Początek ! Gierek pokazał Polakom jak mozna zyc ! Nie przepil nie sprzedal ! Ktos napisze za kredyty , ktore trzeba bylo splacac ! Ale ... to co powstalo za Gierka sluzy do dzis !
Problemem jest zmęczenie? A gdzie tam. Wówczas pracowało się do 16h, więc 13h35min to był świeżak za kieratem. Dzisiaj wracamy do takich praktyk; zwłaszcza u przewoźników prywatnych: wieziemy maszynistę taxi przykładowo z Gdańska do Zarynia, stamtąd po kilku godzinach jazdy autem dopiero zaczyna czas pracy i jedzie do 12h na pojeździe, przykładowo do Medyki. Tam znów taxi może na jakiś hotel, następnie taxi na następny pociąg, wszystko mieści się w 12h przejścia czyli de facto czystego wypoczynku po najczęściej 15/16h od oddania się do dyspozycji pracodawcy. Przepracowanie, braki w wypoczynkach, braki w znajomościach szlaku. Wykonywanie manewrów czy próby hamulca bez udziału osób z uprawnieniami tj ustawiacza czy rewidenta. Ten proceder mocno przybrał na sile w Niemczech czy Czechach, gdzie jest multum przewoźników, a koszta tnie się głównie na personelu i dysponowaniu jego czasem pracy. I statystka wypadkowa im tam wspaniale rośnie; bywa że groźnych zdarzeń jest kilka dziennie...
Mówisz o powielaniu i niewiarygodnym naocznych świadków. A skąd wiesz że te dokumenty nie zostały spreparowane? PRL-owskie władze nie raz tuszowały prawdę. W związku z tym należy szukać niedociągnięć i łączyć fakty. Taką bardzo podobną katastrofą jest Otłoczyn który ma bardzo dużo wspólnych mianowników z tym wypadkiem. A tam takim niedociągnieciem jest fakt że zderzenie nastąpiło bliżej Brzozy Toruńskiej a nie Otloczyna co jest bardzo dziwne żeby pociąg towarowy który w przeciwieństwie do osobowego rusza z miejsca i jedzie ponad połowę wolniej i daje rade przejechać większość szlaku. To przykład tego czego już się nie dało sfałszować czyli miejsca zderzenia. Ale współcześnie nie jest lepiej. Nadal winy ponoszą tylko szeregowi pracownicy a nikomu z decydentów nawet nie stawia się zarzutów i najwyraźniej tak samo się tuszuje prawdę. Przykładem są Szczekociny gdzie omyłkowe skierowanie na lewy to tylko oficjalna wersja. W pierwszych po wypadku dniach Fakt opisał że dyżurny celowo skierował na lewy awaryjnie bo nie szedł rozjazd. Cóż w prasie piszą różne rzeczy i różne bzdury ale jest możliwe że jest to podana informacja do wiadomości publicznych jeszcze nie wiedząc aby czegoś takiego nie podawać. Ta wersja jest dużo bardziej spójna bo jeśli pociąg pod semaforem stał prawie 10 min. Bo drużurny szedł sprawdzić stan położenia zwrotnicy no to musiał wiedzieć jak jest ułożona. Do tego chyba nigdy jego nie przesłuchań. Tak samo nikt nie łączy faktu z Babami gdzie są wątpliwości co do expertyz odnośnie tego co miał maszynista na semaforze. Mógł więc też maszynista w Starzynach mieć W24
18:59 nie do 160 lecz 150 km/h. To po za tym nie ma żadnego znaczenia bo to można przyłożyć taśme z działkami i zakresem do 150. Ważny jest wykres. Jak to mówią ważne aby jakąkolwiek mieć niż wcale a reszte da się już porównać.
Witam ,poszukiwania jak zwykle zabierają czas,ale jest w tej okolicy dosyć dużó wykonanych sztolni,które w jakimś celu drążono,bo coś musiało być interesującego aby je wykopywac,myślę,że uran ,albo inny materiał promieniotwórczy,więcej zapewne wiedzy mają Rosjanie ,którzy ochoczo przystąpili do demontażu urzadzeń zastanych w 1945 r do momentu zejścia z tych terenów,a wkroczenia administracji polskiej,ale teraz z racji wojny na Ukrainie te tematy są utajnione.Rosjanie przy pomocy komunistycznej władzyw Polsce eksploatowali złoża uranowe,nim geolodzy w ZSRR nie odkryli bogatszych rud pierwiastków promieniotwórczych.Skały zawierają jakąś informację zalegajace wokół tych sztolni nawet śladowe ilości mówią dobitnie co wydobywali,chyba nikt do tej pory nie robił tam takich pomiarów skoro ludzie chodzą na wycieczki bez żadnych miernikach,które by informowały o promieniowaniu,do tej pracy przecież kierowano więzniów z obozów koncentracyjnych a zwłaszcza z Gross Rosen i na miejscu więzniów przywiezionych z Francji,według wypowiedzi miejscowego penetratora z okolic Głuszycy,który zresztą kreuje dziwne osobliwe historie.tuJeśli chodzi o tunel,to specjalnie bym się nie zdziwił ,gdyby sie okazało,że zaadaptowano jakąś sztolnie kopalni węgla w Górach Sowich i tam zdeponowano to co się im spodobało,tym co tam akurat rządzili w tamtym czasie.Kopalnie wegla kamiennego w Górach Sowich przecież istniały ,bo pozostały po nich sztolnie,w Głuszycy i nnnych wsiachJeśli się coś ukrywa ,wcale nie musi to być duży skłąd,tu zostawili wagon,gdzies tam ,na Dolnym Slasku takich tuneli jest kilka,ale chyba 12 czy jedenaście.Jedna Niemka mówiłą,że w okolicach Szczawienka jest co najmniej trzy tunele,ja myśłę,ż e ona zapewne myślała o tunelach pod nasypem kolejowym ,albo tunelu podziemnym i stacji przy obecnym Zus wWałbrzychu tam gdzie rzeka płynie pod ziemia,tam jest sporych rozmairó tunel,zwłąszcza,że tam była linia kolejowa wprowadzona pod ten hotel,bo dawniej to był tam hotel.Czyli patrząc przez różne pryzmaty wcale nie jest powiedziane ,że tor kolejowy nie został do tunelu zrobiony.O pewnych sprawach jak mieszkałem na Dolnym Slasku to zbyt wiele osób nie było informowanych.
W tamtych czasach sygnał zezwalający na jazdę manewrową wyglądał inaczej niż dzisiaj a mianowicie zapalało się białe światło matowe stałe i światło czerwone nadal się świeciło przez co było to podobne do sygnału zastępczego więc w filmie popełniono błąd
Tak, racja. Zastanawiający jest też fakt, że komisja jakoś nie drążyła tematu pomyłki, zwłaszcza w kontekście długiej pracy drużyny na "Rumunie" przed wypadkiem. Dzięki za to spostrzeżenie. Postaram się podrążyć temat. Pozdrowienia
Tak to lepiej wyglada... 😊 Bo nie żadna tam wyrzutnia F3 czy F4, ale zwykla technologiczna chlodnia wody. Ja taka spotykalem jeszcze jako uczeń szkoly zawodowej w hucie w Trzyńcu.
Tak to były czasy rozwoju Polski. Polska zaciągała pozyczki na inwestycje, nie na rozkradanie !!! Tak teraz twierdzą ci złodzieje postsolidarnisciowi!!! 300 tysięcy mieszkań!! Ile mieszkan wybudowano w czasie tego dobrobytu demokratycznego przez te lata!!!???? Plucie łatwo przychodzi, kiedy trzeba osłaniać złodziei i przestępców!!!
Widać, ze autor zna się na tematyce kolejowej ale jego analizy spoleczno-polityczne są śmieszne dla wszystkich tych, którzy pamiętają realia PRL i mają jakakolwiek wiedzę na temat tamtych czasów. To, że w oficjalnych dokumentach nie ma zapisow o zabezpieczaniu terenu i przesluchaniach przez SB nie swiadczy, ze takich dzialan nie bylo! 🫣. Najbardziej kuriozalna wypowidz, że ani bezpieka ani sowiecka bezpieka i wladze nie zaiteresowaly sie szczegolnie wypadkiem, w ktorym zginelo kilkunastu Rosjan czyli oficerow i ich rodzin z dowództwa Płn Grupy wojsk Armii Radzieckiej (tacy podróżowali tym pociagiem). Kwestionowanie takich relacji i wyśmiewanie ich świadczy o braku znajomości realiów panstwa polskiego za czasow PRL. 😢
miałem 15 lat wtedy i wracałem do Ostrowa Wlkp,PKP zrobiło komunikację zastępczą do Oleśnicy i przez chwilę to można było oglądać przez okna autobusu ten widok raptem parę sekund ale pamiątka na całe życie ten praktycznie zgięty na pół wagon i lokomotywę leżącą na boku w polu a tak od siebie to wyglądało jakby to było bliżej niż 40m i nie było widać żeby była spalona , może się mylę ale takie widoki zapadają głęboko w pamięć ,świetny materiał oglądam każdy odcinek pozdrawiam👏👏👏👏
Bardzo dobrze przygotowany , opracowany i przedstawiony material . Jestem pewien w 100% ze gdyby autor zbadal dokladnie sprawe smierci sp. biskupa Stanislawa ze Szczepanowa to okazaloby sie ze to nie Boleslaw Smialy porabal biskupa Stanislawa ale biskup Stanislaw porabal Boleslawa Smialego . " 'Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa ". Julian Tuwim .
Jeżeli wpis na wiki wciąż jest oparty o ten nierzetelny artykuł to popraw go proszę, masz przygotowaną dokumentację, źródła, a to mocno się przyczyni do ograniczenia powielania fałszywych informacji.
ŚWIETNY, PROFESJONALNY materiał 👍👍👍 Dla mnie byłego maszynisty, który także jeździł po górach Dolnego Śląska nie ma tematu ważniejszego niż hamulce i SZCZEGÓŁOWA próba hamulców. Fizyki i dynamiki nie da sie oszukać, a zaniedbanie w tej kwestii kończy sie tragicznie tak jak w tym przypadku. Szczegółowych prób hamulców sam wykonałem SETKI np: zabierając skład z kamieniem z Sobótki Zachodniej.
..jak zwykle do przyczyny wypadku dodaje się laicką wersję sytuacji gospodarczej. Należy zatem uzupełnić. Wyzyskiwała nas Rosja czyli ZSRR lub jak wolicie w ich języku CCCP. Pijaństwo w Polsce, głupota, polityczne zarządzanie i okradanie nas ze wszystkiego przez Rosję to skutek sytuacji w kraju, Uczcie się historii poprawnie a nie poprawności historycznej i laicyzacji faktów. A tam na marginesie.. czy wiecie ilu debili i karierowiczów było nas stołkach DOKP i wśród naczelników? Czytając telefaksy i skargi, miałem wrażenie że to nie praca tylko targowisko przekupek chcących poderżnąć drugiej gardło by zwalić z posady. Często odbywało się to kosztem PKP, ludzi .. czasem bezpieczeństwa. Dobrze że dyżurni i dróżnicy mieli więcej oleju w głowach. Niedoinwestowanie kolei objawiało się niskimi płacami i kłamliwą propagandą bezpłatnych przejazdów pociągami. Z tego ani mieszkań ani chleba nie było, a i na PKP pracowało się po 8-12 godzin. .. Ukazywane fakty pomijają też stan dyspozytorni. Niektóre były przedwojenne.. a tamte jako tymczasowe.. były jak trumny.. śmierdziały, zimą zimne a latem jak piekarnik.. opalane trociniakami przynoszonymi przez pracowników i opalanymi węglem kradzinym z wagonów lub zbieranych z usypów.. aż do lat 80 tych włącznie.. Pracowałem na SPC... wiele widziałem.. szkoda gadać.
W kwestii zmęczenia maszynisty lokomotywy spalinowej. To co Pan sugeruje, może być prawdopodobne. Pracowałem jako kierowca, moje trasy były wykonywane głównie nocą. Zmęczony mózg, mogą generować różne majaki. Maszyniście mogło wydawać się, że widzi lub nie widzi dróżnika. Miałem taki przypadek jadąc nad ranem autostradą w okolicy SW. Anny. Zobaczyłem na poboczu stojącą moją żone wraz z wózkiem dziecięcym. Wrażenie było tak realne, że widziałem ich w lusterku wstecznym. Dodam , że zeszłego wieczoru rozmawiałem z nią telefonicznie. Zmęczenie naprawdę potrafi zaburzyć postrzeganie rzeczywistości. Pozdrawiam.
Brawo. Rzetelny materiał. Autor nie poszedł na skróty po najprostszej linii oporu i nie powielił kłamstw z gazety, tylko sam przeprowadził dziennikarskie śledztwo. Takie filmy będą miały widzów zawsze.👍