęki), i ma jeszcze dodatkowo lęk separacyjny więc odosobnienie nie jest dobrym pomysłem?🤔 Tutaj jest akurat mowa o szczeniaku, a ja piszę tak dokładniej o dorosłym psie.

Bardzo mądre rady, szkoda że wcześniej nie trafiłam na ten kanał! Pozdrawiam

Dziękuję za pokazanie filmików z przykładami. Całe nagranie bardzo merytoryczne, konkretne, bez lania wody.

Ja byłam w szoku jak weterynarz zalecił kwarantannę i polecał, żeby nie wyprowadzać psa nawet na własne podwórko (nie było do tego konkretnych argumentów).

Ja tylko przypomnę, że jak piesek się do mnie zbliża i nie ma smyczy ani kagańca to dostaje gazem. Na razie żaden właściciel-babminista nie miał odwagi protestować.

Mój piesek spokojnie zostaje w domu jak mówie , że idę do sklepu i zaraz przyjdę. Gdy wracam, merda ogonkiem i sam przynosi kapcie. Ze mną jest cały dzień, a to śpi, a to przyniesie zabawkę i trąca mnie noskem w nogę itd. Gdy mąż wraca z pracy to jest istne szaleństwo powitalne. Skoki, tulenie i lizanie, to norma. Nie mam problemu z psiakiem, nigdy nie gryzł kapci, jedynie własne zabawki gryzie. Uwielbia jeździc w koszyku na rowerze, w samochodzie. Jedynym problemem jest burza i ulewny deszcz- bo tego się boi i wtedy siedzi pod wanną w łazience.To mój piąty piesek i każdy z nich był inny, ale wszystkie tak samo kochane.

Jak pomóc psu, który ze strachu zastyga i sika pod siebie po każdej próbie zawołania go do siebie? Sytuacja powtarza się tylko w domu, na zewnątrz problem znika i na kazde zawołanie pies przybiega z radością. W domu jest tragedia :( Jak ćwiczyć z nią żeby pokazać jej że nie ma się czego bać? Została adoptowana od losowych ludzi z olx, widać że była bita :(

Czy w ten sam sposób możemy socjalizować adopciaka

Mój pies boi się jak ognia widoku samej uprzęży/szelek i procesu ich zakładania. Gdy już to zrobię strach znika. Idziemy na spacer i wtedy jakby jej nie zauważał. Zachowuje się normalnie. Nie mam pojęcia z czego to wynika.

Witam co zrobić w tej sytuacji jak przyszedł obcy człowiek na naszą posesję i nasza Sunia obszekała tego Pana, a nawet chapneła za nogę. Próbowałam ją odgonić.. PROSZĘ państwa jak mam postępować z psem w takich sytacjach. Byłam zestresowana i wiem że nie tak to powinno wyglądać ..

Mój jak się nie chcemy spotkać z drugim psem zaczyna szczekać coraz bardziej piskliwie i się szarpać.

Ja odradzam stawaniem za psem, ponieważ można dostać piachem po twarzy😂

Te szelki easy walk, to nie sądzę żeby dawały swobodę ruchu dla psa. Mojemu psu wystarczy, że czasem puszczę smycz i ciągnie się mu pod nogami, to od razu dziwnie stąpa jakby chciał coś ominąć, a co dopiero szelki zapięte za łapę. Jaka tu swoboda, skoro pasek blokuje ruch?

Wszystko fajnie, ale co jeśli pies już z 20m widząc psa ujada i ciągnie- jest w stanie go odciągnąć ale jak ktoś jest z innym psem bliżej nie ma szansy odejścia i rezygnacji

Jak pomoc pieskowi po pogryzieniu Moj ma 13 kg i 3 latka i niestety na spacerze rzucil sie nas owczerk niemiecki zerwal sie z kolczatki o od tego czasu jak widzi nieznane mu psy piszczy i boi sie paraliżuje go , inne psy to wyczuwaja i wyrywaja sie do niego mimo dużych dystansow. Nie wiem jak moge mu pomóc, chialabym by spokojnie przechodzil np po przeciwnej stronie ulicy, ale sam widok psa go przeraża.

Niby trafne uwagi ale "asertywnosc" Ali i negatywne emocje przekazywane psu w proponowanym rozwiazaniu to wysmienity sposob na wywolanie agresji u psa. Negatywne warunkowanie instrumentalne jak sie patrzy :(

U nas mijanie z ludźmi nie stanowi żadnego problemu. Mijanie psów, które są za ogrodzeniem: wychodzi nam tylko jeśli już mijaliśmy je chociaż raz (inaczej musi podejść i sprawdzić) - wtedy jak chce odchodzimy na większą odległość. Mijanie psów na smyczy: rzadko spotykamy inne psy w okolicy, ale musimy wejść daleko na łąkę, żeby udało się minąć. Najlepiej nam pasuje jak obce psy są luzem i nie agresywne, to po obwąchaniu się mój pies nie ma problemu z odejściem. On raczej jest wszystkiego ciekawy i chyba ta ciekawość zmusza go, żeby sprawdzić innego, obcego psa.

Czy w sytuacji 24:59 w ktorej juz widac ze border zaczyna isc frontalnie na psa nie jest to troche spozniona reakcja? Czy skoro pies zaczal isc na drugiego powinno zezwolic mu sie na kontakt?

Czyli co zrobic zeby pies nie ciagnał na smyczy. Nie otrzymałam odpowiedzi.

Proszę wolniej mówić

❤

Mam mix sznaucera małego z terrierem,pies ułożony i neutralny w zachowaniu jesli chodzi o ludzi i dom,jest miły na ogół ale jeśli jesteśmy w lesie to jego oblicze sie zmienia gdy tylko poczuje ptactwo i zwierzynę,nie jednego gryzonia pogonił. Uważam że niektóre psy trudniej bądź łatwiej się prowadzi na smyczy a jeszcze jak mają mocny popęd zdobyczy jak mój to już jest odlot czasem na spacerach

Wydaje mi się że temat został zobrazowany jednokierunkowo. Czyli to co psy robią instynktownie i jak widzą świat swoimi oczami. Natomiast działa to też w drugą stronę. Psy starają się też poznać nasze zachowania i całkiem celnie potrafią je ocenić i zinterpretować. Znają nasze nawyki i wiedzą co one oznaczają. To nie tylko my dostosowujemy się do zachowania psa ale również pies dostosowuje się do naszego zachowania. Psy są bardziej inteligentne niż nam się wydaje.

Nareszcie ktis klarownie mi opowiedzial jak postepowac z psem agresywnym na smyczy. Od dzis zastosuje wszystkie rady. Dziękuję za material i odslucham cala reszte ktora jest dostepna. ❤️Wlasnie zrobilam subskrypcje.✌️

Fajny materiał. Dzięki.

My na spacerach nawet mówimy, że nasz pies właśnie znalazł trawę "najlepszą gatunkowo". Chyba po prostu wiosną i wczesnym latem mu smakuje soczysta, świeża trawa określonego rodzaju.

28:48 A co jeśli pies zjada niejadalne przedmioty tylko podczas mojej nieobecności albo gdy śpię? Gdy mam go na oku to nawet nie próbuje.

Całe życie mam psy i mniej więcej ogarniam temat. Nigdy nie bałam się psów, a w sytuacjach podbramkowych (atak jakiegoś psa na mojego) zachowywałam zimna krew i sprawnie ogarniałam sytuację. Niestety 2 lata temu przeprowadziliśmy się do innego kraju, w którym smycz uwłacza właścicielowi, a większość ludzi ma belgijskie i amstaff. Skonczylo się tak, że 3 razy moje psy były zaatakowane. Teraz zrobiły agresywne, one się boją, ja się boje i każdym spacerze jestem zestresowana na maksa, co oczywiście nie pomaga nikomu z naszej 3. Wyprowadzamy się, bo mam już dość nie tylko tego, ale teraz boję się jak będzie w Polsce, bo mieszkam w dużym mieście, gdzie koło mieszkania mamy ogromny park i milion psów. Nie wiem co zrobić żeby wyluzować i nie wiem jak doprowadzić ich do stanu sprzed ataków.

psinka pozdrawia serdecznie

Podążam za psem i ciągle się uczymy, ja i pies, jak chodzić, on jeszcze trochę za szybko chodzi i ja muszę iść szybszym tempem. Mimo to zauważyłam niedawno, że trochę jakby spuścił z tonu i idziemy jakimś tempem ale już tak nie biegnę jak 3miesiące temu. Jednyn problemem jest gdy on poczuje jakąś suczkę to strasznie zaczyna ciągnąć w te miejsce, ja go wtedu biorę na ręce i idę w przeciwnym kierunku żeby się uspokoił. Potem go odkładam i idziemy dalej. Wydaje mi sie, że pies sie uspokaja. Czy mozna tak robić? Czasem musze skrócić spacer, gdy hormony nie ustępują

Ja bym była zadowolona, gdyby mój pies chciał trochę dłużej węszyć w jednym miejscu i częściej się zatrzymywał, jeśli jest na smyczy.. Najłatwiej mu się węszy na polu bez smyczy, kiedy może daleko i szybko pobiec.

Oj .... krótko krótko. Bardzo ważna sprawa jest obserwacja psa .... odwołanie od np. Tropu zwierzyny i nagradzanie smaczkami ZAWSZE za przyjście.

Ale ciągle się razem uczymy dyscypliny we dwie strony