Bardzo przyjemnie jest oglądać takie wywiady z JANKIEM, kiedy się już wie, co osiągnął i jak się rozwinęła JEGO kariera. Wtedy jeszcze nie wiedział, że za 14 miesięcy będzie znany nie tylko w Europie, ale i na świecie. Jego marzenia się spełniły, a przy tak Wielkim Talencie i Charyzmie będą się nadal spełniać. Życzę Ci tego JANKU z całego serca !🍀
Macieju! Naprawdę - zaufaj sobie! Nikt z Polskich dziennikarzy eurowizyjnych nie ma takiej intuicji jak TY! Serio - to wypadkowa moich kilkuletnich obserwacji! Uwierz z serca w swoją intuicję! To jest to! Ja w Ciebie wierzę :)
Polska jest nielubianym krajem. Nigdy nie wygramy Eurowizji dla dorosłych, bo to festiwal popularności kraju, a nie konkurs muzyczny. Nie ma się nawet po co starać i tracić kasy
Co do występu Luny. To była fatalna i kiczowata inscenizacja. Nie umiesz tańczyć i śpiewać nie rób tego. Wyszło sztucznie i festyniarsko. A wystarczyło oddać klimat teledysku, przy urodzie Luny i tamtej choreografii nawet słaby wokal wystarczyłby na finał.
Żeby poważnie myśleć o pierwszej 10 tce Eurowizji... już należy przygotowywać piosenkę. Postawić na Sarę James czy Roksanę Węgiel i tworzyć numery, razem ze scenariuszami. Na koniec wybrać najlepszy i promować
A co to nie ma innych artystow,?? Jak chca to niech startuja w preselekcjach tak jak wszyscy,a nie ze tylko one , jest mnostwo innych rownie zdolnych jak one
"Sama" Steczkowskiej również była pisana na Eurowizję, gdzie została kompletnie niezrozumiana. Dlatego wystrzegałabym się pisania piosenek pod "Eurowizję", a skupiła na pisaniu piosenek pod występ sceniczny. A w jury powinno być 50% Polaków + 50% osób z innych krajów, minimum 10 osób. U nas showbiznes jest zbyt nastawiony na znajomości, więc powinny być osoby niezwiązane z polskim showbiznesem.
A propos Luny złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy. Maria Sati z Grecji miała infekcję gardła i pomimo tego nie przeszkodziło jej to w daniu dobrego występu przejścia do finału i zajęcie miejsca w top 10 a te wszystkie tłumaczenia broniące Luny, że to nie jej styl i piosenka, w której się dobrze czuje to są zwykłe wymówki.
Problem z preselekcjami w Polsce jest duży i wiele rzeczy do zmiany. Przede wszystkim skład jury. Kompletnie nie rozumiem, dlaczego w tym roku to byli w większości radiowcy, członkami jury powinni być przede wszystkim profesjonalni, czynni zawodowo muzycy, specjaliści od emisji głosu i wokalistyki oraz być może nawet prezentacji scenicznej. Oczywiście występy powinny być pokazywane na żywo i wyniki z udziałem televotingu. Moim zdaniem Luna niestety kompletnie sobie ze swoim występem nie poradziła, choć jest na pewno sympatyczną i miłą dziewczyną. Nie możemy wysyłać tak nijakich radiówek, to jest droga donikąd. Byłam bardzo zawiedziona tym, że nie wybrano Justyny Steczkowskiej, a teraz po obejrzeniu tegorocznej Eurowizji uważam, że też byśmy za wiele nie ugrali. Ale na pewno weszlibyśmy do finału.
Witam serdecznie Panie Macku ,bardzo sie ciesxe ,ze moge znow usluszec bardzo wywazony konentarz na temat tegorocznej Eurowizji. No coz wyniki nasze sa jakie sa, ale to nie wina tych mlodych osób. To produkcja wysla tych mlodych ludzi na pozarcie,a przeciez mamy tylu zdolnch obmuzycznie uzdolnionych wykonawców, np Kuba Badach ,jtorego uwielbiam,,no ale coz trzeba kochana produkcjo zachęcic odpowiedno,zeby chciał, ale przy mizernych nakladach, no coz bedziemy wysylac mlodziez niedouczona i bez doświadczenia. Takk ze tak i znow nam pozostanie wspominac Edyte Gorniak i jej fenomenalny występ,chociaz jakby reaktywować duet Mietek i Edziav,to kto wie..ale to sa moje ciche narzenie,no coz ttza sie przyzwyczaić dovvtego co jest.. a co jest Dumka na dwa serca i ich fenomenalne wykonanie.
Nie rozumiem dlaczego Pan obchodzi się tak łagodnie z oceną występu Luny, prawda jest taka, że jej występ był słaby pod każdym względem fatalny wokal i inscenizacja to był jeden z gorszych występów Polski po Rafale Brzozowskim.
Jeżeli Luna miała problemy z wykonaniem na żywo piosenki, którą nas reprezentowała to po jaką cholerę pchała się na Eurowizje. Jeżeli czuła, że nie daje z nią rady wokalnie to powinna była zrezygnować z udziału i dać szansę Justynie. Jak nie umiesz to się nie pchaj proste, a nie ona nie tylko, że nas dobrze nie zaprezentowała to jeszcze zmarnowała szansę innym od siebie lepszym wokalistką.
W kolejnym jury wybierającym naszego reprezentanta/kę na eurowziję powinni znaleźć się: Juror D Lithuania - Mrs. Agneta Gabalytė Juror B Moldova - Mr. Roman Burlaca Juror E Ukraine - Mrs. Olena Topolia Juror C Estonia - Mr. Sten Teppan Juror A Poland - Mr. Filip Sojka Dlaczego akurat oni? Bo spośród wszystkich jurorów na eurowizji to oni popełnili najmniej* błędów ustalając kolejność piosenek w finale (w porównaniu do końcowych wyników). Wobec tego jeśli znajdą się w naszym przyszłorocznym jury to spośród wielu zgłoszeń wybiorą kogoś kto będzie mieć potencjał na możliwie najlepszy wynik. * jeśli ktoś chce to mogę wysłać excela z obliczeniami
19 дней назад
A skąd masz pewność który dokładnie juror jak głosował?
Dziękuję Maćku za odpowiedź. Masz wszystkie głosy jury na stronie eurowizji w wynikach w sekcji "Detailed voting breakdown". W poprzednim komentarzu podałem linka do strony ESC.
Chaotyczny staging nad wszystkim przeważył. Wiadomo, wokal nie był tragiczny, jadnak mogło być zdecydowanie lepiej. Gdyby postawiono Lunę na samym środku przez całą piosenkę żeby sobie najwyżej machała rękoma, wywalono chórki, albo przynajmniej żeński głos który dosłownie nic nie wnosił, i postawiono na 4/5 tancerzy od samego początku być może znaleźlibyśmy się w finale. Praca kamer przeciętna a choreografia bez pomysłu, może pod sam koniec jak dołączyła ubrana na czerwono tancerka to się rozkręciła.
Piosenka nie była taka zła, po prostu na żywo było za słabo wokalnie. Schlager Lucas dawał ja na pewniaka do awansu, ale przed Eurowizją. Mam swoją playliste z Eurowizji, której bardzo często słucham. Jest na niej piosenka Izraela z tego roku, bo jest fajna i Polina Gagarina tez, bo jest fajna, piosenka. Z polskich mam tylko Blankę i Lunę.
Biorąc pod uwagę reakcje różnych ludzi zza granicy, to pewnie finał by był ale potem prawdopodobnie połowa stawki, bo jednak ta piosenka nie robiła takiego efektu wow jak Jann w ubiegłym roku albo Baby Lasagna.
Ja używałam zamiast "staging" "oprawa wizualna" ale "inscenizacja" chyba bardziej pasuje. Też nie lubię nadużywania anglicyzmów ale czasem nie ma dobrych polskich zamienników. Dobrym przykładem jest "DJ". Czy ktoś normalny używa słowa "idolatka" (tak, takie słowo próbowano promować jako polski odpowiednik dja. Na szczęście się nie przyjęło).
Maćku odnosnie tego co mówiłeś to uspokajam. Ćwiczę codziennie pod prysznicem i Magda mówi, że idzie mi swietnie. Nie wiem tylko dlaczego ubiera wtedy słuchawki... A tak już poważnie - jeszcze raz dzięki za cały intensywny tegoroczny sezon. Zbieraj siły, odpoczywaj i wielkie gratulacje i życzenia z okazji sam wiesz czego🎉
Ja zdecydowanie bym widziała na Eurowizji "Kwiat Jabłoni". Mają nietypowe, ciekawe utwory, świetne głosy, są młodzi, czują swobodę na scenie. Mają tą wrażliwość, intuicję w muzyce. Co Pan o tym sądzi? Kilka lat temu piosenka norweska miała parę śpiewająca i był to bardzo dobry występ, który pamiętam doskonale do dzisiaj. 👍 Chyba zajęli też dość wysokie miejsce. Co do Luny to bardzo sympatyczna, pozytywna, świetna dziewczyna, z mnóstwem pomysłów, co widać w wywiadach, tyle że wielki stres i presja nie pozwoliły jej na zbyt wiele. Może nie ta osobowości i psychika.
Gdzieś widziałam wywiad z nimi i raczej się nie nastawiaj, bo odniosłam wrażenie, że nie czują Eurowizji w tym sensie, że w Polsce nadal niektóre środowiska uważają Eurowizję za festiwal kiczu. Nawet jeśli prywatnie lubią i chcieliby wystąpić, to udział mógłby zaszkodzić ich wizerunkowi w oczach branży. Udział w Eurowizji w polskich realiach może komuś złamać karierę, a to ryzyko dla artystów z już ugruntowaną pozycją.
Z całym szacunkiem, ale wątpię czy daliby radę na scenie Eurowizyjnej. Dla mnie lepszym wyborem byłoby wysłanie zespołu " Lemon", który ma rockowe brzmienie i byłby w końcu czym innym niż kolejnym popowym kawałkiem. Kolejna sprawa to sam wokal Igora Herbuta mógłby wtedy zrobić furorę, bo ma on głos i też doświadczenie.
@@inka1780 Zgadzam się. Warto by pokusić się o współpracę z producentami znanymi z tego że tworzą piosenki chwytliwe do Eurowizji. Jednocześnie na miarę możliwości wokalnych Nataszy. Ona jest takim tytanem pracy, profesjonalna pod każdym względem. Dobrze śpiewa, tańczy,posiada warsztat aktorski, ładnie się wypowiada, przepiękna kobieta.
@@missmeya9965Też tak uważam. Świetna kandydatka obyta ze sceną, wokalnie dobra, ma fajne pomysły i przede wszystkim czujr Eurowizję, czego nie można powiedzieć o niektórych naszych reprezentach. Brakuje jej tylko przeboju. Te wcześniejsze jej próby są niezłe ale obawiam się, że żadna z tych piosenek by się nie przebiła. Naprawdę czekam aż w końcu ktoś ogarnięty napisze Nataszy hit.
Od początku nie rozumiałam zachwytu nad "Witcherem". Dla mnie to brzmi jak zlepek kilku piosenek do siebie nie pasujących. To co u Nemo jakimś cudem to działało, u Justyny niestety nie. Byłam zawiedziona bo przecież ona potrafi napisać piękną muzykę i nie potrzebuje na siłę dopasować się pod jakiś trend. Podobny problem był z Luną, gdyby wystąpiła z repertuarem, który nagrywała dotychczas, to byłoby super. "Tower" nie pasuje do niej, podobnie jak "Witcher" do Justyny. A gwoździem do trumny był ten angielski, który w utworze udającym słowiański pasuje jak kwiatek do kożucha. Jakieś to wszystko wyszło nieautentyczne i na siłę. Po trzech przesłuchaniach miałam już dość "Witchera".
19 дней назад
Zależy co masz na myśli mówiąc "nie mieli szans". Na TOP10 Eurowizji? Pewnie byłoby ciężko. Na finał? Bez problemu.
Luna niestety nie była dobra wokalnie, nawet brzmiało to jak karaoke, amatorsko( Luna potrafi śpiewać, nie jest wybitna ale ta piosenka nie była dla niej). No nie wypadło to za dobrze, niestety. Pomysł na staging mógłby być lepszy- to nie sceniczność - tylko pomysł - no tutaj to średnio też wypadło. No ale trzeba mieć pretensje do jury, które wybrało na podstawie wersji studyjnej, bez przesłuchań na żywo. W jury powinno być z 10 osób i nie sami radiowcy.
Na obecną chwilę pewnie dalej będziemy wysyłać piosenki generyczne jak cholera bo nikt nie ma odwagi wysłać czegoś ciekawszego (jurorzy ) albo nie chce brać udziału w Eurowizji (ambitniejsi artyści ). Nawet jak obiektywnie lepsze piosenki się trafiają w preselekcjach to ich nie wybierają. Zatrudniamy ludzi którzy wysyłają do biegania Lunę widząc że jest słabą/przeciętną wokalistką utrudniając jej robotę (śpiew). Pomysł nie był beznadziejny ale dobór scenografii i plan występu do możliwości artysty już był nietrafiony. Piosenka była lubiana wśród eurofanów ale nie kochana. A żeby odnieść jakikolwiek sukces musisz mieć swoją grupę odbiorców. Polska w ostatnich latach ma straszliwie generyczne piosenki , wystepy raz lepiej raz gorzej, straszliwie zależne od artysty który nas reprezentuje (czy zaśpiewa godnie czy nie). Blankę hejtowali z dwóch powodów ( wokal i Jan), Ochman miał beznadziejna piosenkę o niczym ale głos go ratował , wyobraźcie go sobie w czymś lepszym, wtedy pogadamy , Luna nie miała głosu niestety nawet. Szpak również piosenka generyczna ale głos go obronił (może nie na próbie jurorskiej 😂), o panu Rafale i Gromeem zapomnijmy (generyczna Szwedzka mielonka z beznadziejnymi wokalami). Kiedy usłyszymy dobrej jakości piosenkę po polsku albo po prostu solidny całościowo wystep w dowolnym języku byle by wszystko było dobre ale nie generyczne. Zasady nie są przestrzegane w EBU. Zmiany albo odejść i bojkotować udział aż się nauczą egzekwować sprawiedliwie swoje własne zasady. Problem jest u źródła (jurorzy to tylko twarz problemu, władze TV i znajomosci są głównym problemem, brak poważnego podejścia do Eurowizji (brak rzetelnego i sprawiedliwego procesu wyboru, za każdym prawie razem w atmosferze skandalu czy wstydu. A ten rok nie pomaga w budowaniu PR dla Eurowizji. Nie zatrudniajmy przegrywów jak pan od James Newmana i jego dwóch trąb , (my dostaliśmy dwie wieże , jak kreatywnie)
Przecież Gromee to Polak więc nie ma mowy o "szwedzkiej mielonce". Jeśli już to była polską mielonka. Całkiem udana zresztą, bo wersja studyjna była bardzo lubiana. Tu zawinił głównie wokal na żywo.
Po pierwsze wybór reprezentanta jest tragiczny w Polsce. Powinno być 10 osób w jury, w tym specjaliści od emisji i jacyś reprezentanci alternatywnych kierunków i przede wszystkim - za dużo radiowców wybierających radiowe nijakie piosenki. Jestem za tym, żebyśmy na następny rok wybrali fajny rockowy kawałek, jakaś fajna grupa a nie non stop jak nie nijakie radiówki to smętne nijakie ballady. Nie podejmujemy ryzyka i wysyłamy bezpieczne, niczym nie wyróżniające się piosenki.
Ogromnym ryzykiem i nieporozumieniem był brak występów na żywo w preselekcjach. Wyslalismy tam przysłowiowego "kota w worku" i dopiero tam okazało się,że Luna, mimo, iż to przemiła i oryginalna dziewczyna, to niepotrafi śpiewać na żywo:( a to jest niedopuszczalne na Eurowizji
Nie mam nic przeciwko wysłaniu rocka na Eurowizję tylko to nie może być jakaś miałka popierdółka jakich mieliśmy kilka w tych i poprzednich preselekcjach. To powinno być coś fajnego, z jajem i pazurem, jak choćby Serpents "Hourglass". Nie przepadam za rockiem ale tę piosenkę bardzo lubię. To utwór musi porwać tłumy. Bo inaczej skończy jak taka Bułgaria 2022. Co z tego, że było rockowo jak piosenka była beznadziejna. Myślę, że ro nawet nie jest kwestia gatunku, bo w każdym można wysłać gniota albo hit. Po prostu zacznijmy wysyłać DOBRE przebojowe piosenki. W tym roku obie główne faworytki (Luna i Justyna), miały słabe piosenki. Twierdziłam tak już w dniu premiery i twierdzę nadal. To już Pan Savyan był bardziej pasował, bo się wyróżniał. Było kilka fajnych perełek ale niestety śpiewanych przez nieznanych albo początkujących artystów i jury na nich nie chciało postawić. A szkoda, bo gdyby wybrano lepszą piosenkę, a nie kierowanie się po nazwisku/dużej wytwórni/animozji do konkretnych osób to byłby dużo lepszy rezultat.
W trakcie eurowizji w live po półfinale mówiłeś, że jak Luna mogła się nie dostać np kosztem Serbii. Po twarzy sądząc to byłeś aż załamany, a przecież Serbia była 20x lepsza od nas. Teraz na live mówiłeś, że to nie miało prawo się udać (awans), bo Luna za słabo śpiewała. Irytuje mnie, jak u ludzi ten polski patriotyzm przesłania realia. Ja w półfinale od razu wiedziałem, że wyszło to tragicznie i wszystkie inne awanse były o wiele bardziej zasłużone.
W ogóle co do Serbii i Norwegii, to moje nieodżałowane, ogromnie niedocenione propozycje i w ogóle artyści w tym roku...jak mogło dojść do tego,że byli tak nisko, nie wiem, nie rozumiem, nie pojmuję
Serbia w tym roku to miała bardzo nudną piosenkę. Praktycznie zapominałam, że ona w ogóle jest w stawce. Tyle, że Teya Dora potrafi dobrze zaśpiewać na żywo.
20 дней назад
Nie powiedziałem, że to nie miało prawa się udać - powiedziałem, że już na starcie zadanie było trudne i było dużo do nadrabiania przez pewne złe decyzje, ale koniec końców awans uciekł tylko o 12 punktów, które moim zdaniem były możliwe do zdobycia, że ten awans był możliwy, gdyby nie... - i tutaj wymieniłem mankamenty, takie jak niepewny wokal, brak chórków z taśmy, brak kontaktu z kamerą, zbyt skomplikowana choreografia, chaotyczna praca kamer, zły fragment w recapie, niekorzystna pozycja startowa i tak dalej. Więc jeśli chodzi o awans to zdecydowanie to mogło się udać! Masz rację, że tak powiedziałem podczas live'a po półfinale - takie wtedy były moje emocje zupełnie na świeżo. Taka jest specyfika tego typu relacji, że są na gorąco, bez dystansu, ze świeżymi emocjami. Gdy te emocje opadły i już na spokojnie obejrzałem ten występ, moje odczucia się zmieniły i przyznaję się do tego - czasem zmieniam zdanie. Tak było w tym wypadku. Wierzyłem, że mimo wszystko uda się czmychnąć do tego finału i całym sercem życzyłem tego awansu Lunie. Więc mój smutek, o którym mówisz, głównie wynikał z tego aspektu ludzkiego. Nawet powiedziałem coś takiego wtedy, że tak czysto po ludzku jest mi smutno, ale tak eurowizyjnie, to rozumiem czemu tak się mogło stać. Nadal wolę piosenkę Polski niż Serbii, więc moje zupełnie subiektywne odczucia pozostały niezmienne. Ale wychodząc poza moje czysto subiektywne odczucia, przyznaję, że Serbia miała lepszy pakiet i bardziej zasługiwała na awans - uderzam się w pierś, moja pierwsza ocena sytuacji była błędna. To, że Serbia weszła, a Polska nie, doskonale pokazuje jak ważny mimo wszystko na Eurowizji jest wokal.
YT zlicza wyświetlania jak obejrzysz jakiś tam konkretny procent materiału. Jeśli ktoś na wstępie da łapkę, to często łapki i wyświetlenia się nie zgrywają.
Mnie nieco mierzi bronienie Eden na zasadzie "Biedna dziewczyna, co ona winna, ona tylko śpiewała". No... Nie. Miała mega polityczną piosenkę, musiała zmieniać tekst kilka razy, żeby mogła wystąpić, a zaraz po Eurowizji zaczęła ją śpiewać w oryginalnej wersji. Robienie z siebie ofiary w takim przypadku jest conajmniej nie na miejscu.
Dzięki Maciek za tę pogadankę. Spotkania z Tobą są zawsze miłe i nawet nie wiem kiedy ten czas mija. Jak zwykle dużo trafnych spostrzeżeń, zgaszam się z Tobą w zupełności co do poruszanych wątków. Żałuję, że w tym roku konkurs został zdominowany przez tematy poza muzyczne. I to tak nieprzyjemnie w odbiorze. Niewiadomo co przyniesie przyszłość. Również w kontekście Polski. Za to wiem, że jak będzie live Dobry Wieczór Europo, to nie można przejść obok niego obojętnie.
Macieju, oglądałam wszystkie Twoje relacje i w ogóle uwielbiam, jak opowiadasz o Eurowizji. Bardzo mi się podoba, jak posługujesz się językiem polskim i bardzo to cenię. I zgadzam się z Tobą w całej rozciàgłości, że występ Loreen był bardzo rozczarowujący, widziałam wiele komentarzy ludzi zachwyconych tym występem i kompletnie ich nie rozumiem. O wiele barzdziej podobała mi się rzeczywiście Eurowizja w ubiegłym roku w Liverpoolu
Myślę, że większość. Obecnie jak wchodź na główne portale informacyjne to łapię się za głowę. Wiele rzeczy rozumiem, na przykład presję czasu, cięcia budżetowe, przez co często artykuły lecą bez sprawdzania na stronę pełne błędów ale błędy ortograficzne w leadach i tytule? Mam cały folder screenów z takimi błędami, że nawet nie będąc polonistką dostaję ciarek żenady. Mam wrażenie, że obecnie zatrudnia się jakichś stażystów z Ukrainy, dla których język polski jest drugim językiem, bo trudno uwierzyć, że rodowity Polak potrafi takie byki sadzić. Dlatego tym większą przyjemność sprawia słuchanie kogoś, kto się do swojej pracy przykłada i dba o jakość.
EBU - mistrzowie malowania trawy na zielono. Trzeba przykryć niedociagnięcia. Aż mi sie przypomniał 2017 r. Występ Jamali i facet, który pokazał dupę ze sceny. Ewentualnie 2018 rok i wpadka z występu Brytyjskiego. Jakoś dziwnym trafem nie ma tego na nagraniach udostepnionych na kanale konkursu. Ciekawe dlaczego? 🤔
Co do Izraela, to zgadzam się z Tobą, że Eden Golan nie jest winna temu, co obecnie się dzieje w Izraelu i z tego co zaobserwowałam, to ona sama nie była zaangażowana w te obrzydliwe sytuację. Wiem z instagrama, że Keren Peles (kompozytorka piosenki, więc osoba z teamu) była osobą, która nawoływała do bojkotu artystów propalestyńskich np. w relacji wrzuciła zdjęcie Bambie z dopiskiem po hebrajsku, który oznacza "nieprzyjaciele" i pisała, że "żaden antysemita nie ma prawa śpiewać i oddychać obok nas" - to się działo w sobotę rano, czyli był czas na reakcję EBU na takie zachowanie
Eden to jest druga Polina Gagarina. Musiałaby być opóźniona w rozwoju, żeby nie wiedzieć w czym bierze udział i co firmuje swoim nazwiskiem. Już samo "Eden Golan" nawet jeśli to jakimś cudem prawdziwe nazwisko jest bardzo wymowne. Nie broń osoby, która popiera zbrodnicze działania swojego rządu, czemu dawała wyraz w wypowiedziach publicznych. Telewizja Kan cynicznie wykorzystuje Eurowizję do wybielania tego rządu i stawia młodą, z pozoru niewinną dziewczynę w roli ofiary. właśnie po to, żeby móc mówić - ona niewinna, ona tylko śpiewa. Dokładnie to samo robiła Rosja z Poliną. Teraz Polina występuje i popiera zbrodniarza. Temat jest trudny, bo piosenkarka jestw teorii od śpiewania i reprezentowania swojego kraju ale to jej nie zwalnia od myślenia o konsekwencjach swoich czynów. Jest trybikiem w maszynie propagandy rządu, cynicznie wykorzystywanym do robienia polityki.
Wygląda na to, że YT nie lubi krytyki w stronę pewnego państwa, nawet napisanej w bardzo kulturalny sposób. Napiszę więc ponownie, na około, bo wprost jak widać nie można i komentarze znikają. Eden to druga Polina. Skończy jak tamta, bo doskonale wie w czym bierze udział i co robi jej kraj. Musiałaby być mocno opóźniona w rozwoju, żeby tego nie wiedzieć. Nie ma kogo bronić i usprawiedliwiać.
Месяц назад
Tak jak świetnie podsumowała to @inka1780 - to była dokładnie taka sama strategia jak Rosja 2015. Wysyłamy niewinną, delikatną, młodą dziewczynę i potem wszelkie krytyczne głosy, wymierzone w kraj i działania rządu, przedstawiamy jako podłe ataki na tę niewinną, delikatną, młodą dziewczynę. Wtedy się nabrałem (uderzam się w pierś!) ale drugi raz już ten numer nie przejdzie.
Dziękuję za Twoje tegoroczne relacje. Czekałem na nie cały rok i było warto. Dobra robota. Już kiedyś pisałem i powtórzę, że bardziej mnie interesuje co masz do powiedzenia i przekazania niż właściwe show eurowizyjne w TV. Powodzenia i do następnego miłego zobaczenia i usłyszenia. Dziękuję raz jeszcze.
Месяц назад
Przeogromnie mi miło czytać taki komentarz. Dodaje skrzydeł i pokazuje, że to, co robię, ma sens - a niejednokrotnie w to wątpiłem. Dziękuję!
Szkoda, że w tak nieprzyjemnych okolicznościach, ale bardzo cieszę się, że w tym roku trafiłam na twój kanał. Masz ogromny talent dziennikarski, bardzo dobrze komentujesz, rzeczowo i podoba mi się twoje słownictwo. Widać, że temat Eurowizji bardzo cię pasjonuje :) Mam pytanie à propos preselekcji krajowych, czy jest jakaś szansa na zmianę ich formuły i zwiększenie wpływu opinii i głosów publiczności?
Месяц назад
Bardzo dziękuję za te niezwykle miłe słowa 💛 Jeszcze dużo pracy przede mną, wiem, że sporo jeszcze mogę poprawić, ale cieszę się, że spodobało Ci się to, co robię 😊 Co do preselekcji - tak, zdecydowanie jest na to szansa. W tym roku formuła tych preselekcji wynikała z pośpiechu i dużego chaosu w telewizji w związku ze zmianą władz. To był format bardzo daleki od ideału. Bardzo liczymy na to, że za rok będziemy mieli koncert preselekcyjny z prawdziwego zdarzenia, z transparentnymi zasadami, uczciwym głosowaniem widzów i kompetentnym jury. Tego w tej chwili oczekujemy od TVP i będziemy bacznie się przyglądać rozwojowi sytuacji. Bo kolejny "rok przejściowy" jest już nie do zaakceptowania.