Kanał poświęcony działaniom organizacji non-profit działającej na rzecz poprawę bezpieczeństwa na drogach, zwiększenia świadomości kierujących a także poprawy wizerunku motocyklistów w oczach Polskiego społeczeństwa. Fundacja Jednym Śladem zrzesza miłośników i pasjonatów dwóch kółek, oraz osób chcących aktywnie uczestniczyć w zmianach zachodzących na Naszych drogach.
Dodatkowo Fundacja Jednym Śladem w 2014r. rozpoczęła działania w obszarze ratownictwa przedmedycznego, transportu sanitarnego i zabezpieczeń medycznych wydarzeń masowych, imprez etc. Dysponując 2 motocyklami przystosowanymi jako pojazdy uprzywilejowane, fundacja realizuje kolejne założenia związane z ratowaniem zdrowia i życia ludzkiego w ramach projketu "Wioząc życie"
Mistrzowski przejazd! Wow, łał, pocisk itd.itp Chłop naraża życie swoje i postronnych osób, lecąc ponad 200 km/h przez miasto i jedzie naokoło, no rzeczywiście , bardzo mu się spieszyło😂🙃
Niebieska pigułka: ambulans jadący 100 na godzinę Czerwona pigułka: motocykl ratunkowy jadący 100 na godzinę Niby to samo, ale jednak śmiertelna różnica.
Kierownik wie co robi :) Pewnie nie raz nieświadomie przybijamy piątki :) My nie mamy bomb, chociaż mam wrażenie że czasem one przeszkadzają niż pomagają. Wystarczyło żeby puszkarze jeździli do krawędzi a nie trzymali się środka. Jak widzicie motocykl to tylko zróbcie miejsce dojeżdżając do krawędzi drogi, nie zmieniajcie gwałtownie pasa, nie hamujcie, nie przyspieszajcie.
Super robota, pomoc i ratowanie życia. Ale trzeba mieć odwagę tak jeździć. Dla mnie za szybko i mimo wszystko duże ryzyko. Uliczki wąskie, skrzyżowania, nie daj Boże ktoś się zagapi czy coś.Moze w przyszłości wykorzystywane beda drony. Prędkość moze podobna a zero ryzyka dla kierowcy.Wielki szacun tak czy inaczej.
Jprdl. Co z Kocur! Przesiadłeś się z myśliwca? Podziw! Dzięki za taką pracę na maxa! Ja nie wiem jak Ty zaglądasz w te boczne ulice zakładając że ktoś w poprzez leci 70km/h, a Ty 120. Nie no, co ja tu będę pisał.
Wszystkie te obsrańcze komentarze piszà Ci którzy z motocyklami nie mają nic wspólnego i zwyczajnie nie rozumieją tych maszyn. Widać że przemawia przez nich strach. Ten kto nie jeździł na moto ten nie zrozumie że ten gość jest w swoim żywiole i robi coś pożytecznego przy okazji.
taki przejazd powinien mieć oglądalność przynajmniej kilkusettysięczną co pozwoliłoby kierowcom cywilnych pojazdów zdać sobie sprawę jak się zachować gdy nadjeżdża taki pocisk. Swoją drogą algorytm szanownego Youtuba powinien coś zrobić w kwestii rozpropagowania tych filmów dla edukacji kierowców. Tak na marginesie to włosy dęba stanęły jak to oglądałem. Petarda no i szacun za odwagę i ponoszone ryzyko niosąc pomoc innym:-)
Głupota i ogromne ryzyko nie tylko dla kierującego. Ratowanie życia nie może odbywać się kosztem zdrowia ratownika i osób postronnych. Piszę to zarówno jako ratownik i motocyklista.
Szacun za pomaganie ale przy tej prędkości to nikt Cię nie widzi, wystarczy jeden błąd kierowcy osobówki a wtedy skończy się to tragicznie. Dziękuje za taką prace wolę inny zawód wykonywać🤪Pisze to motocyklista, życzę powodzenia oraz tyle samo powrotów co wyjazdów. Przejazd mistrzostwo 😁✌👍💪
Szkoda, że w tym smutnym kraju od 20 lat motoambulanse, jeżdżą tylko dzięki fundacją i wolontariuszom, zamiast być częścią systemu, na szczęście beton ma to już niedługo zmienić!
praca bardzo szlachetna ale.... w mieście, pomiędzy samochodami ponad 140 km/h.... to narażanie siebie (moto-kierowcy) na śmierć i innych na śmiertelne niebezpieczeństwo. Mimo wszystko życzę przyczepności i szerokości !
Do Tych co płaczą że nie ma karetki na czas, że za późno osoba zmarła a jak przyjedzie motoambulans to znowu płaczą że za szybko. Ludzie jak się boicie to z domu nie wychodźcie, taka dobra rada, bo wiecie jeszcze są śmigłowce LPRu, latają wam nad głowami, a taka maszyna waży więcej, może spaść. 😉
Szacunek wielki! Zdaję sobie sprawę, że jeden błąd, drobna nieuwaga przy takiej prędkości może Cię wiele kosztować... Życzę samej bezpiecznej jazdy i szerokości 😄✌
Bo aż tak się nie spieszyło, zwykła brawura. Jest określony czas na realizację zlecenia transportu krwi i nie jest to nigdy kwestia minut. Prędzej godziny lub dwóch, zależnie od umowy. Wiadomo, są szczególne sytuacje, które wymagają szybkiego działania, ale nie mogą się one odbywać kosztem bezpieczeństwa ratownika, nie wspominając już o pozostałych uczestników ruchu. Poza tym, na krew/osocze przed szpitalem nigdy nikt nie czeka, trzeba samemu dostarczyć pod drzwi, spisać termometry i dać parafkę na papierach ;)
Dla tych co nie wiedzą, a piszą jaki to niebezpieczny przejazd - to jest walka o życie i tu każda sekunda jest na wagę czyjegoś życia! Karetka bijąca przez skrzyżowanie na czerwonym też stwarza zagrożenie nawet przy 50km/h. Jadącym strażakom do pożaru czy zawalającego się budynku też będziecie mówić, żeby nie wchodzili bo im na głowę dachówka spadnie?! najmądrzejsza loża komentujących ku***... Gość widać, że ma umiejętności i potrafi ich odpowiednio użyć, to będą mu szydzili, że niebezpieczeństwo stwarza... P.S. nie wyobrażam sobie poziomu stresu i adrenaliny tego kierowcy. Czapki z głów za piękny przejazd brawo! a pomysł zrobienia dostawy krwi czy organów na motocykl zamiast samochodem genialny!
Co ty pierdolisz typie a komu on pomoże jak się rozwali bo pedzi 150 km/h miedzy samochodami zanim kierowca zdąży ogarnąć w ogóle z której strony nadjeżdża i zareagować może już być po nim, jedzie jak wariat raz srodkiem raz wyprzedza z lewej raz prawej, pogadaj z Borkosiem też był taki kozak żeby ratować innych a później ledwo odratowali jego i komu pomógł jak prawie stracił życie???? A teraz grzecznie jeździ samochodem... "walka o życie" tak ale nie kosztem życia swojego i innych na drodze pozdrawiam
Zgodzę się, że motocykl jest nieoceniony w transporcie organów, czy też krwi. Zgodzę się również że umiejętności kierowcy są bynajmniej imponujące. Natomiast według mnie, ta jazda była minimalnie zbyt agresywna miejscami. Owszem, liczy się każda sekunda, ale jednak lepiej żeby ta krew dotarła na miejsce te 15sekund później, niż żeby się wylała na asfalt 5km przed szpitalem. Motocykl jest o wiele trudniej zauważyć niż samochód, a do tego znacząca prędkość powoduje że kierowcy później słyszą sygnały dźwiękowe. Gdyby kierujący motocyklem dawał miejscami trochę więcej czasu kierowcom na reakcję, przejazd byłby według mnie bezpieczniejszy, a czas utracony przez moment zwolnienia tempa nie byłby aż tak znaczący.
192km/h, na autostradzie bym się tyle nie odważył jechać a ty ciśniesz tyle po mieście. Linia pomiędzy głupotą a odwagą jest bardzo cienka. Bardzo agresywna jazda. Żebyśmy nie musieli Cię oglądać na innej stronie w dziale "hard"
Boisz się jechać 190 na autostradzie? To jest 3 bieg motocykla xD Proszę cię, człowiek z filmu jeździłby kółka wokół takich jak ja. Uwierz mi, nie w prędkości jest jego główny skill