Dziękuję.

Dziękuję i zapraszam do obejrzenia również innych filmów. Pozdrawiam.

"Szkoda że nie da się we FreeCAD przypisać klawisza Ctrl (czy dowolnego innego z klawiatury) do klawisza w SpaceMouse" To przypisz w sterowniku, a nie we Freecadzie. A zresztą większość manipulatorów ma fabrycznie zdefiniowany klawisz Ctrl i o ile sam tego nie zmienisz to działa prawidłowo "z marszu".

@@anzelmlupin649 W sterowniku to wiem i pod Windowsem (dla Inventora, Solidworksa, Creo jak i FC) mam ale pod Linuksem postawić działający sterownik Spacemouse to przekracza moje pojęcie o obsłudze komputera.

@@CADzidło Na stronie 3Dconnexion w archiwum sterowników są też takie dla Linuksa. Nie wiem z jakim sprzętem działają, ani czy w ogóle działają bo Linuksa nie używam. Próbowałeś? EDYCJA: Na liście są, ale ściągnąć się nie da. Chyba usunęli.

A ja dziękuję za zainteresowanie kanałem i zapraszam do zapoznania się z kolejnymi materiałami.

Ramki oraz tabelki mam rozrysowane w blokach, dzięki czemu, gdy rysunek jest gotowy, mogę szybko dobrać odpowiedni wariant - innymi słowy, skalę. Kiedyś, gdy pracowałem w AutoCADzie zawodowo, arkusze były odpowiednio skonfigurowane, a standard był ustalony, co sprawiało, że wszystko miało ręce i nogi. Dla mnie operowanie wyłącznie w polu modelu na potrzeby niniejszego kanału jest wystarczające i nie zajmuje mi jakoś wiele czasu na dostosowanie opisu tabelki. Co do czytelności rysunku - owszem, starałem się możliwie najbardziej ograniczyć liczbę rzutów - a w zasadzie rysunek i tak jest bardzo prosty. P.S.: przechodziłem jakiegoś wirusa odpowiedzialnego z rewolucje żołądkowe i dopiero teraz mam siłę zabierać się za odpisywanie na komentarze.

@@InzynierProgramistaBloki i atrybuty to inna sprawa. Arkusza nie trzeba jakoś konfigurować. Robi Pan rysunek w modelu a potem PDF. Zawsze to więcej pracy. Trochę te wyrwania są kontrowersyjne. Niepotrzebnie trzeba się zastanawiać na tym rysunkiem. Raczej powinien być czytelny jednym rzutem oka. Mam wrażenie, że przyzwyczaił się Pan do swojego stylu.

"Trochę te wyrwania są kontrowersyjne" oraz "Raczej powinien być czytelny jednym rzutem oka": albo po prostu mając do czynienia z różnymi rysunkami powstaje pewnego rodzaju wyobrażenie, że przecież takie rozrysowanie to normalna rzecz... W każdym razie, postaram się trochę ograniczyć i nie przesadzać. Cóż - czasami się zapominam w wielu różnych kwestiach.

@@InzynierProgramista Zrobił Pan element w programie 3d w którym jednym poleceniem generuje się 3 lub więcej rzutów. W tym, jak Pan to mówi, wystarczyło dowymiarować i uzupełnić detale. Inny sposób to export 3D do 4MCAD, 3 spłaszczenia, potem detale i wymiar. Bez zbytniego rysowania. Tak naprawdę i tak miał Pan to we FreeCAD i tam również można było zrobić 2d. Mam wrażenie, że zrobił Pan to trochę naokoło... Wyobraźnia w rysunku technicznym? Pewne uproszczenia robi się tylko dla siebie. Inny odbiorca ma dostać wszystko na tacy, bo przy maszynie zwykle nie siedzi inżynier.

@@InzynierProgramista Normalne jest to, że robi się niewielki wyrwania...

Zobacz film 286. Od drugiej minuty.

Na stronie Alibre jest tabela, która w skrócie przedstawia różnice pomiędzy poszczególnymi wariantami programu Alibre. Więc naturalnie Atom posiada mniej możliwości, co czyni go najtańszym.

@@InzynierProgramista Właściwie to było pytanie do Pana. Dlaczego Pan pokazuje najdroższą wersję?

Kupiłem licencję na ten program w tej wersji, więc dlatego taką pokazuję.

@@InzynierProgramista Może jakiś film na edukacyjnym Atomie?

Dzięki! Oczywiście można poeksperymentować, ale tutaj celowe było uniezależnienie obu cech. Chyba, że nie zrozumiałem wizji?

@@InzynierProgramista masz rację, ja oceniłem że wysokość zaczepu nie jest taka istotna. Ale przeglądam dalej Twoje filmy i uczę się nowych rzeczy. Pozdrawiam:)

A po co? Po co wałkować ciągle to samo? Po wtóre modele pokazane pierwotnie we Freecadzie nie są powielane w innych programach; czemu odwrotnie być muszą?

@@anzelmlupin649 Bo jak coś da się zamodelować we FreeCAD to w innych (komercyjnych) programach na pewno też a w drugą stronę już niekoniecznie (i często niełatwo).

@@Gumball_W Wobec tego po co pokazywać inne programy? Zostawić samego Freecada, resztę wywalić. Bo wiadomo że się w innych da.

@@anzelmlupin649 Z czegoś trzeba żyć...

Dziękuję. Zarówno klawiatura jak i mysz bardzo dobrze mi się sprawuje. Warto zauważyć, że klawiatura jak i mysz posiada możliwość konfiguracji przycisków funkcyjnych, do których można przypisać działanie poszczególnych narzędzi programu. Wprawdzie ja większość czynności deleguję na manipulator, ale klawiatura również może przejąć część funkcjonalności - zasadniczo wszystko sprowadza się do indywidualnych potrzeb oraz możliwości - polecam wypróbować. Co do ważności kodu rabatowego - w razie zainteresowania - proszę o bezpośredni kontakt z firmą 3Dconnexion powołując się na prowadzony przeze mnie kanał oraz opublikowany materiał.

@@adriankoz86 Mój IBM Magellan jeszcze się nie lepi, ale to znany problem gumowych powłok. Ostatnio zmywałem lepką gumę z trzyletniej parasolki z Rossmanna. WD40 daje radę.

Tak się czasem plastik zużywa. Mam to samo w pilocie od bramy i prezenterze Logitecha. Możesz to wyczyścić acetonem.

@@Zrzyck nie do końca taki dobry bo trochę popsuli np. loft adjustment czy jak to się tam nazywa ;) Nie bardzo chce działać jak robimy "na piechotę" wskazując profile przez które ma być wyciągnięcie. Dziala jeśli wcześniej zaznaczymy ctrl wszystkie sketche mające brać udział w operacji i dopiero wybierzemy narzędzie. Na szczęście poprawka już jest z tego co czytałem, więc w kolejnym RC albo finalnej powinno być ok. W ostatnim weekly build działa poprawnie ;)

Dziękuję. Linia łącząca okręgi fi30 i fi20 absolutnie nie potrzebuje dodatkowych wymiarów, ponieważ jakikolwiek dodany tam wymiar byłby wymiarem nadmiarowym, wprowadzającym konflikt. Już tłumaczę: proszę zobaczyć, że w systemie oznaczenia dwupunktowego posiadamy zdefiniowaną pozycję środków okręgów o średnicach fi 30 i fi20. Te środki w rzeczywistości będą posiadały różne położenie, co będzie wynikało z tolerancji wymiarów 30 i 60 dla środka okręgu fi 30 oraz tolerancji wymiarów 100 i 40 dla środka okręgu fi 20. Następnie zarówno średnica fi 30 jak i fi 20 będzie wykonana w kolejnym zakresie tolerancji, co wprowadza kolejną zmienną do geometrii jednocześnie wiążąc linię przechodzącą stycznie pomiędzy okręgami fi 30 i fi 20. Reasumując: długość linii oraz kąt nachylenia jest wartością wynikową zależną od pozycji środków okręgów fi 30, fi 20 oraz samych rzeczywistych ich wymiarów. Jedynie co możemy wprowadzić, to kąt oraz ewentualną długość w nawiasach jako wartości informacyjne - ale szczerze, nikomu one do szczęścia nie będą potrzebne. Mam nadzieję, że powyższe będzie w miarę zjadliwe, a w razie pytań, zapraszam. Filmy poświęcone programowi Solid Edge również będą się pojawiać, tym bardziej, że podobno niebawem pojawi się kolejna wersja.

@@InzynierProgramista Jeżeli wychodzimy z założenia że linia łącząca te okręgi jest styczna to wtedy wszystko się zgadza, lecz w normie ISO1101 z tym się nie spotkałem . W moim odczuciu brakuje tej informacji, ale to chyba tylko moje zboczenie zawodowe pracując jako jakościowiec na CMM

Nie tyle wychodzimy z założenia, co przy takim układzie geometrii traktujemy to pod pojęciem równoważnym aksjomatowi w matematyce. W ISO 1101 zapewne nie, ponieważ ona dotyczy wymagań geometrycznych GPS. Natomiast wydaje mi się, że w którejś części normy ISO 129 znajdziemy coś adekwatnego dla tego zagadnienia. Również proszę zaobserwować, że w moim powyższym komentarzu odniosłem się do pomiaru dwupunktowego. Na rysunku nie oznaczyłem wymagań tolerancji geometrycznych, przez co nie ma podstaw do implementowania założeń normy ISO 1101. Jednakże skoro temat ten został poruszony, to nawet gdybym ten rysunek zwymiarował wg zasad ISO GPS - z punktu widzenia przeznaczenia tej geometrii, raczej nie postawiłbym dla tej ściany szczególnych wymagań, za wyjątkiem ogólnego wymagania do profilu wg ISO 22081. Wówczas pomiar CMM jest jedyny słuszny.

@@InzynierProgramista To fakt nie ma oznaczenia w jakim systemie jest ISO czy ASME. W wolnej chwili sprawdzę o czym jest ISO129 i zauważyłem że ISO128 jest w podobnej tematyce. Dziękuję że z tak prozaicznego tematu mogliśmy tak obszernie porozmawiać.

Jak widać, urządzenie to ma niezwykle wszechstronne zastosowanie! :) Zrozumiałe jest, że nie każdy potrafi przezwyciężyć pewne nawyki, ponieważ korzystanie z manipulatora to inny sposób pracy, który wymaga początkowo przyzwyczajenia. W moim przypadku proces ten nastąpił błyskawicznie i obecnie nie wyobrażam sobie pracy bez tego narzędzia. Może to po prostu kwestia spróbowania i przełamania się, żeby zamiast obciążnika spełniał swoją właściwą rolę, skoro faktycznie na tym biurku już jest. Dlatego, jak wspomniałem w filmie w przenośni, nie każdy toleruje jazdę z automatyczną skrzynią biegów w samochodzie. Gdybym ja miał wskazać coś, do czego trudno byłoby mi się przyzwyczaić, na pierwszym miejscu wymieniłbym zakrzywiony monitor. Gdyby mi ktoś taki postawił do pracy - też pewnie początkowo miałbym trudność z przyzwyczajeniem.

Zapytaj kolegi czy nie chce się zamienić, wyślę mu inny profesjonalny obciąznik szuflady ;)

@@VDRek Dumny jest z niego.

Ładny gryzoń. Nie miałem nigdy do czynienia z myszami, które posiadają regulowaną masę, czy faktycznie wpływa to w jakiś sposób na jej użytkowanie? Co do kwestii jej programowania i dużej liczby przycisków: możliwość przypisania dodatkowych poleceń to z pewnością atut, jednak zauważam pewien problem. Nawet jeśli upakujemy w mysz dodatkowe funkcje, większość energii i tak koncentruje się na jednej kończynie. A ja na ten problem patrzę z tej perspektywy, że przez pewien okres czasu (jako skumulowany czas pracy), po prostu fizycznie tej kończyny odpowiedzialnej za obsługę myszy - nie używam.

@@InzynierProgramista to jest autu masa myszki przy czułości 2400 dpi, takiej mniej więcej używam. Przyciski z racji używania Solid Edge potrzebuję mieć skrót do lupy/zoom, czy łapki. Obracanie widokiem mam przez przesunięcie kółka myszy. Ja mam wszystkie obciążniki założone, ma dużą iniercję dzięki temu nie reaguje tak gwałtownie na ruchy ręki. Pilnuję żeby mieć oparcie łokci. Cala prawa ręka leży na stole, na blacie. Dodatkowo ta myszka ma jedna cichą zaletę jest mini myszką pionową, jest dość mocno nachylona w dół na prawą stronę. Już ją raz rozbierałem do czyszczenia, kółko zarosło kotkami z kurzu .. wiek robi swoje. Mam całą listę skrótów do SE - np shit+d rysuję liniię ctrl +d smart dim , ctrl +W zwykły itp. alt + e równoległość. tak że ważne rzeczy do szkicowania mam niczym w blenderze. shift + V split, shiit + tylda wydłużenie dwa dni intensywnego dobierania i skróty wykonałem. shif +x =przytnij, shift + c przytnij naroże. Alt +V relacja pionowo poziomo, alt + q wspóliniowość, alt + r = równoległość, alt +e równa długość, alt + c centrowanie okręgów, alt +f fix kłódka. i tego więcej jeszcze :) co ważniejsze wymieniłem. Na początku trochę "męczą" ale późnie jest to naprawdę szybki work flow. Patrzę teraz to dłoń mam ~45st od poziomu położoną na tej myszy tj płaszczyzna dłoni zaraz za nadgarstkiem. do pionowej myszki brakuje raz tyle kąta.. tak że to jest taki środek między płaską, a pionową myszka tak mi się do widzi.

Mój IBM Magellan XT na RS232 jakoś nie chce nie działać. Może nie wie, że ma nie działać ;). P.S. Ubuntu i sterowniki spacenav.

Zalezy jak starszymi - SpacePilot Pro smiga cały czas, choc to produkt wycofany juz ze sprzedazy. LCD jedynie pod Win11 nie chce dzialac bez wylaczenia "izolacji rdzenia". Ale i tak z LCD praktycznie nie korzystałem - grunt ze wszystkie przyciski widoków śmigaja. Funkcyjne również można przypisac bez problemu do funkcji FreeCada. Używam 1.0RC. W stabilnej 0.21.2 przyciski były nieaktywne ale manipulator 3d działał ok.

Mysz leży na stole i będzie tam pozostawać, niezależnie od tego, czy korzystamy z programu takiego jak AutoCAD, czy z aplikacji o charakterze czysto przestrzennym. W roku 2024 całkowite wyeliminowanie myszy podczas pracy na komputerze wydaje się niemożliwe - być może przyszłość nas zaskoczy. Esencją problemu nie jest eliminacja myszy, lecz zmniejszenie jej użycia poprzez przeniesienie części zadań na manipulator oraz drugą dłoń. Taki sposób pracy prowadzi do bardziej zrównoważonego obciążenia rąk. Programy są różnorodnie skonfigurowane, co jest poza naszą kontrolą i szczególnie to odczuwam publikując filmy z różnymi programami. Dlatego, nawet z perspektywy mojego zawodowego doświadczenia z programem Inventor, użycie nawet najprostszego kontrolera może znacznie uprościć pracę. Oczywiście w AutoCADzie i podobnych aplikacjach przenosimy skróty na drugą dłoń. Jednak w programach przestrzennych precyzyjny obrót bez użycia myszy lub urządzenia SpaceMouse jest praktycznie niemożliwy.

@@InzynierProgramista Akurat o myszy to był taki żart. Odnośnie do AutoCad o którym Pan wspomniał to chyba cały czas nie może Pan zrozumieć, że AutoCAD to też intuicyjny 3D. Owszem 4MCAD, IntelliCAD i inne dostają bryły dopiero w wersji Professional ze wzgłędu na dodatkowe biblioteki. Owszem w zakresie 2D podobnie działają. Ale nawet najlepszy klon GstarCAD ma problem ze zwykłą transparentnością. Uruchamianie klonów AutoCad to porażka. Kiedyś ProgeCAD 2009 lub IntelliCAD 2000 włączyły się błyskawicznie. Chyba, że Pana wersja uruchamia się szybko. Sweep, extrude, helisa w klonach? Tragedia. Nie dziwię się, że taki program można nazwac 2D. W AutoCAD nie ma problemów z przebudowaniem modelu i kolejnością poleceń. Wywalić AutoCAD? Już chyba nie potrafię. Zaznaczam otwór w bryle i Delete. Nic nie szukam. Owszem, Mechanical jest irytujący, przez powolne okna. Owszem, nie mam potrzeby ciągłej pracy w 3d bo nie mam cnc i druku 3d. Większość elementów jest składową działania wielu maszyn. Obracanie 3d myszą z ctrl. Kilka poleceń wokół koła? Zbyt dużej ilości używam i szybciej walnąć skrót niż trafić w ruchome pole.

Klikam na coś, ruszam myszą i wówczas reszta znika.

@@InzynierProgramista Mysz, klawiatura i manipulator do jednego programu?

@@wgmg7746 auto katorga - 20 lat już mija jak nauczyciel w technikum uczył nas mechanical destskopt.. taki wstęp do inwentora. Do dziś nie rozumiem, jak tam mogły działać np relacje, czy sterowanie wymiarem w kupokadzie tego nie było do 2010 roku, a jak weszło, to tak siermiężne, tak podłe, że głowa mała. Wszystkie liczące się CAD 3d mają wspólny mianownik, czy dziś odpalam Solid Worksa i już mogę działać, pewne polecenia będę szukał, ale zasada pracy jest taka sama. Czy Catia, czy ProE- czy freeCAD, mają wspólną szynę. tylko nie ten paint cadowski... z morzem ikonek nikomu nie potrzebnych. 30 atrybutów linii, tylko jednego brak zmiany długości.:D ot śmieciokad.

Na debianopochodnych ( czyli mint, ubuntu itd) smiga na tym sterowniku ze strony producenta. Mordowalem to kiedys ze dwa dni i za chorobe nie chcialo ruszyc. Dopiero po wczytaniu sie w logi - okazalo sie ze system nie dopuszcza do uruchomienia panelu sterowania manipulatora, bo uruchamia sie z uprawnieniami root. Obszedlem to trikiem takim, ze spod su skopiowalem moj xorg.conf do home root-a, i poprawilem mu wlasciciela na siebie. Po tym zabiegu ruszylo od strzala. Masz tez w repozytoriach debianopochodnych sterownik, ktory powoduje ze manipulator daje sie uzywac. Ustawienia sa bardziej zgrubne i wtedy ustawiasz sobie przyspieszenia itp we FreeCad. W wersji 21.X nie dalo sie zdefiniowac przyciakow na tym stockowym driverze debianowym. Na tym sterowniku od producenta - wszystko dziala

Uwaga o aktualizacji nie dotyczy, niestety, wszystkich. Niektórych - w tym mnie - nie stać na nowy sprzęt, a sprezentować też mi nikt nie chce. Dlatego muszę się zadowolić starym modelem z OLX, a on działa tylko ze starszym sterownikiem.

Pytanie o której wersji FreeCADa mówimy? Czy chodzi o stabilne wydanie 0.21.2, czy testowane aktualnie wydanie 1.0. Jeżeli chodzi o stabilne wydanie 0.21.2, dodatek a2plus nie posiada możliwości pozycjonowania do płaszczyzn. Dodatek a2plus umożliwia pozycjonowanie komponentów złożenia poprzez relacje samych geometrii brył. Wymieniłem tutaj wersję 1.0 (RC), ponieważ posiada ona już wbudowany moduł złożeń, przy czym w tej chwili nie mam jeszcze wiedzy o działaniu tego modułu, ponieważ nie zdążyłem się jeszcze z nim zapoznać. Zapewne niebawem również tę kwestię będę omawiał.

@@InzynierProgramista Szczerze to mi jest obojętne jaka wersja. Zaczynam pierwsze poważne (bo jedno było parę lat temu) podejście do FreeCada i chciałbym zobaczyć czy da się w nim robić to co robiłem w catii/ creo / solidworksie / solid edgu . Brak pozycjonowania na płaszczyznach (osiach, punktach też) jest dużym ograniczeniem. Teoretycznie można spróbować zrobić "dummy parta" z geometrią, która by zastąpiła płaszczyzny punkty itd. ,ale nie wiem czy to jest to samo...

Na ten moment ciężko powiedzieć, ponieważ nie używam techniki swobodnego modelowania. Raczej będę trzymał się parametrycznych konstrukcji.

Może ten webinar będzie pomocny. Pierwsza część, od 3.10 do 26.40 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-e6SEbF-M7BQ.html

Dzięki za interwencję i objaśnienie problemu. Funkcjonalność, którą tutaj próbowałem zastosować bardzo często przyspiesza pracę, więc trzymam w kciuki, żeby udało się ten temat wyprostować.

W mojej opinii trudno ocenić i chyba jeszcze nie czas by przesądzać - ja jeszcze pochopnych wniosków nie wyciągam, ponieważ nadal jest to wydanie RC - darzę to wydanie dużym pokładem cierpliwości. Formalnie to nawet nie jest jeszcze finalne wydanie, więc trzymam kciuki. Zgadzam się z tym, że jest wiele do zrobienia, zdarzają się jeszcze różne błędy, które nie powinny mieć miejsca, jednakże robiąc testy wydania 1.0 RC oraz wracając jeszcze do wersji 0.21.2 - naprawdę wraca mi się coraz trudniej, a to już w mojej opinii jest dobry prognostyk.

Moim zdaniem powinna już od dawna być i nie byłoby takich wątpliwości. Intensywny rozwój programu nadal trwa, ale jak na numerację softu open-source, jest on wyjątkowo rozbudowany.

@@InzynierProgramista Niestety ja dalej nie mogę się rozstać z wersją stabilną. Pomimo, iż cały czas kombinuję z nowościami jakie oferuje wersja 1 (na Debianie). Jednakże, FC jest moim ulubionym programem do projektowania 3D.

Dziękuję za Pana serdeczne słowa i podzielenie się swoimi doświadczeniami związanymi z rozwiązaniem problemu. Cieszę się, że film, który Pan oglądał, dostarczył inspiracji i pomógł w zrozumieniu, jak podejść do tematu w inny sposób. Zrozumienie trudności, które napotkał Pan przy używaniu FreeCAD, jest istotne dla wielu osób, które stają przed podobnymi wyzwaniami i zapewniam Pana, że wiek nie ma tu znaczenia. Czasami zmiana podejścia lub narzędzia może prowadzić do lepszych rezultatów, co staram się przekazać w filmach dotyczących różnych geometrii i problemów w nich występujących. Mimo wszystko zachęcam do dalszego eksperymentowania z programami CAD, nie tylko z DSM. Każde z nich ma swoje unikalne cechy i może być bardziej odpowiednie w różnych sytuacjach. Jeszcze raz dziękuję za Pana wpis oraz za to, że podzielił się Pan swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Z pozdrowieniami, Artur.

Zgłaszanie wszelkich napotkanych błędów na forum albo GitHub jest bardzo ważne, po to właśnie są te wersje RC. Wiele problemów może pozostawać nieodkrytych, chociaż to brzmi raczej jak problemy z konfiguracją (siatka w szkicowniku jest domyślnie ukryta i trzeba ją włączyć w szkicowniku albo na dłuższą metę w preferencjach zaś menu po lewej mogą mieć włączony jakiś tryb floating albo overlay).

Wydaje mi się też, że warto chyba podać specyfikację wprowadzonych zmian do programu. Przykładowo w kwestii menu znajdującego się po lewej stronie, w moim przypadku jeszcze ani razu nie wystąpiły problemy. Z resztą świadczą o tym opublikowane filmy.

STEP można. DWG chyba nie, nie widzę takiej możliwości.

@@anzelmlupin649 no to niefajnie :( W Onshape można prawie wszystko eksportować

Tak, jest możliwość eksportu do formatu *.dwg oraz *step.

@@InzynierProgramista no to fajnie :)

@@InzynierProgramista Rzeczywiście, dwg da się z modułu rysunkowego. Nie wiem czemu patrzyłem w częściach.

Dziękuję. W przypadku braku firmy wystarczy wprowadzić znak "-" i rejestracja będzie możliwa. W końcu nie każdy majsterkowicz musi prowadzić firmę.

Za darmo jest też Onshape przez www, z tym, że wszystkie dokumenty są publiczne i również nie można wykorzystywać go komercyjnie. Zaletą jest intuicyjność i dostęp przez przeglądarkę. Poza tym są aplikacje na androida i IOSa z możliwością projektowania. Onshape powstał przy współpracy ludzi z Solidworks.

Proszę Pana, pragnę jak zawsze wyrazić swoje uznanie za merytoryczne uzupełnienia dotyczące treści, które zasługiwały na przedstawienie w materiale. Z uwagi na okoliczności związane z prowadzeniem nagrania, które zostało ukształtowane tak, a nie inaczej, nie zostały one przeze mnie uwzględnione. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się również wskazane kwestie doprecyzować. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że nie akceptuję takich sugestii dotyczących osób korzystających z określonego oprogramowania. W przypadku wystąpienia takiej potrzeby, będę podejmował odpowiednie działania i jeśli trzeba będzie, będę pokazywał "palcem". Uważam, że w niniejszym materiale, w szczególności w początkowym etapie, również wiele kwestii było przedstawionych w sposób dokładny, niemal pokazany "palcem". Co do nowego wydania programu Solid Edge - jak tylko się pojawi i będzie dostępne do pobrania, dokonam aktualizacji i również postaram się wskazać na nowości, które się pojawią. Jeszcze raz dziękuję i liczę na wyrozumiałość.

@@InzynierProgramista W porządku. Czekam zatem na równoważne pokazywanie w SE. Szkoda tylko, że odpowiedział Pan na jeden tylko punkt, a właściwie poboczną dygresję w nim zawartą. Pozostałe załatwiając ogólnym wyrażeniem uznania, bez szczegółów. Może i w poprzednim komentarzu wyraziłem się dość dosadnie, ale film 425 z tym porównywaniem pasków narzędziowych wręcz mnie rozśmieszył. A z trzydziestu trzech komentarzy pod nim bezkrytyczny zachwyt wyrażają trzy. Również proszę o wyrozumiałość.

Wydaje mi się, że zachodzi tu konieczność wytworzenia relacji pomiędzy prostopadłymi szkicami. Wspomniałem o tym problemie w najnowszym filmie o numerze 429, do którego zostawiam adres: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-HIVWPF8ieMI.html

W chwili obecnej nie mam dostępu do programu, przez co nie jestem w stanie odświeżyć wiedzy jak to narzędzie pracuje i jakie kroki należy podjąć, aby takie działanie wykonać.

Niestety nie. I te okna mogą się zamieniać przy przechodzeniu do innych modułów.

Dziękuję. Cóż, mam dwa monitory 24", przy czym każdy jest z innej parafii. Jeden to iiyama ProLite X2483HSU a drugi to Samsung F24T35. Z kolei w pracy mam dwa monitory 27" iiyama ProLite, ale modelu nie pamiętam - na pewno lepsze matryce niż te moje domowe. Przyznam, że nigdy nie drążyłem tematu monitorów. Mogę napisać, że dla mojego oka przyjemniejszy jest obraz na iiyamie niż Samsungu i w warunkach domowych 2x 24" wydaje mi się optymalną wielkością.

@@InzynierProgramista dzięki za info. Pozdrawiam👍👍

Edit po 20 min szukania znalazłem zakładkę "Okienka"

Można tylko pytanie czy jest sens.

Tak, można. Niestety będzie to bardzo żmudna praca. Uważam, że lepszym rozwiązaniem będzie stworzenie bloku, którego kształt będzie równoważny konstrukcji wymurowanej z cegieł.

Jedna z rzeczy których w FC brakowało. Oby weszło do "kanonu". Bo wykorzystywanie nieudokumentowanej funkcjonalności (wręcz niemal buga) źle się kończy, kiedy w następnej/poprawionej wersji programu (czy też np scalaka) dane zachowanie znika.

@@CADzidło Zgadzam się. Niestety zdarzają nam się "regresje" i znikanie nawet standardowych funkcjonalności przez różne poprawki błędów. Teraz np. wcięło automatyczne wiązania styczne dla okręgów i łuków. Grunt żeby takie rzeczy wykrywać i zgłaszać.

@@Gumball_W Dlatego aż do 1.0 nawet nie próbowałem np. tworzenia złożeń. Nie było wiadomo którego modułu Assembly zabraknie w kolejnej wersji. Jestem za cienki w te klocki żeby pomóc FC inaczej niż PayPalem, więc pozostaje czekać na to co się pojawi w kolejnej dostępnej skompilowanej wersji, uruchamialnej bez "rzeźbienia".

@@CADzidło W 1.0 będzie nowe oficjalne środowisko do złożeń. Fakt, że jest świeżo opracowane, więc nadal zdarzają się błędy i braki. Te zewnętrzne moduły do złożeń nadal są rozwijane, ale jedno z nich (Assembly4) może nie działać poprawnie w tej wersji.