Ostatnie Dzieło Wielkiego Miłosierdzia Bożego Ofiarowane światu przez ręce Matki Miłosierdzia Najświętszej Mateczki Trzeciej Osoby Trójcy przenajświętszej Wcielonej, Gołąbko Przenajświętsza Arka Noego czasów ostatecznych Powszechnego Kapłaństwa ludowego Katolickiego Kościoła Mariawitów, Maryja Jezus Mateczka To Imię Boga Trójcy przenajświętszej Wcielonej ofiarą dopełniła,,,,, Dzięki Najświętszej Trójcy za zbawienie świata
Jedna z najbardziej irytujących melodii, przynajmniej dla mnie. Od kiedy to w kościele śpiewa się PIOSENKI ŚWIĄTECZNE o dzwoneczkach, saneczkach, koniach i śnieżku? Czyżby polskie KOLĘDY przestały istnieć? Co z tego, że poza nabożeństwem. Kościół to jest miejsce Boże i muzyka powinna mieć tematykę Bożą, z tym, że poza nabożeństwem muzyka może mieć luźniejszą formę, jednak tematyka Boża musi pozostać. Do kościoła idzie się, by spotkać się z Bogiem i Jemu oddać chwałę. To nie jest rodzinny kulig czy galeria handlowa. I mówię to ja, katolik, a jak Bóg da, przyszły organista.
Przyjdź do Filharmonii Narodowej i zobacz dyrygentów choćby Maksymiuka. Tam dopiero są wygibasy widziane od tyłu. Przecież ogarnia on całą orkiestrę i ruchem ciała pokazuje która partia instrumentów wchodzi. Byłaś kiedykolwiek na koncercie?
I tak, i nie. Osobiście zbyt duże pajacowanie w dyrygowaniu uważam za wiochę. Ale pani obejrzy światowej sławy dyrygentów, co oni czasami wyprawiają. Jest nawet jeden cham (bardzo znane nazwisko), który dyryguje orkiestrą za pomocą wykałaczki lub zapałki. Zwykły cham bez szacunku do muzyków. Tutaj uważam, że nie ma dramatu :)